Autor Wątek: The Punisher  (Przeczytany 152040 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Hans

Odp: The Punisher
« Odpowiedź #105 dnia: Nd, 15 Grudzień 2019, 15:34:31 »
Punishera z przyjemnością przeczytałbym w większym formacie.
Ale te rzezie muszą fajne wyglądać w powiększeniu  8)
Podpowiedzcie mi, czy są jakieś powiększone wydania Maxa w oryginale?

Offline sad_drone

Odp: The Punisher
« Odpowiedź #106 dnia: Nd, 15 Grudzień 2019, 16:34:25 »
@hans omnibusy i deluxe hc punishera max sa w formacie ohc czyli jeden stopien wieksze niz wydania egmontu. Ale tez wychodza drozej :)
If I Had More Time, I Would Have Written a Shorter Letter.

Offline Hans

Odp: The Punisher
« Odpowiedź #107 dnia: Nd, 15 Grudzień 2019, 16:51:40 »
Właśnie patrzyłem i niewiele się różnią wielkością. Szkoda wielka ale dzięki za pomoc.

Offline Castiglione

Odp: The Punisher
« Odpowiedź #108 dnia: Cz, 16 Styczeń 2020, 00:08:43 »
Po zjadliwym, acz lekko rozczarowującym tomie szóstym, niekłamaną przyjemnością okazał się powrót do wersji Ennisa i lektura tomu numer siedem. Born to mocny materiał na początek i cieszę się, że wydano go u nas po głównym runie, bo doskonale sprawdza się jako prequel, zwłaszcza po świetnej historii Valley Forge, Valley Forge, którą Ennis zakończył podstawową serię. Urocza w swojej głupocie historia o Barracudzie wprawiła mnie w przekonanie, że tę miniserię powinna była wydać Mandragora gdzieś w 2005-06 roku, bo idealnie wpasowałaby się w ich ówczesną ofertę. Muszę przyznać, że czas spędzony nad nią był bardzo przyjemny, aż poczułem się o te 15 lat młodszy i przypomniała się lektura Lobo i Hitmana. Seria trzech one-shotów chyba najmniej ciekawa. Tygrys całkiem solidny, za to ciężko było mi przebrnąć przez Celę (ale tu nie pomagał fakt praktycznie zarwanej nocy i całego dnia w pracy przed lekturą), a kiedy doszedłem do Końca myślałem już nad wgryzieniem się w Pluton i chyba nie przykładałem wielkiej wagi do tej historii (zresztą ukazana w niej wizja post-apo niezbyt porywająca), ale koniec końców również okazała się całkiem solidna. Sam Pluton jednak trochę rozczarowujący. Może to kwestia lekkiego zmęczenia materiału, bo w końcu ten tom to prawie 500 stron i pod koniec może już wchodzić w grę znużenie, ale niezbyt udało mi się wciągnąć w tę historię. Całość jest poprawna i ma fajne momenty, ale czytając kolejne rozdziały miałem już ochotę zamknąć ten komiks i odpocząć od tej postaci.

Mimo wszystko całość oceniam bardzo pozytywnie i jednak wizja Ennisa to ta, która do mnie przemawia. Z jednej strony czekam teraz na tom Aarona, ale z drugiej też mocno się go obawiam, bo mimo że historie innych twórców wydane po runie Ennisa były poprawne, to jednak brakowało mi w nich tego czegoś.

A przy okazji ostatnio wyczytałem, że poza aktualnie wydawaną serią Soviet, Ennis ma w planach kolejną miniserię Punisher: Get Fury, więc chyba nic nie stoi na przeszkodzie, żeby za jakiś czas Egmont zebrał te dwie historie do kupy i wydał jako kolejny tom Maxa.
« Ostatnia zmiana: Cz, 16 Styczeń 2020, 00:15:20 wysłana przez Eguaroc »

Offline amsterdream

Odp: The Punisher
« Odpowiedź #109 dnia: Cz, 16 Styczeń 2020, 00:26:04 »
Dla mnie 7 to był niestety najgorszy tom. Pierwszy który musiałem czytać na raty. Do tego Egmont kompletnie pokpił kolejność opowiadań. Gdybym ja przygotowywał to wydanie zbiorcze to ustawiłbym je w zupełnie innej kolejności, tzn. chronologicznie a Barracude dał na sam koniec i podejrzewam że mogłoby to wpłynąć mocno na mój odbiór.

Offline Castiglione

Odp: The Punisher
« Odpowiedź #110 dnia: Cz, 16 Styczeń 2020, 06:33:54 »
Zdaje się, że jest chronologicznie, tyle że według kolejności powstawania tych historii.

Co do czytania na raty, to myślę, że trochę może mieć na to wpływ sama objętość tomu - wszystkie poprzednie tomy Ennisa składały się z dwóch oryginalnych albumów, tutaj mamy praktycznie cztery.

Offline Marvelek

Odp: The Punisher
« Odpowiedź #111 dnia: Cz, 16 Styczeń 2020, 16:37:57 »
Im więcej Punishera, tym lepiej, ale i dla mnie tom 7 był zdecydowanie najsłabszy. Poza "Born" i "Plutonem" jest to jeden wielki bełkot, w przypadku Baraccudy ocierający się o idiotyzm.

Offline angelscorpion

Odp: The Punisher
« Odpowiedź #112 dnia: Cz, 16 Styczeń 2020, 18:52:22 »
Mógłby się Egmont zlitować i wydać coś z epoki TM-Semic, jak np. Jigsaww Puzzle sagę w tym epicu https://www.bookdepository.com/Punisher-Epic-Collection-Jigsaw-Puzzle-Mike-Baron/9781302922757?ref=grid-view&qid=1579196858014&sr=1-3
Dobrze, że chociaż Marvel nie kasuje wydań zbiorczych :)

Offline gashu

Odp: The Punisher
« Odpowiedź #113 dnia: Pt, 17 Styczeń 2020, 12:12:11 »
To jest całkiem fajny zbiorek:



Czasy semicowe w wykonaniu Dżima Li
« Ostatnia zmiana: Pt, 17 Styczeń 2020, 12:15:58 wysłana przez gashu »

Offline donT

Odp: The Punisher
« Odpowiedź #114 dnia: Pt, 17 Styczeń 2020, 12:27:54 »
To jest nie tylko fajny, ale swietny zbiorek! Bardzo lubie i czesto do niego wracam.
You know nothing. Hell is only a word. The reality is much, much worse.

Offline Penance

Odp: The Punisher
« Odpowiedź #115 dnia: Pt, 17 Styczeń 2020, 12:49:25 »
Jeżeli komuś podobały sie historie o Wietnamie to polecam Punisher Invades the Nam

Offline Leyek

Odp: The Punisher
« Odpowiedź #116 dnia: So, 18 Styczeń 2020, 21:36:57 »
https://www.adventuresinpoortaste.com/2020/01/17/exclusive-ed-brisson-and-declan-shalvey-talk-new-series-the-punisher-vs-barracuda-1/

Rysownik spoko powinien się sprawdzić. Scenarzystę kojarzę tylko z nazwiska. Może za parę lat u nas.


Offline Jigsaw

Odp: The Punisher
« Odpowiedź #117 dnia: Nd, 19 Styczeń 2020, 05:11:25 »
Może za parę lat u nas.
Dalekowzroczne życzenia. Byleby za parę lat nie musieliby my czytać "Wilka i Zająca" na powrót ;)
Dobrze, że biorą się za Aarona, to człowiek sobie przerwę przynajmniej zrobi. W Rosomaku też się chyba nie za bardzo sprawdził :-\

ramirez82

  • Gość
Odp: The Punisher
« Odpowiedź #118 dnia: Cz, 30 Styczeń 2020, 11:04:57 »
Po zjadliwym, acz lekko rozczarowującym tomie szóstym...

A ja przy 6 tomie bawiłem się przednio. Może dzięki mojemu nastawieniu - spodziewałem się dużo słabszych historii, skoro pisali je inni, nie tak uznani autorzy jak Ennis. Podszedłem do tego tomu, jako do przeszkody stojącej mi na drodze do 7 tomu - przeczytać i mieć to za sobą. I owszem, nie jest to poziom do jakiego przyzwyczaił nas Ennis, ale i tak jest nieźle. Chwilami miałem wrażenie, że jest to stary dobry, nieco ociekający kiczem Frank, którym raczyło nas TM-Semic w latach 90-ych.

Odp: The Punisher
« Odpowiedź #119 dnia: Cz, 30 Styczeń 2020, 18:34:33 »
Mi również tom 6 się bardzo spodobał, spodziewałem się jakiejś cienizny, kupiłem by nie mieć dziury między 1-5 a 7 i przyjemnie się zaskoczyłem. Nie jest to poziom Ennisa, ale przyzwoity akcyjniak. Jako że TM-Semic wypełnił mi dużą część dzieciństwa, to jakby ktoś wydał to kupowałbym wszystko z starych serii The Punisher, War Journal i War Zone. Uwielbiałem takiego Franka - starego, dobrego psychopatę z jego szorstkimi monologami.