Autor Wątek: The Punisher  (Przeczytany 149999 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline gashu

Odp: The Punisher
« Odpowiedź #255 dnia: So, 26 Wrzesień 2020, 16:47:14 »
Wydania kolekcjonerskie Mandragory, jeżeli mnie pamięć nie myli i jeżeli to nie jakiś mit, powstawały że zwrotów zeszytów, które trafiały do wydawcy.

JanT

  • Gość
Odp: The Punisher
« Odpowiedź #256 dnia: So, 26 Wrzesień 2020, 16:51:39 »
To prawda.

Offline Castiglione

Odp: The Punisher
« Odpowiedź #257 dnia: So, 26 Wrzesień 2020, 18:09:32 »
Tak było, kiedyś miałem w rękach ich kolekcjonerskiego "Spawna" i po otwaciu z środka sterczały zszywki, a w przynajmniej dwóch musiałem przyklejać okładkę bo po rozfolowaniu wszystko się rozlatywało. Generalnie jakościowo to było strasznie słabe, chociaż same zeszyty mieli solidne, zwłaszcza na początku.

Natomiast nawet dając tylko taką budżetową wersję można się było trochę postarać, wystarczyło lekko zmodyfikować formułę zeszytów i np. powtórzyć w środku ilustrację okładkową, żeby potem zbiorcze nie było poprzetykane starymi reklamami. Już by to inaczej wyglądało.
« Ostatnia zmiana: So, 26 Wrzesień 2020, 18:22:33 wysłana przez Eguaroc »

Offline michał81

Odp: The Punisher
« Odpowiedź #258 dnia: So, 26 Wrzesień 2020, 20:26:34 »
@Eguaroc nie mogli inaczej z tymi zbiorczymi. Chodziło o oszczędności, aby zwroty po prostu sprzedać jako coś ekstra i w sumie jeszcze raz tym samym osobą co je kupiły wcześniej, no dobra z tym drugi raz to przesadzam ;) 

A co do serii Fury MAX to patrząc jak Egmont wydaje duże ilości komiksów Gartha Ennisa (Kaznodzieja, Punisher MAX, Hellblazer, Hitman, w tym roku wydali aż 5 jego komiksów, jakby mogli to by pewnie też Chłopaków wydawali ;) ) to pewnie po Punisherze Marvel Knights się też tego doczekamy w dwóch tomach zbiorczych.

Na marginesie, ta pierwsza seria, która wydała Mandragora jest najsłabsza.
« Ostatnia zmiana: So, 26 Wrzesień 2020, 20:42:53 wysłana przez michał81 »

Offline Castiglione

Odp: The Punisher
« Odpowiedź #259 dnia: So, 26 Wrzesień 2020, 20:42:48 »
@Eguaroc nie mogli inaczej z tymi zbiorczymi. Chodziło o oszczędności, aby zwroty po prostu sprzedać jako coś ekstra i w sumie jeszcze raz tym samym osobą co je kupiły wcześniej, no dobra z tym drugi raz to przesadzam ;)

No tak, ale tak jak piszę - jeżeli już po czasie wiedzieli, że będą to składać w zbiorcze - wystarczyło dołożyć do zeszytu jedną kartkę papieru, żeby np. każdy zeszyt zaczynał i kończył się reklamą, po to żeby przy składaniu zbiorczego ten jeden arkusz po prostu pominąć tak jak okładkę.

Cytuj
Na marginesie, ta pierwsza seria, która wydała Mandragora jest najsłabsza.
Tak też słyszałem i dlatego byłbym za wydaniem reszty.

Ennis widać ma się u nas dobrze, więc szanse są, zresztą w sumie chyba już niewiele zostało do wydania - na upartego może Battlefields lub Opowieści wojenne, ale Mucha zdaje się na tym przejechała.
« Ostatnia zmiana: So, 26 Wrzesień 2020, 20:45:41 wysłana przez Eguaroc »

Offline michał81

Odp: The Punisher
« Odpowiedź #260 dnia: So, 26 Wrzesień 2020, 21:34:32 »
Tak też słyszałem i dlatego byłbym za wydaniem reszty.
Fury: Peacemaker bardzo przypominał mi Opowieści wojenne, ale tak na maksa podkręcone, więcej akcji i wybuchów, bardziej taki blockbuster wojenny, kiedy Opowieści wojenne bardziej skupiają się na realizmie.

Natomiast Fury MAX, żeby nie zdradzać za dużo to pojawia się w tej serii kilku znajomych z Punisher MAX
Spoiler: PokażUkryj
Tak, jeśli ktoś pomyślał o Franku Castle to jest on tam obecny oraz ..... Barracuda.
To tym bardziej mnie przekonuje, że Egmont pewnie sięgnie po ten tytuł w swoim czasie.

Ennis widać ma się u nas dobrze, więc szanse są, zresztą w sumie chyba już niewiele zostało do wydania - na upartego może Battlefields lub Opowieści wojenne, ale Mucha zdaje się na tym przejechała.
Zostało dużo, przy czym nie dużo z Marvela:
- wspomniany Punisher Marvel Knights (3 tomy zbiorcze)
- wspomniany Fury, Fury: Peacemaker, Fury: My War Gone By (Fury MAX)
- Ghost Rider: Road to Damnation - dawno temu wydała to Mandragora
- Ghost Rider: Trail of Tears (można powiedzieć, że to historia Ghost Rider na dzikim zachodzie)

Nie dużo z DC (wszystkie imprinty):
- All-Star Section Eight oraz Sixpack and Dogwelder: Hard-Travelin' Heroz - oba tytuły są spin-offami serii Hitman (kontynuują wątki Sześciopaka, drugoplanowego bohatera serii Hitmana, po jej zakończeniu)
- saga Kev - Authority: Kev, Authority: More Kev, Authority: The Magnificent Kevin, A Man Called Kev - spinoff  serii Authority (dokładnie to jest WildStorm)
- Midnighter vol. 1 - spinoff  serii Authority (dokładnie to jest WildStorm), ale nie pisał całości, tylko kilka pierwszych zeszytów
- Battler Britton - kolejny wojenny komiks (chyba o lotnikach)
- Bloody Mary + Bloody Mary: Lady Liberty
- Adventures in the Rifle Brigade (chyba dwie serię były) - kolejny wojenny komiks
- Unknown Soldier

Za to w Dynamite oraz Avatarze tego jest bardzo dużo (ogólnie razem to wymienię):
- przed wszystkim kontynuacja Opowieści wojennych, ale wg mnie już nie tak dobra jak seria z DC/Vertigo, którą wydała Mucha, pierwsza sprawa to brak znanych rysowników, co wg mnie znacząco odbiło się na jakości i forma zeszytowa też spowodowała, że narracja historii inaczej była rozłożona.
- Chronicles of Wormwood (dwie serię + oneshot, Planeta komiksów przebąkiwała kilka razy o wydaniu, ale na razie cisza) o synu Szatana
- Crossed - żywe trupy na prochach, Ennis napisał pierwszą serię i wracała kilka razy w serii Badlands
- Battlefields - tu była porażka wydawnicza ze strony Planety Komiksu, Nocne wiedźmy podobno bardzo słabo się sprzedały, pewnie stąd brak kontynuacji, wydany The Shadow lepiej już im schodził
- Dicks - podejrzewam, że przez zawarty humor raczej u nas by nie chwyciła

Jest tego jeszcze więcej, ale ja też wszystkiego nie czytałem. Wg mnie jest w czym wybierać.
« Ostatnia zmiana: So, 26 Wrzesień 2020, 21:37:26 wysłana przez michał81 »

Offline Castiglione

Odp: The Punisher
« Odpowiedź #261 dnia: So, 26 Wrzesień 2020, 22:53:11 »
Znaczy tak, ogólnie to on sporo tego napisał, bardziej chodziło mi o takie rzeczy, które realnie Egmont chciałby dalej wydawać, a jakoś nie widzę spośród tego wielu opcji.

O Punisherze z Marvel Knights już wspominali, zostaje ten Fury i co dalej? Ghost Rider zebrał fatalne opinie, kiedy wydała go Mandra, a reszta wydaje mi się raczej anonimowa dla polskiego czytelnika. Może jeszcze Unknown Soldier ma szansę z racji, że to Vertigo albo te spin-offy Hitmana.

Z rzeczy na kilka tomów mogliby spróbować z tymi "Opowieściami wojennymi", bo wydają rzeczy i z DC i z Avatara, ale tutaj w połowie byłaby jednak powtórka.

Offline michał81

Odp: The Punisher
« Odpowiedź #262 dnia: Nd, 27 Wrzesień 2020, 07:27:07 »
Co do Ghost Rider ja go nie uważam za zły komiks, po prostu jest jest przeciętny, jak na Ennisa, ale zawiera jego elementy twórczości np. niechęci do władzy w ogólnym tego słowa znaczeniu. Podoba mi też się jego strona wizualna, tak samo jak w Ghost Rider: Trail of Tears, gdzie też rysuje Clayton Crain.

Na komiksy wojenne w ogóle bym nie liczył, prędzej obstawiam, że dostaniemy serię z Kevem, kiedy Egmont teraz wydaje Authority.

Co do Crossed to rozmawiałem z Karolem z PK i on jest chętny wydania, ale licencjodawca stawia warunki, na które nie może sobie pozwolić w obecnej chwili, prędzej pewnie zobaczymy Chronicles of Wormwood.

ramirez82

  • Gość
Odp: The Punisher
« Odpowiedź #263 dnia: Nd, 27 Wrzesień 2020, 08:51:59 »
Znaczy tak, ogólnie to on sporo tego napisał, bardziej chodziło mi o takie rzeczy, które realnie Egmont chciałby dalej wydawać, a jakoś nie widzę spośród tego wielu opcji.

Dokładnie.

Też nie widzę za dużo możliwości. Wszystko najlepsze, najbardziej warte wydania, już zostało wydane, albo jest w trakcie, Kaznodzieja, Punisher Max, Hellblazer, Chłopaki i Hitman. Jakoś nie widzę Egmontu ładującego się w resztę bibliografii Enisa. Marvel Knights Punisher i ewentualnie Fury Max, i tyle.

Offline michał81

Odp: The Punisher
« Odpowiedź #264 dnia: Nd, 27 Wrzesień 2020, 09:11:43 »
Marvel Knights Punisher i ewentualnie Fury Max, i tyle.
Myślę, że zbiorcze Ghost Rider oraz Kev od Ennisa spokojnie mógłby też się na to łapać.

ramirez82

  • Gość
Odp: The Punisher
« Odpowiedź #265 dnia: Nd, 27 Wrzesień 2020, 11:42:17 »
Może. Choć dla mnie zajmowanie miejsca w Marvel Classic na Ghost Ridera Ennisa, postać która lata swojej największej popularności dawno ma za sobą, a sam komiks nie jest jakiś reprezentatywnu dla Ennisa, to trochę szaleństwo. O Marvel Limited nawet nie wspominajmy! ;)

Offline Castiglione

Odp: The Punisher
« Odpowiedź #266 dnia: Nd, 27 Wrzesień 2020, 22:22:14 »
Może. Choć dla mnie zajmowanie miejsca w Marvel Classic na Ghost Ridera Ennisa, postać która lata swojej największej popularności dawno ma za sobą, a sam komiks nie jest jakiś reprezentatywnu dla Ennisa, to trochę szaleństwo. O Marvel Limited nawet nie wspominajmy! ;)
Nie tęsknię, ale w sumie pewnie i bym się skusił, bo osobiście jakoś nie odbiłem od tego komiksu (chociaż wtedy byłem raczej bezkrytyczny) i tamte sześć zeszytów dalej mam. A wydanie WKKM mnie nie jara.


No tak, ale tak jak piszę - jeżeli już po czasie wiedzieli, że będą to składać w zbiorcze - wystarczyło dołożyć do zeszytu jedną kartkę papieru, żeby np. każdy zeszyt zaczynał i kończył się reklamą, po to żeby przy składaniu zbiorczego ten jeden arkusz po prostu pominąć tak jak okładkę.
Jeszcze tak poglądowo jak to kuriozalnie wyglądało - co rozdział zbiorcze było poprzetykane czymś takim:


No chyba, że ten "czas na łomot" to w innym sensie ;)

Offline Castiglione

Odp: The Punisher
« Odpowiedź #267 dnia: Pt, 09 Październik 2020, 15:14:24 »
Zacząłem czytać najnowszego "Punishera" i jestem już po pierwszej z dwóch historii, czyli "Frank". I cóż, na razie nie jestem pewien, czy jest to kwestia zawyżonych oczekiwań, czy faktycznie poziom tak spadł, ale nie robi to już na mnie takiego wrażenia jak poprzedni tom :(. Historia z Bullseyem to była petarda, tymczasem póki co jest solidnie, ale wcale się to jakoś szczególnie nie wybija ponad średnią. Scenariusz jest OK, dostajemy trochę bardziej psychologiczne spojrzenie na przeszłość Franka, jest fajny twist, ale już ten komiks tak nie kopie, jak poprzednim razem. Zacząłem już kolejną (a więc też ostatnią) historię "Bezdomny" i będąc pod dwóch zeszytach, zaczynam odczuwać wrażenie, że Aaron dostał trochę za mało miejsca, żeby dobrze rozwinąć swoją interpretację Franka. Kilka wątków już wydaje mi się na szybko domkniętych, bo zaraz trzeba pisać finał, a przecież dopiero co zaczynaliśmy i ciągle pojawiają się nowe wątki. Na ten moment mam trochę obawy, jak scenariusz to wszystko zepnie do kupy i czy zakończenie będzie satysfakcjonujące. Do tej pory najmniej podobał mi się tom szósty naszej edycji, gdzie był dla mnie podobny problem - było to solidne i do poczytania, ale po runie Ennisa widać było dużą przepaść i brakowało emocji, a póki co tom dziewiąty niebezpiecznie oscyluje wokół podobnego poziomu. Początek runu Aarona był super i trochę szkoda, żeby go tak naprędce zamykać.

Offline Marvelek

Odp: The Punisher
« Odpowiedź #268 dnia: Pt, 09 Październik 2020, 21:52:48 »
Ja również zasiadłem dziś do 9 tomu Punisher Max i wrażenia z lektury mam jak najbardziej pozytywne. Aaron zaskoczył mnie już bardzo na plus w pierwszym tomie, bo przyznam się, że po naprawdę bardzo dobrym Ennisie miałem obawy. Były one tym większe, że Aaron nie należy do grupy moich ulubionych scenarzystów. Z jego komiksami jest jak z ruletką - raz są świetne, raz kiepskie, czasami pół na pół to znaczy dobra pierwsza część, reszta zaś dużo słabsza. Zacznę jednak od końca pierwszego tomu i kwestii Bullseye'a, która powinna być nieczytelna, a w polskim wydaniu niestety była. Rzeczywiście, muszę przyznać, że trochę popsuło to odbiór pierwszej historii tomu drugiego. Ten szczegół jednak miał znaczenie. Pomimo tego historię "Frank" uważam za świetne rozwinięcie tego co otrzymaliśmy w poprzednim tomie.
Spoiler: PokażUkryj
 zrównywanie kadrów z powrotu Franka z wojny do domu z kadrami więziennymi to fantastyczny zabieg. Narracja w tej części historii bardzo mi się podobała - to dość klimatyczna i bardziej psychologiczna historia, która pozwala lepiej wniknąć w to co się działo/dzieje w umyśle Punishera
. Jeżeli idzie o drugą część komiksu to jest już tu moim zdaniem trochę słabiej, co nie oznacza, że jest źle. Historia jest fajna, ale zgadzam się z Eguarokiem - pewne wątki zostały tu za szybko rozwiązane. Dotyczy to zwłaszcza
Spoiler: PokażUkryj
 upadku Kingpina. Przy okazji tego wątku zacząłem się zastanawiać, czy gdybym nie znał marvelowskiego uniwersum byłbym w stanie to kupić. Ponieważ czytam komiksy Marvela wiem czym jest Dłoń, jaką ma historię, cele i wpływy, ale przecież założeniem serii Max jest m.in. stworzenie możliwości czytelnikowi czytania tytułów bez znajomości uniwersum. Innymi słowy, gdyby nie wiedział nic o Dłoni nie mógłbym sobie dopowiedzieć racjonalnego wytłumaczenia, dlaczego facet, który przejął kryminalne imperium i jak przekonuje mnie sam Aaron w drugim tomie, trzęsie całym Nowym Jorkiem mając w kieszeni każdego, tak szybko zleciał z piedestału.
. Są to jednak tylko pewne niewielkie minusy, które nie wpływają na moją bardzo pozytywną ocenę całego runu, jak i tomu drugiego. Jest to Punisher, na którego bardzo długo czekałem na rynku polskim - street levelowy. Run Aarona podoba mi się bardziej niż to co prezentował Ennis, który wymęczył mnie nieco wysyłaniem Franka na zagraniczne misje i wplątywaniem go w gry wywiadowcze. Fajna seria, świetne komiksy, bardzo dobrze, że Egmont po to sięgnął.
Run Aarona polecam wszystkim, bo to bardzo dobry komiks, a fanom Punishera bardziej przyzwyczajonym do ulicznego charakteru tego bohatera, w szczególności.

sum41

  • Gość
Odp: The Punisher
« Odpowiedź #269 dnia: Nd, 15 Listopad 2020, 09:50:40 »
Coraz mniej materialu z Punishera to moze wydadza i u nas Epici szybko by to poszlo mimo 3 serii.