Jako, że zadawanie pytań w temacie Egmontu nie ma sensu w trakcie goownoboorzy, to zapytam tutaj.
Kto ma nowego Potwora od E i jednocześnie wersję Absolute, albo Bronze Age? Jak wypada nasze wydanie? Jak papier? Kolory pewnie nowe? I czy warte nasze, czy jednak Absolute? A może Bronze Age jest najlepsze? Bo wacham się, a portfel nie jest z gumy...