Po powtórce Semików 3 i 4/91 po przeszło dwudziestu latach od ostatniego kontaktu z tymi komiksami (ten pierwszy w połowie pokrywa się z "Człowiekiem ze stali" z kolekcji i ma okładkę nieadekwatną do zawartości) - stwierdzam, że to się naprawdę dobrze czyta, szkoda tylko, że potem już zaczęli robić większe przeskoki i z całego Byrne'a trafiła się jeszcze tylko historyjka z Jokerem w 5/91.
Cóż, trzeba to będzie uzupełnić zagranicznymi wydaniami.