Autor Wątek: Superman  (Przeczytany 106878 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline michał81

Odp: Superman
« Odpowiedź #675 dnia: Wt, 22 Październik 2024, 18:41:00 »
To i jeszcze. W sumie w tych 3 tomach zbiorą 7 tpb. Pisałem już kilka razy o tym.

Offline Zakrza

Odp: Superman
« Odpowiedź #676 dnia: Wt, 22 Październik 2024, 18:54:39 »
To i jeszcze. W sumie w tych 3 tomach zbiorą 7 tpb. Pisałem już kilka razy o tym.
A mógłbyś się powtórzyć? ;) starałem się przekopać zarówno przez ten temat, jak i Twoje posty, ale jest tego naprawdę sporo. Jestem ciekaw.

Offline Pestak

Odp: Superman
« Odpowiedź #677 dnia: Wt, 22 Październik 2024, 18:56:00 »
Historia Doomsday'a została opowiedziana 3 lata po Śmierci Supermana w 1992 r. (Przynajmniej wtedy ukazało się wydanie zbiorcze z tą historią - 1 listopada 1995 r.). Było to: Superman/Doomsday: Hunter/Prey #1-3.

Tutaj nie bylo chyba historii powstania doomsdaya tylko drugi pojedynek z supermanem tym razem na innej planecie. To jest wlasnie ten komiks ktorego kiedys sie nieopatrznie pozbylem:(

Offline michał81

Odp: Superman
« Odpowiedź #678 dnia: Wt, 22 Październik 2024, 19:03:22 »
A mógłbyś się powtórzyć? ;) starałem się przekopać zarówno przez ten temat, jak i Twoje posty, ale jest tego naprawdę sporo. Jestem ciekaw.
Bo to trzeba szukać w temacie Egmontu kilka miesięcy temu.

Offline angelscorpion

Odp: Superman
« Odpowiedź #679 dnia: Wt, 22 Październik 2024, 19:17:41 »
Tutaj nie bylo chyba historii powstania doomsdaya tylko drugi pojedynek z supermanem tym razem na innej planecie. To jest wlasnie ten komiks ktorego kiedys sie nieopatrznie pozbylem:(
Tutaj  jest kilka historii z Doomsdayem, ale w Hunter/Prey #2 jest opowiedziana jego historia przez Waveridera

Offline angelscorpion

Odp: Superman
« Odpowiedź #680 dnia: Wt, 22 Październik 2024, 19:18:50 »
Tutaj  jest kilka historii z Doomsdayem, ale w Hunter/Prey #2 jest opowiedziana jego historia przez Waveridera
Miałem na myśli zbiorcze z 2016, ale w H/P jest jak napisałem wyżej

Offline Fanatyk_2004

Odp: Superman
« Odpowiedź #681 dnia: Wt, 22 Październik 2024, 19:22:00 »
Z tym, że część tego co wycięli to niepotrzebne zapychacze skupiające się na postaciach, które nikogo nie obchodzą.

https://filmozercy.com/wpis/nadszedl-dzien-zaglady-recenzja-komiksu-smierc-supermana-tom-1

Krótko - weszło dobrze, w sumie lepiej niż spora część wydanych w ostatnich latach Batmanów czy Spider-Manów z lat 90.

Dla mnie te "zapychacze" były mega ważne. Bardzo lubiłem postać Gangbustera i Guardiana, chętnie dowiedziałbym się o dalszych losach tych bohaterów i poczytał jakieś solowe serie.

Offline Juby

Odp: Superman
« Odpowiedź #682 dnia: Wt, 22 Październik 2024, 20:30:29 »
Akurat te materiały dodatkowe to nic specjalnego.
No to słabo :(

I już na to w komentarzu odpowiedziałem ;)
<ok>

To jego pierwsze pojawienie się, więc choćbyś nie wiem co wcześniej czytał i tak byś nie wiedział.
No okej, ale ten tom zawiera jeszcze blisko 300 stron po jego śmierci. Myślałem, że w nich będzie to dopowiedziane, a okazuje się, że wcale nie. Słabo.

No i liczę na coś więcej niż te trzy zapowiedziane tomy.
U mnie odwrotnie, nie sądzę, abym kupił coś więcej z tej serii (szczególnie jeśli Egmont nic nie wytnie / nie zmieni, bo wtedy kolejny tom o tych Supermanach-cyborgach, itp, może mieć +800 stron)! Nie jestem fanem ongoingów i eventów (to najgorszy typ komiksu superbohaterskiego jaki jest wydawany - dla mnie już dawno powinni wszystkie te serie pozamykać), na pierwszy zdecydowałem się z trzech powodów: jednym z nich był brak numerka na grzbiecie w razie gdybym się od niego odbił i nie chciał kontynuować przygody z tym 90sowym Supermanem. Póki co, właśnie na to się zanosi (scenariusz oceniłbym w porywach na 3+, dialogi i monologi bohaterów w latach 90. były strasznie infantylne, ciężko się to czyta gdy już się nie jest nastolatkiem).

Spider-Mana i Punishera nawet nie próbowałem - czytałem tylko po jednym zeszycie Semica ich serii, więc nie mam sentymentu do historii z tego okresu. Jeśli kiedyś będę chciał coś o nich przeczytać, to będę celował w zamknięte serie (np. Marvel Knights), lub pojedyncze albumy.

Knightfall po prostu wprowadził zupełnie nowe istotne postaci (Bane, Azrael, dr Kinsolving) i w wydaniu Egmontu śledzimy ich losy od debiutu. Nie ma się w czym pogubić, bo wszystko dostajemy na tacy.

Natomiast w Supermanie zaplanowano to inaczej. W liczne wątki rozgrywające się latami nagle wrzucono Doomsdaya. Trafiamy w środek "Mody na sukces" tyle że z dodatkową postacią.
Dokładnie! Bardzo trafione porównanie ongoingów do soap opery.

Śmierć Supermana jest za to o tyle lepsza od Knightfallu, że mniej jest nawalone pomysłów głąbów z marketingu, co biorą pieniądze za wymyślanie żeby nie sprzedawać za dolara tylko za 0,99. W Knightfallu mamy więc co i rusz pomysły rozdmuchane na 10 zeszytów żeby zarobić 10 razy więcej na jednej historii, crossy z seriami innych bohaterów żeby sprzedać przy okazji też inne serie, itd. itp.
Trochę nieuczciwe porównanie, bo w Knightfallu-Knightfallu (tylko jego powinniśmy porównywać z samą Śmiercią Supermana) tak nie ma. Dopiero po Upadku Rycerza zaczęło się przeciąganie i przedobrzanie.

Koniec pitu-pitu, idę czytać dalej 8)
Juby - polski użytkownik, polska ksywa. Czytamy i odmieniamy po polsku (Jubemu, Jubego, itd.)


Offline gashu

Odp: Superman
« Odpowiedź #683 dnia: Wt, 22 Październik 2024, 21:14:16 »
A retro kreska wymiata.
Spoiler: PokażUkryj



Za to Grummet umie ładne dziewczyny.

Offline Zakrza

Odp: Superman
« Odpowiedź #684 dnia: Wt, 22 Październik 2024, 21:51:57 »
Bo to trzeba szukać w temacie Egmontu kilka miesięcy temu.
Dziękuję pięknie.

Ale Day of Doom (a nie Path... , jak błędnie napisałem kilka postów temu) jest w oryginalnym wydaniu pięciotomowym, tylko tyle, że Egmont to przeniósł z pierwszego do trzeciego. Zatem jak dodadzą jeszcze jeden tom, będzie razem 6 ;)

Mogliby dodać Superman #175 i Reign of Doomsday. Wtedy by się wszystko ładnie komponowało.

Offline Gieferg

Odp: Superman
« Odpowiedź #685 dnia: Wt, 22 Październik 2024, 22:29:23 »
Cytuj
U mnie odwrotnie, nie sądzę, abym kupił coś więcej z tej serii (szczególnie jeśli Egmont nic nie wytnie / nie zmieni, bo wtedy kolejny tom o tych Supermanach-cyborgach, itp, może mieć +800 stron)! Nie jestem fanem ongoingów i eventów

Też nie jestem ich jakimś specjalnym fanem - semica swego czasu przestałem czytać między innymi przez ich nagromadzenie (jadąc na marnym kieszonkowym miałem tendencję czytać różne serie "z doskoku" i nie lubiłem czekac na dalszy ciąg danej historii cały miesiąc), i jest to tez jeden z powodów dla których teraz odpuściłem Batmana i odpuszczę Spider-Mana, ale ten akurat chce mieć na półce. Wolałbym co prawda Byrne'a, ale jak się nie ma co się lubi...

Cytuj
Trochę nieuczciwe porównanie, bo w Knightfallu-Knightfallu (tylko jego powinniśmy porównywać z samą Śmiercią Supermana) tak nie ma. Dopiero po Upadku Rycerza zaczęło się przeciąganie i przedobrzanie.

Jak dla mnie to jest to tam od samego początku - poza "Venom" (który po latach u mnie nieco stracił), "SoA" (który po latach u mnie zyskał), wprowadzeniem Bane'a i bezpośrednim wstępem do właściwego Knightfallu, pierwszy tom był strasznie męczący.  Drugi tom czytało się lepiej, ale też ma w sobie trochę "rozmydlenia", a potem było gorzej. W Supermanie odczułem to jak na razie w minimalnym stopniu.

« Ostatnia zmiana: Wt, 22 Październik 2024, 22:36:24 wysłana przez Gieferg »

Offline michał81

Odp: Superman
« Odpowiedź #686 dnia: Wt, 22 Październik 2024, 22:53:41 »
Dziękuję pięknie.

Ale Day of Doom (a nie Path... , jak błędnie napisałem kilka postów temu) jest w oryginalnym wydaniu pięciotomowym, tylko tyle, że Egmont to przeniósł z pierwszego do trzeciego. Zatem jak dodadzą jeszcze jeden tom, będzie razem 6 ;)

Mogliby dodać Superman #175 i Reign of Doomsday. Wtedy by się wszystko ładnie komponowało.
Nie wiem czy sprawdziłeś dyskusje wcześniej czy tylko od miejsca które ci wysłałem, ale Day of Doom to oddzielna mini seria i zależnie od wydania to w niektórych jest a w niektórych jej nie ma (zależnie które to wydanie rocznicowe), ale cały czas tam zaznaczam, że mówię o tpb a nie deluxach.

Czy będzie The Reign of the Doomsdays?

To co jest w linku jest potwierdzone.

Offline Juby

Odp: Superman
« Odpowiedź #687 dnia: Śr, 23 Październik 2024, 08:04:08 »
Też nie jestem ich jakimś specjalnym fanem
Popraw mnie jeśli się mylę, ale czy 100% komiksów DC i Marvela, które posiadasz to nie są ongoingi? Nie kojarzę, abyś recenzował jakiekolwiek one-shoty, elseworldy, powieści graficzne, miniserie, maksiserie, itd.?

Jak dla mnie to jest to tam od samego początku - poza "Venom" (który po latach u mnie nieco stracił), "SoA" (który po latach u mnie zyskał), wprowadzeniem Bane'a i bezpośrednim wstępem do właściwego Knightfallu, pierwszy tom był strasznie męczący.
Wszystko powyższe to nie jest Knightfall. Napisałem "Knightfall-Knightfall", czyli wyłącznie tom 2 <- tylko takie porównanie Śmierci Supermana ma sens, a nie do całego "Prelude to Knightfall".
Juby - polski użytkownik, polska ksywa. Czytamy i odmieniamy po polsku (Jubemu, Jubego, itd.)


Offline bibliotekarz

Odp: Superman
« Odpowiedź #688 dnia: Śr, 23 Październik 2024, 08:43:57 »
Trochę nieuczciwe porównanie, bo w Knightfallu-Knightfallu (tylko jego powinniśmy porównywać z samą Śmiercią Supermana) tak nie ma. Dopiero po Upadku Rycerza zaczęło się przeciąganie i przedobrzanie.
Zaczęło się dokładnie w Knightfallu. Batman już wcześniej zostawał kaleką i lądował na wózku inwalidzkim i były to historie na jeden zeszyt. Wcześniej odbywały się ataki na Arkham, w wyniku których uciekali wszyscy pacjenci i Batman radził sobie z tym w jednym zeszycie. Właśnie w Knightfallu lata 90-te wjechały na pełnej i odtąd rządzi wszystkim Pan Tabelka, specjalista od wyduszania dolara więcej, który każe każdy taki pomysł rozwlekać na kilkadziesiąt zeszytów i kilka serii.

Dalej mamy tylko żmudną kontynuację pomysłu rozwlekania starych jednozeszytowych opowieści na pierdylion zeszytów. Tzn. Bruce był już wczęsniej w jednozeszytowych historiach zastępowany w kostiumie Batmana przez innych (w tym przez Dicka), itd., itp.
Batman returns
his books to the library

Offline Gieferg

Odp: Superman
« Odpowiedź #689 dnia: Śr, 23 Październik 2024, 16:15:51 »
Cytuj
Popraw mnie jeśli się mylę, ale czy 100% komiksów DC i Marvela, które posiadasz to nie są ongoingi? Nie kojarzę, abyś recenzował jakiekolwiek one-shoty, elseworldy, powieści graficzne, miniserie, maksiserie, itd.?

odnosiłem się do rozciąganych w nieskończonośc eventów, mogłem doprecyzować.
Ongoingi z historiami na jeden czy kilka zeszytów i jakimiś tam dłuższymi wątkami w tle są dla mnie ok.

Mam "Spider-Man: Historia życia", tego akurat nie recenzowałem.
No i wszelakich powieści graficznych można trochę znaleźć w Epicach Punishera i Spider-Mana, więc siłą rzeczy w recenzjach o nich wspominam.

Cytuj
czyli wyłącznie tom 2
Ale jak nie przeczytasz tomu 1 to tom 2 pod względem przystępności wypada marnie, więc takie ocenianie samego T.2 (bo pod jakimś tam względami wypada najlepiej) to też tak nie bardzo wymierne wyniki daje.
Drugi tom jest najlepszy ale też ma trochę nudnawych fragmentów i chwilami się ciągnie. Knightfall z której strony by nie spojrzeć, idealny nie jest.
« Ostatnia zmiana: Śr, 23 Październik 2024, 16:26:15 wysłana przez Gieferg »