Śmierci Supermana jest sporo na rynku po polsku, do tego stopnia, że nawet poniżej SCD. Ja też mam na wydanie.
To bardzo ważna historia nie tylko dla samej postaci Supermana. Ludzie liczyli na to, że co prawda może Superboy przejmie role Supermana ale Kent umrze naprawde. Kupowali po pare egzemplarzy Supermana w listopadzie 1992 a chodził po cenach wyższych jak okładkowa w nadzieji, ze ceny wzrosna z czasem (to już czasy Action comics osiagajacego duze kwoty na aukcjach). Takze ta historia to byl szczyt banki komiksowej.
Podobny motyw DC wkrótce powtórzyło z niepełnosprawnością Wayne'a w Knightfall i mnóstwo osób się zraziło do superhero na dobre. A inwestorzy stracili. Także Śmierć Supermana to scam na dziesiątkach czy nawet setkach tysięcy casualowych klientów o historycznym znaczeniu dla komiksu. Ponad 6 milionów sprzedanych egzemplarzy Superman#75 - większość inwestycyjnie.