Historia Azarello "Luthor: Człowiek ze Stali" też nie do końca była klasycznym superhero, ale mi się podobała.
Z tego co mówisz ta historia przypomina Kolorową serię z Marvela. A samego rysunku Sale'a nie lubię i już. Nie powiem jednak, że nie przytuliłbym i Na wszystkie Pory roku i All Star, gdyby znowu pojawiły się polskie wersje w ludzkich cenach. To są jednak głośne tytuły. A lektura "Długiego Halloween" była naprawdę satysfakcjonująca.
Teraz zaczynam wreszcie nadrabiać Ligę Sprawiedliwości. Snyder wrócił do złego Luthora i Legionu Zagłady. No i dobrze. Tyle że guzik wytłumaczył dlaczego z członka Ligi Lex ponownie chce zawładnąć całym światem a nawet wszechświatem. Bardzo lubię tego złola. Chyba najwybitniejszy villan w komiksach w ogóle. Ale obecnie DC całkowicie porzuciło motywowanie jego motywów. Teraz robi coś, bo tak sobie wymyślił scenarzysta. Znowu jest oderwanie i od ciągłości historii i od ogólnego charakteru postaci. To mi się nie podoba.
Ktoś ma chronologię? Jak to się czyta? Serię o Lidze Sprawiedliwości, Supermanie, Batman który się śmieje: Zarażeni, Flash i ta Moc Bezruchu?