Dobrze Sadzie, to poczekaj sobie jeszcze mnie więcej do wczesnego lata, a trend rynkowy otrzymasz prosto w twarz z ekranu gdy z dużym prawdopodobieństwem ,,świetnie sprzedająca się seria" doczeka się swego finału tudzież gruntownego remasteringu. Oczywiście przy triumfalnych dźwiękach orkiestry strażackiej i z bunczucznymi deklaracjami identycznie brzmiacymi jak te przy każdej okazji zamykania przedsięwzięć z udziałem Young Avengers, które także i oczywiście były komercyjnymi (a jeszcze bardziej artystycznymi) "sukcesami"... I to jest właśnie to co pozwoliłem sobie określić jako zaklinanie rzeczywistości. Dodałbym do tego jeszcze obrażanie się na ,,niewrazliwych wobec nieubłaganego postepu" czytelników, którzy nie palą się do nabywania tych już do znudzenia monotematycznych wynalazków. Natomiast Sam Wilson zapewne ,,nie doleci" nawet do liczby epizodow seri z okresu ,,All-New, All-Different" i żeby to wiedzieć nie potrzeba konsultacji u Ossowieckiego. Po prostu zarzad Marvela brnie w ten temat skoro w MCU uparli się ,,strugac" Sama na Capa jakby po prostu nie mógł być dalej sobą....