Autor Wątek: Strażnicy  (Przeczytany 24776 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Strażnicy
« Odpowiedź #45 dnia: Nd, 29 Listopad 2020, 12:02:53 »
A wśród nich, już niedługo jako bibuła z powielacza "Murzynek Bambo" Tuwima.

Offline jotkwadrat

Odp: Strażnicy
« Odpowiedź #46 dnia: Nd, 29 Listopad 2020, 13:03:28 »
Obawiałem się tego komiksu, bo w zasadzie nie lubię crossoverów między uniwersami a Strażnicy powinni moim zdaniem pozostać dziełem zamkniętym. Serial był, niestety, bardzo słaby, prequele traktuję jako ciekawostki.

Tymczasem "Zegar zagłady", nie boję się tego przyznać, podobał mi się. Oczywiście, że to nie poziom Moora/Gibbonsa, ale nie jest też ordynarnym odcinaniem kuponów od ich dzieła.

Jedynym zgrzytem było dla mnie posiadanie przez nowych antagonistów (nb. całkiem ciekawych postaci) super zdolności. Zawsze dużą zaletą "Strażników" był dla mnie fakt, że Manhattan był tak naprawdę jedynym superbohaterem w swoim uniwersum, ewenementem tego świata.
A tu nagle dostajemy osoby
Spoiler: PokażUkryj
strzelające z niewidzialnych pistoletów i wysuwające niewidzialne garoty z dłoni

W świecie DC taki numer przechodzi bez problemu, ale w Strażnikach nie było takich dziwactw.
No, może poza magiczną maską Rorschacha, w której czarna ciecz zawsze układała się w symetryczne wzory.

Odp: Strażnicy
« Odpowiedź #47 dnia: Nd, 29 Listopad 2020, 13:17:29 »
Maska Rorschacha nie była magiczna tylko to technologiczny wytwór Manhattana. A on nie był jedyną istotą z nadnaturalnymi zdolnościami, w końcu Veidt wyklonował swojego stwora z mózgu telepaty czy tam innego parapsychicznego więc siłą rzeczy musieli istnieć inni tacy.

Offline jotkwadrat

Odp: Strażnicy
« Odpowiedź #48 dnia: Nd, 29 Listopad 2020, 14:11:48 »
Słowa "magiczny" użyłem w przenośni, może powinienem dać cudzysłów.

Pamiętam, że to był materiał bodajże z jakiejś sukienki, która nie spodobała się klientce. Kovacs pociął materiał gorącymi nożyczkami i zrobił z niego maskę. Chodzi mi tylko o to, że taka ciecz powinna rozlewać się w sposób przypadkowy a nie tworzyć idealnie symetryczne wzory.

Offline asx76

Odp: Strażnicy
« Odpowiedź #49 dnia: Nd, 29 Listopad 2020, 14:18:41 »
<-- Super moce gierojów jakoś nie kolą w oczy, a ciecz rozchodząca się w masce już tak - czy to aby nie "przesadyzm" zważywszy na fakt, że mamy do czynienia z fantastyką? ;)

Offline jotkwadrat

Odp: Strażnicy
« Odpowiedź #50 dnia: Nd, 29 Listopad 2020, 14:35:24 »
Oczywiście, że to czepialstwo z mojej strony.
Po prostu tak mam, że zwracam uwagę na szczegóły, które w jakiś sposób nie pasują mi do koncepcji danego świata. A akurat świat "Strażników" jest dla mnie dużo bardziej "realistyczny" niż reszta DC i Marvel.

W sumie, mógłbym się też zastanawiać w jaki sposób stroje żeńskich bohaterek z lat 90' trzymają się na ich piersiach.

Wiadomo, że czytając komiksy zawieszamy w znacznym stopniu logikę i prawa fizyki. Ale niektóre rzeczy wydają mi się przekroczeniem granic, które narzucają nawet konwencje tych uniwersów. Na przykład gdzie znika głowa Eddiego Brocka, gdy Venom rozdziawia paszczę a w środku jest pusto? Zawsze myślałem, że symbiont pokrywa ciało nosiciela, zwiększa jego możliwości, ale nie ingeruje w sam organizm. A tu pstryk - nie ma łba. A wystarczyłoby powiedzieć, że symbiont zmienia DNA, łączy się na poziomie komórkowym, cokolwiek - spoko, przyjmuję koncepcję.

Offline Szekak

Odp: Strażnicy
« Odpowiedź #51 dnia: Nd, 29 Listopad 2020, 17:54:06 »
Admin powinien się zastanowić, czy nie warto jakąś autokorektę na forum zainstalować. Słowo lektura, no nie wiem, człowiek uczy się tego w pierwszej, drugiej, najdalej trzeciej klasie podstawówki. Nic tylko załamać ręce.
Wez pod uwage, ze jest cos takoego jak dysleksja - dyslektyk moze doskonale znac zasady pisowni, a i tak podczas pisania popelni blad.
Piękno jest w oczach patrzącego.

Offline death_bird

Odp: Strażnicy
« Odpowiedź #52 dnia: Nd, 29 Listopad 2020, 19:30:38 »
Od tego ma google żeby go skorygować.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Online Maragast

Odp: Strażnicy
« Odpowiedź #53 dnia: Nd, 29 Listopad 2020, 21:55:25 »
Ja byłem wręcz zachwycony finałem Zegara Zagłady - to napięcie narastające w przedostatnim zeszycie i odliczanie Manhattana kiedy go Supek zobaczy to aż niemal ciarki miałem. A ten ostatni zeszyt to przepiękny.
Spoiler: PokażUkryj
jak Manhattan zaczął cofać swoje zmiany i potem jak Ci wszyscy bohaterowie, których Jon wcześniej wymazał z powrotem się się pojawili na tym wspólnym kadrze z Supermanem
to aż mi łzy w oczach stanęły  ;D

No i świetnie pokazali jak Manhattan nanipulował historią świata DC - jak niewielka zmiana tworzyła całkowicie nową rzeczywistość.

Choć jestem zaskoczony negatywnymi wypowiedziami na temat serialu Watchman, bo z tego co kojarzę to jest on raczej chwalony.

Offline asx76

Odp: Strażnicy
« Odpowiedź #54 dnia: Nd, 29 Listopad 2020, 22:29:28 »
Serial "Watchmen" jest dobry, lecz ma kiepskie zakończenie :(

Online kubisz

Odp: Strażnicy
« Odpowiedź #55 dnia: Nd, 29 Listopad 2020, 22:33:32 »
Serial "Watchmen" jest dobry i ma świetne zakończenie :)

Odp: Strażnicy
« Odpowiedź #56 dnia: Nd, 29 Listopad 2020, 22:35:46 »
 Programowe założenia co do świata przedstawionego są słabe, do tego dziwny Dr. Manhattan i absurdalna pętla czasu.

Online michał81

Odp: Strażnicy
« Odpowiedź #57 dnia: Pn, 30 Listopad 2020, 08:06:36 »
Co do "absurdalnej pętli czasu" zgadzam się jak najbardziej. Chyba ktoś nie czytał uważnie jak działają moce Manhattana, a potrzebował twistu fabularnego wyjaśniającego dlaczego tak a nie inaczej potoczyły się wydarzenia w serialu. Druga rzecz to prowadzenie Zakapturzonego Sędziego, którego musiano wpasować w komiks, co finalnie gryzie się z tym jak ta postać jest przedstawiona w serialu.

Ja oglądając serial miałem deja vu do serialu Lost, jak jest fabularnie prowadzony, ale nie ma co się dziwić bo nad jednym i drugim pracował Lindelof.

JanT

  • Gość
Odp: Strażnicy
« Odpowiedź #58 dnia: Pn, 30 Listopad 2020, 10:00:38 »
Serial to fajna zabawa konwencją. A że serial jest dobry wystarczą oceny na największym portalu filmowym https://www.imdb.com/title/tt7049682/  ;)

Odp: Strażnicy
« Odpowiedź #59 dnia: Pn, 30 Listopad 2020, 12:05:57 »
Skończyłem "Zegar Zagłady" wczoraj. Po tym jak na komiks w amerykańskim internecie wylewało się wiadro pomyj nie oczekiwałem, że otrzymam tak przyzwoity komiks.

Mam pytanie odnośnie zakończenia, o jego interpretacje.
Spoiler: PokażUkryj

Dr Manhattan uznał, że czynnikiem, który sprawia, że ludzkość w końcu osiągnie pokój i zakończą się konflikty jest pojawienie się Supermana. Bardzo katolickie podejście, ale ok jestem w stanie to zaakceptować, ciekawy koncept. W oryginalnym świecie Strażników nie pojawił się Superman, więc Dr Manhattan adoptował dziecko i wychował je na Supermana, zgodnie z tym co widział na Ziemi DC? Tak? Zastanawiam się nad jego motywacją, dlaczego nagle zapragnął angażować się w sprawy ludzkie, na Ziemii na której się znalazł cały czas eksperymentował i doszedł do wniosku, że ma formułę, która sprawi, że wszyscy będą szczęśliwi? Jego motywacje są dość rozmyte, dość enigmatycznie przedstawione, ale taka ta postać była. Jest Bogiem, którego Syn ma ocalić Ziemie, katolickie przesłanie prosto od DC. Czy ktoś jeszcze to tak interpretuje?