Autor Wątek: Spider-Man  (Przeczytany 372089 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Użytkownik usunięty53490

  • Gość
Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #300 dnia: Śr, 24 Czerwiec 2020, 11:16:29 »
Podzielam opinię o rysunkach z lat 60-tych: są paskudne. Podobnie jak fabuła. No ale wynika to z faktu, że świat poszedł od tamtych czasów mocno do przodu, zarówno w kwestii techniki rysunku, jak i konstruowania fabuły. Komiksy zaczęto kierować do czytelnika dorosłego, ten stał się (i staje nadal) coraz bardziej wymagający, zatem zabieg taki był niezbędny.

To tak jak ja nie potrafię dostrzec związku pomiędzy przynależnością do nowoczesnego, postępowego świata a kulturą osobistą.

Trudno jest to dostrzec, bo pojęcia nowoczesności i postępowości zostały zawłaszczone przez środowiska, które z nowoczesnością i postępowością nie mają nic wspólnego. Tymczasem między prawdziwą nowoczesnością i postępowością a kulturą osobistą stoi znak równości. Podobnie jak między tymi a inteligencją. I odwrotnie - środowiska określające się obecnie mianem nowoczesnych i postępowych z inteligencją (i kulturą osobistą) nie mają nic wspólnego :)

sum41

  • Gość
Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #301 dnia: Śr, 24 Czerwiec 2020, 12:08:43 »
Prosze mistrza Bagleya nie obrazac :D

ramirez82

  • Gość
Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #302 dnia: Śr, 24 Czerwiec 2020, 12:20:08 »
To zwykły rzemieślnik :)

Offline Marvelek

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #303 dnia: Śr, 24 Czerwiec 2020, 12:57:37 »
A ja Wam powiem, że o ile wiele ramotek z lat 60. i 80. w ogóle mi nie podchodzi, o tyle Spider-Mana i Fantastyczną Czwórkę czyta mi się bardzo dobrze. Nie razi mnie harcerzykowatość, bo nie patrzę na te komiksy z perspektywy 2020 roku. Inna rzecz, że te starocie trzeba sobie raczej dawkować, chociaż jeden tom Slotta czytam nieraz kilka tygodni autentycznie zmuszając się do tego, bo te komiksy są tak głupie, że zęby bolą. Czytam je jedynie dlatego, by mieć jakiś ogląd przed runem Spencera i chwała Bibliotece w moim mieście, że kupuje te gnioty, bo sam na to kasy bym nie wydał.

sum41

  • Gość
Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #304 dnia: Śr, 24 Czerwiec 2020, 13:03:22 »
To zwykły rzemieślnik :)

Majacy swoj elastyczny styl, tak gietkiego Spider-mana nikt nie rysowal :)

ramirez82

  • Gość
Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #305 dnia: Śr, 24 Czerwiec 2020, 13:11:56 »
Gdybym miał wymienić dwie najłatwiej dziś przyswajalne z tych ramotekt, chyba też byłby to spider i FF. Spider, bo od zawsze lubię właśnie takiego, klasycznego, prostego pajączka z jego przyziemnymi problemami, i widzę, że nie ma dla mnie aż takiego znaczenia czy pisał go Lee, Conway, Stern, czy Michelinie. A FF jakoś nigdy mi nie podchodziła, choć czytałem tylko to co u nas wyszło, a niewiele tego było, więc ciężko było polubić, zwłaszcza że nie było u nas ani Hickmana, ani Byrne. Za to czytając FF Lee i Kirby'ego od razu czuje się dlaczego akurat ta seria robiła taką furorę w latach 60-ych - mnóstwo świetnych pomysłów, wydarzeń, które ukształtowały Uniwersum Marvela miało miejsce właśnie na łamach FF. Ale mimo wszystko, czytać trzeba w umiarkowanych dawkach.

Majacy swoj elastyczny styl, tak gietkiego Spider-mana nikt nie rysowal :)

Nawet McFarlane? Jakby nie było, wybacz, ale to niewiele by mianować go mistrzem 8)

Offline xanar

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #306 dnia: Śr, 24 Czerwiec 2020, 13:34:48 »
Czytam od początku FF i tak jak do Galactusa jest trochę takich "udziwnień" (no ale to w sumie lat 60-te) to i tak dobrze się to czyta, ale już taki Epic vol.4 jest naprawdę bardzo dobry.
Twój komiks jest lepszy niż mój

Offline jotkwadrat

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #307 dnia: Śr, 24 Czerwiec 2020, 14:14:01 »
Ja jakoś nigdy nie mogłem przekonać się do FF. Nie wiem czemu, ale odrzuca mnie od tej ekipy.
Natomiast SM jak najbardziej - jego początki czytało mi się bardzo dobrze.

Offline Bazyliszek

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #308 dnia: Śr, 24 Czerwiec 2020, 15:48:33 »
@UP
Ja mam tak, że skoro TM Semic nie wydawało ani serii z FF ani z Avengers (poza pojedynczymi MM), to z tymi grupami mniej się zżyłem niż z ukochanym Pajączkiem. I nie to, że nie lubię jego szlachetności, bo jest super. On prawie zawsze postąpi dobrze. Mnie tylko ta jedna historia uderzyła - klepie biedę a tu jakaś bogata władczyni europejska chce mu dać kilkadziesiąt tysi za coś co i tak zrobiłby za darmo. Na srebrnej tacy los mu podsuwa poprawę, a ten ją szlachetnie odrzuca. Zbyt szlachetnie moim zdaniem.

A czy lata 70-te to jeszcze ramotki? Bo mi Essential Punishera czytało się bardzo dobrze kilka razy - jego występy z Pajączkiem jak i solowe przygody, aż do Kręgu krwi włącznie.

Offline Maragast

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #309 dnia: Śr, 24 Czerwiec 2020, 16:04:16 »
Te komiksy z lat 60-tych to wszystkie się zestarzały i ciężko jest cokolwiek teraz czytać. Dlatego większość serii wydają runami autorów bo tak się też dobrze czyta.

Co do F4 to dobrze zacząć czytać od Waida (świetny run) i potem albo czytać już kolejno do Millara i Hickamana albo od razu po Waidzie przejść do Millara i Hickamana (UWAGA - przed Hickamanem dobrze przeczytać wcześniejszy mini run Millara bo Hickaman porusza i kontynuuje wątki zaczete przez Millara).

sum41

  • Gość
Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #310 dnia: Śr, 24 Czerwiec 2020, 18:12:42 »

Nawet McFarlane? Jakby nie było, wybacz, ale to niewiele by mianować go mistrzem 8)

Myslalem o nim jednak Bagley o klase wyższy, miał lepsze pomysły oraz bardziej mu sie chcialo rysowac piekne tla z wieżowcami. U McFarlane a tła bardzo czesto wklejano b%w zdjecia NY.

Offline Jigsaw

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #311 dnia: Cz, 25 Czerwiec 2020, 03:16:12 »
(…) I nie to, że nie lubię jego szlachetności, bo jest super. On prawie zawsze postąpi dobrze. Mnie tylko ta jedna historia uderzyła - klepie biedę a tu jakaś bogata władczyni europejska chce mu dać kilkadziesiąt tysi za coś co i tak zrobiłby za darmo. Na srebrnej tacy los mu podsuwa poprawę, a ten ją szlachetnie odrzuca. Zbyt szlachetnie moim zdaniem.
Widzisz, a może o to chodziło, żeby nie wykorzystywać otrzymanych mocy do zarabiania kasy, a do wykorzystywania jej w szlachetnym celu. Myślę, że jeśli zaproponowano by mu kasę jako zwykłemu człowiekowi, czyli P.P. za ludzkie dokonania, z pewnością by nie odmówił, bo to nie byłoby nawet frajerstwo, a po prostu głupota.
 
Nawet McFarlane? Jakby nie było, wybacz, ale to niewiele by mianować go mistrzem 8)
Fakt, że McFarlane znacznie podniósł poziom "giętkości" bohatera, wprost proporcjonalnie do powiększenia wizjerów w masce, ale znacznie mocniej uwidocznił to jeszcze przed Bagleyem nie kto inny jak Erik Larsen, którego najbardziej doceniłem z rysowników Spider'a (nie mówiąc o tym jak finalnie zmodyfikował Venoma i paru innych). Chociaż jego postaci wyglądały czasem groteskowo i były mocno przerysowane, robił na mnie największe wrażenie. I właśnie po tym jak nadszedł Bagley i jego ugrzecznione, wygłaskane rysuneczki darowałem sobie dalsze czytanie Spidera, gdzie od czasu do czasu przegryzłem nawet (wg. mnie) bohomazy Buscemy. Myslę, że Bagley ze swoim rzemieślniczym kunsztem najlepiej sprawdziłby się w komiksach Disney'a, niż w superhero - niby wszystko ok, ale jakoś tak bez polotu i w głównej mierze opierał się na tym, czego dokonali inni.
 Co do rysowników z lat 60-tych wcale nie uważam ich za paskudne - doskonale odwzorowywały lata w jakich powstały, zwracano uwagę na realny wygląd i proporcje człowieka, bywali wśród nich dizajnerzy mody, stąd chyba te wszystkie wymyślne kreacje co niektórych bohaterów.

Offline michał81

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #312 dnia: Cz, 25 Czerwiec 2020, 05:40:19 »
@UP
Ja mam tak, że skoro TM Semic nie wydawało ani serii z FF ani z Avengers (poza pojedynczymi MM), to z tymi grupami mniej się zżyłem niż z ukochanym Pajączkiem
Rozumiem, że z Ligą sprawiedliwości jest podobnie?

Offline Bazyliszek

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #313 dnia: Cz, 25 Czerwiec 2020, 06:34:17 »
A widzisz. Niby jest podobnie, ale o Lidze był świetny serial na przełomie wieków, który trochę mi przybliżył tą grupę. Znaczy o Avengers też był genialny Earth Mightiest Heroes, ale on był i później i miał tylko 2 sezony. Dopiero WKKM i seria z N52 to moje większe komiksy i o A i o JL.

Offline michał81

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #314 dnia: Cz, 25 Czerwiec 2020, 06:48:41 »
Spodziewałem się raczej odpowiedzi, że były komiksy ze Batmanem i Superman jako członkami, ale zapomniałem, że ty wszystko poznawałeś z animacji i już wiele razy marudziłeś, w Batman TAS było tak a w komiksie jest tak. Ale nie o tym. Spider-man był regularnym członkiem zarówno Avengers jak i FF. I może w przypadku Avengers jakoś nie miał wielkiej roli, tak w FF była ona znacząca i powinieneś zdecydowanie po te komiksy sięgnąć, a nie dlatego, że "Tm-Semic nie wydawał to mnie nie interesują".
« Ostatnia zmiana: Cz, 25 Czerwiec 2020, 06:50:37 wysłana przez michał81 »