0 użytkowników i 21 Gości przegląda ten wątek.
Co do poprawnego wypowiadania angielskich słów, to tylko u nas jest taka "presja" na to. W USA możesz mówić na poziomie Kali jeść, Kali pić i Cię normalnie rozumieją
Co nie znaczy, że nie mają cię za cymbała, który nawet nie potrafi poprawnie się wypowiedzieć.
Nigdy nikogo bym nie oceniał po poprawności przetworzenia imion wymyślonych bohaterów
Nie każdy idzie jednak w zaparte, że z jego niepoprawną wymową wszystko ok. Ja wiem, że w dzisiejszym świecie każdy jest najmądrzejszy i każdy jeden pozjadał wszystkie rozumy, więc nikt mu nie będzie mówił, że coś robi źle.
Wolwerajn to jest istniejące zwierzę To nie to, w dzisiejszym nowoczesnym świecie możesz urazić czyjeś uczucia