Właśnie odpakowałem swojego Pająka od Todda. Te rysunki, ten klimat który potem pojawił się w nieco innym natężeniu w Spawnie... Miód! Tak jak lubię zeszytówki od Tm - Semic, tak tym razem ten tom je nokautuje. Niezdecydowanym polecam, choćby właśnie dla samych rysunków. Jedyne co mi się nie podoba, to napis Spider - man na grzbiecie. Jest jakiś taki dziwny. Co do dodatków, to nie wiem co Egmont wyciął z wydania oryginalnego, ale trochę ich tutaj jest plus wstęp Kamila Śmiałkowskiego.