Forum KOMIKSpec.pl

Komiksy => Komiksy amerykańskie => Wątek zaczęty przez: qard39 w Pt, 14 Październik 2022, 15:59:07

Tytuł: She-Hulk. Gdzie zacząć?
Wiadomość wysłana przez: qard39 w Pt, 14 Październik 2022, 15:59:07
Witam, od czego polecacie zacząć czytać She-Hulk? Chodzi mi o komiksy bardziej z XXI wieku. Sorry jeśli wątek się powtórzył, ale sam szukałem i nie znalazlem nic na ten temat.
Tytuł: Odp: She-Hulk. Gdzie zacząć?
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Pt, 14 Październik 2022, 16:05:42
Witam, od czego polecacie zacząć czytać She-Hulk? Chodzi mi o komiksy bardziej z XXI wieku. Sorry jeśli wątek się powtórzył, ale sam szukałem i nie znalazlem nic na ten temat.
She-Hulk Dana Slotta. 6 pierwszych zeszytów wyszło w ramach WKKM. Po polsku więcej nie znajdziesz.
Slott pisał She-Hulk w latach 2004-2007. Pierwsza seria to 12 zeszytów, druga to 21 zeszytów i to jest cały jego run.
Jeśli chodzi ci o klimat bliski serialowi to powinno być dla ciebie najlepsze.
Tytuł: Odp: She-Hulk. Gdzie zacząć?
Wiadomość wysłana przez: qard39 w Pt, 14 Październik 2022, 16:08:04
Dzięki!
Tytuł: Odp: She-Hulk. Gdzie zacząć?
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Pt, 14 Październik 2022, 17:51:38
A jakim punktem wejścia byłaby ewentualnie nadchodząca Sensational Hulczyca Byrne`a?
Tytuł: Odp: She-Hulk. Gdzie zacząć?
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Pt, 14 Październik 2022, 17:55:41
She-Hulk Byrne'a też byłaby dobra, ale pytanie dotyczyło XXI wieku.
Tytuł: Odp: She-Hulk. Gdzie zacząć?
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Pt, 14 Październik 2022, 18:53:43
Ale moje pytanie jest bytem odrębnym w stosunku do pytania qard39.  8)
Tytuł: Odp: She-Hulk. Gdzie zacząć?
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Pt, 14 Październik 2022, 19:58:00
She-Hulk Byrne'a można czytać nie wiedząc nic. I będzie to kawał dobrego komiksu. Serio.
Tytuł: Odp: She-Hulk. Gdzie zacząć?
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Pt, 14 Październik 2022, 20:15:38
Ale moje pytanie jest bytem odrębnym w stosunku do pytania qard39.  8)
A to sorry, to tak jak napisał Takesh.

Zresztą jeszcze jest seria She-Hulk od Soule z 2014, która też w pasuje do pytania qard39.


Jedynie to można zarzucić Egmontowi, że zamiast skoordynować premierę komiksu z serialem, to wyda go dopiero w przyszłym roku. I każda z tych serii to są najlepsze punkty, aby zapoznać się z tą bohaterką.
Tytuł: Odp: She-Hulk. Gdzie zacząć?
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Pt, 14 Październik 2022, 21:06:50
Pytam, bo mam świadomość, że im bliżej będzie premiery tym bardziej będę medytował nad tym tytułem. Z jednej strony staram się ścinać zakupy komiksowe dosyć mocno, bo jednak przestrzeń nie jest z gumy a i ceny robią się absurdalne, ale z drugiej intryguje mnie ten tytuł toteż dumam co robić.
Tytuł: Odp: She-Hulk. Gdzie zacząć?
Wiadomość wysłana przez: Bazyliszek w Nd, 16 Październik 2022, 07:38:58
Serial to totalny Byrne. Widzę na ekranie kolejne sceny i od razu banan w ustach - przecież coś podobnego było w SBM #49. Do dziś widzę w głowie te dymki i She-Hulk enface która mówi do czytelnika - a potem przechodzi ścianki między kadrami. Tak jak w serialu. Oglądam dalej a tam scena jak facet nie chce się więcej spotykać z She Hulk, bo zobaczył ją w postaci Jennifer Walters - tak jak u Slotta z WKKM #34. Nie było po polsku innych komiksów z tą postacią i smaczków jest więcej - choćby oczywiste nawiązania do serii Savage She-Hulk a i pewnie Sensational. Ale te dwa komiksy z Kolekcji, to był na pewno istotny element nowego dziecka ze stajni Kevina Feigie'go.

To jest jeszcze mój przsztyczek do @michała81 - dlatego warto wydawać komiksy z mniej popularnymi postaciami. I Hachette ma za to plusa.
Tytuł: Odp: She-Hulk. Gdzie zacząć?
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Nd, 16 Październik 2022, 09:22:08
To jest jeszcze mój przsztyczek do @michała81 - dlatego warto wydawać komiksy z mniej popularnymi postaciami. I Hachette ma za to plusa.
Naprawdę? Mam ci przypomnieć dyskusje o Ms. Marvel, kiedy narzekałeś na wydawanie tej serii? 

Poza tym wydanie jednego komiksu, który jest częścią dłuższej serii, nie ma nic wspólnego z wydawaniem regularnej serii, gdzie jest kontynuacja wątków. Nie wiem po co zaczynasz kolejny raz dyskusje ze mną nie mając wiedzy o komiksach Marvela.

A jak już wchodzisz w dyskusje to powiedz chociaż dlaczego wybrałem konkretnie serie Slotta? Bo ja dałem minimalne uzasadnienie, a to może @qard39 nie przekonać.
Tytuł: Odp: She-Hulk. Gdzie zacząć?
Wiadomość wysłana przez: Bazyliszek w Nd, 16 Październik 2022, 10:04:19
Moim minimalnym uzasadnieniem jest to, że scena z serialu jest powtórzeniem sceny z komiksu Slotta. Ponadto She-Hulk serial podobał mi się bardziej niż ten o Ms Marvel. Ms Marvel odeszła od oryginalnego story arcu, bo MCU chce zapomnieć o serialu Inhummans. :)

Nie tylko Hachette wydaje pojedyncze komiksy bez dalszego ciągu. Robią tak też inne wydawnictwa komiksowe w Polsce, ale ty oczywiście czepiasz się tylko najlepszego, bo ci się nie podoba że jest liderem. ;) XD
Tytuł: Odp: She-Hulk. Gdzie zacząć?
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Nd, 16 Październik 2022, 11:34:07
Moim minimalnym uzasadnieniem jest to, że scena z serialu jest powtórzeniem sceny z komiksu Slotta. Ponadto She-Hulk serial podobał mi się bardziej niż ten o Ms Marvel. Ms Marvel odeszła od oryginalnego story arcu, bo MCU chce zapomnieć o serialu Inhummans. :)
Ja nie mówię o serialu tylko serii komiksowej Ms Marvel na którą ty narzekałeś że jest zbyteczna. Ale widzę, że zapomniałeś o tym.

Widzę, że naprawdę nie ogarniasz tego co się dzieje w seriach komiksowych, ale do dyskusji jesteś pierwszy. Pozwól, że wyjaśnię. She-Hulk Slott ma dużo więcej niż wspomniana jakaś pojedyncza scena przez ciebie. To seria komediowa w której spora część akcji dzieje się też w kancelarii, w której ona pracuje (jest tam sporo barwnych postaci) plus plejada dziwnych bohaterów/złoczyńsów i spraw z nimi związanych. W serialu pokazano to w słabo wg mnie. Wiadomo MCU nie jest tak rozbudowane jak świat komiksu, jednak komiks robi to lepiej. Dodatkowo lekki niewymuszony humor i żarty. I mamy też Tytanię, która pojawia się jako przeciwniczka w finale pierwsze serii. Łamanie czwartej ściany jest rozwiązane w pomysłowy sposób, a nie walenie nim jak popadnie, co jest bez sensu jak w serialu. Dodatkowo She-Hulk mierzy się też problemami emocjonalnymi wynikającymi z wydarzeń z podczas Upadku Avengers. Czyli kolejne nawiązanie w serialu, kiedy Jen próbuje zaakceptować samą siebie. Kiedy Slott kończy swój run serię przejmuje Peter David skręca ona w rejony bardziej superhoaterskie, uwikłane w uniwersum Marvela (przez eventy i crossovery), ale nadal jest to przyjemna lektura, ale trochę odbiega to od wątków serialowych. Następnie w serii Soule'a wracamy do podobnego konceptu historii co u Slotta, choć warstwa graficzna nie każdemu może przypaść do gustu. Tyle mogę napisać bez większych spoilerów, niż że jakaś jedna scena była powtórzeniem kadrów z komiksów. Wiesz ile razy to stosował Marvel w filmach? Filmy miały jednak nieraz mało wspólnego z komiksem na którym bazowały poza samym konceptem, tak w przypadku She-Hulk jest trochę inaczej. Choć sam serial uważam, za mało udany i słabo zrealizowany.

Nie tylko Hachette wydaje pojedyncze komiksy bez dalszego ciągu. Robią tak też inne wydawnictwa komiksowe w Polsce, ale ty oczywiście czepiasz się tylko najlepszego, bo ci się nie podoba że jest liderem. ;) XD
To nie jest temat o Egmoncie czy Hachette, ale widzę, że nie potrafisz napisać nic sensownego i jak zwykle spamujesz o jednym.
Tytuł: Odp: She-Hulk. Gdzie zacząć?
Wiadomość wysłana przez: jotkwadrat w Śr, 31 Maj 2023, 13:41:08
Orientuje się może ktoś, czy Egmont wyda jedynie zeszyty autorstwa Byrne'a?
Bo zastanawiam się nad Epikiem z zeszytami 13-30.
Tytuł: Odp: She-Hulk. Gdzie zacząć?
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Śr, 31 Maj 2023, 13:50:20
Orientuje się może ktoś, czy Egmont wyda jedynie zeszyty autorstwa Byrne'a?
Bo zastanawiam się nad Epikiem z zeszytami 13-30.
Tylko zeszyty Byrne'a.
Tytuł: Odp: She-Hulk. Gdzie zacząć?
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Śr, 31 Maj 2023, 15:06:06
Michal81 ladnie podsumowal temat. Przeciez mcu to bez przerwy odchodzi od komiksów, ba poza samym faktem, ze tez jest na licencji Marvela to nie jest ten sam material co komiksy. Thanos w filmach to skrajnie inaczej umotywowana postac niz w marvel comics, Civil War w filmach mam wrażenie skonczylo by się gladko gdyby nie bucky, zupełnie inaczej niz u Millara, Ultrona stworzyl w filmach Stark w komiksach Pym a sama postac jest niesamowicie zmarnowana względem komiksow gdzie to jest jedno z większych zagrozen i tylko animowane what if nieco oddaje honor tej postaci . Hawkeye lekko czerpie z runu Fractiona ale sam Clint to jest jednak skrajnie innym facetem w serialu, który ma ulozone zycie z rodziną a w komiksie pakuje się w tarapaty przez romans. Roznic jest ogrom. No ale nagle mcu odeszlo od  komiksów, bo zmienili moce Khamali.. Zeby nie robic totalnego off topa. She-hulk jest jedna z najpoztywniejszych postaci kobiecych komiksowego sh, a w serialu ma przyslowiowy bol dupy do Bannera, podkresla jak jej zle bo kobiety mają zawsze gorzej.... Przy czym to jest moja opinia po obejrzeniu fragmentow, ale po tym co zobaczylem nie mam wielkiej ochoty na calosc a run Byrne'a to dla mnie must have.