Autor Wątek: The Punisher  (Przeczytany 148979 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline michał81

Odp: The Punisher
« Odpowiedź #945 dnia: Cz, 07 Marzec 2024, 07:29:16 »
Co do Barakudy to pojawił się w Eminem/Punisher, Space Punisher i chyba w Punisher Noir (pisze z pamieci). Wyszstkie te serie są z poza 616 i wszędzie taki sam los spotkał Barakudę. Do tej pory nie pojawil się jeszcze w 616.

Offline Rotting Hood

Odp: The Punisher
« Odpowiedź #946 dnia: Pt, 08 Marzec 2024, 16:17:48 »
Wielkie dzięki za wszelkie informacje. Posiadam po naszej rozmowie tomy 1-5 i 7-10. Chwilowo jeszcze bez 6 oraz bez żadnego z trzech tomów Marvel Knights, gdzie ciągle rozważam.
Jeszce jedno pytanie dla rozwiania wątpliwości czy czytać ciągiem 1-10, czy też lepsza jest inna kombinacja.
Nie mieszając też w tematach zapytam czy w Polsce serie Max to u nas jeszcze tylko Jessica Jones 4 tomy i Cage 1 tom? Warto w te serie Max też zainwestować?

Online Raveonettes

Odp: The Punisher
« Odpowiedź #947 dnia: Pt, 08 Marzec 2024, 16:46:33 »
Wielkie dzięki za wszelkie informacje. Posiadam po naszej rozmowie tomy 1-5 i 7-10. Chwilowo jeszcze bez 6 oraz bez żadnego z trzech tomów Marvel Knights, gdzie ciągle rozważam.
Jeszce jedno pytanie dla rozwiania wątpliwości czy czytać ciągiem 1-10, czy też lepsza jest inna kombinacja.
Nie mieszając też w tematach zapytam czy w Polsce serie Max to u nas jeszcze tylko Jessica Jones 4 tomy i Cage 1 tom? Warto w te serie Max też zainwestować?
W Cage nie, w Jessice Jones absolutnie tak, świetna seria.

Offline Piterrini

Odp: The Punisher
« Odpowiedź #948 dnia: Pt, 08 Marzec 2024, 16:58:06 »
czy w Polsce serie Max to u nas jeszcze tylko Jessica Jones 4 tomy i Cage 1 tom?
Jeszcze:
Fury (Mandragora)
Thor: Wikingowie (Mucha)
Fury to Ennis jak każdy Ennis, gdyby nie przekleństwa i golizna to bliżej temu do imprintu Marvel Knights niż do Max, absolutnie nie jest to coś co "warto" znać. Thora nie czytałem, ale to też Ennis, więc...
Byłem przekonany że coś w kioskowych/marketowych składakach było z imprintu Max, ale tak patrzę i nie dostrzegam. No i nie śledziłem ostatnich nowości, chociaż wątpię żeby ktoś u nas sięgał po inne tytuły z tego imprintu w ostatnim czasie.

Offline michał81

Odp: The Punisher
« Odpowiedź #949 dnia: Pt, 08 Marzec 2024, 17:35:32 »
Jeszce jedno pytanie dla rozwiania wątpliwości czy czytać ciągiem 1-10, czy też lepsza jest inna kombinacja.
Nie ma to znaczenia, możesz śmiało czytać ciągiem. Jednak jak chcesz się trochę pobawić z kolejnością czytania to mam taką propozycję:
1) przeczytać tylko Born z tomu 7
2) przeczytać tomy 1-5, bo jest tu dłuższa narracja fabularna
3) przeczytać resztę historii z tomu 7 tym samym zamkniesz (prawie cały*) run Ennisa w Punisher MAX
4) przeczytać tomy 6 oraz 10
5) zakończyć całość tomami 8-9
Nie będę uzasadniał czytania w ten sposób, bo musiałbym wejść w spoilery.

*do tej pory nie została u nas wydania mini seria Punisher Soviet, a sam Ennis zapowiedział ostatni komiks z Punisherem jaki ma zamiar napisać (znajdziesz info w tym temacie o nim), co ciekawe będzie on powiązany w seriami Furiego z MAX, więc w przyszłości liczyłbym jeszcze na tom 11 z tej serii (chyba, że Marvel wyciągnie Franka z lodówki ;) )

Nie mieszając też w tematach zapytam czy w Polsce serie Max to u nas jeszcze tylko Jessica Jones 4 tomy i Cage 1 tom? Warto w te serie Max też zainwestować?
JJ zdecydowanie warto. Nawet nie tylko te serie z MAX (czyli Alias), ale też pozostałe tomy, które napisał Bendis. Obecnie przygody JJ są częścią normalnego kanonu Marvela.

Cage to kolejna wariacja Straży przybocznej/Za kilka dolarów, tylko osadzona w świecie Marvela, stawiająca bardziej na blaxploitation. Dla rysunków Corbena zdecydowanie warto, ale jeśli nie jesteś fanką to może być ciężko (polecam sprawdzić w necie przykładowe plansze, na pewno są na sklepie gildii).

Fury (Mandragora) ten komiks to totalna rozpierducha, latające kończyny, hektolitry krwi, akcja niezwalniająca tempa. Fabularnie chodzi o to, że Fury ma przejść na emeryturę i jedzie załatwić ostatnią sprawę. Tylko dla fanów Ennisa. Zdecydowanie najsłabsza część z trzech jakie Ennis zrobił o tym bohaterze. Na forum już kilka razy było wspominane, żeby Egmont mógłby zebrał całość w dwóch tomach i wdać, a chętni na pewno by się na zakup znaleźli (może przy wydaniu brakujących mini serii z Punisher MAX się zdecyduje, lepszej okazji nie będzie).

Thor: Wikingowie to raczej też dla fanów Ennisa niż samego Thora. W teraźniejszości pojawiają się przeklęci Wikingowie, którzy mordują na lewo oraz prawo i są nieśmiertelni. Po tym jak Thor dostaje mocne łupnia od nich musi sprzymierzyć się z 3 postaciami z różnych czasów, aby ich pokonać. Miałem wrażenie, że Ennisa bardziej interesują historie tych 3 postaci niż sam Gromowładny. W porównaniu do powyższych wg mnie najsłabsza historia (co nie znaczy, że jej nie lubię), a to że znalazła się w MAX jest tylko dlatego, że jest krwawo i jeszcze bardzo krwawo (latające kończyny, głowy na włóczniach i kupa juchy).
« Ostatnia zmiana: Pt, 08 Marzec 2024, 18:01:38 wysłana przez michał81 »

Offline Koalar

Odp: The Punisher
« Odpowiedź #950 dnia: Pt, 08 Marzec 2024, 18:17:54 »
Jak lubisz Thora, to nie bierz Wikingów, bo to słaby komiks sam w sobie, a w dodatku parodia samej postaci Thora, która nie wiedzieć czemu wyszła jako oficjalny komiks o Thorze. Jak lubisz Ennisa, to też nie bierz. Jak chcesz się przekonać, jak można sobie zakpić z Marvela i jaką mieliznę on przepuścił, to możesz brać (ostrzegałem).
pehowo.blogspot.com - blog z moimi komiksami: Buzz, Fungi, PEH.

Online Castiglione

Odp: The Punisher
« Odpowiedź #951 dnia: Pt, 08 Marzec 2024, 20:07:46 »
Thor Ennisa to słabizna, naszukałem się, żeby znaleźć to w dobrym stanie, ale po lekturze od razu sprzedałem.

Fury jest niezły, choć też nic rewelacyjnego - bardziej jestem ciekawy tej najnowszej historii, która u nas nie wyszła.

Offline sir Nick

Odp: The Punisher
« Odpowiedź #952 dnia: Pt, 08 Marzec 2024, 22:10:08 »
Fury jest niezły, choć też nic rewelacyjnego - bardziej jestem ciekawy tej najnowszej historii, która u nas nie wyszła.

"Fury: My war gone by" to jedna z ambitniejszych rzeczy napisanych przez Ennisa. Z tych po których widać, że mu się chciało i pisal z miłościa do tematu. Mocno inspirowana powieściami Jamesa Ellroya "Amerykański spisek" i "Sześc tysięcy gotówką", ale ze sznycikiem Gartha. Opowieśc o żołnierzu, który mimo pogardy dla polityków, dał sie wykorzystać dla ich brudnych celów. Oczami Fury'ego ogladamy świat i USA po II WŚ, upadek idei amerykańskiej demokracji (jesli ktoś wierzył w te bzdury) i ogólne sk...ienie wszystkiego. Niezmiennie wartościowe, jak to u Ennisa, pozostają przyjaźń i braterstwo broni. 8) Mocna rzecz w klimacie "Punisher: Valley Forge, Valley Forge" i "Punisher: Pluton", ale żywsza, z większym rozmachem. I mamy w jej ramach historię z Frankiem Castle w Wietnamie. I z "czule" wspominanym tu Barracudą też, bo okazuje się, że losy tych ziomków już sie kiedyś przecięły. ;)
Nie ma różnic, nie ma płci
Nie ma walki, nie ma krwi
Tu problemów nie ma nikt
Nie pożądasz tutaj nic
Inkubator taki znam
Dorastają płody tam
Wielki ołtarz, dom ze szkła
Dał ci życie i śmierć da.

Proletaryat "Nowy wspaniały świat"

Online Castiglione

Odp: The Punisher
« Odpowiedź #953 dnia: Pt, 08 Marzec 2024, 23:13:02 »
No właśnie chciałbym, żeby Egmont to u nas wydał, ale jak już by się za to zabierali, to żeby puścili też dwie poprzednie miniserie.

"Valley Forge, Valley Forge" bardzo lubię, "Pluton" trochę mniej, ale też jest w porządku.