Forum KOMIKSpec.pl

Komiksy => Komiksy amerykańskie => Wątek zaczęty przez: asx76 w Śr, 20 Luty 2019, 13:18:25

Tytuł: Sandman
Wiadomość wysłana przez: asx76 w Śr, 20 Luty 2019, 13:18:25
Komiksowe forum i znakomity cykl Neila Gaimana nie ma swojego wątku? Nie może to być! ;) Drugie wydanie Egmontu (w twardej oprawie i nowych kolorach) prezentuje się o niebo lepiej od pierwszego i choć marzy mi się bardziej wypasiona edycja, to obawiam się, że nic lepszego pod tym względem na naszym rynku nie otrzymamy. W każdym razie jest to pozycja obowiązkowa dla każdego fana. Kto nie czyta(ł), ten trąba! ;)
Czy "Sandman" również zalicza się do ścisłej czołówki Waszych ulubionych komiksów? :)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: donT w Śr, 20 Luty 2019, 15:35:35
Chyba jestem jedynym uzytkownikiem tego forum, ktory ma komplet Sandmana w piewszym wydaniu i nie czuje potrzeby wymiany. Sentyment do dwnych, studenckich czasow, gdy kupowalem na biezaco mi na to nie pozwala.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Przemek w Śr, 20 Luty 2019, 15:46:57
To prawda, sentyment robi swoje, ale gdyby ktoś miał teraz decydować się na zakup Sandman'a to myślę, że twarda oprawa nowego wydania to jedyna, słuszna opcja.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: [robak] w Śr, 20 Luty 2019, 15:57:58
Chyba jestem jedynym uzytkownikiem tego forum, ktory ma komplet Sandmana w piewszym wydaniu i nie czuje potrzeby wymiany. Sentyment do dwnych, studenckich czasow, gdy kupowalem na biezaco mi na to nie pozwala.


Ha! Było zatem dwóch takich użytkowników.
Piszę "było", bo przy okazji powstania tego tematu mocno się zastanawiam czy nie zakupić pierwszego tomu nowego (i tak już dość starego) wydania.


EDIT:
Ostatnio sporą frajdę przyniosła mi lektura Uwertury.
Ciekaw jestem jaki będzie odbiór głównej serii po latach przerwy.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: 79ers w Śr, 20 Luty 2019, 16:16:23
Oj tam zaraz jedynym- też mam na miękko ;) . Gdybym wcześniej miał Kaznodzieję to nowego wydania bym nie brał, a tak mam kilka nowych cegieł i brak pewności, że było warto.

Wracając do Sandmana mój ulubiony kawałek to Preludia i Nokturny czyli pierwszy tom z pierwszego wydania, później historia kręci się w różne strony - podobnie zresztą jak w serii Baśnie. Względem Uwertury również mam mieszane uczucia - z jednej strony ciekawe(głównie od strony wizualnej) uzupełnienie, z drugiej strony wertowanie po latach całej serii, żeby uchwycić  nawiązania i uzupełnienia fabularne nie dało mi oczekiwanej przyjemności. Równie cennym dodatkiem chociaż stojącym mocno obok jest różnie oceniana seria Lucyfer.

Względem kolorów, podobnie jak w przypadku Incala, mam obojętny stosunek, a pierwsze wydanie uważam za przyzwoite - na tyle, że przy możliwości zakupu  w Warszawie Sandmana w wersji Absolute w cenie Bernarda Prince (cena za 1 tom) wolałem pozostać przy posiadanej wersji.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Śr, 20 Luty 2019, 16:20:06
Mój kumpel ma wszystko na miękko, co kiedyś Egmont wydawał (Sandmana, Moore'a, Sin City i inne z tego okresu). Zresztą jak razem mieszkaliśmy na studiach, to też na miękko to wszystko czytałem. Ja później kupiłem drugie wydania, on nie.
Więc kilku takich pasjonatów jest:)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Małpisyn w Śr, 20 Luty 2019, 17:26:32
Chyba jestem jedynym uzytkownikiem tego forum, ktory ma komplet Sandmana w piewszym wydaniu i nie czuje potrzeby wymiany. Sentyment do dwnych, studenckich czasow, gdy kupowalem na biezaco mi na to nie pozwala.


I ja rownież mam komplet Sandmana i Sin City na miękko - nie zamierzam podmieniać, tyle razy już miałem te pozycje w rękach. Jest sentyment w tym papierze. Piątka!
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Śr, 20 Luty 2019, 18:21:23
I nic ci się nie rozleciało? Bo mi z Lucyfera na 11 tomów chyba ze trzy się porozklejały :/ Klejenie w starych SC-kach to jest dramat.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Małpisyn w Śr, 20 Luty 2019, 18:30:55
I nic ci się nie rozleciało? Bo mi z Lucyfera na 11 tomów chyba ze trzy się porozklejały :/ Klejenie w starych SC-kach to jest dramat.


Rozleciało, muszę przyznać. W tych tomach klej utracił całkowicie elastyczność, więc otwarciu komiksu towarzyszy znany dźwięk odklejania się okładki od pierwszej strony. Część komiksów rozstała się z okładką, więc czekało je kompleksowe klejenie. Ostatnio potraktowałem je klejem introligatorskim - zobaczymy przy następnym czytaniu, czy dobrze trzyma.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Damballa w Śr, 20 Luty 2019, 21:14:38
Przez wydanie Sandmana w twardej okładce wróciłem do komiksu. I do dziś jeden z najważniejszych komiksów w mojej biblioteczce. Ale ostatecznie wymieniłem na Absoluty, bo te wydanie wygląda niesamowicie :-D
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: [robak] w Wt, 05 Marzec 2019, 13:01:53
Sandman - Noce Nieskończone, z grudnia 2017, to jest pierwsze wydanie?
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: asx76 w Wt, 05 Marzec 2019, 13:13:47
Chyba jestem jedynym uzytkownikiem tego forum, ktory ma komplet Sandmana w piewszym wydaniu i nie czuje potrzeby wymiany. Sentyment do dwnych, studenckich czasow, gdy kupowalem na biezaco mi na to nie pozwala.

Azaliż jedno wyklucza drugie? ;) Najlepiej mieć obie wersje na półce :P
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: majkelus81 w Wt, 05 Marzec 2019, 13:16:28
Sandman - Noce Nieskończone, z grudnia 2017, to jest pierwsze wydanie?

Nie, to jest drugie wydanie. Pierwsze wydanie to jest czerwiec 2006.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: donT w Wt, 05 Marzec 2019, 14:54:32
Azaliż jedno wyklucza drugie? ;) Najlepiej mieć obie wersje na półce :P
Szkoda mi miejsca na polce. Bardzo Sandmana lubie, ale nie jest moja ulubiona seria i nie tasuja pod nia lancy.
😉
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Pt, 08 Marzec 2019, 19:34:09
Chyba jestem jedynym uzytkownikiem tego forum, ktory ma komplet Sandmana w piewszym wydaniu i nie czuje potrzeby wymiany. Sentyment do dwnych, studenckich czasow, gdy kupowalem na biezaco mi na to nie pozwala.
Nie jesteś sam :)

Ja tam po prostu kupiłem kolejną edycję polską i tyle. Teraz jeszcze muszę pokupować kilka tomów w oryginale, jeśli trafię jakieś starsze [ładniejsze moim zdaniem] TPB, po tych przeszło dwudziestu latach działam powoli i bez napięć czy nerwów  :)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: donT w Pt, 08 Marzec 2019, 22:27:57
Niedawno odswiezylem sobie calosc. Czytalem pierszy raz od ukazania sie Przebudzenia (na miekko) czyli po ok. 12 latach. Tak mnie wessalo, ze te 17 tomow przeczytalem w 4 dni. Sandmana, trzeba czytac w jednym ciagu, bo duzo umyka, jesli miedzy tomami sa dluzsze przerwy. A tak, jak po nitce do klebka, wszystko sie pieknie uklada we wspaniala, wielowatkowa, magiczna podroz po swiecie Snienia.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Wt, 19 Marzec 2019, 15:17:46
A mógłby ktoś rozpisać w jakiej kolejności czytać (oraz podać nazwy tomów) nowe, odświeżone wydanie Sandmana w twardej oprawie? Przyznam szczerze, że jestem laikiem i wstyd, że jeszcze nie miałem okazji zagłębić w świat wykreowany przez Gaimana. Nie wiem, czy stare wydania również są w sprzedaży, nie chciałbym czegoś spartolić, a Wy tu jesteście w temacie :)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Murazor w Wt, 19 Marzec 2019, 15:26:28
Po kolei? Na gildii masz tomy z numerami i nazwami.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Teli w Wt, 19 Marzec 2019, 15:50:20
Głównego wątku Sandmana nie da się spartolić o ile trzymamy się numeracji tomów (czyli jedziemy od 1 do 10 jeśli mówimy o wydaniu twardo okładkowym które obecnie jest dostępne) i najważniejsze żeby "Uwerturę" przeczytać na końcu przygody.
 Ewentualnie przed lekturą "Uwertury" można przeczytać jeszcze antologie które ukazały się w między czasie jak "Noce nieskończone", "Śmierć", "Furie" czy "Senni Łowcy"  na pewno nie zaszkodzą, a poprawią tylko odbiór "ostatniego" tomu.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Wt, 19 Marzec 2019, 18:01:52
Głównego wątku Sandmana nie da się spartolić o ile trzymamy się numeracji tomów (czyli jedziemy od 1 do 10 jeśli mówimy o wydaniu twardo okładkowym które obecnie jest dostępne) i najważniejsze żeby "Uwerturę" przeczytać na końcu przygody.
 Ewentualnie przed lekturą "Uwertury" można przeczytać jeszcze antologie które ukazały się w między czasie jak "Noce nieskończone", "Śmierć", "Furie" czy "Senni Łowcy"  na pewno nie zaszkodzą, a poprawią tylko odbiór "ostatniego" tomu.

Dzięki :)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Death w Śr, 20 Marzec 2019, 08:54:18
Tu nie ma żadnego ewentualnie. Noce nieskończone trzeba przeczytać przed Uwerturą, bo nie zapominajmy, że w Uwerturze ważne są postacie z Serca Gwiazdy.
Sandman 1-10, Noce nieskończone i na końcu Uwertura. Dopiero reszta jest ewentualnie. :)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Teli w Cz, 21 Marzec 2019, 07:45:16
Owszem trzeba w tej chwili nie jest to problem od kiedy mamy wznowienie w ludzkiej cenie.
Kiedy ja zapoznawałem się z piaskiem Noce latały po alledrogo nawet po dwie stówki. Więc pierwsze spotkanie z Morfeuszem z konieczności finansowych przerabiałem bez wzmiankowanej antologii. Jakoś nie czułem się przez to mocno zubożony intelektualnie, gdyż kontinuum czasoprzestrzenne w przypadku Sandmana jest rzeczą dość umowną. Także zgodzę się z tym że to opowiadanie jest bardzo ważne, to resztę tomu można traktować jako ciekawostkę.

Swoją drogą, jeśli ktoś jest ekstremalnym purystą to wzmiankowaną opowieść powinno czytać się przed rozpoczęciem przygody ze światem DC jako że zawiera ona wiele ukrytych smaczków i aluzji
Spoiler: PokażUkryj
 choćby kosmiczna geneza GL i Supka
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: rekinn w Śr, 27 Marzec 2019, 10:44:09
Powiedzcie mi proszę, czy jak kupię te 10 tomów Sandmana od egmontu + preludium Uwertura, to mam już spokój z tą serią, czy jest coś jeszcze? I czy to coś jeszcze zostało wydane w Polsce?
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Teli w Śr, 27 Marzec 2019, 11:02:39
UP. No bo przecież nie będę cytował sam siebie.

Powtarzając - to co wymieniłeś to wersja podstawowa. Z tego co wyszło dodatkowo to tak naprawdę zestaw powinno się rozszerzyć o "Noce nieskończone". Ale to tylko przez wzgląd na jedną z zawartych tam historii dzięki której wyciąga się więcej smaczków z Uwertury... no ale jak wcześniej rzekłem - uważam że to już sprawa osobista (zależna zarówno od finansów jak i chęci wejścia w i tak już rozbudowaną historię) i do ogarnięcia boiska jakim jest Sandman spokojnie wystarczy podstawowa jedenastka.

:)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: rekinn w Śr, 27 Marzec 2019, 11:09:25
Aj, kurde, faktycznie, wszystko wyżej jest napisane, wybaczcie. Dzięki wielkie!  :P
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: roble w Cz, 28 Marzec 2019, 00:33:17
Powiedzcie mi proszę, czy jak kupię te 10 tomów Sandmana od egmontu + preludium Uwertura, to mam już spokój z tą serią, czy jest coś jeszcze? I czy to coś jeszcze zostało wydane w Polsce?

zadajesz pytanie a odpowiedz masz trzy posty wyzej, nie kumam..
to Ty lajkowales bazyliszka 150 razy?
jestem uczulony przez to na rekiny..
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: rekinn w Cz, 28 Marzec 2019, 04:51:06
Cytuj
to Ty lajkowales bazyliszka 150 razy?
Myślę, że coś koło 1500 x. Zjadłes jedno zero. :)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Mateusz w So, 02 Maj 2020, 15:41:00
Sandman Uniwersum: „Lucyfer” tom 1: „Diabelska komedia” – prezentacja komiksu (http://filmozercy.com/wpis/sandman-uniwersum-lucyfer-tom-1-diabelska-komedia-prezentacja-komiksu)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Pawel.M w So, 02 Maj 2020, 21:51:58
I znowu wpakowali tę gufnianą pseudoozdobną czcionkę.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Pn, 18 Maj 2020, 00:05:12
(https://images.gildia.pl/_n_/komiks/komiksy/obrazy_grozy/10/okladka-640.jpg)
Egmont niestety z jakichś powodów olał akurat ten dodatek do Sandmana, ale udało mi się dorwać z drugiej ręki i zapoznać z zawartością. Chociaż "Senni łowcy" (przynajmniej w oryginalej wersji) nie są komiksem, a bogato ilustrowanym opowiadaniem, idealnie pasują do reszty Sandmana i klimatem doskonale wpasowują się w to, z czym mieliśmy do czynienia w serii komiksowej. W tekście widać rękę Gaimana i czuć ten sam styl, co w podstawowych dziesięciu tomach. Fabuła w bardzo zgrabny sposób splata klimat Japonii, tamtejszych wierzeń i legend z komiksowym światem Sandmana, ścierając bohaterów z większością ważniejszych postaci i elementów znanych z komiksu, pozostając przy tym cały czas wewnętrznie spójna i tworząc z nich jeden wspólny świat. Sama historia nie jest jakoś przesadnie rozbudowana i gdyby pozostawić sam tekst, na pewno dużo ujęlibyśmy z objętości albumu, ale trzeba pamiętać, że pomimo "Senni łowcy" zaliczają się do prozy, to dalej pozostają opowieścią graficzną, w której ilustracje Yoshitaki Amana pełnią równorzędną rolę do tekstu Gaimana, a samego tekstu nie ma wcale dużo więcej niż w typowym komiksie o podobnej objętości. Warstwa graficzna została tak wystylizowana, że podczas lektury ma się wrażenie, jakby faktycznie czytało się jakiś stary, japoński tekst i bardzo łatwo jest wciągnąć się w przedstawiony świat. Samo wydanie również prezentuje się bardzo estetycznie z połyskującą złotem okładką na czele. Bardzo fajne rozszerzenie świata Sandmana utrzymane w ciekawej formie i jeżeli kiedyś pojawi się wznowienie, to dla kogoś, kto lubi tę serię na pewno warto się zaznajomić - chociaż szczerze nie wyobrażam sobie tego z logo DC Black Label...
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: sad_drone w Pn, 18 Maj 2020, 00:29:28
@Eguaroc A te dwa wydania nie rózniły się zawartością przypadkiem ? Bo moje wydanie sennych łowców to jest normalny komiks.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Pn, 18 Maj 2020, 01:06:05
Bo pod tytułem "Senni łowcy" są dwie pozycje. Opowiadanie Gaimana z ilustracjami Amano z 1999 i komiksowa adaptacja tego opowiadania P. Craiga Russela z 2008 roku.

Oba albumy wydane przez Vertigo i oba w Polsce Egmont wydał w ramach Obrazów grozy.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Pt, 22 Maj 2020, 09:57:12
(https://images.gildia.pl/_n_/komiks/komiksy/mistrzowie_komiksu_exclusive/7/okladka-640.jpg)
Kolejnym po wydanych w 1999 "Sennych łowcach" powrotem Gaimana do Sandmana jest pochodzący z 2003 roku dodatkowy album "Noce nieskończone". Tym razem Gaiman wraca do typowo komiksowego medium, tworząc antologię siedmiu krótkich opowieści, każdej skupionej wokół postaci innego z Nieskończonych i zilustrowanej przez innego twórcę. Dostajemy więc osadzoną w Wenecji historię o tęsknocie za Śmiercią, opowieść o kobiecie, która spotkałana na swojej drodze Pożądanie (zilustrowaną - a jakżeby inaczej - przez Milo Manarę), zaskakująco mocno powiązane ze światem DC wspomnienie z dawnych czasów Snu, oryginalny i bardzo ciekawie wykonany rozdział o Rozpaczy (w końcu zaprojektowany przez Dave'a McKeana), cierpiącą na lekki przerost formy nad treścią historię o Malignie (chociaż chyba adekwatnie do samej postaci...), aż w końcu przyzwoitą historię ze Zniszczeniem w tle i bardzo przyjemny short na temat Losu.

Czy ten album coś wnosi do świata Sandmana? Moim zdaniem niewiele, choć spelnia się w roli niezłego dodatku do podstawowej serii i trzeba zaznaczyć, że jednak nazwisko Gaimana na okładce zazwyczaj oznacza przynajmniej solidny komiks. I tak jest właśnie w tym przypadku. Historie pozostają raczej bez większych fajerwerków, ale zdecydowana większość trzyma solidny poziom i mimo, że nie nazwałbym lektury tej pozycji obowiązkową, to jednak pozostaje całkiem satysfakcjonującą rozrywką, przy której można nieźle spędzić trochę czasu i przykuć uwagę różnorodnymi pracami i charakterystycznymi stylami artystów z różnych części świata.

PS. Pierwsze wydanie prezentuje się dużo bardziej estetycznie niż wznowienie na siłę dopasowane wyglądem do podstawowej serii.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: maxim1987 w Pt, 22 Maj 2020, 16:44:42
Wg warta przeczytania jest historia o spersonifikowsnych gwiazdach - daje ciekawe tło do czytania głównej serii
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w So, 18 Lipiec 2020, 23:28:11
(https://images.gildia.pl/_n_/komiks/komiksy/sandman/senni-lowcy/okladka-600.jpg)

Co prawda z pewną dozą nieufności, ale podszedłem w końcu do komiksowej adaptacji "Sennych łowców". Polowałem na ten album przez dłuższy czas i w końcu udało mi się dorwać praktycznie nowy, ale szczerze było to bardziej z kompletorskiego obowiązku niż samej potrzeby zaznajomienia się z zawartością. Chciałem co prawda zebrać całość "Sandmana", ale w przypadku tego komiksu obawiałem się, że będzie to taki zbędny dodatek i odcinanie kuponów od całkiem dobrego opowiadania Gaimana, o którym pisałem na poprzedniej stronie tego wątku.

I jakże się pomyliłem! Mimo, że "Senni łowcy" to tylko adaptacja, a nie oryginalna historia, to jest to wręcz adaptacja wzorcowa. Russel zaadaptował tekst Gaimana bardzo wiernie, więc nie będę się zbytnio rozwodził o fabule, bo tak jak podobała mi się w oryginale, tak i podoba mi się tutaj. Wymieszanie świata Sandmana z japońską mitologią wypada rewelacyjnie, wszystko zdaje się do siebie pasować i historia jest bardzo spójna z tym, co Gaiman przedstawił w swoich komiksach. Ogromne wrażenie zrobiła na mnie też warstwa graficzna i aż sam się sobie zdziwiłem, bo do tej pory nie byłem jakimś wielkim fanem stylu Russela, ale jego rysunki wypadają tutaj bezbłędnie i chyba nie będzie dużą przesadą powiedzieć, że to dotychczas najlepiej narysowany album Sandmana (zaznaczam, że przede mną jeszcze "Uwertura").

W trakcie czytania w ogóle nie daje się odczuć tego, czego się obawiałem, czyli bezcelowości całego przedsięwzięcia. Ani na moment nie czułem, żebym czytał coś wtórnego, niepotrzebnego czy coś, co już znam. Album wypada bardzo dobrze w porównaniu z oryginałem i świetnie się sprawdzi, jako przypomnienie i uzupełnienie tej historii. Naprawdę udana lektura i jak dla mnie jeden z ciekawszych albumów o Sandmanie w ogóle, a na pewno najlepszy sposród albumów dodatkowych.

Plus do tego dochodzi bardzo porządne polskie wydanie. Twarda, w całości lakierowana oprawa, fajny papier o trochę innej fakturze niż standardowa kreda Egmontu (rysunki wyglądają na nim super), do tego posłowia Gaimana, Russela oraz Karen Berger i galeria okładek wraz z wersjami alternatywnymi różnych rysowników (m. in. Mignola), stron tytułowych i szkiców. Super wydanie i super zawartość, nie rozumiem tylko, co to robi w "Obrazach grozy", no ale przy tej kolekcji to akurat połowa pozycji nie ma nic wspólnego z jej nazwą. Naprawdę Egmont powinien w końcu pomyśleć o wznowieniu.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Nd, 13 Wrzesień 2020, 13:37:30
(https://images.gildia.pl/_n_/komiks/komiksy/sandman/uwertura/okladka-600.jpg)

Ostatni tom na liście zaliczony. "Uwertura", czyli powstała w 2013 roku 6-zeszytowa miniseria ze scenariuszem Gaimana i rysunkami Williamsa III, będąca prequelem głównej serii Sandmana - pierwotnie zresztą miała być numerowana jako tom 0. To już któryś z kolei raz, kiedy Gaiman powraca do stworzonego przez siebie bohatera, co zdarzyło mu się już kilkakrotnie od czasu zakończenia głównej serii.

Dostajemy więc historię, której akcja bezpośrednio poprzedza pierwszy tom serii, radziłbym jednak iść według daty wydania i "Uwerturę" zostawić sobie na koniec przygody, bo nawiązuje do wielu motywów, które pojawiają się dopiero później w serii. Sporą ilość miejsca w albumie przeznaczono na dodatki przybliżające kulisy powstawania tej miniserii, z dużym naciskiem na stronę graficzną, której nie szczędzono zachwytów. Osobiście jednak, mimo że musze przyznać, że rysunki Williamsa na pewno mogą robić wrażenie, to czułem lekki przesyt i przeładowanie wszelkich ozdobników i eksperymentów. Graficznie jest ciekawie, ale w pewnym momencie pojawia się wrażenie, że komiks był pisany właśnie pod ilustracje, a jednak w Sandmanie to historia była zawsze na pierwszym miejscu, więc trochę mnie to razi, zwłaszcza w tomie mającym być tak przełomowym i rozwiewającym domysły, jak zapewniają twórcy w swoich wypowiedziach. Tutaj fabuła pozostaje w cieniu graficznych fajerwerków. Sama treść pozostaje solidna, faktycznie w kilku aspektach rozwija ten świat i dodaje nowe informacje, ale jakoś tego przełomu nie uświadczyłem. Komiks sprawdza się więc jako powrót do Śnienia i dodatkowa historia, ale nie jest to nic rewolucyjnego ani niezbędnego dla tego świata. Czyli kolejny dodatek, bez którego można by się mimo wszystko obejść, ale jednak utrzymany na tyle solidnym poziomie, że nic nie stoi na przeszkodzie, żeby również i z nim się zapoznać. Na pewno wyprzedza też wcześniejsze "Noce nieskończone", chociaż według mnie nie przebija "Sennych łowców" - żadnej z wersji.

A teraz skoro całego Sandmana mam już przerobionego, pora będzie w końcu zabrać się za spin-offy.



Korzystając z okazji małe podsumowanie całej serii w postaci mojego prywatnego rankingu tomów Sandmana wraz z krótkim komentarzem.

1. REFLEKSJE I PRZYPOWIEŚCI - mój ulubiony tom i chyba jedyny, któremu mógłbym wystawić maksymalną notę. Przy pierwszej lekturze oczarował mnie i utwierdził w przekonaniu, że krótka forma pasuje do tego komiksu idealnie - Sandman w najlepszym wydaniu
2. PANIE ŁASKAWE - kulminacja i wielki finał całego cyklu, rozbudowane i wielowątkowe zawiązanie akcji splatające motywy rozsiane po całej serii. Rozbudowana rozgrywka, przy której poprzednie tomy stają się tylko podbudową
3. SENNI ŁOWCY (komiks) - według mnie najlepszy dodatkowy tom, a przy tym najlepiej narysowany ze wszystkich Sandmanów. Bardzo sprawnie zaadaptowanie opowiadania do języka komiksu, nadspodziewanie udana i zdecydowanie wyprzedzająca oczekiwania pozycja
4. KRAINA SNÓW - gdy przy drugim podejściu do serii dotarłem do tomu trzeciego, wiedziałem już, że chcę poznać ten świat dalej. Z pozoru krótki przerywnik i taki przedsmak przed późniejszymi "Refleksjami i przypowieściami", ale pozwolił mi się wkręcić w świat Sandmana i te 4 zawarte tu opowiadania pozwoliły mi dojrzeć ogromny potencjał w tej serii
5. PRELUDIA I NOKTURNY - Sandman jeszcze niewyrobiony, dopiero szukający swojej drogi i błąkający się gdzieś po świecie DC. Mimo to już w pierwszym tomie tli się gdzieś w tle potencjał, a niektóre momenty z Dr. Destiny robią ogromne wrażenie (np. zabójstwo tej dziewczyny w samochodzie, a zwłaszcza cały zeszyt "24 godziny")
6. PORA MGIEŁ - zdaje się, że pierwsza w pełni spójna i kompetentna dłuższa fabuła w serii. Wprowadza pewne istotne watki i postacie, a przy tym dobrze wypada jako samodzielna historia
7. ULOTNE ŻYCIA - denerwował mnie motyw wyjściowy i sama postać Sandmana, która w tym tomie była wyjątkowo płaczliwa i użalająca się nad sobą, jeżeli jednak pominie się niemrawy początek, im dalej, tym dostajemy coraz lepszą historię, ciekawą wizualnie oraz bardzo ważną pod względem fabularnym dla całej serii (i z tej przyczyny trochę wyżej na liście, niż mogłaby być)
8. SENNI ŁOWCY (opowiadanie) - krótki, ale bardzo przyjemny dodatek. Wydana w ciekawej formie i przyjemna w odbiorze, ale jednak tylko poboczna historia
9. UWERTURA - wielki eksperyment graficzny i całkiem solidny prequel, ale jednak pozostałem bez zachwytów i w sumie można by się obejść i bez tomu "0"
10. PRZEBUDZENIE - epilog serii, solidny poziom, ale to taki tom raczej z obowiązku, żeby domknąć pewne wątki pozostałe po "Paniach łaskawych". Czytane już bez żadnych emocji
11. KONIEC ŚWIATÓW - bliźniaczy poziom do "Przebudzenia" i podobny problem - tom wydaje się być tylko przerywnikiem i wstępem do prawdziwie istotnej rozgrywki. Dodatkowo zawiodłem się, bo jako jedyny z trzech tomów złożonych z opowiadań, średnio przypadł mi do gustu
12. NOCE NIESKOŃCZONE - dodatek dopisany po latach, obecnie numerowany jako tom 11. Można przeczytać, ale w sumie niewiele to wnosi i jak na wielki powrót Gaimana do serii trochę jednak zawodzi
13. DOM LALKI - podczas mojego pierwszego podejścia do Sandmana nawet nie doczytałem do końca i odpadłem na kilka lat. Przy drugim czytaniu wypada już lepiej, ale dalej historia była dla mnie denerwująca i raczej gdyby nie kolejny tom, to znowu odpuściłbym tę serię
14. ZABAWA W CIEBIE - znamienne, że kontynuuje watki właśnie z "Domu lalki". Według mnie najsłabszy punkt w serii, na siłę udziwniony, drażniący i nieangażujący. Ogromna różnica w stosunku do sąsiadujących z tym tomem "Pory mgieł" i "Refleksji i przypowieści", jednak pierwsza połowa Sandmana była okropnie nierówna


Przy okazji na YouTube można znaleźć całkiem fajny fanowski film sprzed trzech lat - "Sandman: 24 Hour Diner" na podstawie zeszytu z pierwszego tomu. Jak dla mnie bardzo udana adaptacja i bardzo w klimacie komiksu.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Wt, 15 Wrzesień 2020, 04:14:20
Mi się prequel "Sandmana" podobał bo Gaiman nie próbował nawet budować na siłę czegoś równie złożonego co  oryginalna seria. Pytanie też, czy dałby w ogóle radę, zamiast tego skupił się na opowiedzeniu pojedynczej, zwartej historii i to mu wyszło.

Podoba mi się, że całość jest jednak inna od reszty tomów. To chyba najbliższy konwencji superhero tom cyklu. Fajnie wypada
Spoiler: PokażUkryj
 zabawa z multiwersum. Moment ze spotkaniem Morfeusza z samym sobą w dziesiątkach wersji różnorakich aspektów może i jedzie już na szablonie znanym z sh , ale po tych wszystkich Morfeuszach kotach, marsjańskich bogach i czarnoskórych w oryginale to zawsze czekałem na wykorzystanie kiedyś tego motywu na taką skalę. Sandman jest w tym tomie typowym zbawcą wszechrzeczy, w sumie fabula całości to taki mini kryzys DC, tylko poprowadzony tak, żeby nie dało się do niego zbytnio w przyszłości wrócić.


Nie łączyłbym Sandmana na co dzień z zabiegami tego typu ale, że to jednak nadal jest część uniwersum DC i pisze to pierwotny twóca to w jakiś sposób to działa, wcale się nie gryzie. Jestem w stanie przyjąć taką historię bez zgrzytów. Znając intertekstualność Sandmana, to ja to odbieram tak, ze ten tom to miał być też przy okazji po prostu swoisty hołd dla konwencji superhero i jej zabiegów.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Wt, 15 Wrzesień 2020, 11:13:25
Nawiązując do treści w spoilerze -
Spoiler: PokażUkryj
w tym spotkaniu trochę zabrakło mi większych odniesień do tych aspektów Morfeusza, które już mieliśmy okazję widzieć w serii, jak np. ten marsjański bóg z "Preludiów i nokturnów". Chyba, że to ja jestem ślepy albo pamięć mi szwankuje, ale chwilę przyglądałem się tej scenie i jakoś nie skojarzyłem tych postaci z tymi, które poznaliśmy wcześniej. Na upartego widzę tam Władcę wszelkiego nocnego śnienia z "Sennych łowców", ale też nie jestem pewien, czy to w zamierzeniu był on czy po prostu jakaś inna bardziej orientalna wersja Sandmana.

Od takiej sceny oczekiwałbym, że zobaczę właśnie wszystkie wersje, które gdzieś się tam w komiksie już przewinęły.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Cz, 12 Listopad 2020, 23:34:58
(https://images.gildia.pl/_n_/komiks/komiksy/sandman/furie/okladka-600.jpg)

Korzystając z dnia wolnego oraz chcąc odpocząć od grubych integrali (za mną dopiero co lektura czwartego tomu "Kaznodziei", drugiego "Sagi o potworze z bagien" i pierwszego "Blame!"), miałem ochotę sięgnąć pod coś krótszego i zamkniętego w jednym tomie. A że niedawno uzupełniłem swój zbiorek komiksów ze świata Śnienia o "Furie" Mike'a Careya i Johna Boltona, padło akurat na ten tytuł. Wcześniej długo wahałem się, czy w ogóle chcę zapoznawać się z tym komiksem - a to, że odcinanie kuponów, a to przez postać Lyty Hall, na której skupiona jest ta historia, a która w sadze Gaimana niespecjalnie przypadła mi do gustu. Na szczęście moje wątpliwości nie pokryły się z rzeczywistością i dostałem bardzo fajny tomik.

Historia jest fajna, przemyślana, wydaje się, że autor miał na to jakiś pomysł (niby fabułę konsultował z Gaimanem) i zgrabnie łączy ze sobą świat Sandmana z greckimi mitami. Ok, może nie jest to nic niezbędnego do zaznajomienia się, ale w fabule nie czuć żadnego odcinania kuponów ani dopisywania czegoś na siłę i jak najbardziej przyjmuję to za kanon i kupuję, jako dalsze losy postaci stworzonych przez Gaimana. Historia jest zwarta, dobrze poprowadzona i zręcznie wykorzystująca bohaterów z głównej serii - nic na siłę i bez żadnego wpychania gościnnych występów. Fabularnie to naprawdę solidne uzupełnienie tego świata i faktycznie polubiłem Lytę po tym komiksie, czego bym się nigdy nie spodziewał. Od strony graficznej jest specyficznie, ale mnie się podoba. Ilustracje są fotorealistyczne, korzystające ze zdjęć i dużo tutaj zabawy komputerem, komiks wygląda całkiem inaczej niż Sandman Gaimana, ale jednocześnie nie gryzie się to ze sobą, a wręcz do siebie pasuje i się uzupełnia. Ja z lektury jestem zadowolony i jako spin-off oceniam bardzo dobrze.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Nd, 17 Styczeń 2021, 15:41:07
(https://images.gildia.pl/_n_/komiks/komiksy/obrazy_grozy/12/okladka-600.jpg)

Komiks "Boże, zachowaj królową" przez dosyć krzykliwą okładkę już lata temu rzucił mi się w oczy w Empikach, jednak nigdy mnie nie ciągnęło do sięgnięcia po ten tytuł. Długi czas nie miałem nawet pojęcia, że jest to coś powiązanego ze światem "Sandmana" (za to nie wiedzieć czemu kiedyś wydawało mi się, że jest to część "Baśni", których nigdy nie czytałem), bo w samym albumie nie ma o tym żadnej wzmianki - a w sumie dziwne, że Egmont tak tego nie reklamował. W końcu jednak odhaczając kolejne spin-offy serii Gaimana zabrałem się i za tę historię.

Fabuła komiksu koncentruje się wokół postaci z magicznego królestwa, które po raz pierwszy wystąpiły w tomie "Kraina snów". Całość jest osadzona na mocnych obrzeżach głównego cyklu i patrząc pod względem fabularnym, jest to bardzo poboczna historia, która nijak nie wpływa na świat Sandmana. Trzeba za to przyznać, że całość trzyma poziom. Autorami komiksu jest ten sam duet, który był wcześniej odpowiedzialny za "Furie", a więc scenariusz napisał Mike Carey, a ilustrację wykonał John Bolton. I podobnie, jak przy "Furiach", również i ta historia sprawdza się jako solidny spin-off i miłe rozszerzenie świata. Fabuła jest utrzymana w senno-narkotycznym klimacie, do którego idealnie wpasowały się prace Boltona, który miesza ze sobą różne style, opiera się na grafice komputerowej, ale dodaje do tego klasyczne rysunki czy prawdziwe zdjęcia. Bardzo to pasuje do świata Sandmana, mimo że kompletnie różni się od tego, co widzieliśmy na ilustracjach w podstawowej serii. Także przynajmniej od strony graficznej jest na co popatrzeć, w przeciwieństwie do choćby nowych tomów z "Sandman Universe", które wypadają kompletnie nijako. W ostatnim czasie czytałem kilka komiksów ilustrowanych przez Boltona i naprawdę spodobał mi się jego styl, szkoda że tak mało tytułów z jego udziałem mamy na polskim rynku. Carey natomiast ponownie udowadnia, że porusza się po krainach wykreowanych przez Gaimana bardzo sprawnie i teraz czekam tylko, żeby uzupełnić kolekcję o jego "Lucyfera". Samo "Boże, zachowaj królową" na plus, przyjemny dodatek.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Pt, 29 Styczeń 2021, 14:39:11
Netflix ogłosił obsadę serialu o Sandmanie
(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/l/t1.0-9/143857467_1661473094063327_2740649418203814256_o.jpg?_nc_cat=1&ccb=2&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=P1Fiog_U3JQAX8UQDVC&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=ae6a55f6e4c0c324c2b9adf08f50c5f4&oe=6039D09F)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: chch w Pt, 29 Styczeń 2021, 15:38:27
Ciekawe czy Śmierć będzie kobietą czy mężczyzną...
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: pawlis w Pt, 29 Styczeń 2021, 17:32:28
To pytanie powinno akurat dotyczyć Pożądania.

Z ekranizacją Sandmana mam ambiwalentne uczucia ze wskazaniem na "nie".
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Pt, 29 Styczeń 2021, 17:53:15
Co do tej Śmierci, to  bardziej idzie  o politykę Netflixa skręcająca w usilną przewrotowość.

"Sandman" jest trudny do przeniesienia. Mało tam materiału do sklecenia na klasyczną młóckę rodem z superhero, sporo surrealizmu i dziwactw, które mogą wypaść śmiesznie i nieprzekonująco przy za małym budżecie.

Netflixowi nie ufam, bo nie raz, nie dwa udowadniali, że bardziej ich obchodzi forsowanie polityki, albo po prostu klepanie jakichkolwiek seriali dla zapchania swojej biblioteki niż autentyczna troska o zachowanie istoty marek, które sobie ochoczo przenoszą w świat seriali. Do tego czuje ostrą zlewę na ten serial już przez pryzmat jak na razie ujawnionej obsady. Brak większego nazwiska jak Cavil, to nie przyciągnie uwagi. Dance jest bardzo ok, ale chłop zagra Burgessa więc to nie będzie rola pochłaniająca nie wiadomo ile czasu na ekranie.

Nie jest też tak, że Sandman to jakaś rzecz pozbawiona totalnie potencjału na coś kasowego jak trykoty, ale  to co musieliby sensownie skleić wymaga ogromnego budżetu jak akcja z piekłem w tomie 4 czy  finał w tomie 9. Po budżetowości tego co od nich widziałem to ja w siłę pieniądza tutaj nie wierzę. Ciągle pamiętam tą "imponująca" bitwę  o wzgórze sodden w Wiedźminie.

Nie rozumiem czemu Warner, nie dał tego HBO, które jest zresztą jego spółką. Więcej kasy by spożytkowano niemal pewnikiem, a tak tylko zastanawiam się jak bardzo budżetowe będzie to co przygotują.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Pt, 29 Styczeń 2021, 19:50:49
Neil Gaiman wypowiadał się nie raz na podstawie których jego opowieści będzie pierwszy sezon i raczej nikt nie spodziewa się klasycznej młócki rodem z superhero. Nie twórzmy rzeczywistości, że to ma być produkcja dla fanów trykotów. 
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Pt, 29 Styczeń 2021, 20:06:56
Neil Gaiman wypowiadał się nie raz na podstawie których jego opowieści będzie pierwszy sezon i raczej nikt nie spodziewa się klasycznej młócki rodem z superhero. Nie twórzmy rzeczywistości, że to ma być produkcja dla fanów trykotów.

Dlatego  kto będzie chciał to oglądać, bo N ze swoim budżetem rozmachu tu nie pokaże.

No i też bym nie powiedział, że Sandman przy całym swoim vertigowskim posmaku jest aż tak inny od superhero.

Morfeusz ratuje śnienie, wszechświat, rozstrzyga o rzeczach wielkich. Pierwszy tom z Doctorem Destiny to bardzo mocno zajeżdża sh zabiegami.

Sandman jest na poły inny od sh, ale na poły sporo akcentów z gatunku też ma.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Pt, 12 Marzec 2021, 12:46:34
(https://images.gildia.pl/_n_/komiks/komiksy/smierc/1-w2/okladka-600.jpg)

Jakkolwiek gaimanowska Śmierć nie byłaby fajną postacią, tak z jej solowymi występami mam ten sam problem, który pojawia się przy wielu innych różnej maści spin-offach popularnych tytułów. Fabuła niewiele wnosi do świata serii, a akcja skupia się na pobocznych postaciach, których losy tak naprawdę niezbyt mnie interesują i zdaje się, że urocza siostra Snu lepiej wypada na drugim planie przygód swojego brata niż we własnym tytule. Obie jej solowe miniserie, które stanowią trzon tego wydania, niespecjalnie mnie porwały i nie czułem jakichś wielkich chęci, żeby poznawać dalszy ciąg tych historii. Wszystkie doczytałem do końca, ale sądzę, że niewiele bym stracił, gdybym się z nimi nie zapoznał. Do tego jakoś średnio przypadła mi do gustu kreska Chrisa Bachalo, który zilustrował większość tego tomu, a kiedy już myślałem, że zacząłem się do niego przekonywać, ogarnąłem że właśnie czytam fragmenty rysowane przez Marka Buckinghama. W gruncie rzeczy najlepiej dla mnie wypadły dołączone do zbioru zeszyty "Sandmana" skupiające się na Śmierci, czyli "Dźwięk jej skrzydeł" i "Fasada", oraz "Śmierć i Wenecja" znana z "Nocy nieskończonych". Szkoda tylko, że to wszystko jedynie powtórzony materiał z poprzednich wydań. Natomiast tych kilku krótkich historii, które tu zaprezentowano, a które nie były wcześniej zawarte w tomach samego "Sandmana" nie mogę potraktować inaczej niż tylko jako ciekawostka i miły dodatek, bo ani ich poziom nie jest zbyt specjalny ani nie ma tu wiele do poczytania. Doceniam więc kompletność tej edycji, bardzo obszerną galerię ilustracji, ale jako lektura sama w sobie była dla mnie mocno średnia i nijaka, a niestety miałem większe oczekiwania od tego tytułu, jako że całość wyszła spod ręki autora oryginalnego "Sandmana" - no ale chyba już za dużo zostało do tej serii dopisane i w końcu odczuwa się zmęczenie materiału.

Jeśli chodzi o resztę spin-offów, z tomów "Sandman Universe", które posiadam został mi do nadrobienia jeszcze "Dom szeptów", ale po dotychczasowych wrażeniach raczej odpuszczam tę linię i tak naprawdę liczę już tylko na "Lucyfera" Careya, że będzie trzymać zadowalający poziom, bo jego inne komiksy z tego świata całkiem przypadły mi do gustu.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Pt, 12 Marzec 2021, 13:02:42
Szkoda tylko, że to wszystko jedynie powtórzony materiał z poprzednich wydań.
Ja to się trochę dziwiłem, że powtórzyli te zeszyty z Sandmana. Rozumiem, że to wydanie jest wzorowane na oryginalnym Deluxie, ale ten tom i tak był skierowany do czytelników Sandman, którzy zapłacili dwa razy za ten sam materiał.
I o kant dupy można potłuc tłumaczenie w takiej sytuacji wydania oddzielnie 50 stron "Sandman Uniwersum" w HC: "robimy to, żeby czytelnik nie musiał płacić za ten zeszyt w każdym tomie z serii z uniwersum". Kiedy w Śmierci powtórzyli więcej. Wystarczyło to zostawić w pierwszym tomie "Śnienia" bo wydarzenia z tego one-shota mają dla niej największe znaczenie.

Jeśli chodzi o resztę spin-offów, z tomów "Sandman Universe", które posiadam został mi do nadrobienia jeszcze "Dom szeptów", ale po dotychczasowych wrażeniach raczej odpuszczam tę linię i tak naprawdę liczę już tylko na "Lucyfera" Careya, że będzie trzymać zadowalający poziom, bo jego inne komiksy z tego świata całkiem przypadły mi do gustu.
Klasyczny "Lucyfer" jest solidną lekturą. Mnie początek zachwycił, środek lekko znudził, ale w finale wróciło wszystko na swoje tory. Zdecydowanie polecam. Należy się jednak nastawić na inny rodzaj historii niż w Sandmanie Gaimana.

Natomiast co do spinoffów to daj szansę, jeśli Egmont zapowie, serii "John Constantine, Hellblazer". Co ciekawe, tam w zbiorczych też jest powtórzony zeszyt z serii "Books of Magic", więc kto ich wie czy jak to będzie wydane ;).
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Pt, 12 Marzec 2021, 14:00:49
Mi "Śmierć" się podobała. Nie musiała mieć ogromnych, ważnych dla uniwersum Sandmana historii, ba sam Sandman miał sporo pojedynczych epizodów, które nie wpływały w jakiś ogromny sposób na główny wątek. Zgodnie z ideą serii Gaimana historie są po prostu warte opowiadania i w to "Śmierć" idealnie się wpisuje. Sam, króciutki  epizod gdzie  Śmiercią z Constantinem tłumaczy używanie prezerwatyw, jest świetny w swojej zabawnej formie i pokazuje tą pozytywną stronę komiksu komentującego naszą rzeczywistość.

Co do poszerzania lore. "Wysoka cena życia"
Spoiler: PokażUkryj
 akurat jest bardzo miłym ukłonem w stronę oryginalnej serii, gdzie w "Porze Mgieł" wspomniano zdawkowo o jednym dniu na 100 lat kiedy Śmierć przybierała ciało śmiertelniczki
Mała rzecz a cieszy. Generalnie spin offy najlepiej wyszły samemu Gaimanowi, warte wspomnienia są też jednak Luycfer Careya, przy którym absolutnie nie należy sugerować się serialem, a także
Spoiler: PokażUkryj
występ gościnny Snu w JLA Morrisona i całkiem nieźle wypada jego występ w DC Metal. Jak kogoś nie razi mieszanie Sandmana z klasycznymi trykotami DC, to nie powinien być uprzedzony. Chociaż to spora nadinterpretacja bo sam oryginalny Sandman miał sporo gościnnych występów postaci z uniwersum DC


"Sandman Universe" bym sobie totalnie darował, bo to zwykłe odcinanie kuponów.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Pt, 12 Marzec 2021, 21:46:44
Ja to się trochę dziwiłem, że powtórzyli te zeszyty z Sandmana. Rozumiem, że to wydanie jest wzorowane na oryginalnym Deluxie, ale ten tom i tak był skierowany do czytelników Sandman, którzy zapłacili dwa razy za ten sam materiał.
Mnie tam samo to, że dołączyli te zeszyty jakoś nie razi, nawet jestem w stanie w pewien sposób docenić taką komplementarność tego wydania. Szkoda tylko, że najlepsze fragmenty tego tomu okazały się być powtórką tego, co już znałem.

Cytuj
Klasyczny "Lucyfer" jest solidną lekturą. Mnie początek zachwycił, środek lekko znudził, ale w finale wróciło wszystko na swoje tory. Zdecydowanie polecam. Należy się jednak nastawić na inny rodzaj historii niż w Sandmanie Gaimana.
Po tylu komiksach z tego świata szczerze nie potrzebuję czegoś stricte w klimacie tego, co już było, więc może to i dobrze, że seria ma własny styl. "Furie" i "Boże, zachowaj królową" Careya całkiem przypadły mi do gustu, mimo że też różniły się od wersji Gaimana.

Mi "Śmierć" się podobała. Nie musiała mieć ogromnych, ważnych dla uniwersum Sandmana historii, ba sam Sandman miał sporo pojedynczych epizodów, które nie wpływały w jakiś ogromny sposób na główny wątek. Zgodnie z ideą serii Gaimana historie są po prostu warte opowiadania i w to "Śmierć" idealnie się wpisuje.
Tu się zgodzę. Więc może po prostu problemem było dla mnie, że same te fabuły niespecjalnie mnie porwały, a fakt że i dla samej serii nie są niczym istotnym sprawił, że dodatkowo ich lektura wydała mi się niezbyt potrzebna. Co nie znaczy, że uważam je za jakieś strasznie złe, po prostu taki solidny poziom, który można poczytać, ale jak dla mnie nic, do czego chciałbym jeszcze wracać.

Cytuj
Sam, króciutki  epizod gdzie  Śmiercią z Constantinem tłumaczy używanie prezerwatyw, jest świetny w swojej zabawnej formie i pokazuje tą pozytywną stronę komiksu komentującego naszą rzeczywistość.
Przyznam, ze tę historię chciałem przeczytać, jak się dowiedziałem, że takie coś było dołączane do komiksów Vertigo. Tyle, że właśnie te kilka krótszych historii to właśnie takie ciekawostki - fajnie, że o nich pamiętano, ale wolałbym, żeby były uzupełnieniem czegoś lepszego niż dwie główne fabuły, które tu dostałem.

Cytuj
Co do poszerzania lore. "Wysoka cena życia"
Spoiler: PokażUkryj
 akurat jest bardzo miłym ukłonem w stronę oryginalnej serii, gdzie w "Porze Mgieł" wspomniano zdawkowo o jednym dniu na 100 lat kiedy Śmierć przybierała ciało śmiertelniczki
Mała rzecz a cieszy.
Przyznam, że akurat o tym fakcie zapomniałem. Za to w którejś z tych historyjek w tym tomie też jest zawarta taka informacja i wydawało mi się, że to właśnie nawiązanie do tego.

Cytuj
"Sandman Universe" bym sobie totalnie darował, bo to zwykłe odcinanie kuponów.
Tak najpewniej zrobię. Przerobię jeszcze "Dom szeptów", który już mam, ale nie spodziewam się niczego specjalnego. A jak przeglądałem kolejne tomy, które ostatnio wydał Egmont to wrażenia mam podobne do tego, co już czytałem - strasznie to przeciętne i słabo narysowane. Szkoda czasu na takie komiksy.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Pt, 12 Marzec 2021, 22:33:55
Też postanowiłem odpuścić Uniwersum Sandmana. Nie czytałem co prawda jeszcze Lucyfera, ale to co wyszło przed nowym Luckiem było takie kompletnie nieabsorbujące, że już w połowie komiksów  nie pamiętałem co działo się na początku.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Nd, 14 Marzec 2021, 10:01:27
Generalnie spin offy najlepiej wyszły samemu Gaimanowi
Zapomniałem jeszcze odnieść się do tego. Mnie właśnie trochę zmęczyły te dodatki dopisane przez Gaimana. Jak patrzę na to, co stoi u mnie na półce, to nie zachwyciły mnie ani jego "Noce nieskończone", ani "Śmierć", ani "Uwertura"... Wszystkie są ok, ale tak na prawdę za żadnym jakoś szczególnie nie przepadam, jedynie "Senni łowcy" w formie opowiadania faktycznie mi podeszli.

Za to już "Furie" i "Boże, zachowaj królową" Careya czy "Sennych łowców" Russela wspominam naprawdę dobrze, a spodziewałem się, że będzie odwrotnie, tak więc inne spojrzenie jednak się przydaje.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Death w Nd, 14 Marzec 2021, 11:11:54
Dla mniej to nowe wydanie Lucyfera jest super sprawą. Czytałem tylko pierwszy tom czyli prawie wszystko będzie nowością. Sandman to mój ulubiony komiks w ogóle, Uwerturę uwielbiam, Noce lubię, Śmierć w sumie też. Ale Senni łowcy i Boże, zachowaj królową już średno.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Nd, 14 Marzec 2021, 11:46:26
Ja za to '"Senny Łowców" (komiks) uwielbiam, a "Furie" uważam za totalnie zbyteczny i niepotrzebny epilog, który tylko pokazuje, że Carey nie czuje klimatu Sandmana. Jedyne co w tym komiksie może zachwycać (w jak i "Boże zachowaj królową") to warstwa wizualna Boltona.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Nd, 14 Marzec 2021, 11:55:35
Zapomniałem jeszcze odnieść się do tego. Mnie właśnie trochę zmęczyły te dodatki dopisane przez Gaimana. Jak patrzę na to, co stoi u mnie na półce, to nie zachwyciły mnie ani jego "Noce nieskończone", ani "Śmierć", ani "Uwertura"... Wszystkie są ok, ale tak na prawdę za żadnym jakoś szczególnie nie przepadam, jedynie "Senni łowcy" w formie opowiadania faktycznie mi podeszli.

Za to już "Furie" i "Boże, zachowaj królową" Careya czy "Sennych łowców" Russela wspominam naprawdę dobrze, a spodziewałem się, że będzie odwrotnie, tak więc inne spojrzenie jednak się przydaje.

"Uwertura" i "Noce nieskończone" biją dla mnie na łeb na szyje pozostałe pozycje, które wymieniłeś, już samą kreskę. Carey ma świetnego Lucyfera, który wniósł sporo swojego wkładu do mitologii Gaimana, ale Furie to dla mnie raczej przeciwstawny biegun. Bolton ze swoim pseudo fotograficznym stylem w ogóle nie pasuje do magicznej atmosfery Sandmana. Całkiem nieźle wspominam za to niegdyś wydane przez Egmont "Śnienie Przez bramy z rogu i kości". Nie było to nic szczególnego, ale dobre uzupełnienie Sandmana z wykorzystaniem często postaci dalszego planu zamiast uciekania się do sięgania po raz kolejny po Sen czy kogokolwiek z jego rodzeństwa.

Poza tym  Sandman zmieniony w dojną krowę, to całe "Sandman Universe" przypomina mi Mignolaverse, gdzie namnożyło się tego tyle i w takiej jakości, że poza Hellboyem i B.B.P.O nie ma tam po co często sięgnąć. Dla mnie cały pomysł i błogosławieństwo Gaimana jest na siłę. No ale  wydawca pewnie wyczuł kasę, Gaiman nie chciał się boczyć, żeby też dostać jakiś % i poszło to w świat.

Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Nd, 14 Marzec 2021, 18:53:57
Znaczy tak, ja nie uważam tych dwóch komiksów Careya za jakieś arcydzieła, żeby trzeba się było koniecznie nimi zachwycać, ale w kategorii spin-offu oba sprawdziły się dla mnie bardzo dobrze. OK, nie jest to ten sam klimat, co u Gaimana, ale tak naprawdę odebrałem to na plus - jest inaczej, dostajemy jakąś odmianę, a przy tym mimo wszystko mi się to nie gryzie z resztą "Sandmana" i kupuję to jako jeden świat. Warstwa graficzna Boltona to też coś całkiem innego, niż w rysunki w "Sandmanie", ale wizualnie bardzo mi się te komiksy podobają i też nie gryzie mi się to z tym światem. Szczerze to bardziej podoba mi się ten styl, niż ten przepych w "Uwerturze", która przy tym nie zachwyciła mnie pod względem fabularnym. Może to jest też po części efekt tego, że po prostu miałem niskie oczekiwania, ale w obu przypadkach zaskoczyłem się Careyem na plus, a początkowo w ogóle wahałem się, czy inwestować w te komiksy. Może być tak, że od Gaimana chciałem za dużo, albo po prostu 13 czy 14 tom w podobnym klimacie już tak nie działa, jak początek serii.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Jaxx w Pn, 15 Marzec 2021, 07:54:44
Czy "Uwertura" i "Noce nieskończone" będą częścią tej nowej edycji Sandmana, z którą niebawem startuje Egmont?
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Pn, 15 Marzec 2021, 09:01:04
Tak. I Senni Łowcy.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Kvothe w Pn, 15 Marzec 2021, 10:43:40
(https://cdn2.penguin.com.au/covers/original/9781401294700.jpg)

dzięki, czyli grzbiety i całe wydanie będzie wyglądać jak to powyżej.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Pn, 15 Marzec 2021, 11:02:39
Tak sądzimy.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Pn, 15 Marzec 2021, 15:38:03
Niby spójnie, ale dziwnie wyrównali tytuły na grzbietach przy "Sennych łowcach" i "Uwerturze". Ogólnie chyba jednak bardziej podoba mi się aktualne wydanie, chociaż to też nie jest złe. Ale gdybym już miał uzupełniać kolekcję o jakąś inną edycję, to prędzej pokusiłbym się o zebranie pierwszego wydania w SC, bo oryginalne grafiki Dave'a McKeana na okładkach mają według mnie najlepszy klimat.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Marvelek w Nd, 16 Maj 2021, 21:31:25
Ponieważ nie znalazłem osobnego tematu poświęconego "Lucyferowi" swoje wrażenia z lektury przedstawię tutaj - w końcu jest to jedno Universum. Na samym wstępie zaznaczam, że komiks Carey'a był mi zupełnie nieznany a postać Lucyfera kojarzyłem jedynie z serialu, który moim zdaniem nie był wysokich lotów. Kiedy więc poczytałem wszystkie "ochy i achy" jakim to wybitnym arcydziełem jest Lucyfer, że był nominowany do Nagrody Eisnera oraz że diametralnie różni się od serialu postanowiłem wreszcie sięgnąć po ten komiks. A że Egmont był taki miły i wznowił "Lucyfera" w fajnych zbiorkach stwierdziłem, że warto mieć takie wydanie na swojej półce.
Jestem już po lekturze pierwszego tomu i nie mogę niestety powiedzieć, że przeczytałem ten komiks - ja go zmordowałem tocząc nieustanną walkę by w ogóle się przemóc i dokończyć ten komiks. Nie urażając fanów tego tytułu - co za chłam! Być może za bardzo się nakręciłem, bo po tytule nominowanym do Eisnera, którego bohaterem jest do tego sam diabeł spodziewałem się jakieś historii o kondycji człowieka we współczesnym świecie, opowieści o przemijaniu, trudnych wyborach. W najgorszym zaś wypadku spodziewałem się po prostu zwykłego fanu, przyzwoitego komiksu fantasy, zabawy gatunkiem itp. Główną wadą Lucka jest dla mnie przede wszystkim cholernie nieciekawy bohater. Naprawdę rzadko mi się zdarza, aby główny bohater komiksu albo powieści nie budził we mnie żadnych emocji. A tak jest w przypadku Lucyfera - nie obudził ani mojej sympatii, ani negatywnych emocji, w konsekwencji było mi obojętne co się stanie z bohaterem, czy mu się uda czy nie, wygra czy przegra. Dotyczy też i postaci drugoplanowych, który są nijakie i nieangażujące. Do tego w pierwszej części tomu cholernie wkurzało mnie to seplenienie Mazikeen, które nie wiem pókiego diabła było oddawane w dymkach. Ale w sumie tu plus dla autora - przynajmniej jeden z jego bohaterów obudził we mnie jakąś emocję. Po przeczytaniu pierwszego tomu doprawdy nie wiem, dlaczego ludzie aż tak jarają się tym komiksem. Czasami mam takie wrażenie, że ludzie podniecają się, bo coś ma znaczek 18+ i jest z Vertigo więc wow - jakie to dojrzałe, nie to co superhero itp. bzdety. Ale widocznie akurat "Lucyfer" po prostu mi nie podszedł. Nie zachwycił mnie ani od strony scenariusza, ani tym bardzie od strony wizualnej. Na pierwszym tomie kończę więc swoją przygodę z tym tytułem.
Żeby nie kończyć tak pesymistycznie - na plus ta historia, w której po raz pierwszy pojawia się dziewczynka z Londynu próbująca rozwikłać tajemnicę śmierci przyjaciółki. Może motyw z widzeniem ducha dość ograny, ale nieźle mi się to nawet czytało.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Nd, 16 Maj 2021, 21:37:57
Główną wadą Lucka jest dla mnie przede wszystkim cholernie nieciekawy bohater.

Zazwyczaj jak drugoplanowi bohaterowie dostają własne serie to okazuje się, że rozbudowanie ich postaci niszczy całą tajemniczą 'drugoplanowość', która tak intrygowała w komiksie właściwym. W serii Lucyfer, Lucyfer jest często na drugim planie i są zeszyty, gdzie nie ma go w ogóle. Dzięki czemu owa niedomówiona postać pozostaje dalej niedomówiona i przez to intryguje. Rozumiem, że ktoś może przez to nie poczuć empatii z głównym bohaterem - mnie ów dystans kręcił jak cholera ;)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Nd, 16 Maj 2021, 21:51:30
Bardzo lubię takich bohaterów, którzy są krok przed innymi, trochę enigmatyczni, to inny kontekst, ale ta sama szkoła co m.in. Sherlock Holmes czy Tommy Shelby. Morfeusz też trochę taki był zresztą, choć w mniejszym stopniu.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Nd, 16 Maj 2021, 21:58:06
Główną wadą Lucka jest dla mnie przede wszystkim cholernie nieciekawy bohater. Naprawdę rzadko mi się zdarza, aby główny bohater komiksu albo powieści nie budził we mnie żadnych emocji. A tak jest w przypadku Lucyfera - nie obudził ani mojej sympatii, ani negatywnych emocji, w konsekwencji było mi obojętne co się stanie z bohaterem, czy mu się uda czy nie, wygra czy przegra. Dotyczy też i postaci drugoplanowych, który są nijakie i nieangażujące. Do tego w pierwszej części tomu cholernie wkurzało mnie to seplenienie Mazikeen, które nie wiem pókiego diabła było oddawane w dymkach. Ale w sumie tu plus dla autora - przynajmniej jeden z jego bohaterów obudził we mnie jakąś emocję. Po przeczytaniu pierwszego tomu doprawdy nie wiem, dlaczego ludzie aż tak jarają się tym komiksem.

Bo Lucek to gość, który może wszystko do tego stopnia, że Darkseid, Doktor Manhattan, Spectre i Anti-Monitor się chowają. Totalna bezwzględność i liczenie się tylko ze swoim dobrem w drodze do celu. Ot taki archetyp antybohatera. Jednych to kupi, inni machną ręką. Mi postać Lucyfera pasuje idealnie w tej serii bo to nie jest diabeł przekonwertowany na pluszowego misia, żeby nabył pełnej sympatii u czytelnika. Zresztą Sandman z oryginalnej serii Gaimana pomimo tego, że nie jest złoczyńcą też potrafił pokazać się od bezwzględnej strony. Ja to w pełni łykam, bo podoba mi się bohater odchodzący od schematu w pełni pozytywnej postaci, który gra wedle ustawionych przez siebie reguł i tylko mnie ciekawi co znów wymyśli by gra przechyliła się na jego stronę. Chociaż z Luckiem jest ten problem, ze jako postać jest niesamowicie op, ale Gaiman w oryginalnej serii Sandmana pokazał, ze dla dobrego scenarzysty to nie wyklucza dobrego pisania postaci.

Serial to jest totalne dno, bo zrobił z dość metafizycznej historii na miarę Sandmana procedural kryminalny, a postać szatana to tam ciepłe kluch w porównaniu z pierwowzorem.



 Czasami mam takie wrażenie, że ludzie podniecają się, bo coś ma znaczek 18+ i jest z Vertigo więc wow - jakie to dojrzałe, nie to co superhero itp. bzdety. Ale widocznie akurat "Lucyfer" po prostu mi nie podszedł. Nie zachwycił mnie ani od strony scenariusza, ani tym bardzie od strony wizualnej. Na pierwszym tomie kończę więc swoją przygodę z tym tytułem.
Żeby nie kończyć tak pesymistycznie - na plus ta historia, w której po raz pierwszy pojawia się dziewczynka z Londynu próbująca rozwikłać tajemnicę śmierci przyjaciółki. Może motyw z widzeniem ducha dość ograny, ale nieźle mi się to nawet czytało.


No i nie wiem czy serio ktoś otrzaskany z komiksami daje vertigo jako alternatywę na  sh. Jak ktoś zna twórczość Moore'a, stary dorobek Millera- bo ten obecny to klapa, Ennisa, Ellisa, Morrisona, Clermonta czy Leoba to raczej nie robi takiego banalnego podziału. Nie mówiąc o tym, że Vertigo to też Animal Man, Swamp Thing, Black Orchid, Doom Patrol czyli marki superhero właśnie.




Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Marvelek w Pn, 17 Maj 2021, 10:14:53
Bo Lucek to gość, który może wszystko do tego stopnia, że Darkseid, Doktor Manhattan, Spectre i Anti-Monitor się chowają. Totalna bezwzględność i liczenie się tylko ze swoim dobrem w drodze do celu. Ot taki archetyp antybohatera. Jednych to kupi, inni machną ręką. Mi postać Lucyfera pasuje idealnie w tej serii bo to nie jest diabeł przekonwertowany na pluszowego misia, żeby nabył pełnej sympatii u czytelnika.



Bohater nie musi budzić sympatii - może budzić antypatię, obrzydzenie i ogólne negatywne emocje. To by było fajne. To w jaki sposób Lucyfer został napisany zupełnie mnie nie przekonuje, bo bohater jest mi obojętny. Do tego jeszcze jedna rzecz, która totalnie mnie w Lucku zawiodła. Uwielbiam komiksy zbudowane na porządnej warstwie dialogowej. Dialogi powinny pchać akcję do przodu i na pozór w Lucku tak jest. Dialogi są rozbudowane, ale to jest takie pierdzielenie o niczym, że miejscami miałem wrażenie, że bohaterowie mogą zacząć rozmawiać o soku z kiszonej kapusty i efekt byłby bardzo podobny. No nie podszedł mi komiks totalnie. To jednak dobra okazja by wrócić do Sandmana, którego czytałem dość dawno i wtedy mi się podobał. Ciekawe, czy odbiór będzie po upływie czasu równie pozytywny, może po prostu już się zestarzałem i nie kupuję takich opowiastek jak Lucek.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Pn, 17 Maj 2021, 11:25:39
Znając zakończenie wydaje mi się, że Carey już od pierwszego zeszytu wiedział jak to ma się zakończyć i - choć można narzekać na tempo opowieści -to tam mało co jest niepotrzebnego.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Brzon w Wt, 18 Maj 2021, 17:54:00
Ja testowo wypożyczyłem sobie 1 tom starego wydania Lucyfera. I generalnie moje wrażenie jest trochę podobne do tego, co napisał Marvelek:
The Sandman Presents: Lucifer 1-3: piękne ilustracje i strasznie męcząca fabuła. Miałem wrażenie, że tylko ja nie znam tych postaci i nie wiem do końca o co chodzi. Plus bełkotliwie dialogi i mało ciekawy główny bohater.
Lucifer 1-3: Tutaj już lepiej, jest w miarę jasna fabuła i początek czegoś większego, ale ciągle bez jakiegoś wow!
Lucifer 4: najlepszy zeszyt ze wszystkich, gdzie Lucyfer jest tylko dodatkiem, a sama historia ma swój klimat.

Podsumowując, zastanawiam się, czy czytać dalej i ładować się w tom 1 nowego wydania. Boję się, ze bedzie bełkotliwie, dialogowo przyciężkawo itp. Jeśli jednak w kolejnych partach jest więcej klimatów takich jak zeszyt 4, to byłoby miło.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: parsom w Wt, 18 Maj 2021, 18:15:13
Lucyfer nie jest żadnym chłamem. To raz. Dwa - bohater wcale nie musi budzić żadnych emocji. Trzy - dlaczego komiks o postaci takiej jak Lucyfer miałby się zajmować przemijaniem i kondycją człowieka? To jest komiks metafizyczno-teologiczny, przemijanie i kondycja człowieka z tej pespektywy nigdy nie były specjalnie ważne.
No i - dialogi mają pchać akcję do przodu? No patrz, głupi Platon, Arystoteles mu tego nie powiedział?
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Wt, 18 Maj 2021, 18:53:10

Podsumowując, zastanawiam się, czy czytać dalej i ładować się w tom 1 nowego wydania. Boję się, ze bedzie bełkotliwie, dialogowo przyciężkawo itp. Jeśli jednak w kolejnych partach jest więcej klimatów takich jak zeszyt 4, to byłoby miło.

Będzie i nie będzie - podobnie jak w Sandmanie. Carey lubi metafizyczne i filozoficzne rozprawki - co może zostać odebrane jako przyciężkie dialogi a także są zeszyty zupełnie odmienne klimatem (ale bez spoilerów się nie da). Prawdopodobnie jak zdecydujesz się na większą dawkę, to także będziesz odczuwał sinusoidę gdyż historia jest wielowątkowa i owe wątki mają swoją różną "cieżkość".
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Wt, 18 Maj 2021, 19:58:08
Co do Lucyfera Careya to ja od siebie dodam, że gdy czytałem pierwszy tom lata temu jako nowość, to też mnie zmęczył strasznie. Jednak po jakimś czasie wróciłem i wchłonął mnie do końca. Im dalej, tym lepiej. Dla mnie to genialna seria i warto jej dać szansę. Scenariusz jest tam mistrzowski. Co do rysunkow mam zastrzeżenia, ale jako całość broni się wyśmienicie.
Mike od samego początku ma wielki, przemyślany i ambitny plan na całość. Jedna z najlepszych moich serii.

Czy polecam? Zdecydowanie.

Ale zdecydowanie nie jest to dla każdego. Pierwsze 2 tomy wystarczą, jako sprawdzian. W starym wydaniu, oczywiście.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Marvelek w Śr, 19 Maj 2021, 08:45:02

Podsumowując, zastanawiam się, czy czytać dalej i ładować się w tom 1 nowego wydania. Boję się, ze bedzie bełkotliwie, dialogowo przyciężkawo itp. Jeśli jednak w kolejnych partach jest więcej klimatów takich jak zeszyt 4, to byłoby miło.

Jeżeli masz możliwość zapoznania się z tym komiksem bez konieczności kupowania to jesteś w komfortowej sytuacji. Jeżeli biblioteka ma kolejne tomy to radzę Ci wypożyczyć jeszcze z jeden lub dwa tomy i samemu wyrobić sobie zdanie. Jeśli dalej będziesz czuł, że to historia bezpłciowa jak sam Lucyfer to znaczy, że komiks Ci nie podszedł i żadne opinie z forum, recenzji i portali tego nie zmienią. Ja po zmordowaniu pierwszego tomu nowego wydania nie jestem ciekaw co dalej i odpuszczam.

Lucyfer nie jest żadnym chłamem.

Ale wiesz, że ktoś może mieć inne zdanie?




Trzy - dlaczego komiks o postaci takiej jak Lucyfer miałby się zajmować przemijaniem i kondycją człowieka?

Głupie pytanie. A dlaczego nie? Nie znałem serii i nie wiedząc czego się spodziewać sądziłem, że być może będzie do tego typu opowieść. Nie dostałem tego i to nie jest zbrodnia, ale nie dostałem nic w zamian.


 
To jest komiks metafizyczno-teologiczny, przemijanie i kondycja człowieka z tej pespektywy nigdy nie były specjalnie ważne.

Kurcze w tym komiksie tyle jest poważnych rozważań teologicznych, że niech św. Tomasz z Akwinu się schowa.

 
No i - dialogi mają pchać akcję do przodu?

Wypadałoby, bo te dialogi są kompletnie o niczym. Można tam wpisać w dymki cokolwiek i w większości przypadków  nie będzie to miało wpływu na akcję.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Śr, 19 Maj 2021, 09:23:40
Mnie również nie podszedł Lucyfer. Mam podobne odczucia jak niektórzy koledzy - nie wciągnął mnie po prostu ten komiks, nie poczułem żadnego zaangażowania. Właściwie to tam gdzie nie było głównego bohatera czytało mi się to lepiej.
Bardziej interesują mnie "przyziemne" komiksy. O ludziach i ich sprawach. Założyłem (błędnie), że skoro Lucyfer założył klub w LA to tam będzie się rozgrywać większość akcji.
Jeśli rzeczywiście jest tak że autor ma jakiś plan i to wszystko prowadzi do satysfakcjonującego końca to szacunek, ale jest to komiks dla wytrwałych. Ja odpuszczam.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Negaido w Śr, 19 Maj 2021, 11:00:02
Kurde, nowe wydanie Lucyfera było praktycznie na mojej liście zakupów, ale po powyższych opiniach jednak na razie odpuszczam. Wydaje mi się, że moje oczekiwania do historii mogą być zbieżne z Marvelkiem. Lubię nie tylko spójność historii i logikę przyczynowo-skutkową, ale też ciekawych bohaterów, których losy nie będą mi obojętne. Opowieść ma mnie wciągnąć, jeśli przy okazji będzie przemycała ciekawe treści na temat współczesnego świata tym lepiej. Jednak dla samego czytania czyiś wywodów to wolę poczytać książkę, choćby myśli zebrane wymienionego wcześniej Arystotelesa ;)
Jeżeli będę miał szansę zapoznać się z Luckiem nie nadwyrężając swojego budżetu to to uczynię i ocenię.

Niektórzy widzę chcą bronić danego utworu jak niepodległości, ale przekonałem się nie raz, że to co podoba się innym nie musi się podobać mi (patrz powszechnie chwalona Indyjska Włóczęga). Możemy mieć różne oczekiwania i fajnie jest jak każdy na spokojnie przedstawi swoje opinie.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: parsom w Śr, 19 Maj 2021, 11:10:56
Ale wiesz, że ktoś może mieć inne zdanie?

Może. Ale jest różnica między "nie podoba mi się" a kategorycznym stwierdzeniem, że to chłam. Tego typu kategorycznie negatywne opinie wypadałoby uzasadnić. I nie chodzi mi o ich zracjonalizowanie arbitralnie dobranymi kryteriami oceny. Równie dobrze mógłbym np. napisać, że komiksy Pedrosy to chłam bo za mało się strzelają. Albo za mało poświęca uwagi sytuacji ekonomicznej chłopstwa europejskiego.

Głupie pytanie. A dlaczego nie? Nie znałem serii i nie wiedząc czego się spodziewać sądziłem, że być może będzie do tego typu opowieść. Nie dostałem tego i to nie jest zbrodnia, ale nie dostałem nic w zamian.

Ale czyja to wina, ze miałeś takie oczekiwania? Nawiasem mówiąc - nie mam pojęcia na jakiej podstawie sformułowane. Oczywiście rozumiem sytuację zawiedzionych oczekiwań, ale to raczej nauczka na przyszłość. Nie windować, nie zakładać itd. Ja np. z podobnego powodu odbiłem się od Corto Maltese. Spodziewałem się uroczej i wciągającej przygodówki i sięgnąłem po niego w sytuacji, kiedy czegoś takiego potrzebowałem. A tu niespodzianka. Dopiero po skasowaniu oczekiwań zmieniłem zdanie.

Wypadałoby, bo te dialogi są kompletnie o niczym. Można tam wpisać w dymki cokolwiek i w większości przypadków  nie będzie to miało wpływu na akcję.
Od kiedy to funkcją rozmowy jest pchanie akcji do przodu? Co przy takim założeniu zrobić np. z Beckettem? I dlaczego ma w ogóle chodzić o jakąś "akcję"? Chłamu opierającego się tylko i wyłącznie na akcji jest na rynku zdecydowanie zbyt wiele.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Marvelek w Śr, 19 Maj 2021, 11:27:18
Może. Ale jest różnica między "nie podoba mi się" a kategorycznym stwierdzeniem, że to chłam. Tego typu kategorycznie negatywne opinie wypadałoby uzasadnić.

Dla jednych kapsel od piwa jest bezwartościowy, dla kogoś innego będzie miał ogromną wartość niekoniecznie mierzoną w pieniądzach. Nie widzę sensu pisania dogłębnej recenzji o komiksie, który nie zmusił mnie do refleksji, nie zachwycił ani nawet nie dał dobrej zabawy, wręcz przeciwnie - wynudził i rozczarował, w mojej subiektywnej opinii jest więc bezwartościowy, czyli mówiąc skrótem to dla mnie chłam. Natomiast jeżeli w Twoim przypadku było inaczej masz prawo pisać, że to genialne dzieło metafizyczno-teologiczne mistrzowsko skonstruowane przez scenarzystę i również takiej kategorycznej opinii nie musisz uzasadniać.

Ale czyja to wina, ze miałeś takie oczekiwania? Nawiasem mówiąc - nie mam pojęcia na jakiej podstawie sformułowane. Oczywiście rozumiem sytuację zawiedzionych oczekiwań, ale to raczej nauczka na przyszłość. Nie windować, nie zakładać itd. Ja np. z podobnego powodu odbiłem się od Corto Maltese. Spodziewałem się uroczej i wciągającej przygodówki i sięgnąłem po niego w sytuacji, kiedy czegoś takiego potrzebowałem. A tu niespodzianka. Dopiero po skasowaniu oczekiwań zmieniłem zdanie.

Widzę, że nadal nie rozumiesz. Rozczarowanie nie polega na tym, że spodziewałem się czegoś i tego nie dostałem. Rozczarowanie polega na tym, że nie otrzymałem nic w zamian poza miałkim (znów moim zdaniem) niewciągającym scenariuszem, z nieciekawie napisanymi postaciami. Czy jest to wina Carey'a? Nie - facet miał swój koncept, którym akurat mnie nie kupił. Nie wszystkim podoba się to samo.


Od kiedy to funkcją rozmowy jest pchanie akcji do przodu? Co przy takim założeniu zrobić np. z Beckettem? I dlaczego ma w ogóle chodzić o jakąś "akcję"?

Tutaj również nie rozumiesz. Te dialogi nic nie wnoszą, mają się w większości nijak do treści a ponieważ tempo komiksu jest bardzo rozwlekłe nie pełnią również roli spowolnienia akcji albo rozładowania atmosfery. Nie wiem również czy właściwie rozumiesz kiedy posługuję się słowem "akcja". Nie chodzi mi tutaj o jakieś łubudubu i epickie pojedynki, tylko normalny tok opowieści. W komiksie albo powieści może nie być pościgów, machania mieczami i bijatyk a i tak będzie to komiks o płynnej akcji. Wczoraj przeczytałem 4 tom Criminal - druga historia o konwencie komiksowym to dla mnie modelowy przykład opowieści, od której nie możesz się oderwać a nie ma tak akcji w rozumieniu jakichś sensacyjnych wstawek. To też przykład świetnie napisanych dialogów mających znaczenie dla tego co się dzieje w kadrach.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Śr, 19 Maj 2021, 11:37:59
@Negaido

Moim skromnym zdaniem seria o Lucyferze doskonale pasuje do Twojego opisu:
"Lubię nie tylko spójność historii i logikę przyczynowo-skutkową, ale też ciekawych bohaterów, których losy nie będą mi obojętne. Opowieść ma mnie wciągnąć, jeśli przy okazji będzie przemycała ciekawe treści na temat współczesnego świata tym lepiej."

Bez psucia nie znającym tej historii napiszę, że historia jest spójna, zaplanowana od samego początku do końca. Logika przyczynowo-skutkowa jest zachowana. Ciekawych bohaterów jest co nie miara, od ludzi, poprzez demony (nawet komediowe), po wszelkie bóstwa. Historia jest jak najbardziej o nas samych, o rzeczywistości, naszym świecie. Mnie wciągnęła na maksa.

Ale zdaje sobie sprawę, że jest to bardzo szczególny, inny komiks i może się komuś nie podobać. Ale jeśli ktoś lubił Sandmana, to powinien przynajmniej spróbować. Bo może się spodobać.

Jeśli brak funduszy na takie eksperymenty, to warto wypożyczyć od znajomego, czy też biblioteki.

Ja osobiście polecam.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Negaido w Śr, 19 Maj 2021, 11:46:26


Bez psucia nie znającym tej historii napiszę, że historia jest spójna, zaplanowana od samego początku do końca. Logika przyczynowo-skutkowa jest zachowana. Ciekawych bohaterów jest co nie miara, od ludzi, poprzez demony (nawet komediowe), po wszelkie bóstwa. Historia jest jak najbardziej o nas samych, o rzeczywistości, naszym świecie. Mnie wciągnęła na maksa.



No to jeszcze się zastanowię. ;) Jedni piszą, że bohaterowie ciekawi, inni wręcz odwrotnie. Bądź tu mądry  :D
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: parsom w Śr, 19 Maj 2021, 11:48:29
@Marvelek
Tak, tak - nie rozumiem. Rozumiem doskonale. Również znaczenie słowa "akcja" Teraz nie robi się niczego, co by nie miało wciągającej i niepozwalającej się oderwać akcji, fabuły, czy jakbyś to sobie chciał nazwać.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Gazza w Śr, 19 Maj 2021, 11:49:44
Chyba najlepiej będzie przeczytać i ocenić samemu. Ja tak zrobię. Tomiszcze już leży i czeka w kolejce do lektury. :)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Marvelek w Śr, 19 Maj 2021, 11:50:11
No to jeszcze się zastanowię. ;) Jedni piszą, że bohaterowie ciekawi, inni wręcz odwrotnie. Bądź tu mądry  :D

Dlatego rzeczywiście najlepszym rozwiązaniem jest przeczytanie fragmentu. Kierowanie się opiniami z forum zarówno negatywni jak i pozytywnymi może wyprowadzić na manowce, a faktem jest, że przy kurczącym się miejscu na półkach i funduszach każdy chce podejmować rozważne zakupy.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Śr, 19 Maj 2021, 12:22:05
Ciężko mi się odnieść do zarzutu chłamu, jeżeli nie przeczytało się całości, ale gdy czytam, że coś jest nieciekawe, czy nie wciągające bez podania argumentów, tylko ogólniki, to ciężko się określić. Jeżeli chodzi o postać Lucyfera, to jest on świetnie nakreślony: od początku wierny jest tylko sobie; robi tylko to, co jemu pasuje i nie zważa na innych - niezależnie, czy są to osoby, które są mu przyjazne, czy nie - on nie potrzebuje innych, nie jest zależny od nikogo i nikomu za nic nie będzie wdzięczny. Polega na sobie i swoim intelekcie przy czym bardzo często i bez najmniejszych skrupułów manipuluje swoim otoczeniem byle tylko zdobyć to, co chcę ... nie jest istotne, czy komuś się stanie krzywda, czy to jest dobre, czy złe, czy może od tego nawet przestać istnieć wszechświat :P Jego arogancja i bezczelność okazywana wszystkim spowodowała, że ma wielu wrogów, którzy chcą go udupić, ale nawet oni wiedzą, że to nie będzie łatwe, bo Lucyfer to mocny przeciwnik i bezlitosny, dlatego trzeba się z nim konfrontować różnymi fortelami, a najlepiej napuszczać innych, którzy odwalą czarną robotę, bo gdy się nie uda odnieść zwycięstwa, to Lucyfer nie będzie miłosierny... i jak już się trafi na czarną listę Lucyfera, to trzeba na siebie uważać, bo on nie zapomina, dlatego wzbudza strach i inne byty raczej niechętnie chcą mu stawać na drodze.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Śr, 26 Maj 2021, 18:54:02


(https://scontent-vie1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.6435-0/p526x296/191429155_10159388660543485_5224647429078079019_n.png?_nc_cat=1&ccb=1-3&_nc_sid=9267fe&_nc_ohc=2q88OYth7qcAX9l7n-z&_nc_ht=scontent-vie1-1.xx&tp=30&oh=a81e19514b366a72ebe4ac3da23291d8&oe=60D249F1)

Nie wiem jak nawet skomentować część wyborów...
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Śr, 26 Maj 2021, 19:21:13
Oswald, aktor raczej komediowy, jako Mateusz? Ciekawe jak zagra głosem.
Thewlis dobrym aktorem jest. Jako Dee potrzebuje chyba make-up. Albo starą szkołą nas zadziwi? Jak było np. przy pierwszej ekranizacji Jekyla i Hydra?
Wizualnie Rozpacz mi najlepiej wygląda. Gilbert i Pożądanie też ok.
Największy znak zapytania to Śmierć. Bo to bardzo ważna i popularna postać, a aktorki nie kojarzę. Ale kto by jej nie grał, miałbym jakieś obawy.
Brak zdjęcia Morfeusza, ale aktor raczej dobrze dobrany z tego co kojarzę. Chyba, że jakieś zmiany nastąpiły?
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Global w Śr, 26 Maj 2021, 19:30:43


Nie wiem jak nawet skomentować część wyborów...
Netflix
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: 79ers w Śr, 26 Maj 2021, 20:39:12
Netflix
Rose Walker i Death w kolorze Netflix tragedia...
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: asx76 w Śr, 26 Maj 2021, 20:50:13

Thewlis dobrym aktorem jest.


Bardzo dobrym! Obczaj Pan trzeci sezon "Fargo" :P

Zaś co do samego serialu - nic dobrego z tego nie będzie, niestety.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: burberry w Śr, 26 Maj 2021, 21:08:21

(https://scontent-vie1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.6435-0/p526x296/191429155_10159388660543485_5224647429078079019_n.png?_nc_cat=1&ccb=1-3&_nc_sid=9267fe&_nc_ohc=2q88OYth7qcAX9l7n-z&_nc_ht=scontent-vie1-1.xx&tp=30&oh=a81e19514b366a72ebe4ac3da23291d8&oe=60D249F1)

Nie wiem jak nawet skomentować część wyborów...

lmao
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Carnage w Śr, 26 Maj 2021, 21:55:47
Szkoda, że tak mało czarnoskórych kobiet.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Nesumi w Śr, 26 Maj 2021, 22:10:48
Johanna Constantine?
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Śr, 26 Maj 2021, 22:27:11
Johanna Constantine?

Był
Spoiler: PokażUkryj
taki żeński przodek Johna w tomie 6 Sandmana, gdzieś w czasach rewolucji francuskiej


 https://sandman.fandom.com/wiki/Johanna_Constantine.

Co innego, że to było w późniejszych tomach, a to ma być dopiero pierwszy sezon więc pewnie będzie jakaś szajsowata podmianka Johna z pierwszego tomu na kobietę  ::) Ot Netflix i jego standardy.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Piterrini w Śr, 26 Maj 2021, 22:47:27
Oswald, aktor raczej komediowy, jako Mateusz? Ciekawe jak zagra głosem. (...)
Brak zdjęcia Morfeusza, ale aktor raczej dobrze dobrany z tego co kojarzę. Chyba, że jakieś zmiany nastąpiły?
Bez dodatkowego research'u - Oswalt jest świetny w "graniu głosem", mam wrażenie że ostatnio tylko w rolach "głosowych" go "widuję (np. świetny pierwszy sezon Happy, na podstawie komiksu oczywiście, bo na takim forum jesteśmy) :D
Morfeusza chyba miała grać kobieta, ponownie - bez sprawdzania, więc ktoś musi potwierdzić ;)

To na pewno nie będzie produkcja zła. Wierna pierwowzorowi - tu pewnie jak zwykle, nawet duży szacunek do materiału źródłowego może być odebrany "niedostatecznie pozytywnie". Dużo tej "różnorodności" jest wciskane teraz wszędzie, może i dobrze, bo za 10 lat już nie będziemy o tym dyskutować, a może niedobrze, bo po co na siłę pchać różne ideologie... Pozostaję neutralny, oby serial miał wyraźną strukturę i nie powstał w założeniu tasiemiec, bo rozwlekanie fabuły moim zdaniem jest największym zagrożeniem dla Sandmana.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Cz, 27 Maj 2021, 07:49:40
Ot Netflix i jego standardy.
Albo standardy praw do postaci, w których korzystanie z wizerunku męskiego JC jest zarezerwowane dla kogo innego ;) Ale łatwiejsze i wygodniejsze jest wciskanie, że wszędzie wciskana jest ideologia :)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Chmielu w Cz, 27 Maj 2021, 08:10:02
Mam muchos wywalone na "Sandmana" i jego ekranizację od lewaków z Netlixa, ale nie zapodawaj tu swoich paranoi, że "ktoś wciska, że wszędzie wciskana jest ideologia". Wystarczą te podpisy "she/her", "he/him" - żeby wiedzieć o co chodzi.
Jakby co nie musicie już zgłaszać do moderatora, że niewłaściwe treści - sam się zgłosiłem - w ramach samokrytyki. Wiecie, rozumiecie - towarzysze ;)
 
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Cz, 27 Maj 2021, 09:16:49
Więc jak to jest z tym Johnem Constantinem? Może go Netflix użyć czy nie? Gdyż właściwie rozmowe zacząłeś od tego że Netflix podmienia go na kobietę.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Bender w Cz, 27 Maj 2021, 09:40:45
Albo standardy praw do postaci, w których korzystanie z wizerunku męskiego JC jest zarezerwowane dla kogo innego ;) Ale łatwiejsze i wygodniejsze jest wciskanie, że wszędzie wciskana jest ideologia :)

Hm, ale jednak jest wciskana ta ideologia. Jeśli nie ideologia to przynajmniej coraz bardziej groteskowa polityczna poprawność w tym akurat przypadku manifestujaca się tymi jednak trochę śmiesznymi parytetami w castingu.  I nie zrozum mnie źle, nie mam nic przeciwko niekonwencjonalnym wyborom, ale w momencie kiedy widzię ewidentnie koniunkuralne odchaczanie checkboksów, tak żeby wszyscy byli szczęśliwi to w moich oczach traci na tym dzieło i robi sie z niego zwykły produkt. 

Mam tylko obawę, że zarówno Disney jak i Netflix się na tym przejadą, bo sądzę, że ludzi nie chcą iść do kina aby w kółko oglądać festiwal wielu kultur tylk dobry film. Jak sie chce zrobic coś dla wszystkich to wychodzi jak zwykle dla nikogo. Na Star Wars sie już przejechali, oglądam Eternals i nie mam ochoty nawet iśc na ten film, patrzę na casting do Sandamana i jeśli pierwssze co mi przychodzi do głowy to "oh, tu też..." no to coś jest nie halo.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Cz, 27 Maj 2021, 09:45:29
Tak - ale ja się czepiłem fragmentu wypowiedzi, że ideologicznie zamieniają JC w kobietę już na początku opowieści, kiedy w tym konkretnym przypadku chodzi o zwykłą niemożność posługiwania się wizerunkiem Johna Constantina.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Bender w Cz, 27 Maj 2021, 10:03:22
No kumam, tyle że w kontekście całego castingu to zupełnie nic nie zmienia (patrz Lucifer, Lucienne).
 
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: jotkwadrat w Cz, 27 Maj 2021, 10:28:58
No nie. Takiego obsadzenia roli Śmierci im nie daruję. Archetyp gotki o białej jak ściana twarzy zastąpiony politpoprawnością. No nie. Po prostu nie.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Cz, 27 Maj 2021, 11:01:20
Więc jak to jest z tym Johnem Constantinem? Może go Netflix użyć czy nie? Gdyż właściwie rozmowe zacząłeś od tego że Netflix podmienia go na kobietę.
Ziomy Johanna to całkiem osobna postać i pojawia się w komiksie Sandman
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Cz, 27 Maj 2021, 11:12:30
Internet trochę szaleje, ale pojawił się ciekawy argument, że Śmierć nie ma pigmentu, dlatego może mieć kolor skóry taki, jak osoba po którą przyszła - podobnie sprawa wygląda z Pożądaniem, tyle ze tu odzwierciedla się pożądaną płeć. Troche słabe zagranie, że do roli Snu wybrali aktora podobnego do postaci, a do równie ważnej postaci jaką jest Śmierć podeszli elastycznie.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: chch w Cz, 27 Maj 2021, 11:13:57
Ziomy Johanna to całkiem osobna postać i pojawia się w komiksie Sandman
Oni to wiedzą ziomie. Nawet Pan M. pisał o tym parę postów przed Tobą. Chodzi o to, że w komiksie pojawia się ok. szóstego tomu, a to jest obsada pierwszego sezonu serialu. Pierwszego sezonu w którym nie ma Johna, więc jest ryzyko, że połączyli dwie postacie w jedną i Johna nie będzie.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Chmielu w Cz, 27 Maj 2021, 11:26:19
Ale wszyscy wiedzą, że Johanna to inna postać niż John. Tu nie o to chodzi, tylko o chore parytety, o których pisał Bender, o to utykanie mitycznych mniejszości. Tak jak nabijałem się w wątku MCU - gdzie są latynosi w tej obsadzie? ;)

W 2002 r. kiedy dowiedziałem się, że Michael Clarke Duncun będzie grał Wilsona Fiska bardzo się ucieszyłem. Nie widziałem innego dobrego aktora (o określonych gabarytach) do tej roli, a Duncun był znakomitym artystą. I miałem kompletnie w d.pie jakiego MCD był koloru skóry. Dzisiaj możesz być drewnianym mroczkiem z Hollywood, albo nie pasujesz do roli - jesteś "person of color" - dostajesz rolę.

Czekam, czekam i doczekać się nie mogę kiedy Netflix wykreuje i upchnie gdzieś postać niepełnosprawnej czarnoskórej dziewczyny (rodzice: tata Eskimos, mama z Kongo), identyfikującej się jako "to", kochającej inaczej i wyposażonej w supermoce. Popatrzcie - tyle mniejszości w jednym. Netflixie, nie bądź zachowawczy!
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Global w Cz, 27 Maj 2021, 14:52:01

Czekam, czekam i doczekać się nie mogę kiedy Netflix wykreuje i upchnie gdzieś postać niepełnosprawnej czarnoskórej dziewczyny (rodzice: tata Eskimos, mama z Kongo), identyfikującej się jako "to", kochającej inaczej i wyposażonej w supermoce. Popatrzcie - tyle mniejszości w jednym. Netflixie, nie bądź zachowawczy!
Poczekaj na drugi sezon.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Cz, 27 Maj 2021, 15:25:30
Popatrzcie - tyle mniejszości w jednym. Netflixie, nie bądź zachowawczy!

Zamiast używać cokolwiek mylącego terminu "mniejszości" używałbym bardziej oddającego rzeczywistość: "grupy nacisku".
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Cz, 27 Maj 2021, 15:52:37
Śmierć to będzie straszny fail

Już ją sobie wyobrażam w białym makijażu. To będzie pewnie podobny efekt

Spoiler: PokażUkryj
(https://hips.hearstapps.com/hmg-prod.s3.amazonaws.com/images/wm-108-05092019-mh-0738-1575653138.jpg)



Jeszcze większa beka to Lucien, który zmienił i płeć i kolor skóry. Normalnie powinni podbić jeszcze stawkę i wybrać aktora po 2 operacjach zmiany płci.

Zabawne jest to, że oryginał ma na tyle zgodne z lewicową polityką motywy jak  transwestyta Wanda , co do do czarnych to jest przecież postać Nady. Jednak Netflixowi mało i mało.

Netflix to doprawdy magicznie uosobienie beki, tych memów z porównaniem mangi, anime, adaptacją Netflixa i głupiego rakowego ekstremizmu politycznego nie bacząc na koszt.

Tyle dobrego, że może część ludzi sięgnie po oryginał a komiks nic nie straci na wartości przez netflixowe upośledzenie a nawet jeszcze zyska. Od początku czułem, że źle się stało, że ta klasyka komiksu w kwestii praw do ekranizacji trafiła do  takiej fabryki paździerzy.

Internet trochę szaleje, ale pojawił się ciekawy argument, że Śmierć nie ma pigmentu, dlatego może mieć kolor skóry taki, jak osoba po którą przyszła - podobnie sprawa wygląda z Pożądaniem, tyle ze tu odzwierciedla się pożądaną płeć. Troche słabe zagranie, że do roli Snu wybrali aktora podobnego do postaci, a do równie ważnej postaci jaką jest Śmierć podeszli elastycznie.

Netflix i jego kazuistyka... Skoro tak do tego podchodzić, to powinni wybrać po paru aktorów do roli każdego nieskończonego. Jasne, to są potężne personifikacje, koncepty dostosowujące się do otoczenia, epok, kultur a nie ludzie, ale Netflix tego właśnie nie kuma. Przecież jak zobaczymy czarną Śmierć dajmy na to w trakcie pierwszego spotkania Snu z Hobem  Gadlingem w 14 wieku to będzie jeden wielki faceplam.


Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: asx76 w Cz, 27 Maj 2021, 16:37:54
Na szczęście nie musimy tego szajsu oglądać :P
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Gazza w Cz, 27 Maj 2021, 19:09:17
Pozwolę sobie odejść od omawianej ekranizacji i zapytać sympatyków serii komiksowej - za co lubicie ten komiks? Co jest w nim tak wybitnego, że dorobił się tylu nagród i takiego uznania? Pytam szczerze. Nie czytałem nigdy, a wznowienie może być okazją do wejścia w serię. Ktoś, coś? 🙂
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: asx76 w Cz, 27 Maj 2021, 19:12:12
Bohater, fabuła, mroczny klimat :)

EDIT - wydawało mi się że pytanie dotyczy "Lucyfera" ;)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w Cz, 27 Maj 2021, 19:29:47
Robotę robi scenariusz Gaimana. Bohaterowie są niezwykle urozmaiceni (tak, tak, czytając posty wyżej można być zaskoczonym), każdy ma swoją specyfikę, nie czuć w tym sztuczności. Gaiman ma niezwykłą erudycję kulturową - miesza mnóstwo wątków, postaci, miejsc, lokalnych kolorytów tworząc z tego przemyślaną kompozycję. I w końcu last but not least lubi bawić się historią. To chyba taki nieco staroświecki typ, który po prostu lubi snuć opowieści.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Piterrini w Cz, 27 Maj 2021, 19:34:49
Morfeusza chyba miała grać kobieta
Nie mogę edytować starszej wiadomości, o różnicach płci obsady względem pierwowzoru też na początku roku było, myślałem że coś kompletnie nowego (Morfeusza gra mężczyzna oczywiście) :P
(https://www.liveforfilm.com/wp-content/uploads/2021/01/Sandman_Cast-Grid_16x9_v4-550x309.png)
/na pewno już było, ale chciałem sprostować/

Chciałem odpowiedzieć na wiadomości komentujące "wciskanie ideologii", ale widzę "zniknęły" ;) Te siłowe zmiany aby było "różnorodnie" są z wielu powodów, sam byłem przeciwny dawniej, ale obecnie widzę "jakiś sens", po pierwsze taki, że jak będzie to już powszechne, to naciski wspomnianych też wyżej grup "wyluzują" i różne decyzje obsadowe nie będą dyktowane wytycznymi. Taką mam przynajmniej nadzieję, bo ogólnie nie ma znaczenia czy aktor jest taki czy inny, czy też jak się identyfikuje, ważne żeby efekt, w tym przypadku gra aktorska była dobra. No ale ok, nie ma co drążyć bo to nie forum o tych rzeczach.

Na szczęście nie musimy tego szajsu oglądać :P
Wiem że prześmiewczo itp., ale ja to już mam tak, że traktuję pewne rzeczy jak "product placement", na ekranie wyskoczy coś, co "nie pasuje" to w myślach zaklnę, i tyle. O ile produkcja ma wiele plusów, to pewne minusy można przeboleć, niektóre opinie o produkcjach, głównie Netflixa, są bardzo radykalne, jakoby jeden aspekt (np. gra aktorska jednej lub kilku osób, czy jakiś "wciśnięty" wątek w danym odcinku serialu) rzutował na wartości całej produkcji...
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Global w Cz, 27 Maj 2021, 19:54:53
Ja tam nie widze zeby cokolwiek zniknelo.
Wiekszosc z nas chce ekranizacji. To co netflix proponuje zapowiada sie na parodie.
I nikt nie wyluzuje. Dasz palca, to Ci reke utna i wmowia, ze wina jest po Twojej stronie. Zaraz pojawi sie jakas "mniejszosc", ktora bedzie narzekac na swoj biedny los i brak reprezentacji wsrod obsady.
Jedyna recepta to nie wydawac na takie rzeczy pieniedzy.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Cz, 27 Maj 2021, 20:39:47
Robotę robi scenariusz Gaimana.

Ale serio robi robotę?
Bo Gaimana nie czytałem dużo (jedna powieść, kilka komiksów) i jeszcze ani razu nie zdarzyło mi się przeczytać czegoś co wyszło spod jego pióra i co mógłbym określić mianem "dobre".
Generalnie odnoszę takie wrażenie, że chłop każdorazowo u początku swojego procesu twórczego ma albo pomysł ramowy albo pomysł na postać, ew. wręcz na jedną scenę i to jest taki jeden faktycznie przemyślany "pucel" wokół którego dopisuje to co mu akurat przyjdzie do głowy.
I w efekcie tego dopisywania wychodzi (w moim odczuciu) średnio strawny bohomaz (lub abstrakcja jak kto woli).
W każdym razie takie są moje odczucia po każdym jednym spotkaniu z tym Autorem...

Te siłowe zmiany aby było "różnorodnie" są z wielu powodów, sam byłem przeciwny dawniej, ale obecnie widzę "jakiś sens", po pierwsze taki, że jak będzie to już powszechne, to naciski wspomnianych też wyżej grup "wyluzują" i różne decyzje obsadowe nie będą dyktowane wytycznymi.

Sugerujesz, że grupy nacisku w którymś momencie przestaną lubić pieniądze?  :o
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Cz, 27 Maj 2021, 20:59:07
Sugerujesz, że grupy nacisku w którymś momencie przestaną lubić pieniądze?  :o

Tak właśnie będzie. x lat temu każda stacja chciała mieć w swojej ofercie teleturnieje, potem talk-showy, potem reality-showy, potem talent-showy, teraz chce mieć różnorodność rasową i obyczajową, a za kilka lat będzie coś innego na topie.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Global w Cz, 27 Maj 2021, 21:27:30
Obiecujesz?
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Cz, 27 Maj 2021, 21:29:22
Tak!
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Bender w Cz, 27 Maj 2021, 21:47:03
@Gazza, Byłem kiedys zauroczony Sandmanem bo to było coś innego, irytował mnie tylko rysunek. Po jakimś czasie wróciłem do serii było trochę słabiej. Ostatnio zauroczenie jakoś wyparowało. Na tyle, że sprzedałem komplet Library Editions. Bez żalu. Ale to chyba nie wina Sandmana tylko ogólnie Vertigo to chyba nie mój klimat. Nie miałem jakos dużo ich tytułów, niemniej finalnie wszystko poszło pod młotek.

EDIT, w sumie niezły wątek by był: Komiksowe separacje i rozwody XD
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Cz, 27 Maj 2021, 21:49:11
Tak właśnie będzie. x lat temu każda stacja chciała mieć w swojej ofercie teleturnieje, potem talk-showy, potem reality-showy, potem talent-showy, teraz chce mieć różnorodność rasową i obyczajową, a za kilka lat będzie coś innego na topie.

Porównanie całkowicie z czapy, bo żaden z tych typów programów telewizyjnych nie jest sprawą polityczną, ale sugerujesz, że w telewizji nie ma już teleturniejów, talk-shows, reality-shows, talent-shows, itede, itepe?
Już grup nacisku głowa w tym żeby nikt ich nie odciął od źródełka a skuteczną metodą na to są oskarżenia o "-fobie" i inne "-izmy".
Problem zaś polega na tym, że ofiarą tej polityki padają coraz to kolejne produkcje.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Koalar w Cz, 27 Maj 2021, 22:28:58
Ale serio robi robotę?
Bo Gaimana nie czytałem dużo (jedna powieść, kilka komiksów) i jeszcze ani razu nie zdarzyło mi się przeczytać czegoś co wyszło spod jego pióra i co mógłbym określić mianem "dobre".


Sandman to komiksowe opus magnum Gaimana. Też mi się nie podobało dużo jego krótkich komiksów, parę dłuższych było dla mnie dobrych, ale Sandman to w moim mniemaniu po prostu komiksowy top.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: nayroth w Cz, 27 Maj 2021, 23:12:51
Szkoda, że tak mało czarnoskórych kobiet.

W kwestii śmieszkowania, już kiedyś pisałem że netflixowa progresja powinna objąć swoją łapą także obsadę strażników bramy z roku i kości, i zamiast wysłużonych smoka, gryfa i hipogryfa zapezentować "stwory" na miarę naszych czasów: transsyrenkę, niebinarnego dżabbersmoka i tęczowego jednorożca ofkoz.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Pt, 28 Maj 2021, 04:32:46
Ale serio robi robotę?
Bo Gaimana nie czytałem dużo (jedna powieść, kilka komiksów) i jeszcze ani razu nie zdarzyło mi się przeczytać czegoś co wyszło spod jego pióra i co mógłbym określić mianem "dobre".
Generalnie odnoszę takie wrażenie, że chłop każdorazowo u początku swojego procesu twórczego ma albo pomysł ramowy albo pomysł na postać, ew. wręcz na jedną scenę i to jest taki jeden faktycznie przemyślany "pucel" wokół którego dopisuje to co mu akurat przyjdzie do głowy.
I w efekcie tego dopisywania wychodzi (w moim odczuciu) średnio strawny bohomaz (lub abstrakcja jak kto woli).
W każdym razie takie są moje odczucia po każdym jednym spotkaniu z tym Autorem...


Wtrącając swoje 5 groszy na temat dorobku Gaimana. Czytałem "Stwory Nocy", "Dni pośród Nocy", "Księgi Magii", "Morderstwa i tajemnice", "Sygnał do szumu", "Ostatnie kuszenie", "1602", "Przedwiecznych",  "Czarną Orchideę" i właśnie "Sandmana". Większość z tego to takie 6/10 w moim odczuciu. Najlepsze z tego wszystkiego są dwie ostatnie pozycje. Orchidea to najbardziej mocna rzecz z jego one shotów. Wyrazisty pomysł, dobra realizacja, świetne rysunki. Komiks nieszablonowy dla gatunku superhero. Wręcz to jedna z ważniejszych rzeczy obok komiksów Morre'a, Morrisona, Ellisa i Ennisa, robiąca dla gatunku  superhero cos więcej niż tylko prezentowanie postaci, które się tłuką po gębach i fajnie wyglądają na tle powiewającej w tle flagi USA. Więcej tam właściwie komentarza do bezsensu przemocy i prymitywności pewnych skaz ludzkich niż dania w mordę tym złym.

Jasne dla niektórych będzie przegadany, pseudointelektualny ale w sumie taka cena odstawania od zwyczajnego superhero. Imo komiks superhero, który można nawet polecać ludziom, którzy uważają ten gatunek za głupi i niepotrzebny.

"Sandman" wyszedł mu bardzo dobrze, bo w końcu to pełnoprawna seria i Gaiman tam najmocniej pokazuje jak bardzo umie bawić się konwencją w ramach dłuższego cyklu. Choćby już w pierwszym tomie, gdzie jego duża część  to horror, a w swoistym epilogu klimat odwraca  180 stopni, wchodząc w  pogodny ton i to się absolutnie nie gryzie, a wręcz świetnie uzupełnia. Całość generalnie ma fantastyczną właściwość czarowania oryginalnym pomysłami bez uciekania się do klasycznej akcji w rozumieniu rozwałki
Spoiler: PokażUkryj
opuszczenie przez Lucyfera piekła, konwent seryjnych morderców, pojedynek na słowa w piekle, świat opanowany przez koty
  Inni już niżej napisali, że Gaiman to gawędziarz w Sandmanie i to najlepiej oddaje czym jest  ten cykl. Gaiman robi tam wielki ukłon dla mitologii greckiej, Szekspira, motywów biblijnych, super bohaterów i masy innych rzeczy znanych z kultury. Poza tym świetnie przeplatają się tam historie zwykłych ludzi z losami bogów, aniołów, demonów i innych istot nadnaturalnych.

Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Chmielu w Pt, 28 Maj 2021, 08:41:59
Ja Ci, Gazza, bardzo polecam rzeczy Gaimana (z komiksowych na pewno "Sandman"), a z prozy ("Nigdziebądź", "Gwiezdny pył", "Amerykańscy bogowie" i pierwsze zbiory opowiadań). Swego czasu był z niego kapitalny pisarz i scenarzysta, potem bywało już różnie.
Poza tym Gaiman jest liberałem i lewactwo netflixowe nic nie musiałoby przerabiać, żeby ekranizacja pasowała do ich sztancy. Ale czego oczekiwać od tandeciarzy, którzy potrafili koncertowo spi....lić ekranizację wiedźmińskiego "Na krańcu świata" (jednego z najgenialniejszych opowiadań z przekazem wycelowanym w rasizm i uprzedzenia).
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Death w Pt, 28 Maj 2021, 09:09:22
Nie wiem czy nie zwariować i nie rozpocząć kupowania kolejny raz Sandmana w nowym wydaniu i czytać tomik od razu jak wyjdzie. Czytałem już miękkie, sprzedałem licząc na komplet w HC, ale wówczas wyszedł tylko jeden tomik. Kupowałem nowe wydanie, przeczytałem drugi raz i tylko sobie potwierdziłem, że w życiu lepszego komiksu nie czytałem. A teraz bym zdublował i to trochę szaleństwo. Ale dla tego komiksu warto. Znowu poczułbym radość zbierania Sandmana. Wszak to najlepszy komiks jaki powstał.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w Pt, 28 Maj 2021, 10:14:44
Ale serio robi robotę?
Bo Gaimana nie czytałem dużo (jedna powieść, kilka komiksów) i jeszcze ani razu nie zdarzyło mi się przeczytać czegoś co wyszło spod jego pióra i co mógłbym określić mianem "dobre".
Generalnie odnoszę takie wrażenie, że chłop każdorazowo u początku swojego procesu twórczego ma albo pomysł ramowy albo pomysł na postać, ew. wręcz na jedną scenę i to jest taki jeden faktycznie przemyślany "pucel" wokół którego dopisuje to co mu akurat przyjdzie do głowy.
I w efekcie tego dopisywania wychodzi (w moim odczuciu) średnio strawny bohomaz (lub abstrakcja jak kto woli).
Serio robi.
W pierwszym tomie jeszcze stawia niepewnie kroki. Potem jednak pozwala sobie na zupełną swobodę i wszystko jest dopracowane tak jak on chce. Na pewno nie jest to kwestia jednego pomysłu. Byłem zaskoczony jak oryginalne pomysły ma na kolejne opowieści, jak lekko się odnajduje w przeróżnych klimatach, jak prowadzi akcję bez uciekania w schematy. Niby za każdym razem są to komiksy o snach i snuciu opowieści a jakimś cudem za każdym razem Gaiman ma do powiedzenia coś zupełnie nowego.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Pt, 28 Maj 2021, 10:16:43
  Nie lubię Gaimana, to nie jest gawędziarz, tylko przynudzacz. Jasne ma jakiś tam pomysł, potrafi wykreować świat, ale nie potrafi dopisać do tego ciekawej fabuły, nie ma żadnego talentu do opowiadania a postaci często przypominają wycinanki z kartonu z jedną cechą charakterystyczną (chociaż potrafi też wykreować takie wielowymiarowe). Czytałem te jego największe literackie osiągnięcia w postaci "Nigdziebądź", "Chłopaków Anansiego" i "Amerykańskich Bogów" i wszystkie trzy były drętwe. Najlepsze chyba bajki dla dorosłych dzieci "Koralina" i "Gwiezdny Pył". Te komiksy, które poznałem to też nic ponad poziom przyzwoicie porównanie "Czarnej Orchidei" do Moore'a czy Morrisona to kompletny żart. Podobały mi się te "Noce Nieskończone", ale to króciutka antologia opowiadań, takie coś rządzi się innymi prawami. Chyba zdecyduję się w końcu na pierwszy tom tego Sandmana i się przekonam organoleptycznie czy faktycznie jest czym się podniecać.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Pt, 28 Maj 2021, 10:45:49
Nie lubię Gaimana, to nie jest gawędziarz, tylko przynudzacz. Jasne ma jakiś tam pomysł, potrafi wykreować świat, ale nie potrafi dopisać do tego ciekawej fabuły, nie ma żadnego talentu do opowiadania a postaci często przypominają wycinanki z kartonu z jedną cechą charakterystyczną (chociaż potrafi też wykreować takie wielowymiarowe).

Podzielam opinię.
Jedyny komiks Gaimana, który przeczytałem do końca z jakimś tam zainteresowaniem to była "Czarna orchidea", chociaż tam też odniosłem wrażenie, że chłop miał pomysł pt.
Spoiler: PokażUkryj
"Zabijmy na początku główną bohaterkę a potem się zobaczy"
, ale w tej historii przynajmniej o coś chodziło i całkiem fajnie łączyło się pod względem klimatu z
Spoiler: PokażUkryj
Potworem z bagien czy Poison Ivy.

Ten tom był chyba najlepszy z tego co miałem w rękach choć i tak momentami odnosiłem wrażenie, że koniecznie chciał zrobić coś na kształt własnej wersji
Spoiler: PokażUkryj
"Elektra: Assassin".


Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: burberry w Pt, 28 Maj 2021, 13:42:35
Współczuję tym ludziom, którzy korzystają z Netflixa.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: roble w Pt, 28 Maj 2021, 14:00:04
Współczuję tym ludziom, którzy korzystają z Netflixa.
A ja współczuję ekranowi mojej komórki że musi wyświetlać takie posty..
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Death w Pt, 28 Maj 2021, 14:30:41
Współczuję tym ludziom, którzy korzystają z Netflixa.
Parę perełek tam jest. Np. genialny Ciemny kryształ. Jeszcze dużo lepszy niż film Jima Hensona.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Bender w Pt, 28 Maj 2021, 14:57:29
Współczuję tym ludziom, którzy korzystają z Netflixa.

Nie przesadzajmy. Netflix to nie to samo co produkcje Netflix. W katalogu sporo dobych rzeczy. Np (chyba wszystkie) tytuły Ghibli Studio, sporo fajnych standupów, filmów.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Pt, 28 Maj 2021, 15:28:35
Nie przesadzajmy. Netflix to nie to samo co produkcje Netflix. W katalogu sporo dobych rzeczy. Np (chyba wszystkie) tytuły Ghibli Studio, sporo fajnych standupów, filmów.

Pamiętam jednak, że kiedy Netflix wchodził do Polski to był chwalony w kontekście analogii do HBO "dużo dobrych oryginalnych produkcji". Jasne, dużo tam dobrego contentu nie wyprodukowanego przez ich platformę. Sęk w tym, że można to obejrzeć gdzie indziej. Dostęp do takiej platformy raczej wykupuje się dla tzw pozycji ekskluzywnych dostępnych tylko na tej platformie, coś jak granie na konsolach dla gier eksluzywnych.


  Nie lubię Gaimana, to nie jest gawędziarz, tylko przynudzacz. Jasne ma jakiś tam pomysł, potrafi wykreować świat, ale nie potrafi dopisać do tego ciekawej fabuły, nie ma żadnego talentu do opowiadania a postaci często przypominają wycinanki z kartonu z jedną cechą charakterystyczną (chociaż potrafi też wykreować takie wielowymiarowe). Czytałem te jego największe literackie osiągnięcia w postaci "Nigdziebądź", "Chłopaków Anansiego" i "Amerykańskich Bogów" i wszystkie trzy były drętwe. Najlepsze chyba bajki dla dorosłych dzieci "Koralina" i "Gwiezdny Pył". Te komiksy, które poznałem to też nic ponad poziom przyzwoicie porównanie "Czarnej Orchidei" do Moore'a czy Morrisona to kompletny żart. Podobały mi się te "Noce Nieskończone", ale to króciutka antologia opowiadań, takie coś rządzi się innymi prawami. Chyba zdecyduję się w końcu na pierwszy tom tego Sandmana i się przekonam organoleptycznie czy faktycznie jest czym się podniecać.


"Czarna Orchidea" jest podobna do chociażby "Azylu Arkham" Morrisona. Ten sam rysownik i podobna nieśpieszna narracja dążąca bardziej do przemyśleń bohaterów niż jakiegoś konfliktu. To jest ta sama szkoła robienia superhero. "Sandman" to najlepsze osiągnięcie Gaimana, nawet jak się historii tego gościa nie trawi warto spróbować. Co do reszty twórczości faktycznie coś w tym jest. Na ten przykład "Księgi magii". Ot taki przewodnik po magii w świecie DC, ładne ilustracje, fajne występy gościnne, ale fabuła sama w sobie nie prowadzi do niczego konkretnego, bardziej to zapowiedz "czegoś". To prędzej mogło robić za prolog do konkretnej serii aniżeli autorski projekt.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: gashu w Pt, 28 Maj 2021, 15:53:11
Netflix jest mistrzem produkcji, które w epoce kaset video trafiłyby od razu... na kasety video :)
Jak już jednak wspomniał wyżej Bender - w ich katalogu znajduje się także sporo dobrych rzeczy, choć niekoniecznie produkcji Netflixa :).

A żeby nie było zupełnie nie na temat... ja również nie darzę "Sandmana" jakimś szczególnym sentymentem. Chociaż doceniam Gaimana za samo stworzenie przedstawionego w omawianym cyklu świata oraz setki nawiązań do innych dzieł kultury, to po prostu poszukuję osobiście komiksach nieco innych klimatów.

Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Global w Pt, 28 Maj 2021, 16:39:42
Ja również nie przepadam za Gaimanem i tym jego Sandmanem. Może byłbym teraz prezydentem, premierem, znanym naukowcem albo pogodynka gdybym 20 lat temu nie siadł na kanapie w empiku i nie zaczął czytać pierwszego tomu Sandmana. A tak to cały dom zawalony komiksami i ciągle przychodzą nowe. A ja jak ten stary głupek ciągle mam nadzieję, że znajdę coś równie dobrego i znowu będę się czuł tak jak wtedy na tej kanapie.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Death w Pt, 28 Maj 2021, 17:50:19
Jedyna opcja żeby znowu to poczuć to chyba zbieranie najnowszego wydania. Chyba warto spróbować. :)

Mój stary to fanatyk Sandmana. Pół mieszkania zajebane Gaimanem, najgorzej.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Global w Pt, 28 Maj 2021, 19:23:05
Cos w tym jest, bo mam sporo wydan. Mam calosc Egmontu, Absoluty, nr 1 cgc. Odpuscilem Omnibusy i Gallery edition. Mam nadzieje, ze nie wypuszcza jakiegos nowego wydania z okazji premiery serialu.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Gazza w So, 29 Maj 2021, 00:43:12
Dzięki pany za komentarze. Choć zdania podzielone, dominują jednak głosy pochwalne. Namówiliście. Tom 1 Sandmana i tom 1 Lucyfera już na mnie zerkają z stolika obok, ale aktualnie Era Apocalypse’a na warsztacie więc chwilkę poczekają. Heh, zabawne, ale prawdę pisząc jakoś nigdy nie było mi z nim po drodze. Nie, że jakieś uprzedzenie, ale zawsze coś innego wygrywało. Lekkie zainteresowanie tylko na moment się pojawiło gdy sam Gaiman pojawił się w sklepie Stuarta w Big Bang Theory, ale jak zawsze nic nie wyszło. Cóż, nowe wydania i Wasze opinie ułatwiły decyzję. 🙂

Współczuję tym ludziom, którzy korzystają z Netflixa.
Choć nachalne ideolo razi mnie również i odrzuca od lektury, tak daleki byłbym od tak radykalnych stwierdzeń i uogólniania. Produkcje Netflixa (choć nie wszystkie na to cierpią) to jedno, ale niezależny kontent to przecież masa kapitalnego kina!
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Pn, 31 Maj 2021, 11:06:01
Co do kobiety o nazwusku Constantine, to tutaj mała lekcja historii


https://www.cbr.com/lady-johanna-constantine-sandman-hellblazer/

Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Śr, 02 Czerwiec 2021, 08:04:07
A tutaj co myśli Gaiman o całym hejcie związanym z castingiem

https://www.cbr.com/netflix-neil-gaiman-sandman-casting-complaints/
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Murazor w Śr, 02 Czerwiec 2021, 08:42:00
Odpowiedział tylko na te części tweetów, w których było o "białych" i "mężczyznach". I w podobnym tonie tutaj się to przewijało, że Nieskończeni są zmienni i mogą wyglądać inaczej.

Cytuj
the pronouns are unnecessary and I can already sense the shit of agenda pushing
Tego nie miał odwagi skomentować..  ::)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Bender w Śr, 02 Czerwiec 2021, 09:27:57
"if you think the Endless have any specific human race or form, you’ve missed something in Sandman."

Tylko czemu w komiksach tego nie widać ;)

Bardzo irytujace jest automatyczne spychanie krytyki na poletko rasizmu.
Ja po prostu chcę by postaci choć trochę przypominały te, które znam z komiksu. Tylko tyle.



EDIT:


"I always thought that people loved Death for who she was. The person that I wrote. I’m astonished to find that, for some people, what they thought she was, was a white woman, and just a white woman"

Serio, on chyba zapomina, że nie czytamy jego ksiażki tylko komiks. I to "assumption" na koniec. Pfff żenada
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Nesumi w Śr, 02 Czerwiec 2021, 09:38:31
A najlepiej powiedzieć, że ten kto uważa tak czy siak, to w ogóle nie zrozumiał Sandmana.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Śr, 02 Czerwiec 2021, 11:18:04

"if you think the Endless have any specific human race or form, you’ve missed something in Sandman."


"I always thought that people loved Death for who she was. The person that I wrote. I’m astonished to find that, for some people, what they thought she was, was a white woman, and just a white woman"

Serio, on chyba zapomina, że nie czytamy jego ksiażki tylko komiks. I to "assumption" na koniec. Pfff żenada

Śmierć to chyba najbardziej znana Gotka z komiksów. Czarni się średnio kojarzą z Gotami, poza tym Śmierć była w komiksach taka a nie inna. Gaiman plącze się w zeznaniach, bo skoro nieskończeni nie są ludźmi, nie mają jednej formy to nie powinni być w ogóle grani przez jednego ostatecznego aktora  ::) Nie chciałbym oglądać białego Blade'a, ale muszę przyznać, że przy dzisiejszych standardach castingowych lekko by mnie to rozbawiło, chociaż wiem, że to niemożliwe bo holly w życiu na to nie pozwoli.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Śr, 02 Czerwiec 2021, 11:58:38
Fani mają problem na poziomie identyfikacji, ale skoro chodzi o osobowość, a nie formę, to można przecież dać miliony wytłumaczeń, które będą spójne z osobowośią postaci. Śmierć nie osądza tych, których ma zabrać (w komijsie jest wyjaśnione, dlaczego jest pogodna i życzliwa, a nie ponura i przygnębiona), dlatego można dodać w serialu wydarzenie, które spowodowało, że Śmierć przybierając taką formę chcę oddać hołd osobie, którą zabrała.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Śr, 02 Czerwiec 2021, 13:40:38
Fani mają problem na poziomie identyfikacji, ale skoro chodzi o osobowość, a nie formę, to można przecież dać miliony wytłumaczeń, które będą spójne z osobowośią postaci. Śmierć nie osądza tych, których ma zabrać (w komijsie jest wyjaśnione, dlaczego jest pogodna i życzliwa, a nie ponura i przygnębiona), dlatego można dodać w serialu wydarzenie, które spowodowało, że Śmierć przybierając taką formę chcę oddać hołd osobie, którą zabrała.

Może i tak, ale tutaj parę istotniejszych  postaci przekonwertowano. Diabeł stał się kobietą, Lucien to czarna kobieta, zamiast Johna Constatine'a zrobili podmiankę na jego żeńskiego przodka, Rose Walker biała nastolatka też została czarna. Nie oszukujmy się, to po prostu Netflixowe standardy. Tym bardziej śmieszne, że parę postaci łapie się w nie bez chamskich podmian. Wspomniałem o  czarnoskórej Nadzie, transseksualnej Wandzie, a to nie wszyscy, jest  też przecież transseksualne Pożądanie,  para lesbijek Chantal i Foxglove, Clucrcan homoseksualny książę elfów. Generalnie  tych postaci pasujących do parytetów Netflixowych jest już trochę w oryginale, więc tym bardziej nie widzę powodów, żeby sobie robić podmniaki tego typu z resztą obsady. Netflix niestety chce tak naprawdę nie palec a całą rękę.

BTW Widzę, ze serialowi brakuje gwiazd naprawdę dużego formatu. Są co prawda Charles Dance, David Thewlis, znani i lubiani, ale i tak przypadły im postacie które ukazały się tylko w tomie pierwszym a angaż jaka przypadł Dance'owi to już w ogóle dość krótka rólka  w kontekście całej serii. Trochę się dziwie, że nie walnęli żadnego grubszego nazwiska do tytułowej roli. Gwendoline Christie grała w Grze o Tron, Star warsach, ale to nie jest nazwisko, które mówi co drugiej osobie z kim na do czynienia. Nie mówiąc już o tym, że świadomość jej roli w sw dla przeciętnego zjadacza popcornu jest znikoma, bo ledwo tam pokazała mały kawałek twarzy pod zniszczonym hełmem.  Ewidentnie ten serial nie powtórzy casus Cavilla z Wiedzmina. Co prawda przypomina mi się tutaj przypadek Freemana, który po Sherlocku i Hobbitach trafił do Fargo, ale po chwili sam się koryguje. Netflix nie ma seriali na poziomie Fargo.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Śr, 02 Czerwiec 2021, 20:05:28
Cytuj
"I always thought that people loved Death for who she was. The person that I wrote. I’m astonished to find that, for some people, what they thought she was, was a white woman, and just a white woman"
Ale zrobić z niej gorącą laskę to mu nie przeszkadzało.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: nayroth w Śr, 02 Czerwiec 2021, 21:02:14
BTW Widzę, ze serialowi brakuje gwiazd naprawdę dużego formatu.

Nie mają gwiazd dużego formatu które by przyciągnęły tłumy, ale sprawnie grają kartą kontrowersji i sporo osób zainteresuje się serialem, albo przynajmniewj usłyszy o nim z powodu wywołanej "rasistowskiej" i "seksistowskiej" internetowej burzy. Wiedzą co robią.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Śr, 02 Czerwiec 2021, 21:35:00
Do Locke&Key czy Dziedzictwa Jupitera też nie zatrudnili znanego nazwiska przyciągającego tłumy. Stawiają na nieograne twarze.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Pan M w So, 05 Czerwiec 2021, 15:55:38
Gaiman ma najwyraźniej ambicje zostać komiksowym odpowiednikiem Rowling w sprawie mataczenia co do image'u wykreowanych przez siebie postaci

https://www.facebook.com/neilgaiman/posts/332972711530999 (https://www.facebook.com/neilgaiman/posts/332972711530999)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: pawlis w So, 05 Czerwiec 2021, 17:30:38
Żeby zostać komiksowym odpowiednikiem Rowling, to Gaiman musiałby powiedzieć coś nieprawomyślnego dla lewicy i uparcie się tego trzymać ;).
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Global w Nd, 06 Czerwiec 2021, 12:47:26
Pierwszy sezon serialu będzie zawierał historie z pierwszych dwóch trejdow i połowy trzeciego.
(https://i.imgur.com/8sWKf54.jpg)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Nd, 06 Czerwiec 2021, 17:37:58
Żeby zostać komiksowym odpowiednikiem Rowling, to Gaiman musiałby powiedzieć coś nieprawomyślnego dla lewicy i uparcie się tego trzymać ;).

Gaiman i jego obecne kompromitowanie się w temacie Śmierci przypomina mi bardzo sytuacje gdy Rowling przy okazji obsadzenia czarnoskórej aktorki w roli Hermiony do sztuki teatralnej "Harry Potter and the Cursed Child" wiła się jak piskorz, że tak może być, bo przecież nie pisała, że nie była czarna więc może i była nawet czarna w tych książkach  ::) Pamiętam, że lewicy też podpadła, ale akurat Rowling to bardziej ofiara poglądu, że była zbyt mało progresywna, niż tego, że miała poglądy z kompletnie innej bajki. Co do Gaimana, chłop by sobie dał na wstrzymanie. Bardziej bym szanował obecnie gościa, jakby powiedział chociaż wprost, że posmarowali mu grubo hajsem i ma to gdzieś co oni z tym robią, ale on tak chyba serio...

Pierwszy sezon serialu będzie zawierał historie z pierwszych dwóch trejdow i połowy trzeciego.
(https://i.imgur.com/8sWKf54.jpg)

Ciekawe czy i kiedy Netflix da cancela.

BTW Apologeci gadania głupot przez Neila co raz bardziej odlatują


"A story told in a different medium is always going to “look” different in the real world than inside the mind of any reader. Readers can sometimes have trouble dissociating from what’s in their individual mind from what can exist in live action. It is unfortunate. Very. I love watching how people embody characters in ways i didn’t expect. Bring on the Sandman in whatever shape the story on the screen takes!"

No czego nie rozumiecie, komiks to wcale nie jest medium graficzne, a opiera się na wyobrażeniach czytelnika... Mam wrażenie, że niektórym nie chcę się nawet wygooglać co to jest ten "Sandman" i przekonać, że to wcale nie jest książka  ::)

Cóż zawsze zostaje komiks. Pozostaje też mieć nadzieję, że po zakończeniu tego szaleństwa usilnych parytetów za x lat ktoś zrobi  wersję filmową/serialową bez netflixowego gonienia za tego typu rozumianą progresją.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Cringer w Nd, 06 Czerwiec 2021, 19:06:07
Cóż zawsze zostaje komiks. Pozostaje też mieć nadzieję, że po zakończeniu tego szaleństwa usilnych parytetów za x lat ktoś zrobi  wersję filmową/serialową bez netflixowego gonienia za tego typu rozumianą progresją.
Jej, jakie to dziwne, skreślanie serialu i lamentowanie na jego temat zanim się jeszcze ukazał.
Batman 1989 też skreśliłeś bo Harvey Dent był czarny? Ba, gdyby Burton robił go dalej to mielibyśmy też czarnego Robina. Ależ to byłby dramat :)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Nd, 06 Czerwiec 2021, 19:22:37
Jej, jakie to dziwne, skreślanie serialu i lamentowanie na jego temat zanim się jeszcze ukazał.
Batman 1989 też skreśliłeś bo Harvey Dent był czarny? Ba, gdyby Burton robił go dalej to mielibyśmy też czarnego Robina. Ależ to byłby dramat :)

Po pierwsze to są dwie inne rzeczy zupełnie. Dziś robi się dookoła takich podmianek wielką celebrację mniejszości. Nie żartuj sobie nawet, że nie widzisz Netflixowych standardów bo to aż się prosi o faceplam. Sabrina z serialu o okultyzmie też szybko zmieniła się w historie narzekactwa czarnego na białych. Po drugie skreślam ten serial za jeszcze wiele innych rzeczy.  Netflix wszędzie się reklamuje, ale widziałem parę ich seriali i nie widzę tam budżetu a często biedę. "Wiedzmin", "Altered Carbon" koncepcje fajne, ale widać, że kasy tu i tam brakowało. To wali od masy ich seriali "Jupiter Legacy" też nie porywał kostiumami czy cgi. Śmiem wygłosić kontrowersyjną tezę, ze masa seriali Netflixa to technicznie ledwo szczebelek wyżej od produkcji the cw na licencji DC.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Nd, 06 Czerwiec 2021, 22:51:37
Jej, jakie to dziwne, skreślanie serialu i lamentowanie na jego temat zanim się jeszcze ukazał.

Co w tym dziwnego?
Jeżeli nie pasuje mi koncepcja czegoś na co czekałem to narzekam. Jeżeli nie pasuje mi bardzo to skreślam a priori, bo po co mam się denerwować oglądając coś co mi nie pasuje.
Sam katujesz się wszystkim na tej zasadzie, że wszystkiemu należy dać szansę?
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Pn, 07 Czerwiec 2021, 02:07:18
W ogóle zauważyłem, że w zachodnim świecie filmu mają problem z postaciami o bardzo bladej karnacji. Nasuwa się aż namyśl przypadek Marvelowskiej Domino, która z osoby o wręcz bielutkiej karnacji też zmieniła się w czarną ¯\_(ツ)_/¯. Jeszcze co do samego Sandmana Netflixa, to ja mam wrażenie, że gadanina na około tego projektu to takie czcze obietnice. Netflix dostaje masę znanych i cenionych licencji do zaadaptowania i nie robi z tym nic ciekawego, tylko przemiela na typową dla siebie papkę. Wiem, że to jest typowe zjawisko szczególnie w przypadku książek, ale mam wrażenie, że Netflix to tak znana marka, że przez  ich marketing  produkcje made by N to często podwójny zawód. Trzy przykłady dałem wyżej, a tego jest dużo więcej. Dodam też, że Netflix przejął sobie "Lucifera", który co prawda został spieprzony debiutem u Foxa, ale no właśnie przejął a dlaczego nie przepisał i zaczął serie od nowa, żeby nie wiem był chociaż zgodny z ich własnym  wyborem castingowym na  diabła jaki by już nie był? Licencja zgarnięta i w resztę wbite. Poza tym tamten serial   przy pierwowzorze nawet nie leżał i to po prostu gniot no ale o tym już pisałem. 

Nie mówię też, że wszystko co Netflixa to szrot, bo Daredevil, Jesica Jones,  Punisher i Black Mirror to są naprawdę udane projekty, patrząc na ilość chałtury jaką wypuszcza Netflix to bym wręcz powiedział, że rzeczy wyśmienite. Dlaczego więc przekreślam "Sandmana"?  Bo najfajniejsze rzeczy Netflixa mają już parę dobrych lata. Black Mirror to 2011 rok , a netflixowe Marvele to 2015 rok w większości.

Ile tam przypada rzeczy chociaż dobrych na kompletne bzdury, albo rzeczy po prostu zmarnowane jak wcześniej wspomniany "Wiedzmin" i "Altered Carbon"? Ile jest robienia netflixowego crineg'u i tworzenia bezsensownej burzy politycznej jakby tych dzbanów zwanych  powszechniej showrunnerami to wręcz jarało? Bridgerton, Anna Boleyn, Dear White People. Tam takich rzeczy jest pełno i Netflix się nie kryje, że lubi celować w takie rzeczy. Sandman kolejny do kolekcji. Wspomniałem o często tanio wyglądających serialach, a "Sandman" powinien też być na wypasie, bo ten tytuł w pełni na to zasłużył. Ja w ten wypas nie wierzę, bo  "Wiedźmin" to była flagowa rzecz Netflixa, bardzo mocno promowana a  poza bardzo znanym aktorem w tytułowej roli nie widziałem tam czegokolwiek na wypasie, a nawet parsknąłem śmiechem na biedę realizacyjną przy bitwie o  wzgórze Sodden.

Tęsknie za projektami serialowymi, które opierały się na  aktorach z dobrej półki jak "True Detective", "Boardwalk Empire" i "Breaking Bad" a nie kontrowersjach. Za mało rzeczy pokroju "Czarnobyla" za dużo "Wiedźmina".

Wiem, że może wylewam dziecko z kąpielą, ale nie mam dobrego przeczucia i mam do tego całkiem niezłe podstawy.  Za dużo flamewaru spowodowanego przez sam Netflix i Gaimana, który odwala co raz lepsze fikołki umysłowe. Do tego facet nawet nie umie zachować pozorów kultury, tylko rzuca się jak narwaniec w mediach społecznościowych bo wiecie to jego dzieło i w ogóle facet nagle po  30 lat po publikacji komiksu zrewidował sobie pogląd na image postaci z  oczywiście powodów artystycznych  ;D

https://twitter.com/neilhimself/status/1398500390912413698 (https://twitter.com/neilhimself/status/1398500390912413698) Jest plucie na własnych odbiorców i jeszcze twierdzenie, że są niekumaci ::)



Sandman to dla mnie wielka rzecz i szkoda, ze 90% szumu w sieci z nim związanego wynika z głupiego, przekornego podejścia do przeniesienia a nie podjarki samym tematem.


Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Bender w Pn, 07 Czerwiec 2021, 08:43:23
"I demand they call the move SandPERSON to be more inclusive."

 ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Pn, 07 Czerwiec 2021, 10:58:42
Nie rozumiem tych emot.
Przecież "o take popkulture" właśnie walczono.
Tu nie ma co się śmiać. Tu należy podchodzić z pełną powagą i zrozumieniem. Inaczej dyskryminacja i faszyzm.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Pn, 07 Czerwiec 2021, 11:30:43
Ja z oceną poczekam na pierwsze odcinki, a jeżeli chodzi o Sandmana, to Lynch zrobił Twin Peaks, czy Inland Empire, które wydają się być wyznacznikiem tego, jak by to należało robić, inna sprawa, że widzowie mogą nie dać rady i szybko zamkną projekt. Wolałbym, aby dyskusja toczyła się w tym kierunku, ale jest jak jest.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Gazza w Pn, 07 Czerwiec 2021, 11:52:26
Heh, to może ja na moment powrócę do komiksu - wczoraj na leżaczku przy pięknie kwitnącym rododendronie rozpocząłem swoją przygodę z Sandmanem. I wiecie co - dla mnie to chwilowo zawód roku. Nie wiem czy klimat ogrodu i upalna pogoda nie odarły tej lektury z czegoś co powinno iść w parze ale jeśli dalej się to nie rozkręci to dawno takiego bełkotu nie czytałem. Niby koncept jest, ale wykonanie kompletnie nie przetrwało próby czasu. Abstrahując od w większości szpetnej oprawy graficznej to sama fabuła niczym nie porywa. Zachęcająco wypada perspektywa tropienia przez Morfeusza swoich gadżetów, które trafiły w łapska J. Constantine'a i Ligi Sprawiedliwości ale obstawiam, że to będą drobne epizody tylko. Jeśli druga połowa tomu (bo tylko tyle zdzierżyłem) to kontynuacja tego samego to niebawem mój egzemplarz trafi na rynek wtórny.
Nie wiem czy nie nastawiłem się niepotrzebnie na "drugich Watchmenów" ale tyle peanów na temat tego opus magnum Gaimana było, mieszane opinie forumowiczów zaciekawiły, by w efekcie lektura rozczarowała...
Nie przekreślam jeszcze definitywnie ale mam obawy czy dokończenie tomiku coś jeszcze zmieni na korzyść komiksu?
Po połowie albumu - srogi zawód.
Aż boję się podchodzić do Lucyfera...
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: OokamiG w Pn, 07 Czerwiec 2021, 11:53:41
Jaki grzbiet w tym nowym wydaniu jest?
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Pn, 07 Czerwiec 2021, 12:34:02
Heh, to może ja na moment powrócę do komiksu - wczoraj na leżaczku przy pięknie kwitnącym rododendronie rozpocząłem swoją przygodę z Sandmanem. I wiecie co - dla mnie to chwilowo zawód roku. Nie wiem czy klimat ogrodu i upalna pogoda nie odarły tej lektury z czegoś co powinno iść w parze ale jeśli dalej się to nie rozkręci to dawno takiego bełkotu nie czytałem. Niby koncept jest, ale wykonanie kompletnie nie przetrwało próby czasu. Abstrahując od w większości szpetnej oprawy graficznej to sama fabuła niczym nie porywa. Zachęcająco wypada perspektywa tropienia przez Morfeusza swoich gadżetów, które trafiły w łapska J. Constantine'a i Ligi Sprawiedliwości ale obstawiam, że to będą drobne epizody tylko. Jeśli druga połowa tomu (bo tylko tyle zdzierżyłem) to kontynuacja tego samego to niebawem mój egzemplarz trafi na rynek wtórny.
Nie wiem czy nie nastawiłem się niepotrzebnie na "drugich Watchmenów" ale tyle peanów na temat tego opus magnum Gaimana było, mieszane opinie forumowiczów zaciekawiły, by w efekcie lektura rozczarowała...
Nie przekreślam jeszcze definitywnie ale mam obawy czy dokończenie tomiku coś jeszcze zmieni na korzyść komiksu?
Po połowie albumu - srogi zawód.
Aż boję się podchodzić do Lucyfera...
Osobiście "Sandman" siadł mi dopiero przy trzecim tomie i dopiero wtedy poczułem, że faktycznie chcę brnąć w tę serię dalej - i to przy drugim podejściu, bo za pierwszym razem odpadłem na "Domie lalki". Ale skończyło się na tym, że zaliczyłem wszystkie 10 tomów i drugie tyle dodatków. Generalnie "Preludia i nokturny" to taki trochę jeszcze niewyrobiony wstęp, chociaż po czasie oceniam ten tom całkiem pozytywnie. Czytałem go dwa razy i niektóre momenty cały czas mocno kopią, chociażby zeszyt "24 Hours" zrobił na mnie duże wrażenie. Ale na najlepsze momenty serii przyjdzie czas później.

Tak teraz zerknąłem na rozpiskę zeszytów w pierwszym tomie: w drugiej połowie masz "Passengers", które też było dla mnie małym kopem, wspomniane "24 Hours" i "The Sound of Her Wings" - jak dla mnie jedne z ciekawszych w tym zbiorze, więc osobiście bym dokończył.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Pn, 07 Czerwiec 2021, 12:56:43
Jaki grzbiet w tym nowym wydaniu jest?
(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.6435-9/191020990_1956540984515001_1475379014700577010_n.jpg?_nc_cat=106&ccb=1-3&_nc_sid=dbeb18&_nc_ohc=bihI3x4jEZoAX8yNqN4&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=e64b359b0171b07baf9054808e54e14b&oe=60E38E8F)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w Pn, 07 Czerwiec 2021, 13:21:45
Heh, to może ja na moment powrócę do komiksu - wczoraj na leżaczku przy pięknie kwitnącym rododendronie rozpocząłem swoją przygodę z Sandmanem. I wiecie co - dla mnie to chwilowo zawód roku. Nie wiem czy klimat ogrodu i upalna pogoda nie odarły tej lektury z czegoś co powinno iść w parze ale jeśli dalej się to nie rozkręci to dawno takiego bełkotu nie czytałem. Niby koncept jest, ale wykonanie kompletnie nie przetrwało próby czasu. Abstrahując od w większości szpetnej oprawy graficznej to sama fabuła niczym nie porywa. Zachęcająco wypada perspektywa tropienia przez Morfeusza swoich gadżetów, które trafiły w łapska J. Constantine'a i Ligi Sprawiedliwości ale obstawiam, że to będą drobne epizody tylko. Jeśli druga połowa tomu (bo tylko tyle zdzierżyłem) to kontynuacja tego samego to niebawem mój egzemplarz trafi na rynek wtórny.
Nie wiem czy nie nastawiłem się niepotrzebnie na "drugich Watchmenów" ale tyle peanów na temat tego opus magnum Gaimana było, mieszane opinie forumowiczów zaciekawiły, by w efekcie lektura rozczarowała...
Nie przekreślam jeszcze definitywnie ale mam obawy czy dokończenie tomiku coś jeszcze zmieni na korzyść komiksu?
Po połowie albumu - srogi zawód.
Bo Preludia to takie preludium właśnie i to również w wymiarze warsztatu twórcy. Dali mu robotę a on próbuje posklecać historie niby w świecie sh, ale z własnym sznytem.

Jeśli to ma być album próbny decydujący o tym, co dalej to jest to zły wybór. W takiej sytuacji trzeba zaczynać od Krainy snów albo od Refleksji i przypowieści i wtedy można dopiero podjąć świądomą decyzję - czytać więcej czy nie czytać.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Gazza w Pn, 07 Czerwiec 2021, 13:28:31
Panowie @Eguaroc i @bibliotekarz - rozumiem i dziękuję za zachętę. Dziś spróbuję znaleźć czas na dokończenie pierwszego tomu (wspomniane tytuły). Serii nie przekreślam ale to co przeczytałem nie porwało. Może jeszcze zaskoczy. ;)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Pn, 07 Czerwiec 2021, 14:52:28
Heh, to może ja na moment powrócę do komiksu - wczoraj na leżaczku przy pięknie kwitnącym rododendronie rozpocząłem swoją przygodę z Sandmanem. I wiecie co - dla mnie to chwilowo zawód roku. Nie wiem czy klimat ogrodu i upalna pogoda nie odarły tej lektury z czegoś co powinno iść w parze ale jeśli dalej się to nie rozkręci to dawno takiego bełkotu nie czytałem. Niby koncept jest, ale wykonanie kompletnie nie przetrwało próby czasu. Abstrahując od w większości szpetnej oprawy graficznej to sama fabuła niczym nie porywa. Zachęcająco wypada perspektywa tropienia przez Morfeusza swoich gadżetów, które trafiły w łapska J. Constantine'a i Ligi Sprawiedliwości ale obstawiam, że to będą drobne epizody tylko. Jeśli druga połowa tomu (bo tylko tyle zdzierżyłem) to kontynuacja tego samego to niebawem mój egzemplarz trafi na rynek wtórny.
Nie wiem czy nie nastawiłem się niepotrzebnie na "drugich Watchmenów" ale tyle peanów na temat tego opus magnum Gaimana było, mieszane opinie forumowiczów zaciekawiły, by w efekcie lektura rozczarowała...
Nie przekreślam jeszcze definitywnie ale mam obawy czy dokończenie tomiku coś jeszcze zmieni na korzyść komiksu?
Po połowie albumu - srogi zawód.
Aż boję się podchodzić do Lucyfera...

Pierwszy tom jest najmocniej osadzony w świecie superhero DC, chociaż warto dodać, że w pewnym momencie przechodzi bardziej w horror. Kolejne tomy stoją już co raz mocniej na mitologii wykreowanej przez Gaimana i bardziej nawiązują do biblii, wielu postaci historycznych czy baśni. Drugi tom ma jeszcze parę ważnych motywów wyciągniętych z superhero, ale na tle całości, im dalej tym  praktycznie nawiązania do superhero gdzieś tam migają, są już ledwo umieszczone w gąszczu innych rzeczy i jednak nie maja aż tak integralnego wpływu na fabułę, w porównaniu z tomem pierwszym to najczęściej easter eggi.  Sam pierwszy tom, też jest na tyle superhero na ile chce tego twórca. Powiedziałbym, że rola Morfeusza w tym tomie najbardziej przypomina działania herosa, który musi uporządkować świat i ocalić przed zagładą, ale nie ma tam absolutnie żadnych team upów z Justice League. Warto dać temu szansę, chyba nawet tym bardziej w trakcie burzy o Netflixa, bo wydaje się, że komiks tym bardziej urośnie w oczach fanów jako coś trudnego do przeniesienia i unikatowego. Chociaż rozumiem, że nawet najbardziej uznane klasyki nie podchodzą każdemu. Osobiście sam np uważam za totalnie przeceniane komiksowe Civil War.


Ja z oceną poczekam na pierwsze odcinki, a jeżeli chodzi o Sandmana, to Lynch zrobił Twin Peaks, czy Inland Empire, które wydają się być wyznacznikiem tego, jak by to należało robić, inna sprawa, że widzowie mogą nie dać rady i szybko zamkną projekt. Wolałbym, aby dyskusja toczyła się w tym kierunku, ale jest jak jest.

Lynch to w ogóle zawsze wydawał mi się świetnym reżyserem do Sandmana. Potrafi grać na oniryzmie, a tego Sandman ma całkiem sporo, do tego to reżysersko wręcz wybitna persona i żaden Netflix nie może nawet z nim dealować. Dyskusja faktycznie wygląda jak flamewar w tematach politycznych, ale niestety dyskurs został narzucony już jakby z góry, z racji samej kontrowersji. Patrząc po komentarzach w sieci widać w ogóle, że część ludzi dała się strasznie spolaryzować i padają deklarację, że nawet nie sięgną nigdy po komiks, co dla mnie brzmi absurdalnie, bo zawsze grubą krechą trzeba oddzielać ekranizacje od oryginału, a nawet czasem trzeba oddzielić oddzielać autora od jego twórczości. W sumie jakby odrzucać twórczość na podstawie poglądów autorów, czy zaprzeczeniu własnej pracy na stare lata, to myślę, że  trzeba by było postawić kreskę na połowie jak nie więcej dorobku kulturalnego.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Gazza w Pn, 07 Czerwiec 2021, 15:16:27
Nie chciałbym zostać źle zrozumianym ale nie o mnogość kalesonów w Sandmanie zabiegam. Ot, wspomniane wątki wydały mi się najbardziej frapujące w przeczytanych rozdziałach. Sięgając po tą serię liczę na jej autonomiczną i ciekawą fabułę. Póki co mało tego dobra odnalazłem, ale liczę, że jeszcze się to zmieni. Byłby to bodaj drugi po Valerianie klasyk, który mnie nie porwał. Zobaczymy jeszcze... ;)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Nesumi w Pn, 07 Czerwiec 2021, 15:39:01
Ja czytałem jeszcze pierwsze wydanie. Dodam, ze nie całe. Preludia i nokturny (tom 1) umęczył mnie straszliwie. Ale to Gaiman, powtarzałem sobie i kontynuowałem drogę przez mękę. Fatalne rysunki, bełkotliwa fabuła. Ale Gaiman. Gdzieś chyba w okolicy Domu Lalki coś drgnęło. Sandman mnie miał. Ale zupełnie mnie jebło przy Porze Mgieł. W mojej opini ze wszech miar warto.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Pn, 07 Czerwiec 2021, 17:04:05
Ja tu tylko tak zostawię

(https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.6435-9/195221558_4606804782681720_5175193128794235233_n.jpg?_nc_cat=106&ccb=1-3&_nc_sid=dbeb18&_nc_ohc=UyfsAxzjGt4AX8wgXT-&_nc_ht=scontent-frt3-1.xx&oh=eb14479fcc11dd917fc216aba66eadc3&oe=60E213B8)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Global w Pn, 07 Czerwiec 2021, 17:11:38
Trzymaj sie Neil!
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Wt, 08 Czerwiec 2021, 22:14:02
Przedsmak serialu. Wygląda całkiem dobrze...

Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Wt, 08 Czerwiec 2021, 23:44:53
Abstrahując już od tego jaki ten serial będzie to  jest w tym chociaż taki plus,  ze podobnie jak przy serialowych Watchmen do masowej świadomości laików dotrze istnienie komiksowego klasyka  i na pewno spora część po niego sięgnie.

Wystarczy spojrzeć jak mocno wzrosło zainteresowanie książkowym Wiedzminie przez serial Netflixa a tam bez kontrowersji też się nie obyło.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Cz, 10 Czerwiec 2021, 18:35:16
Z braku laku (tzn. nieprzeczytanych komiksów) odpalę zaraz preludia i nokturny. Zobaczę czy po latach znowu wejdzie jak karkoweczka z grilla z piwkiem.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: chch w Śr, 16 Czerwiec 2021, 10:26:26
Po kilku latach leżakowania, Uwertura doczekała się lektury.
Mam jedno pytanie:

Czy postać z rozdziału z miastem gwiazd (chyba czwarty rozdział), która
Spoiler: PokażUkryj
unicestwia nadzieję i wspomina o spotkaniu u zarania dziejów
to Mizar z Nocy Nieskończonych?

Ciekawie się to czyta, JH Williams wymiata, chociaż inaczej sobie wyobrażałem wspomniany konflikt ze starymi bogami (w głównej serii Sandman mówił o tym, jakby pokonał ich bez problemu). Zupełnie zmienia się też percepcja na działania pożądania. W sumie brakuje mi historii, która wyjaśniałaby jak zginęła pierwsza rozpacz i co spowodowało przemianę marzenia w malignę (i ew. przemianę śmierci -  w nocach nieskończonych - w historii Snu - była zupełnie inną śmiercią niż w głównej serii).

Acha - oglądając kadry z wywiadu z Toddem KLeinem stwierdzam, że Egmont skopał dymki. Dlaczego nie dali przeźroczystych ja w oryginale?
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Death w Śr, 16 Czerwiec 2021, 17:12:40
Nie pamiętam o co tam dokładnie chodziło, ale na pewno Uwertura łączy się z Sercem gwiazdy z Nocy Nieskończonych.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: nayroth w Śr, 16 Czerwiec 2021, 19:12:40
Czy postać z rozdziału z miastem gwiazd (chyba czwarty rozdział) to Mizar z Nocy Nieskończonych?
(...)
Acha - oglądając kadry z wywiadu z Toddem KLeinem stwierdzam, że Egmont skopał dymki. Dlaczego nie dali przeźroczystych ja w oryginale?

Sprawdziłem i nie. Mizar z Nocy Nieskończonych to inna błękitna gwiazda niż Fomalhaut z Uwertury. Natomiast zielona gwiazda Sto-Oa (czyli słońce green lanternów) występuje w obu epizodach.

@dymki - pewnie tak im było łatwiej...
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: chch w Śr, 16 Czerwiec 2021, 19:16:48
Sprawdziłem i nie. Mizar z Nocy Nieskończonych to inna błękitna gwiazda niż Fomalhaut z Uwertury. Natomiast zielona gwiazda Sto-Oa (czyli słońce green lanternów) występuje w obu epizodach.

@dymki - pewnie tak im było łatwiej...
Sto-Oa oczywiście poznałem. Czyli to inna gwiazda, która brała udziałw  tym samym spotkaniu (druga hipoteza).
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Nd, 20 Czerwiec 2021, 11:31:42
Z braku laku (tzn. nieprzeczytanych komiksów) odpalę zaraz preludia i nokturny. Zobaczę czy po latach znowu wejdzie jak karkoweczka z grilla z piwkiem.

Po iluś latach znowu wsiąkłem w Sandmana. Trochę miedzy meczami (czasem zamiast), trochę przed snem i bum już w czwartym tomie.
Tym razem nawet mam większą frajdę, bo będę czytał ciągiem a nie pojedyncze tomy. Postaci i wątki nie będą się zacierać.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Nd, 10 Październik 2021, 19:31:24
(https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/455/318/455318/1612311123/800.jpg)

Już jakiś czas nie czytałem niczego ze świata Sandmana, a że ostatnio mnie naszło i zostały mi praktycznie tylko rzeczy z "Sandman Universe", zabrałem się za drugi tom "Śnienia" Spurriera. "Ścieżki i wpływy" czytałem jeszcze w zeszłym roku i zapamiętałem jako całkiem niezłą lekturę, a nadrobione właśnie "Puste skorupy" raczej utrzymują ten trend. Nie jest to pozbawione wad (nie żebym od serii z "Uniwersum" miał jakieś ogromne oczekiwania), ale trzyma dość solidny poziom i czytało mi się całkiem przyjemnie. Jak na tak krótki tom zauważyłem, że ma w sobie sporo treści i dosyć obszerną warstwę tekstową, ale komiksowi udaje się utrzymywać zainteresowanie i nie staje się męczący. Było niestety kilka momentów, kiedy się nieco skrzywiłem (głównie z powodu niektórych dialogów, choć nie tylko), aczkolwiek w ogólnym rozrachunku jest dość solidnie. Fabuła jest w porządku i nawet chce się śledzić, co będzie dalej. Scenarzysta powraca do postaci i miejsc znanych z oryginalnej serii i mimo, że miejscami miałem wrażenie, że jest to robione w trochę wymuszony sposób, to udaje mu się w miarę zgrabnie korzystać z dorobku Gaimana. Chyba najbardziej podobał mi się rozpoczynający ten tom wątek Rose Walker. Gorzej odebrałem warstwę graficzną. Za rysunki odpowiadają tym razem dwie panie, gdzie pierwsza zilustrowała dwa pierwsze zeszyty, a druga następne cztery, ale niestety w obu przypadkach jest według mnie mocno średnio i niezbyt podoba mi się ten styl. Ale jako całość komiks dalej wypada całkiem w porządku i jeżeli komuś brakuje tego świata, to myślę, że spokojnie można sięgnąć.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Nd, 10 Październik 2021, 20:50:49
Właśnie owa obszerna warstwa tekstowa odrzuciła mnie od pierwszych tomów Sandman Universe i zaprzestałem kupowania dalszych tomów. Za dużo gadają w sposób, który nie rozwija ani postaci, ani świata.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Nd, 10 Październik 2021, 21:20:00
Mnie się akurat czytało całkiem nieźle. Tzn. tekstu było dużo, ale nie odczułem wrażenia, że za dużo. Jak się tak zastanowię, to chyba nawet bardziej podobał mi się drugi tom.

Aczkolwiek dalej to nie jest nic niezbędnego, nad 7 bym się zastanowił, ale już 6/10 bym dał. Gdyby rysunki bardziej mi się podobały pewnie podciągnąłbym wyżej.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Pn, 11 Październik 2021, 15:48:04
Ja tam uważam, że Sandman Universe to zwyczajne żerowanie na marce Sandmana, bo wiadomo, że ta jest znana i ceniona to można dalej ją doić.

Nie próbuje to być czymś więcej niż przeciętnym czytadłami co razi, tak samo jak eksploatowanie marki Watchmen z różnymi rezultatami. Takie bardziej współczesne "Śnienie. Przez bramy z rogu i kości".

Już wolę te motywy jak
Spoiler: PokażUkryj
 wplatanie Sandmana do runu JLA u Morrisona, Sandman w evencie Metal etc.


Raz, że pisali to dużo lepsi scenarzyści, a dwa, że nie jest to typowe klepanie serii od nowa a jedynie mniej lub bardziej subtelne nawiązania wplecione w ogólną mitologię DC.

Tęsknie za spin-offami pokroju "Lucyfera" Careya, które wniosły bardzo dużo do całej mitologii przy okazji nie trzymając się kurczowo zakamarków stricte świata Morfeusza a idąc w inną stronę. Może jestem ignorantem ale scenarzyści tych  serii od 2018 roku to dla mnie jakieś randomy.

Generalnie całe to Sandman Universe to piękny przykład jak dawne Vertigo po latach rozmieniono na drobne.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Pn, 11 Październik 2021, 18:56:59
Może jestem ignorantem ale scenarzyści tych  serii od 2018 roku to dla mnie jakieś randomy.
Bez przesady Simon Spurrier nie jest jakimś randomem, więc jednak musisz być ignorantem ;)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: donT w Pn, 11 Październik 2021, 18:58:47
Kim jest Simon Spurrier? Nigdy o gosciu nie slyszalem.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: sad_drone w Pn, 11 Październik 2021, 19:11:52
@donT Z bardziej znanych jego komiksów : coda, bardzo dobre x-men legacy (o legionie), crossed wish you were here, pisał też część aphry ze star wars. Nie jest to topowa postać środowiska komiksowego ale na pewno nie jest to tez kompletny no name.


Co do sandman universe, czytałem póki co pierwszy tom dreaming i lucyfera, i moim zdaniem oba komiksy to solidne siódemki które będę dalej zbierał. (aczkolwiek jak ktoś liczył na poziom oryginalnego vertigo to rozumiem zawód)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Pn, 11 Październik 2021, 19:11:59
Bez przesady Simon Spurrier nie jest jakimś randomem, więc jednak musisz być ignorantem ;)

Może i tak ;) Tylko na tej zasadzie każdy odbiorca komiksu nim jest, bo nikt nie ogarnia 100% scenarzystów i rysowników.

Widzę, że koleś pisał Legion i niektóre zeszyty Hellbrazera. Wciąż przez X-menów czy Constatine'a przewinęło się tylu twórców, że nie wiem czy to jest jakieś szczególnie odznaczenie. Więcej by mi powiedziało jaką jakość mają jego zeszyty i story arci.

BTW Teraz już przynajmniej wiem, że Motyl ma avatar z okładki jednego zeszytów "Legiona" wyżej wymienionego scenarzysty   ;D
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: sad_drone w Pn, 11 Październik 2021, 19:15:57
@Pan_M Legion jest bardzo dobry, przemyślany run który mocno wchodzi w psychologie bohatera i opowiada jedną spójną historie (środowisku się podobał na tyle że nawet został wydany w formie omnibusa mimo że to poboczna seria). Ten hellblazer z kolei to jest właśnie sandman universe który dopiero w pl wyjdzie, najlepiej oceniany run od czasu oryginalnego vertigo.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Pn, 11 Październik 2021, 20:25:37
Ja tam uważam, że Sandman Universe to zwyczajne żerowanie na marce Sandmana, bo wiadomo, że ta jest znana i ceniona to można dalej ją doić.
No ja też nie mam jakichś super ciepłych myśli o tej linii, ale to co na razie czytałem, czyli właśnie głównie "Śnienie", jest w miarę spoko.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: wujekmaciej w Wt, 12 Październik 2021, 10:52:36
Lycyfer i Hellblazer bardzo dobre, Śnienie takie sobie, reszta słaba :)

taka refleksja po przeczytania nowego SU :)

a Spurrier spoko pisze :)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Nd, 24 Październik 2021, 23:22:34
(https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/423/512/423512/1581461566/800.jpg)

Nadrobiłem kolejną rzecz z "Sandman Universe" i tym razem jest naprawdę dobrze, bo pierwszy tom "Lucyfera" Dana Wattersa to jak dotąd najlepsze, z czym miałem do czynienia w ramach tej linii. Od strony scenariusza jest bardzo w porządku - komiks to pełnoprawny horror, który zarówno bez problemu komponuje się z resztą około-Sandmanowych tytułów, korzysta ze znanych już postaci i daje parę mrugnięć okiem w kierunku innych rzeczy znanych z uniwersum Vertigo, jak i mocno stoi na własnych nogach i bardzo dobrze sprawdza się jako samodzielna historia. Czuć fajny klimat grozy, momentami robi się niepokojąco, a przy tym mamy podgląd na kryminalną historię rozgrywającą się obok, co dodaje różnorodności i wywiera pozytywny efekt na całokształt. Narracja jest ciekawa i dobrze skonstruowana, zgrabnie przeplata się ze sobą kilka prowadzonych równolegle wątków, a scenariusz momentami zwodzi czytelnika bawiąc się chronologią wydarzeń, by w finale okazało się, że wszystko ma sens i tworzy jedną, spójną całość. Również pod względem rysunków komiks jest bardzo udany. Co prawda po pierwszym pobieżnym przekartkowaniu miałem lekkie obawy, czy ta kreska przypadnie mi do gustu, ale jak tylko się wczytałem, rysunki od razu mnie przekonały. Finalnie grafikę oceniam bardzo na plus, idealnie pasuje do nastroju grozy i bardzo dobrze gra kolorystyką. Jestem bardzo zadowolony po lekturze i jak najbardziej czekam na drugi tom.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Pawel.M w Śr, 27 Październik 2021, 00:05:25
Może jestem ignorantem ale scenarzyści tych  serii od 2018 roku to dla mnie jakieś randomy.
A może zacznij czytać książki, nie ograniczaj się do komiksów? Bo np. taka Nalo Hopkinson to całkiem znana pisarka.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Śr, 27 Październik 2021, 00:38:06
A może zacznij czytać książki, nie ograniczaj się do komiksów? Bo np. taka Nalo Hopkinson to całkiem znana pisarka.

Pierwszy raz słyszę to nazwisko. Polecisz jakąś książkę?

@Eguaroc - chyba mnie przekonałeś do tego Lucka :)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Pawel.M w Śr, 27 Październik 2021, 10:06:08
Pierwszy raz słyszę to nazwisko. Polecisz jakąś książkę?
Na naszym rynku została ukatrupiona przez wydawnictwo Zysk i S-ka (dostępna po polsku jedna powieść + jedno opowiadanie):
https://seczytam.blogspot.com/2015/12/nalo-hopkinson-w-kole-stan-dziewczyno.html
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Deepdelver w Cz, 28 Październik 2021, 20:50:49
Witam,
jako świeżo upieczony podróżnik po uniwersum Sandmana staram się ogarnąć co warto przeczytać i w jakiej kolejności. W związku z tym miałbym kilka pytań do weteranów tematu. :)

Czy seria "Sandman Uniwersum: Śnienie" ma jakiś związek z "Śnienie: Przez bramy z rogu i kości"?
https://egmont.pl/Snienie.-Sciezki-i-wplywy.-Tom-1,19343383,p.html
https://egmont.pl/Snienie.-Przez-bramy-z-rogu-i-kosci,606668,p.html

Czy seria "Sandman Uniwersum: Lucyfer" ma wspólną zawartość z serią "Lucyfer"?
https://egmont.pl/Sandman-Uniwersum.-Lucyfer-Diabelska-komedia.-Tom-1,25426949,p.html
https://egmont.pl/Lucyfer.-Tom-1,49961995,p.html

Czy seria "Sandman Uniwersum: Księgi magii" ma wspólną zawartość z "Księgi magii"?
https://egmont.pl/Ksiegi-Magii,56424459,p.html
https://egmont.pl/Sandman-Uniwersum.-Ksiegi-Magii-Dobor-skladu.-Tom-1,36385816,p.html

Po moim wstępnym researchu zakładam, że we wszystkich przypadkach odpowiedź brzmi "NIE", ale chciałbym się upewnić.

No i kolejne pytanie - czy spinoff z Lucyferem (cykl i Uniwersum) warto ruszać przed lekturą zasadniczego cyklu (jestem po "Domie lalki", a kolejne tomy reedycji ukażą się dopiero w przyszłym roku)?

Jest coś jeszcze wysokowartościowego związanego z Sandmanem (co nie ukaże się w reedycji)?
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Pt, 29 Październik 2021, 07:16:06
@Deepdelver
Odnośnie Śnienia to jest bardziej złożona sprawa. Ten pojedynczych tom to kilka zeszytów pierwszej serii jak wychodziła po zakończeniu Sandmana. Z serią z Uniwersum nie ma nic wspólnego. Seria z Uniwersum nawet ją totalnie ignoruje.

Seria Lucyfera z Uniwersum jest nowym otwarciem i nic nie powtarza z pierwszej serii, którą teraz wznawia Egomontm bo o to chyba pytasz? Finalnie jest to kontynuacja tej klasycznej serii, ale ignorująca totalnie serie drugą (która do tej pory nie ukazała się na rynku polskim) i wydarzenia z niej. Seria z Uniwersum jest trzecią serią o Lucyferze.

Identyczna sytuacja jak powyżej jest z Ksiegami Magii. Wznowienie to pierwsza seria. Seria z Uniwersum to Trzecia seria, ignorująca serię drugą, która też nie miała premiery w Polsce.

Wszystko to co wyszło w Uniwersum to jest nowy materiał nie powtarzający nic z innych serii. To są kontynuację serii pierwszych (w przypadku Śnienie to kontynuacja Sandmana), które olewają spin-offy nie stworzone przez Gaimana czy Careyego.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: hansior w Pt, 29 Październik 2021, 09:17:03
Seria Lucyfera z Uniwersum jest nowym otwarciem i nic nie powtarza z pierwszej serii, którą teraz wznawia Egomontm bo o to chyba pytasz? Finalnie jest to kontynuacja tej klasycznej serii, ale ignorująca totalnie serie drugą (która do tej pory nie ukazała się na rynku polskim) i wydarzenia z niej. Seria z Uniwersum jest trzecią serią o Lucyferze.

Planuję kupić tego Lucyfera. Trzeba znać poprzednią serię, żeby się go dobrze czytało?
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Pt, 29 Październik 2021, 10:28:57
Planuję kupić tego Lucyfera. Trzeba znać poprzednią serię, żeby się go dobrze czytało?
Możesz czytac bez znajomości. Pytanie tylko po co? Duża lepsza jest seria Careya. Zresztą całe Uniwersum Sandmana okazało się niewypałem i finalnie szybko się zwinęło.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Death w So, 30 Październik 2021, 20:19:18
Dziwne, nie? Ciężko znaleźć większy potencjał niż w połączeniu takich marek jak Hellblazer, Księgi magii, Sandman, Lucyfer i niebawem Locke & Key.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: hansior w So, 30 Październik 2021, 20:32:44
Możesz czytac bez znajomości. Pytanie tylko po co?

Mówisz, że nie ma po co. W takim razie warto czytać Hellblazera, którego też mam na wishliście?
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: sad_drone w So, 30 Październik 2021, 20:51:37
@hansior Popatrz na opinie z poprzedniej strony, o ile sandman universum to mogl byc niewypal finansowy tak nie wszystko z tej lini jest niewarte czytania. Lucyfer i hellblazer jest niezle oceniany, moim zdaniem snienie tez sie broni.  (Na goodreads te 3 maja calkiem wysokie noty)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Nd, 31 Październik 2021, 04:39:48
Mówisz, że nie ma po co. W takim razie warto czytać Hellblazera, którego też mam na wishliście?
To inaczej. Możesz to przeczytać, tylko po co to czytać nie znajac wcześniej dużo lepszej serii niż Lucyfer Careya. Finalnie ta seria jest jedną z tych lepszych (choć o to trudno nie było). Hellblazer jest niezły i ta seria zdecydowanie się udała. Problem Sandman Uniwersum jest zdecydowanie to, że pierwsze serie mają bardzo wysoki poziom, a tu trochę wyszło za bardzo mdłe. Trochę jest to też odcinanie kuponów. I jak dla mnie w tych seriach uleciał klimat mrocznej baśni.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Pt, 03 Grudzień 2021, 16:48:05
Czy było gdzieś mówione na temat relacji zawartości poszczególnych tomów wydań 2 i 3 (nowego) Sandmana?

Bo chcę zacząć zbierać, ale widzę, że wydawanie nowego wydania idzie dość powoli i wspierałbym się starym, ale widzę niepokojące różnice w liczbie stron:

Sandman - 2 - Dom lalki wyd. 2 - 256 str.
Sandman - 2 - Dom lalki (wydanie 2021) - 232 str.

Sandman - 3 - Kraina Snów wyd. 2 - 120 str.
Sandman - 3 - Kraina Snów (wydanie 2021) - 160 str.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Tom17 w Pt, 03 Grudzień 2021, 17:15:08
 W opisie tomu 3 jest cos takiego Dodatkowo tom zawiera także oryginalny scenariusz Neila Gaimana do historii „Kaliope” z uwagami scenarzysty i rysownika. 
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Arthaniel w Cz, 09 Grudzień 2021, 00:21:03
A co ucięli w nowym wydaniu Domu Lalki? Ma ktoś oba wydania dla porównania?
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Pt, 10 Grudzień 2021, 12:43:41
Scenariusz miałby 40 stron? Ja obawiam się, że przesunęli jakiś zeszyt z jednego tomu do drugiego.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Nd, 02 Styczeń 2022, 23:31:08
(https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/443/851/443851/1600294749/800.jpg)

Skończyłem przed chwilą pierwszy komiks w 2022 roku, którym okazał się kolejny album z "Sandman Universe". "Księgi magii" Kat Howard nie były dla mnie jakimś priorytetowym tytułem i nie spodziewałem się po nim zbyt wiele, co przejawiło się tym, że trochę czasu od premiery musiało upłynąć i kilka lepszych pozycji z tej linii wpaść mi w ręce w międzyczasie, żebym w ogóle zdecydował się na zakup. Na pierwszy rzut oka nie widziałem w tym komiksie niczego zachęcającego i tak naprawdę lektura pierwszego tomu niewiele zmieniła w moich odczuciach.

Czyta się to na pewno bardzo szybko, ale nie jest to spowodowane tym, że akcja jest tak wciągająca czy scenariusz tak dobrze napisany, że przez kolejne zeszyty się płynie, a faktem, że bardzo mało tu treści. Kończąc kolejne odcinki aż dziwiłem się, że to już finał jednego i początek następnego. Tekstu jest bardzo mało, większa część kadrów to pojedynczy dymek z jednym zdaniem, sporo jest całkiem niemych stron czy po prostu całostronicowych ilustracji. Mogłoby to zapunktować w odbiorze warstwy wizualnej, problem jednak w tym, że rysunki, których autorem jest Tom Fowler, do najpiękniejszych nie należą i daleko im do tego, żeby przykuwały wzrok. Nie podobają mi się projekty postaci, mimika, czy dziwne miny, które robią bohaterowie, a strony wydają mi się puste i na siłę rozciągnięte do wymaganej objętości. W efekcie lektura takiego jednego zeszytu to kwestia dosłownie kilku minut - przysiadłem wczoraj wieczorem, żeby zacząć, a po chwili byłem już na końcówce albumu i gdyby nie późna pora to dzisiaj nie miałbym już czego kończyć.

Postać Tima tak sobie wypada jako główny bohater. Fabuła daje oczywiście uzasadnienie ku temu, że może być rozżalony i zły na cały świat, ale okazuje to dosłownie na każdym kroku i zdecydowanie zbyt często - jest infantylny, co chwila przesadnie gestykuluje, robi obrażone miny, wydziera się na wszystkich wokół i jest strasznie irytujący, tak dla innych postaci, jak i czytelnika. Sam scenariusz jest napisany dość średnio i historia wypada mało przekonująco, jak np. moment, kiedy autorka próbuje nam wmówić, że pewne wydarzenie mocno odbiło się na psychice głównego bohatera - co zresztą powinno mieć miejsce, a czego w samym komiksie nie widać poza faktem, że postacie o tym mówią. Reszta bohaterów wypada dosyć sztampowo, przeciwnicy to do bólu stereotypowi źli magowie, ogólnie niewiele się tu dzieje i jest mało ciekawie, graficznie mocna średniawa - w mojej opinii jak dotąd najsłabsza rzecz z "Sandman Universe", z którą się zapoznałem.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Pn, 03 Styczeń 2022, 06:56:44
Ja ogólnie miałem podobne odczucia z pierwszymi albumami Sandman Uniwerse. Że było mało w nich treści, mimo że w niektórych tytułach tekstu było dużo.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Cz, 13 Styczeń 2022, 21:58:08
(https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/476/970/476970/1631747390/800.jpg)

Po pierwszym tomie nie miałem jakichś szczególnych oczekiwań w stosunku do kolejnego i zabrałem się za niego raczej z poczucia obowiązku - mam zamiar sięgnąć po "Hellblazera", a że ten zaczyna się od 14 zeszytu "Ksiąg Magii", stwierdziłem że wypada najpierw przysiąść do numerów 7-13. I może to ze względu na właśnie brak większych wymagań, a może autorka potrzebowała czasu, żeby się trochę rozkręcić, ale pierwsza połowa "Drugiego quarto" pozytywnie mnie zaskoczyła. Pojawiają się ciekawsze wątki, wraca pewna znana lokacja, niektóre pomysły faktycznie zagrały (krwawiący las czy żyjące drzewo - choć epizodyczna, to bardzo fajna postać), a przede wszystkim jakoś lepiej mi się to czytało, bohater w końcu zrobił się odrobinę bardziej interesujący, a jego działania zaczęły przynosić jakieś następstwa.

Sam się sobie dziwiłem, gdy powoli zaczynałem się przekonywać, jednak dalej to już trochę pada i przy drugiej połowie albumu bliżej mi było do odczuć z lektury poprzedniego. Mimo wszystko nadal jest to topornie napisane i miejscami strasznie naiwne. Zauważają to zresztą same postacie, co jednak nie zmienia faktu, że momentami chce się zazgrzytać zębami przez przewidywalność niektórych wątków. Hunter w dalszym ciągu tak sobie wypada jako centralna postać i jakby się tak zastanowić jest chyba najmniej ciekawym elementem tej historii, co zdaje się kiepsko świadczyć o umiejętnościach pisarskich scenarzystki. Średnio jestem ciekawy do czego to tak naprawdę dąży, a zresztą wydarzenia zdają się nie mieć wielkiego wpływu na otoczenie bohaterów - jak choćby wszelkie wątki związane z magią, gdzie jak się wydaje wszyscy naokoło przechodzą nad wszystkim do porządku dziennego i już zeszyt później to, co zaszło zdaje się nie mieć żadnych konsekwencji.

W ogólnym rozrachunku tom drugi trochę bardziej zapunktował u mnie pewnymi pojedynczymi motywami czy postaciami, więc całościowa ocena wypada odrobinę lepiej niż poprzednio, aczkolwiek dalej jest to mocna średniawa i na więcej niż oczko wyżej nie zasługuje. W ostatnim czasie trochę przyspieszyłem z "Sandman Universe" (zdaje się, że podobnie jak wydawca), ale po tych dwóch albumach chyba znowu przyda się lekka przerwa - czekam na ciekawsze odsłony.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w So, 22 Styczeń 2022, 21:35:22
(https://www.hollywoodreporter.com/wp-content/uploads/2022/01/Sandman-DC-Comics-Split-Publicity-H-2022.jpg?w=681&h=383&crop=1)

Zdawałoby się martwe już "Sandman Universe" w kwietniu zaliczy powrót za sprawą serii "Nightmare Country" do scenariusza Jamesa Tyniona IV. Bohaterem komiksu będzie Koryntczyk, jeden z koszmarów stworzonych przez Sen, który zadebiutował w "Domu lalki" z 1989 roku.

https://www.hollywoodreporter.com/news/general-news/sandman-universe-nightmare-country-james-tynion-iv-1235076647/
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: chch w Wt, 01 Luty 2022, 15:43:57
Mam pytanie do posiadaczy ostatniego wydania trzeciego tomu Sandmana N. Gaimana pt. Kraina snów.
Czy Egmont poprawił błąd w tłumaczeniu opisany w magazynie KZ?:
Spoiler: PokażUkryj
"Rzecz dotyczy jedynego komiksu, który został uhonorowany World Fantasy Award, to znaczy dziewiętnastego zeszytu serii "Sandman" zatytułowanego "Sen nocy letniej". William Szekspir wystawia w nim pierwszą z dwóch obiecanych Władcy Śnienia sztuk. W rozmowie z Tytanią, królową Magicznego Plemienia, Morfeusz wyraża wątpliwość dotyczącą słuszności obdarzenia człowieka zdolnością tworzenia niezwykłych utworów. Pojawia się w tym miejscu sugestia, jakoby Nieskończony wykorzystał śmiertelnika do własnych celów, posłużył się nim niczym narzędziem. Wniosek ten potwierdzają słowa: "Tego właśnie pragnąłem" (plansza 19, kadr 2). I wszystko by się zgadzało, wszystko byłoby spójne, gdyby nie fakt, że w oryginale kwestia wypowiadana przez Morfeusza brzmi następująco: "It is what he wanted" ("Tego pragnął"). Żałuję, że wcześniej nie zwróciłem na to uwagi."


http://www.kzet.pl/2010_01/f_tiall.htm (http://www.kzet.pl/2010_01/f_tiall.htm)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Deepdelver w Nd, 20 Luty 2022, 14:11:22
Wniosek ten potwierdzają słowa: "Tego właśnie pragnąłem" (plansza 19, kadr 2). I wszystko by się zgadzało, wszystko byłoby spójne, gdyby nie fakt, że w oryginale kwestia wypowiadana przez Morfeusza brzmi następująco: "It is what he wanted" ("Tego pragnął").
Nic w tym względzie nie poprawiono, nadal jest "Tego właśnie pragnąłem".
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Nd, 06 Marzec 2022, 12:17:38
(https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/410/591/410591/1568321620/800.jpg)

Jakieś 1,5 roku leżakowania na półce i wreszcie zabrałem się za "Dom szeptów", który odebrałem zdecydowanie lepiej niż się tego spodziewałem. Tytuł, który z początku wydał się dla mnie najmniej interesujący ze wszystkich z "Sandman Universe" i który do niedawna miałem nawet wrażenie, że został już po cichu porzucony przez Egmont. Choć przy tym też tak naprawdę jedyny, który oferuje coś nowego i nie jest tylko kontynuacją ugruntowanych już serii, a przedstawia nowych bohaterów i ich historie. Sięga przy tym po kolejną mitologię, która choć zdaje się tu nowością, dobrze wpasowuje się w klimaty "Sandmana", poszerzając ten świat o kolejne, raczej dotąd nieobecne rejony.

Napisane jest to nieźle, a już na pewno dużo lepiej niż fatalne "Księgi Magii", które miejscami ciężko czytać bez zgrzytania zębami. Momentami miałem tylko lekki problem z prowadzeniem narracji. Autorka serii pisze raczej powieści i odniosłem wrażenie, że nie do końca czuje komiksową specyfikę, przez co tekst narratora jest trochę zbyt rozciągnięty i wygląda bardziej na wrzucone fragmenty książki. Nie razi to jakoś bardzo mocno, ale dało się odczuć podczas lektury. Natomiast sama fabuła jest ok. Elementy voodoo są całkiem fajnie wplecione w świat Śnienia, a niektóre postacie zdają się wykazywać potencjał do kolejnych występów. Poruszony temat pandemii sprawił, że aż sprawdziłem, z którego dokładnie roku jest ten komiks i jak się okazuje autorzy całkiem nieźle wpasowali się w czasy, które nadeszły niedługo później od wydania tej historii.

Rysunkowo jest średniawka, która może i nie przeszkadza w czasie lektury, ale daleko mi do zachwytu, który obiecuje cytat z tyłu okładki. Ale generalnie nawet solidna pozycja poziomem zbliżona do "Śnienia" Spurriera. Zobaczymy, w którą stronę to pójdzie dalej, ale jak na razie jest nieźle, a pod koniec do ekipy twórczej dołącza Dan Watters, co biorąc pod uwagę, że jego "Lucyfer" jak dotąd najbardziej przypadł mi do gustu z "Sandman Universe", zdaje się dobrze rokować na przyszłość.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Nd, 06 Marzec 2022, 12:32:44
Ja po zakończeniu stwierdziłem, że w tym komiksie jest tyle dialogów, ale... niewiele z nich wynika, zwyczajne lanie wody.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Nd, 06 Marzec 2022, 14:30:59
Dialogi dialogami, mnie bardziej przeszkadzał ten tekst z offu.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Zwirek w Nd, 06 Marzec 2022, 18:42:11
Czy jest szansa, żeby w Polsce wyszedł Sandman w wersji kolekcjonerskiej?
Przez wersję kolekcjonerską rozumiem np. większy format.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Nd, 06 Marzec 2022, 18:54:40
Czy jest szansa, żeby w Polsce wyszedł Sandman w wersji kolekcjonerskiej?
Przez wersję kolekcjonerską rozumiem np. większy format.
Szansa zawsze jest. Tylko Egmont wznawia w nowej edycji, więc na obecną chwilę nie.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: 79ers w Nd, 06 Marzec 2022, 19:02:13
a ile kolega chciałby za takie powiększone wydanie zapłacić - pytam z ciekawości  ;)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Zwirek w Nd, 06 Marzec 2022, 19:12:19
a ile kolega chciałby za takie powiększone wydanie zapłacić - pytam z ciekawości  ;)
Na polskim rynku cenowo wszystko mi pasuje, poza kolekcjonerskimi wydaniami Libertago, które uważam za niewarte swojej ceny i niezbyt udane (mam od nich jednego Thorgala w kolorze).
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: dreamer36 w Cz, 31 Marzec 2022, 09:13:04
Prosiłbym bardzo o szybką poradę:
1) Czy można czytać serię Lucyfer nie znając oryginalnej serii Sandman?
2) Czy można czytać komiksy z serii Sandman Uniwersum nie znając głównej serii Sandman?

Chodzi o to, że przeczytałem pierwszy tom Sandmana w starym wydaniu (podobał mi się mega) i nie wiem czy czytać na bieżąco (czego nie lubię, bo serie zamknięte lubię czytać ciągiem) czy poczekać na całość wydania, ale coś bym chciał z tego świata poznać.

Domyślam się, że w przypadku serii uzupełniających/pobocznych może mnie ominąć sporo nawiązań czy smaczków, ale powiedzmy, że jestem w stanie to przełknąć.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Cz, 31 Marzec 2022, 09:16:02
Prosiłbym bardzo o szybką poradę:
1) Czy można czytać serię Lucyfer nie znając oryginalnej serii Sandman?

Domyślam się, że w przypadku serii uzupełniających/pobocznych może mnie ominąć sporo nawiązań czy smaczków, ale powiedzmy, że jestem w stanie to przełknąć.

Moim zdaniem można, są nawiązania, ale według mnie nie wpływają na zrozumienie całości fabuły.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Teli w Cz, 31 Marzec 2022, 09:34:33
Niby można czytać "Lucyfera" bez Sandmana ale doczytaj chociaż do trzeciego tomu. "Pora mgieł" kreśli całą podstawę fabularną dla dalszych losów bohatera w jego własnej opowieści potem ścieżki Snu i Lucyfera się rozjeżdżają więc nie ma ciśnienia by czytać dalej.
Co do "Uniwersum" to wszystko można czytać niezależnie ale "Śnienie" czy "Lucyfera" odbiera się lepiej mając kontekst wcześniejszych losów ich bohaterów. Poza tym startując od tego etapu i nie czytając wcześniejszych komiksów narażasz się na gigantyczne spoilery ale to już Twoja decyzja.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: dreamer36 w Cz, 31 Marzec 2022, 12:27:58
Niby można czytać "Lucyfera" bez Sandmana ale doczytaj chociaż do trzeciego tomu. "Pora mgieł" kreśli całą podstawę fabularną dla dalszych losów bohatera w jego własnej opowieści potem ścieżki Snu i Lucyfera się rozjeżdżają więc nie ma ciśnienia by czytać dalej.

No akurat narazie są 4 tomy więc w sumie mógłbym dociągnąć do tego etapu Sandmana, a potem wziąć się za Lucyfera - bardzo dziękuję za tę wskazówkę :)

Poza tym startując od tego etapu i nie czytając wcześniejszych komiksów narażasz się na gigantyczne spoilery ale to już Twoja decyzja.

No to w takim razie zrezygnuję z tej serii narazie - poczekają na swoją kolej. Spojlery mnie mega irytują, więc w przypadku uniwersum to pewnie poczekam, aż przeczytam całość serii głównej.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: MLeKrSkr w Wt, 07 Czerwiec 2022, 10:52:07
Mam takie pytanko - zauważyłem różnicę w ilości stron pomiędzy poprzednim, a obecnym wydaniem Egmontu. "Dom lalki" ma teraz jakoś 30 stron mniej, a któryś z kolejnych tomów znowu więcej niż poprzednio. W nowym wydaniu inaczej rozłożone są zeszyty, czy jak to wygląda?
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Tom17 w Wt, 07 Czerwiec 2022, 11:09:54
Mam takie pytanko - zauważyłem różnicę w ilości stron pomiędzy poprzednim, a obecnym wydaniem Egmontu. "Dom lalki" ma teraz jakoś 30 stron mniej, a któryś z kolejnych tomów znowu więcej niż poprzednio. W nowym wydaniu inaczej rozłożone są zeszyty, czy jak to wygląda?
nie chodzi o inny rozkład zeszytow tylko ilość dodatków np. w 3 tomie dodano scenariusz jednej z historii
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.cholewa w Śr, 08 Czerwiec 2022, 18:01:45
Mam pierwsze 4 tomy w starszej edycji. Potem poznikały kolejne i były nie do dostania bezpośrednio z Egmontu. Teraz więc w nowym wydaniu biorę od tomu 5. Zastanawia mnie to : album zawiera zeszyty 32-37 w oryginalnej wersji.

Nie powinno być 29-34? Tom 1, 2 i 4 to 8 zeszytów a 3 cztery. Skąd im się wzięło 31? Dodatki też liczą?

Pytanie o fabułę tomu piątego. Już minęło trochę czasu od czytania poprzedników lecz postacie stąd wszystkie były pierwotnie po raz pierwszy w "Domu Lalki" i nikogo nowego tu nie ma?
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Śr, 08 Czerwiec 2022, 22:07:31
Wg wiki tom szósty zawiera zeszyty #29-31, #38-40 i #50. Ten tom jest antologią, więc pewnie tak jest.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.cholewa w Śr, 08 Czerwiec 2022, 23:15:42
Chyba, że tak ale jak dotąd wszystko było po kolei więc wydawało się, że będzie tak do 10 tomu a nie nagle w połowie poprzestawiana kolejność.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Cz, 09 Czerwiec 2022, 08:33:30
Ten tom zbiera pojedyncze historie, które przeplatały dłuższe. Od początku tak to wyglądało w zbiorczych i przez kilka dekad nikt niczego nie zmienił.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Cz, 09 Czerwiec 2022, 09:46:25
Chyba, że tak ale jak dotąd wszystko było po kolei więc wydawało się, że będzie tak do 10 tomu a nie nagle w połowie poprzestawiana kolejność.
Tom szósty to tak samo jak trzeci zbiór niezwiązanych ze sobą historii. Tyle, że zeszyty z "Krainy snów" wychodziły akurat po kolei po sobie. A w "Refleksjach i przypowieściach" zebrano krótkie historie, które wychodziły pomiędzy dłuższymi fabułami, więc generalnie układ jest dobry.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Voitas w So, 16 Lipiec 2022, 17:31:59
To ja zapytam. Mam 5 tomów, szósty zaraz będzie. Można to już zacząć czytać? Jak tak to kiedyś się zatrzymać, żeby nie stracić wątku? Czy czekać na całość? Nie lubię długich przerw w komiksach gdzie jest ciągła fabuła między tomami.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Death w So, 16 Lipiec 2022, 18:14:57
Zaczekaj na całość. Niby każdy tom można czytać osobno, są opowiadania, a nawet zbiory opowiadań, są dłuższe historie, ale dziewiąty album łączy wszystko w całość. Dobrze byłoby wszystko pamiętać czytając Panie Łaskawe. To najlepszy komiks jaki czytałem.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w So, 16 Lipiec 2022, 18:53:42
Potwierdzam, "Panie łaskawe" pięknie splatają wszystkie watki w całość.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: PawelC w So, 16 Lipiec 2022, 19:12:32
A ja tam mówię czytaj już co masz. Chwilę ci to zajmie, a chyba lepiej przekonać się czy to jest seria dla ciebie lub nie zanim wydasz kolejne kilkaset złotych.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Pn, 18 Lipiec 2022, 14:51:06
Czytaj teraz. Nowe odsłony nie ukazują się w dużych odstępach czasowych. Historie są tak angażujące i dobrze opowiedziane, że na długo zostają w głowie.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.cholewa w Pn, 18 Lipiec 2022, 23:39:26
No, tom 3 jest na tyle osobny i krótki, że można go od razu zaliczyć. Zwłaszcza, że będzie za tobą również najsłabszy tom. Przynajmniej z tych pierwszych pięciu ale wątpię, że coś go przeskoczy.

"Zabawa w ciebie" także jest ponad nią. Chyba najbardziej złożona historyjka dotąd - społecznie, psychologicznie, symbolicznie, feministycznie choć tomy 1, 2 i 4 wciągały bardziej ale te miały wątek główny a ten nie. Choć jak to powiedział gość z Biblioteki XXI wieku to stawanie po stronie kobiecego punktu widzenia jest takie dość pretensjonalne? Trochę nawet przypomina tą historię z Hills House - Pośród lasu - tak czy siak ród męski jest pokazany w raczej negatywnych barwach.

Śmieszna jest przedmowa bo to powinno być posłowie a gość analizuje fabułę po znajomości fabuły. Nie warto tego czytać przed samymi zeszytami.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Pn, 18 Lipiec 2022, 23:45:43
No, tom 3 jest na tyle osobny i krótki, że można go od razu zaliczyć. Zwłaszcza, że będzie za tobą również najsłabszy tom. Przynajmniej z tych pierwszych pięciu ale wątpię, że coś go przeskoczy.

"Zabawa w ciebie" także jest ponad nią. Chyba najbardziej złożona historyjka dotąd - społecznie, psychologicznie, symbolicznie, feministycznie choć tomy 1, 2 i 4 wciągały bardziej ale te miały wątek główny a ten nie. Choć jak to powiedział gość z Biblioteki XXI wieku to stawanie po stronie kobiecego punktu widzenia jest takie dość pretensjonalne? Trochę nawet przypomina tą historię z Hills House - Pośród lasu - tak czy siak ród męski jest pokazany w raczej negatywnych barwach.

Śmieszna jest przedmowa bo to powinno być posłowie a gość analizuje fabułę po znajomości fabuły. Nie warto tego czytać przed samymi zeszytami.

Dobrą praktyką jest omijanie przedmów oraz opisów umieszczonych na tylnej okładce. Paroma sparzyłem się mając wyłożone istotne wątki z komiksu. Mija się to z celem. Sensowniejszym wyborem jest sięganie po nie po przeczytaniu całości. Przezorny zawsze ubezpieczony, czy jakoś tak.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.cholewa w Wt, 19 Lipiec 2022, 00:33:33
No, lecz dotąd wstępy były inne. Nie opisywały fabuły. Były ogólnie o całej serii.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Wt, 19 Lipiec 2022, 12:18:01
Ehkm... tymczasem opis okładkowy do spin-offu Białego Rycerza o Harley Quin...  ;)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Pn, 01 Sierpień 2022, 09:54:18
Egmont przypomina o komiksach, z których składa się uniwersum Sandmana zapowiadając wznowienia.

https://www.facebook.com/swiatkomiksu/posts/pfbid02aj3vBWgYaDft7LaqyTEBj8bMtx8MTDXW8oQTSEyZho5bgpsNvYTGL9eXo3eZif6Ml
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Pn, 01 Sierpień 2022, 13:22:34
Cztery dni do premiery serialu. W piatęk na Netflix trafi 1 sezon "Sandman" liczący 11 odcinków. Zapraszam do materiału przybliżajacego czym jest komiksowa seria. Taka mała ściągawka, która pomoże odświeżyć pamięć  :D

Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Wt, 09 Sierpień 2022, 08:43:31
Poniżej szczegółowy orydżyn kruka Mathew. Wbrew pozorom nie jest to postać wymyślona od zera przez Gaimana. Jej początki sięgają lata wstecz, a pracowali nad tą postacią tacy wielcy jak Alan Moore czy Bernie Wrightson.

https://www.cbr.com/comic-book-origins-matthew-the-raven-sandman-swamp-thing/
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: chch w Wt, 09 Sierpień 2022, 09:13:14
Poniżej szczegółowy orydżyn kruka Mathew. Wbrew pozorom nie jest to postać wymyślona od zera przez Gaimana. Jej początki sięgają lata wstecz, a pracowali nad tą postacią tacy wielcy jak Alan Moore czy Bernie Wrightson.

https://www.cbr.com/comic-book-origins-matthew-the-raven-sandman-swamp-thing/
Ale o tym jest nawet napisane w samym sandmanie w jakimś posłowiu czy wstępie, że postać pochodzi z sagi A.Moorea
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: laf w Wt, 09 Sierpień 2022, 09:17:29
https://www.cbr.com/comic-book-origins-matthew-the-raven-sandman-swamp-thing/
Ciekawe  :)
O ile Sagę o Potworze z Bagien uwielbiam, to jednak Sandmana do tej pory nie czytałem. Aktualnie jestem po 3. odcinku serialu (w którym kruk Matthew po raz pierwszy się pojawił) i nie miałem pojęcia, że to wcielenie postaci
Spoiler: PokażUkryj
Matta Cable'a, żony Abigail "Abby" Arcane
. Ale teraz rozumiem dlaczego w tym odcinku wspomniał, że robił naprawdę złe rzeczy.

postać pochodzi z sagi A.Moorea
Wychodzi na to, że został wymyślony nawet wcześniej, bo przez Lena Weina na początku jego przygody z Potworem z Bagien. Moore natomiast radykalnie zmienił jego charakter, a Veitch wprowadził go do świata Śnienia. W tym artykule jest to wszystko przejrzyście i chronologicznie opisane  :)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: chch w Wt, 09 Sierpień 2022, 10:17:53
Wychodzi na to, że został wymyślony nawet wcześniej, bo przez Lena Weina na początku jego przygody z Potworem z Bagien. Moore natomiast radykalnie zmienił jego charakter, a Veitch wprowadził go do świata Śnienia. W tym artykule jest to wszystko przejrzyście i chronologicznie opisane  :)
To raczej oczywiste, skoro Moore nie wymyślił potwora z bagien tylko kontynuował pracę Weina.🙂
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: laf w Wt, 09 Sierpień 2022, 10:40:23
To raczej oczywiste, skoro Moore nie wymyślił potwora z bagien tylko kontynuował pracę Weina.🙂
Aż takie oczywiste to nie jest  :). Przecież można kontynuować prace nad serią stworzoną przez kogoś innego i jednocześnie dodawać od siebie autorskie pomysły czy wymyślać własne nowe postacie.
Przykładowo, pozostając przy Sadze o Potworze z Bagien, Moore stworzył postać Johna Constantine'a, który nie występował wcześniej w serii pisanej przez Weina  8)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Wt, 09 Sierpień 2022, 11:34:02
Może jest coś napisane o Mateuszu w Sandmanie, ale w tym artykule jest dokładnie opisana cała jego historia do momentu stania się krukiem. Polski czytelnik nie ma prawa znać całości. Dlatego umieściłem linka, bo może znajdą się osoby, których ta historia zaciekawi.
Widocznie nie byłeś adresatem tego artykułu. Przepraszam.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Wt, 09 Sierpień 2022, 17:29:15
Kruk Mateusz pochodzi z
Spoiler: PokażUkryj
Akademii Pana Kleksa
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: pawlis w Wt, 09 Sierpień 2022, 18:36:11
Spoiler: PokażUkryj
To był szpak.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Pawel.M w Śr, 10 Sierpień 2022, 14:46:30
Spoiler: PokażUkryj
Szpak ma na imię Michał
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Gazza w Cz, 11 Sierpień 2022, 08:58:19
Mateusz. Tu i tu. Kruk i szpak.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: wojtpil w Cz, 11 Sierpień 2022, 09:52:28
Serial fajny. Niestety na siłę wciskana propaganda zaprocentowała wyjątkowo skromną oglądalnością.
Mimo dobrych recenzji pod względem frekwencyjnym jest porażką. Miejmy nadzieję na drugi sezon. Jednak po ostrych cięciach w Warner Bros to nie takie pewne.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Cz, 11 Sierpień 2022, 10:33:36
Serial fajny. Niestety na siłę wciskana propaganda zaprocentowała wyjątkowo skromną oglądalnością.
Mimo dobrych recenzji pod względem frekwencyjnym jest porażką. Miejmy nadzieję na drugi sezon. Jednak po ostrych cięciach w Warner Bros to nie takie pewne.

A to dziwne, bo fachowe serwisy piszą o sukcesie i rekordach oglądalności, np tutaj:

https://www.cbr.com/sandman-dominates-netflix-weeks-most-watched-series/

Dasz jakieś źródła odnośnie tej tragicznej oglądalności?
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: wojtpil w Cz, 11 Sierpień 2022, 10:40:02
https://filmozercy.com/wpis/sandman-nie-przyciagnal-widzow-nowy-serial-ze-slaba-ogladalnoscia-na-netflix-ranking-ostatniego-tygodnia

https://www.ppe.pl/news/303853/sandman-zalicza-slaby-start-na-netflixie-a-melodramat-rozbija-bank.html
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Cz, 11 Sierpień 2022, 10:44:25
No ładnie. To co jest prawdziwe? Ja stawiam na sukces, bo skoro ma być tak słabo, to dlaczego w Polsce Sandman jest na 1 miejscu? Tak przed chwilą pokazał mi N na mojej apce.

Co do cięć WB to spokojnie. Sandman jest produkcji N. M.in. dlatego jest Johanna, a nie John C.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: wojtpil w Cz, 11 Sierpień 2022, 10:46:18
Cytuję za ppe.pl

"Po pierwszym weekendzie „Sandman” może się pochwalić tylko 69 mln godzin wyświetleń – w teorii rezultat prezentuje się całkiem obiecująco, lecz w przypadku tak znanego IP start można uznać za mizerny."

"Znacznie mniejsze, czasami nieznane, marki przebijają poziom 69 mln godzin w pierwszym tygodniu, a trzeba pamiętać, że „Sandman” był promowany na wielu wydarzeniach Netflixa."
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Cz, 11 Sierpień 2022, 10:49:07
No ładnie. To co jest prawdziwe? Ja stawiam na sukces, bo skoro ma być tak słabo, to dlaczego w Polsce Sandman jest na 1 miejscu? Tak przed chwilą pokazał mi N na mojej apce.

Co do cięć WB to spokojnie. Sandman jest produkcji N. M.in. dlatego jest Johanna, a nie John C.

Akurat zamiana Johna na Johannę była spowodowana kwestiami praw autorskich, prawa do Johna ma Abrams na potrzeby serialu Justice League Dark. Dla mnie to zresztą bardzo dobra decyzja, bo dużo przyjemniej popatrzeć na Jennę Coleman niż na jakiegoś bieda-Stinga.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Cz, 11 Sierpień 2022, 10:55:45
Akurat zamiana Johna na Johannę była spowodowana kwestiami praw autorskich, prawa do Johna ma Abrams na potrzeby serialu Justice League Dark. Dla mnie to zresztą bardzo dobra decyzja, bo dużo przyjemniej popatrzeć na Jennę Coleman niż na jakiegoś bieda-Stinga.

I dlatego nowym Johnem będzie czarnoskóry aktor. Widzisz, jak pięknie WB działa dla fanów?
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Cz, 11 Sierpień 2022, 10:57:53
I dlatego nowym Johnem będzie czarnoskóry aktor. Widzisz, jak pięknie WB działa dla fanów?

No, ale to już zupełnie inna kwestia niż Johanny, różne decyzje mają różne powody.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Cz, 11 Sierpień 2022, 11:10:01
Akurat zamiana Johna na Johannę była spowodowana kwestiami praw autorskich, prawa do Johna ma Abrams na potrzeby serialu Justice League Dark. Dla mnie to zresztą bardzo dobra decyzja, bo dużo przyjemniej popatrzeć na Jennę Coleman niż na jakiegoś bieda-Stinga.
Jestem po 3 odcinku i jak z początku byłem negatywnie nastawiony do tej zmiany, tak zdaje się, że występ aktorki mnie przekonał.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Cz, 11 Sierpień 2022, 11:43:37
Co do cięć WB to spokojnie. Sandman jest produkcji N. M.in. dlatego jest Johanna, a nie John C.
Sandman nie jest produkcjąNetflixa. Producentem serialu jest Warner Bros. Television. Nestflix jest tylko platformą zamawiającą. Jest po prostu dystrybutorem i może uznać, że nie zamawia kolejnego sezonu jeśli oglądalność będzie niska.

Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: laf w Cz, 11 Sierpień 2022, 11:53:53
Jestem po 3 odcinku i jak z początku byłem negatywnie nastawiony do tej zmiany, tak zdaje się, że występ aktorki mnie przekonał.
Zgadzam się. Choć jestem dopiero w połowie, to uważam, że kreacja Coleman jest naprawdę ciekawa i w mojej skromnej ocenie przewyższa nawet klimatycznego Sturridge'a i zaskakująco świetnego Kruka Matthew  ;)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Cz, 11 Sierpień 2022, 13:08:05
Sandman nie jest produkcji Netflixa. Producentem serialu jest Warner Bros. Television. Nestflix jest tylko platformą zamawiającą. Jest po prostu dystrybutorem i może uznać, że nie zamawia kolejnego sezonu jeśli oglądalność będzie niska.

No w sumie to nie jestem pewien. Według THR Netflix kupił prawa do Sandmana i jest to jedna z najdroższych franczyz. Czyli tak jak kiedyś Fox kupił prawa Marvela na mutantów, a Sony do świata Pająka. WB macza tam palce z uwagi na licencję, ale to N jest właścicielem praw do adaptacji. Przynajmniej na czas, jaki widnieje w umowie licencyjnej. Czy źle to zrozumiałem?

https://www.hollywoodreporter.com/tv/tv-news/sandman-tv-series-neil-gaiman-david-goyer-a-go-at-netflix-1220761/
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: miragepl89 w Cz, 11 Sierpień 2022, 13:24:53
Sandmana produkuje WB Television. Nieprzypadkowo przed każdym odcinkiem są wielkie plansze reklamujące WB. Netflix ten serial kupił i dał kasę na jego realizację.

WB w pierwszej kolejności poszło do HBO Originals i HBO Max z pomysłem realizacji serialu, ale tamtejsze władze HBO projekt odrzuciły z tego względu, że był za drogi. Dlatego też WB skierowało projekt do innych potencjalnych podmiotów, które chciałyby go zakupić.

Czyli:
- WB ma pomysł
- HBO go odrzuca
- WB idzie do innych platform
- Netflix pomysł kupuje i daje hajsy na produkcję 1. sezonu

A później:
- Netflix promuje serial tak sobie (owszem, są obecni na conventach, ale to za mało)
- Wyniki są poniżej oczekiwań

Co może zrobić Netflix?
- Zamówić 2. sezon, inwestować jeszcze więcej w serial licząc, że zbuduje sobie w ciągu najbliższych lat widownię
- anulować produkcję i nie zamówić 2. sezonu

Co wtedy może zrobić WB?
- Może szukać innej platformy, która ten serial przejmie

IMHO Netflix nie anuluje Sandmana, bo to zbyt duża franczyza z perspektywą robienia spin-offów. Nie jest to też serial łatwy w odbiorze i dla każdego. Trudno oczekiwać wyników w stylu Stranger Things, czy Wiedźmina.  Poza tym Netflix wizerunkowo ostatnio wypada bardzo słabo na tle konkurencji, więc taki "cancel" wysoko-ocenianego przez dziennikarzy serialu byłby dla nich kolejnym kopem w jaja.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Cz, 11 Sierpień 2022, 13:38:16
Serial Sandman zaistniał w rozmowach u mnie w pokoju w fabryce. A średnia wieku oscyluje na granicy boomer / geriatria i komiks jest raczej nieznanym medium.
Ja sam nawet dla tego serialu zainstalowałem aplikacje na telefonie i ściągnąłem sezon żeby go na urlopie zobaczyć (a unikam seriali jak ognia i to będzie pierwszy z Netflixa).
Wcześniej słyszałem w pracy rozmowy o dom z papieru.
Zainteresowania chyba odmówić na razie nie można.
Jestem ciekawy jak to wyszło. Trochę mnie martwią zmiany w przedstawieniu postaci i odejściu od materiału źródłowego (Lucyfer, Constantine i inne). Zmiany w fabule mniej mnie ruszają, szczególnie jak są (jakoś) uzasadnione albo stanowią ciekawą wariację. Nawet w Watchmen Snydera była zmiana w końcówce filmu i uważam, że świetnie pasowała, a nawet (wiem, herezja) jest lepsza niż w komiksie.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: wojtpil w Cz, 11 Sierpień 2022, 13:48:27
Budżet był naprawdę duży. Około 15 mln za odcinek co daje łączną kwotę 165 mln za sezon.
Dlatego oczekiwania były ogromne.
Netflix dał ciała z marketingiem bo już widać, żaden hit z tego nie będzie (frekwencyjny). A szkoda.

https://winteriscoming.net/2022/04/22/netflixs-the-sandman-series-very-expensive-neil-gaiman/
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Cz, 11 Sierpień 2022, 14:06:13
Trochę mnie martwią zmiany w przedstawieniu postaci i odejściu od materiału źródłowego (Lucyfer, Constantine i inne). Zmiany w fabule mniej mnie ruszają, szczególnie jak są (jakoś) uzasadnione albo stanowią ciekawą wariację.
Bez obawy. Wszystkie zmiany mają sens. Pokazuje to też, że Sandman mógł spokojnie być jako komiks oddzielnym dziełem i nie wymagał umiejscowienia w świecie DC. Jedynym zastrzeżeniem może być wygląd Lucyfera i nie chodzi mi tu o zmianę płci. Po prostu wygląd Władcy Piekieł jako cherubin z loczkami jest trochę kuriozalny.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Cz, 11 Sierpień 2022, 14:20:40
Ale czyż Lucyfer nie jest "Pierwszym", Gwiazdą Zaranną, zbuntowanym aniołem, który poprowadził anioły przeciw sobie i Bogu?
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: laf w Cz, 11 Sierpień 2022, 14:38:47
Ale czyż Lucyfer nie jest "Pierwszym", Gwiazdą Zaranną, zbuntowanym aniołem, który poprowadził anioły przeciw sobie i Bogu?
No właśnie, zacznijmy od tego, że Lucyfer jest aniołem. Więc jego przedstawienie w ten sposób, jak w serialu (cherubin z loczkami) jest z jednej strony ukłonem w stronę jego originu, a z drugiej - przewrotnym ukazaniem tej postaci. Mnie to pasuje i nawet zmiana płci tej postaci jakoś nie drażni  :)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Cz, 11 Sierpień 2022, 14:39:48
Bez obawy. Wszystkie zmiany mają sens. Jedynym zastrzeżeniem może być wygląd Lucyfera i nie chodzi mi tu o zmianę płci. Po prostu wygląd Władcy Piekieł jako cherubin z loczkami jest trochę kuriozalny.
Właśnie takie zmiany mnie martwią, bo to że historia trochę odejdzie od komiksu to ok, byle ogólnie duch został zachowany
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Gazza w Cz, 11 Sierpień 2022, 14:45:35
Perek - lecisz z serialem i będzie ok. Twoje obawy, choć zasadne, nie mają potwierdzenia w praktyce. A wierz mi - jestem pod tym względem dość upierdliwy. Bardzo dobry serial! Polecam.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Cz, 11 Sierpień 2022, 14:49:05
Właśnie takie zmiany mnie martwią, bo to że historia trochę odejdzie od komiksu to ok, byle ogólnie duch został zachowany
Jest zachowany i to bardzo. Nawet powiedziałbym, że kilka zmian jest bardzo na plus w stosunku do komiksu.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Kvothe w Cz, 11 Sierpień 2022, 15:36:56
Dla mnie serial wypadł ok/dobry, warto obejrzeć. Czy zmiany postaci mi przeszkadzają?  Nie, bo wiem dlaczego je wprowadzają, chociaż wolał bym Śmierć bardziej oddającą pierwowzór.  Kostium Lucyfera jest okropny, wygląda jakby dali jej plastikowe skrzydła, szlafrok i stwierdzili, że będzie git. Za to demony w piekle wyglądają fajnie, cgi też jest bardzo dobre jak na TV.

Jeśli chodzi o Constantinea zmiana na Johanne nic nie zmienia, moim zdaniem prawa do Johna były po prostu droższe i tak przyoszczędzili, a przy okazji wrzucili kolejną postać kobiecą. Dodatkowo ludzie by "żądali" aby ten sam aktor grał w Justice League Dark/ Constantine który podobno ma być na HBO, tak jak chcieli aby ten aktor z serialu FOX/Netflix grał Lucyfera w Sandmanie (bo teraz jak aktor/aktorka zagra jakąś postać dobrze to ma grać ją do śmierci ...).

Jest też sporo woke ideologi, ale tego można było się spodziewać (Netflix). Ogólnie polecam zapoznać się z komiksem, a później obejrzeć serial.

@miragepl89 WB jest właścicielem HBO, więc to co piszesz jest bez sensu.
Netflix kupił prawa, WB Television wyprodukowało serial na zlecenie Netflix. Czy prawa po jakimś czasie wrócą do WB i serial wyląduje na HBO, jak stało się z serialami Marvela i Disney+? Nie wiem, ale moim zdaniem sezonu 2 może nie być, bo Netflix zacznie oszczędzać bo im ubywa subskrybentów.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Czarorkuk w Cz, 11 Sierpień 2022, 15:55:25
UP to chyba nie wiesz jak działa wielkie korpo z oddziałem na niezależne dywizje i statusie decyzyjnym. Oczywiście że jest możliwe że WB telewizja nie miała zgody od WB wytwórni a WB wlasciel miał jeszcze inne zdanie plus projekt odrzuciło niezależne HBO- jest to możliwe dlatego Zaslav robi z tym porządki.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Kvothe w Cz, 11 Sierpień 2022, 16:04:43
Jasne, HBO jest tak niezależne od WB jak telewizja Trwam od ojca Rydzyka. I tak nad wszystkim stoi wielkie AT&T i patrzy w tabelki z liczbami, bo tylko to się liczy.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Nd, 14 Sierpień 2022, 13:57:45
Sandman na pierwszym miejscu w 89 krajach. Czyżby dalszy ciąg porażki?  :o

https://www.cbr.com/the-sandman-global-success-fans-urging-netflix-season-2/
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w Nd, 14 Sierpień 2022, 14:26:23
Do tego Son of Kal-El zupełnie się nie sprzedaje.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: nayroth w Nd, 14 Sierpień 2022, 16:56:23
Sezon obejrzany. Jest nieźle, polityczna poprawność/cenzura zauważalne ale o dziwo nie zepsuły mi odbioru kompletnie. Uproszczenia i skroty scenariusza wyszły na plus. Zgrabnie skondensowane dwa tomy. Z postaci pozytywne zaskoczenie to kreacja Pożądania - gość ma przerażający uśmiech. Reszta rodziny gorzej - czarna Śmierć w sumie taka nijaka, Rozpacz porażka (gruba amerykanka w dresach WTF?!), Lucyferka może być ale z tej jaskini nie udało się oddać potęgi Gwiazdy Zarannej. Piekło tez bez szału, wygląda jak Mordor dla ubogich.

Joanna Constantine - zrobienie z niej homoseksualistki niepotrzebne jakby. Czarna demonica/kochanka Lucyfera też trochę na siłę. Na szczęście wszystkie najwredniejsze postacie nadal są odgrywane przez białych mężczyzn, tutaj bez odstepstw od słusznej linii;)
Rose Walker zagrana spoko, ale znowu zerowa wiarygodność jeśli chodzi o kwestie spoleczno-rasowe jej rodziny nawet jak na serial fantasy.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: PabloWu w Nd, 14 Sierpień 2022, 18:38:11
Homoseksualna Joanna Constantine to  autorski pomysł scenarzysty serialu czy nieuważnie czytałem Sandmana ?
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Sparnage w Nd, 14 Sierpień 2022, 18:47:54
Johanna w serialu była Bi, tak samo jak był John w Hellblazerze.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Pn, 15 Sierpień 2022, 01:21:52
Johana rozczarowała mnie w przyjętej koncepcji. Sięgając po nią oczekiwałem autorskiego wątku dostosowanego pod historię zamiast zwyczajnego zastąpienia jednej postaci drugą, co w efekcie finalnym dało podmianą płci. Gaiman pozytywnie wypowiedział się na potencjalny spin-off ze Śmiercią i drugi na Johanę. Nie chciałbym projektu z Johaną spodziewając się, że będzie to zbyt upodobnione do Johna, kiedy jego historia była już przewałkowana w osobnym seriali, rozwinięta w Arrowverse, a jeszcze HBO Max pracuje nad serialem.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Pn, 15 Sierpień 2022, 12:26:42
Johanna w serialu była Bi, tak samo jak był John w Hellblazerze.

Był? Właściwie to nadal jest :) Biseksualność Johna jest nawet przytoczona w webtoonowej serii "Zatana & The Ripper" - konkretniej w numerze z zeszłego tygodnia
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Deepdelver w Pn, 15 Sierpień 2022, 18:38:29
Mi nie przeszkadzało przerobienie Constantina na kobietę - za zrezygnowaniem z niego stoją zapewne solidne względy finansowo-licencyjne i w zasadzie wyszło serialowi na zdrowie (wszelkie crossovery uważałem zawsze za atrakcję.... hmmm dość jarmarczną). Nie przeszkadzał mi jej homoseksualny wątek - wszak John też jest biseksualny. Niestety odarto tę postać z niechlujnego "proletariackiego" sznytu i wymieniono na elegancką damulkę wyrwaną z Instagrama, a sterany prochowiec zastąpiono włoskim płaszczykiem.  W świecie Netfliksa jest miejsce dla wszystkich, pod warunkiem, że są ładni. Piję przy tym tylko do samej koncepcji postaci, bo zagrane jest to poprawnie.

Gorszym wyborem jest tylko Lucyfera. Również poprawnie zagrane, ale zmiany w kreacji postaci nie są i w tym przypadku wartością dodaną.

Generalnie serial IMO bardzo dobry, a zmiany w stosunku do komiksowego kanonu w większości przypadków wyszły mu na dobre - wyklarowały fabułę, pozbyły się groteskowych powiązań z uniwersum DC, zaktualizowały realia i pomogły uniknąć związanych z tym pułapek. Z chęcią obejrzę drugi sezon, o ile powstanie.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Pn, 15 Sierpień 2022, 18:55:38
W świecie Netfliksa jest miejsce dla wszystkich, pod warunkiem, że są ładni. Piję przy tym tylko do samej koncepcji postaci, bo zagrane jest to poprawnie.

Gorszym wyborem jest tylko Lucyfera.

Czyli Lucyfer jest ładny w tym serialu, skoro jest dla niego (niej w tym przypadku) miejsce w świecie Netflixa? ;)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Pn, 15 Sierpień 2022, 22:08:08
Czyli Lucyfer jest ładny w tym serialu, skoro jest dla niego (niej w tym przypadku) miejsce w świecie Netflixa? ;)

Cytując serial - najpiękniejsza wśród aniołów  ;D
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: xanar w Wt, 16 Sierpień 2022, 00:10:27
Johanna w serialu była Bi, tak samo jak był John w Hellblazerze.

Był? Właściwie to nadal jest :) Biseksualność Johna jest nawet przytoczona w webtoonowej serii "Zatana & The Ripper" - konkretniej w numerze z zeszłego tygodnia

Constantine jest bi od 92 roku, wcześniej nie był.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: sad_drone w Wt, 16 Sierpień 2022, 02:59:01
@xanar Informacja że constantine jest bi pojawia się w jego pierwszym solowym runie, coraz lepsze macie te argumenty. Może jeszcze powiesz że jak w pierwszym zeszycie na pierwszej stronie nie była od razu informacja o jego orientacji to znaczy że dopiero PÓŹNIEJ JĄ LEWACTWO ZMIENIŁO XD.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: xanar w Wt, 16 Sierpień 2022, 10:50:19
Nie wiem czy "LEWACTWO ZMIENIŁO XD.", ale bi jest od 51 zeszytu a wcześniej nie był, czyli zakładam, że wcześniej był hetero tak jak 98% ludzi na ziemi, skoro nie zostało to określone od początku.
Czyli jeżeli nie był bi za Delano i w tych zeszytach do nr 51 za Ennisa i dopiero Smith go zrobił bi, to śmiem twierdzić, że została zmieniona.

I pytanko takie, po ilu zeszytach uznałbyś, że zmienili mu orientacje, jeżli wcześniej nie było by oznak bycia bi, po 100, 200, 500.

Czy takiemu Timowi Drakowi LEWACTWO ZMIENIŁO XD czy też jest wszystko ok. bo przecież nie było od początku określone.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: zerodwatrzy w Wt, 16 Sierpień 2022, 16:14:53


I pytanko takie, po ilu zeszytach uznałbyś, że zmienili mu orientacje, jeżli wcześniej nie było by oznak bycia bi, po 100, 200, 500.

Wątek bycia bi mógłby się pojawić nawet w ostatnim zeszycie, a nie byłaby to zmiana orientacji, jeśli wcześniej nie było wystarczających wzmianek o byciu hetero, prosta sprawa.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: xanar w Wt, 16 Sierpień 2022, 17:24:28
Na czym miałyby polegać te wystarczające wzmianki ?
Najlepiej byłoby zapytać Moore'a, jaką orientacje ma postać, którą stworzył.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Wt, 16 Sierpień 2022, 17:28:34
Ale w ogóle jakie to ma znaczenie? A jakby się okazało w 158 zeszycie Hellblazera, że John lubi brokuły, choć wcześniej nie było o tym wzmianki to co wtedy? Też nie lubię zmian status quo pod to, co akurat jest na topie społecznie, ale bez przesady. Zmiana to by była gdyby wcześniej jasno postać się pozycjonowała jako hetero, a potem ni z tego ni z owego ktoś by to zmienił albo traktował jak niebyłe. Jeśli wcześniej nie było mowy o tym, że postać jest hetero to po prostu nie wiedzieliśmy jaka jest jej orientacja i tyle.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: xanar w Wt, 16 Sierpień 2022, 17:40:29
No ale z tego co pamiętam to wcześniej spał tylko dziewczynami a nie z chłopakami.
Orientacja raczej tak nie działa, że przez ileś tam czasu śpię z tylko chłopakami czy tylko z dziewczynami a później stwierdzam, że mi się znudziło i teraz to mi się drzewa podobają. Jeżeli postać jest tworzona z zamysłem, że wszyscy jej się podobają to raczej byłoby to odczuwalne od samego początku.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w Wt, 16 Sierpień 2022, 18:00:49
Do niedawna a w zasadzie w wielu miejscach na świecie do dziś jest tak, że ktoś nie jest hetero, ale się z tym ukrywa i ujawnia to lub wychodzi to na jaw po 40 roku życia.
Constantine jest znany od 37 lat. Od 30 wiadomo, że jest bi. Po 30 latach może "mu się odmienić" (zapożyczając na chwilę tę ideologiczną nowomowę) z bi na hetero i byłoby ok, ale po 7 z hetero na bi nie było mu wolno.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: xanar w Wt, 16 Sierpień 2022, 18:49:37
No tak to można każdego przekręcić.
A na świecie jest tak, że jak ktoś jest hetero przez 40 lat przez następne też będzie, to o czym piszesz to są jakieś anomalnie a nie reguła.

I taki news z wczoraj

(https://i.ibb.co/d7z3VwC/joa.png) (https://ibb.co/9GCf1kK)

mam nadzieje, że nie będzie biała, gdyż byłaby to straszna skucha.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Śr, 17 Sierpień 2022, 14:59:34
Jakie wyłapaliście modyfikacje fabularne w serialu względem komiksu?

Przed oglądaniem Sandmana przeczytałem raz jeszcze (chyba będzie to trzeci z kolei) pierwszy i drugi tom. Byłem pod wrażeniem jak wiernie i chronologicznie zaadoptowano wątki komiksowe poddając je pewnym obróbką nie dając odczuć powtarzalności, tego samego.

Po pierwszym seansie raz jeszcze sięgnąłem po komiksy, żeby zweryfikować swoje wnioski, i tak oto powstał krótki materiał porównujący modyfikacje fabularne w zestawieniu serial-komiks. Żadna ze zmian nie była na tyle inwazyjna, aby miała niekorzystnie obrócić serial do góry nogami. Największej rozbudowie uległ wątek Koryntczyka, który oceniam na plus lepiej korzystający z potencjału niż miało to miejsce w komiksie

Zainteresowane osoby moimi wnioskami zapraszam do nagrania
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Pt, 19 Sierpień 2022, 09:27:01
Udało się obejrzeć wszystkie odcinki i takie mam wrażenia:
Plusy:
Wierność komiksowi - doceniam, że poszczególne epizody, które nie mają (niby) ze sobą wiele wspólnego zostały ujęte (np. spotkania co 100 lat, nawet pojawienie się Szekspira). Ok, może czegoś zabrakło, coś się nie zmieściło (a może będzie później), ale serial musi dać się też oglądać i mieć jakieś tempo. Zresztą samego komiksu aż tak dobrze nie pamiętam, czytałem może 2-3 raz ale ciągiem i poszczególne historie mi się trochę zlewają. Przeniesienie akcji do czasów współczesnych też uważam za dobry pomysł. Nie ma to żadnego znaczenia a łatwiej się dobić do netflixowych oglądaczy.
Ogólny klimat/ wydźwięk - jest trochę grozy, trochę tajemnicy, mitologii. W sumie to wszystko, co w komiksie zrobiono, teraz przeniesiono na ekran. Duży szacunek, bo nieraz film psują mi głupawe żarty czy gagi.
Strona wizualna - pierwszy odcinek oglądałem w samolocie na telefonie, a później przerzuciłem się na hotelowy tv. Mały, ale odbiór był o niebo lepszy. Piekło, śnienie ale nawet świat realny były pięknie sfilmowane. To, co inni wspominali, że tło rozmyte i czasem jakieś przyciemnione krawędzie zauważyłem ale to bez znaczenia. Polecam zatem oglądanie na dużym ekranie. Sam kiedyś może jeszcze spróbuję, ale to może jak się pojawi kolejny sezon.
Gra aktorska - mówi się dużo o Morfeusza, ale dla mnie Koryntczyk kradnie show. Rose Walker oraz posiadacz rubina (już mi imię wypadło) z odcinka w jadłodajni.

Minusy dotyczą bezsensownych w mojej opinii zmian w wyglądzie postaci. Jeszcze bym przeżył, gdyby zmiany w wyglądzie łączyły się ze zmianami w ich osobowości/ historii i innych kwestiach. I tak:
Luciene - zmiana, która kompletnie nic nie wniosła w historii. Postać zachowuje się tak jak w komiksie.
Śmierć - jw
Lucyfer - tak jak powyższe można jeszcze puścić płazem, to tutaj zmiana kompletnie nietrafiona. Ta postać powinna emanować potęga, przebiegłością i ogólnie charyzmą. Gdyby to był ten sam aktor, co w osobnym serialu, to byłby dodatkowy smaczek, ale i bez tego by można było zrobić tą postać zapadającą w pamięć z pozytywnych powodów.
Constantine - dla mnie to już niemal herezja, co tutaj zrobiono. Nie znam się na licencjach, innych serialach, powiązaniach korporacji. Jestem konsumentem serialu Sandman i do tego się tylko odnoszę. Tak jak ktoś już tutaj napisał, że mimo zamiany Johna na Johane sama postać nie zmieniła swojego charakteru a straciła tylko ten swój zapuszczony, lekko zapijaczony sznyt. Już wolałbym, żeby ta postać została pominięta lub całkowicie zastąpiona inną.

Strasznie mnie wkurzyły te zmiany. To pierwszy serial Netflixa który obejrzałem i wiedziałem, że takie rzeczy są częste. Kiedyś Peter Parker stanie się Petrą? I stworzy jednopłciowy związek z MJ? A Kapitan Ameryka będzie rdzennym Amerykaninem?

Powyższe narzekania nie wpływają na ocenę serialu. Ogląda się go super, a te moje docinki wynikają tylko z przywiązania do komiksowego pierwowzoru.
Nie wiem, czy ten serial jest sukcesem czy nie, ale na pewno ogląda go wiele osób, które komiksu nie czytały. I to traktuję jako potwierdzenie jakości tej produkcji.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Pt, 19 Sierpień 2022, 09:32:17
Pierwszy sezon "Sandman" otrzymał bonusowy odcinek trwający godzinę. Pierwsza część jest adaptacją "Sen o tysiącu kotów", drugi poświęcony historii z Kaliope. Serial dostępny na Netflix, miłego oglądania! :)
https://www.facebook.com/UniwersumDCComics/posts/pfbid0T5n7HkTuuN9sjTKkg961q3Er9Lj46d39KiMvJEuNd4iyVUpwVCUqu3pAHisSZNfKl
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Pt, 19 Sierpień 2022, 09:42:37
A to świetna niespodzianka, szczerze się ucieszyłem.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Pt, 19 Sierpień 2022, 10:44:55
Pierwszy sezon "Sandman" otrzymał bonusowy odcinek trwający godzinę. Pierwsza część jest adaptacją "Sen o tysiącu kotów", drugi poświęcony historii z Kaliope. Serial dostępny na Netflix, miłego oglądania! :)
https://www.facebook.com/UniwersumDCComics/posts/pfbid0T5n7HkTuuN9sjTKkg961q3Er9Lj46d39KiMvJEuNd4iyVUpwVCUqu3pAHisSZNfKl
"Sen o tysiącu kotów" był już wcześniej potwierdzony, ale to nie miało być w drugim sezonie? Czyżby prace nad kontynuacją już trwały?
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Pt, 19 Sierpień 2022, 10:54:31
"Sen o tysiącu kotów" był już wcześniej potwierdzony, ale to nie miało być w drugim sezonie? Czyżby prace nad kontynuacją już trwały?

Nie dano zielonego światła drugiemu sezonowi, tylko Gaiman optymistycznie wyrażał się możliwości jego powstania. Tym bardziej nie wiem skąd przypuszczenia, co do zawartości drugiego sezonu i adaptacji tej historii.

Bonusowy odcinek raczej potwierdza, że luźniejsze i krótsze historie z komiksu będą przenoszone do krótkometrażowych odcinków, a na sezony przełożą bardziej rozbudowane wątki, co ma ręce i nogi.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Pt, 19 Sierpień 2022, 11:10:59
To inaczej Gaiman potwierdzał że będzie ekranizacja "Snu o tysiącu kotów", teraz nie znajdę tego artykułu, ale sugerowano, że to będzie w kolejnych sezonach. A teraz wychodzi ten konkretny odcinek, więc odniosłem wrażenie, że może te odcinki były już przygotowywane do kolejnego sezonu, ale finalnie przez dobrą oglądalność dali jej jako bonusowe.

Było coś takiego w przypadku Lucyfera po 3 sezonie. Były dwa dodatkowe odcinki, które miały być częścią kolejnego sezonu, tylko że serial skasowano. Jeszcze przed przejęciem serialu przez Netflix, te odcinki zostały wyemitowane jako bonusowe jakiś czas po finale 3 sezonu, jako właśnie bonus dla fanów.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Pt, 19 Sierpień 2022, 11:22:55
Serial, którego nikt nie oglada, został najbardziej oglądanym serialem streamingowym na świecie...

https://www.cbr.com/the-sandman-biggest-streaming-show-netflix/

Przy okazji co do zawartości 2 sezonu, jeszcze nie potwierdzonego. Uwaga spoilery!!!! Scenariusze są pisane, na początek pojedynek S z L starcie nr 2, plus będzie dwóch kolejnych Nieskończonych.

Ja trzymam kciuki. Bo jeśli N nie da zielonego światła, to ciekawe czy jakakolwiek telewizja/serwis byłyby zainteresowane???
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Pt, 19 Sierpień 2022, 11:39:31
To inaczej Gaiman potwierdzał że będzie ekranizacja "Snu o tysiącu kotów", teraz nie znajdę tego artykułu, ale sugerowano, że to będzie w kolejnych sezonach. A teraz wychodzi ten konkretny odcinek, więc odniosłem wrażenie, że może te odcinki były już przygotowywane do kolejnego sezonu, ale finalnie przez dobrą oglądalność dali jej jako bonusowe.

Było coś takiego w przypadku Lucyfera po 3 sezonie. Były dwa dodatkowe odcinki, które miały być częścią kolejnego sezonu, tylko że serial skasowano. Jeszcze przed przejęciem serialu przez Netflix, te odcinki zostały wyemitowane jako bonusowe jakiś czas po finale 3 sezonu, jako właśnie bonus dla fanów.

Nie przypominam sobie wywiadów, w których Gaiman tak twierdząco odnosiłby się do wątku z kotami na przyszłe sezony. Poprosze link do artykułu :)

Cytuj
Spoiler: PokażUkryj

Przy okazji co do zawartości 2 sezonu, jeszcze nie potwierdzonego. Uwaga spoilery!!!! Scenariusze są pisane, na początek pojedynek S z L starcie nr 2, plus będzie dwóch kolejnych Nieskończonych.


Finałowa scena z pierwszego sezonu potwierdza nam ten wątek. Nie mogę się go doczekać. Czwarty tom Sandmana jest zarazem moim ulubionym. Z wielkim rozmachem muszą go ugryźć, nie będzie łatwo.

Jeśli N nie dałby zielonego światła to produkcja przejdzie na HBO Max. Pamiętajmy kto jest producentem. Możliwe, że gdyby wcześniej rozchulałoby się HBO Max to licencja nie trafiłaby głupio do Netflixa.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Death w Pt, 19 Sierpień 2022, 11:59:57
Bonusowy odcinek raczej potwierdza, że luźniejsze i krótsze historie z komiksu będą przenoszone do krótkometrażowych odcinków, a na sezony przełożą bardziej rozbudowane wątki, co ma ręce i nogi.
Krótkometrażowych? To najdłuższy odcinek w serii. Jedyny, który trwa ponad godzinę. :) Choć rozumiem, że chodziło Ci o to, że pewnie jest tak jakby podzielony na 2 części. Odgłos jej skrzydeł i Wybrańców losu akurat połączyli. Ciekaw jestem jak zrobili teraz. Zobaczę wieczorem.
To naprawdę znakomity serial. Oczywiście przesadzają z tym zamienianiem połowy ważnych postaci na kobiety lub czarnoskórych i mocno eksponują lgbt, znacznie poniżej klasy z jaką Gaiman poruszał tego typu wątki w oryginale, ale serial jest zajebisty. Jestem w szoku jak dobra jest ta ekranizacja. Niczego lepszego w tych chorych czasach elfów murzynów w zimowym lesie w Wiedźminie, hobbitów Azjatów w Śródziemiu i wrzucania na siłę lgbt się zrobić nie dało. Wiadomo, że marzyłem o artystycznej ekranizacji w stylu Wojciecha Hasa, ale zejdźmy na Ziemię - to najlepszy serial jaki mógł obecnie powstać.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Pt, 19 Sierpień 2022, 12:03:56
Wiadomo, że marzyłem o artystycznej ekranizacji w stylu Wojciecha Hasa, ale zejdźmy na Ziemię - to najlepszy serial jaki mógł obecnie powstać.

Dobry trop, ja sobie to wyobrażałem jak coś w stylu trzeciego sezonu Twin Peaks pod względem artystycznej bezkompromisowości. Ale, tak jak mówisz, to było i jest nierealne.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Kvothe w Pt, 19 Sierpień 2022, 12:06:38
Serial, którego nikt nie oglada, został najbardziej oglądanym serialem streamingowym na świecie...

Za każdym razem będziesz tak zaczynał swój post? Już któryś raz to piszesz, jakbyś chciał coś udowodnić.
A tutaj większość napisała, że serial warto obejrzeć i polecają (mniej lub bardziej bo każdemu jakiś element odpowiadał albo nie i widział by go inaczej). Ja też z chęcią obejrzę 2 sezon jeśli wyjdzie.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: radef w Pt, 19 Sierpień 2022, 12:16:25
Co do 11. odcinka "Sandmana". To ostatni raz sprawdzając zupełnie coś innego znalazłem stare teksty, że 1. sezon "Sandmana" ma mieć 11 odcinków. Później zmieniło się to w informacjach prasowych. Więc pewnie od początku mieli takie plany, żeby tak to wypuścić.
Co do 2. sezonu - Warner może już coś tam powoli się przygotowywać (tym bardziej, że samo pisanie scenariuszy to niewielki ułamek kosztów produkcji), ale ostateczna decyzja zależy od Netflixa.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Pt, 19 Sierpień 2022, 12:28:54
Krótkometrażowych? To najdłuższy odcinek w serii. Jedyny, który trwa ponad godzinę. :) Choć rozumiem, że chodziło Ci o to, że pewnie jest tak jakby podzielony na 2 części. Odgłos jej skrzydeł i Wybrańców losu akurat połączyli. Ciekaw jestem jak zrobili teraz. Zobaczę wieczorem.
To naprawdę znakomity serial. Oczywiście przesadzają z tym zamienianiem połowy ważnych postaci na kobiety lub czarnoskórych i mocno eksponują lgbt, znacznie poniżej klasy z jaką Gaiman poruszał tego typu wątki w oryginale, ale serial jest zajebisty. Jestem w szoku jak dobra jest ta ekranizacja. Niczego lepszego w tych chorych czasach elfów murzynów w zimowym lesie w Wiedźminie, hobbitów Azjatów w Śródziemiu i wrzucania na siłę lgbt się zrobić nie dało. Wiadomo, że marzyłem o artystycznej ekranizacji w stylu Wojciecha Hasa, ale zejdźmy na Ziemię - to najlepszy serial jaki mógł obecnie powstać.

Tak, dokładnie o to mi chodziło :) Bonus jest połączonym dwuczęściowym odcinkiem. Gdyby podzielić go, co nie byłoby błędnym rozwiązaniem, mielibyśmy około 30min odcinki. W 6 odcinki Sandmana było podobnie, ale inaczej się to odczuwało bo jedno z drugiego ładnie wynikało, wręcz można powiedzieć, że druga połowa uzupełniała przesłanie z poprzedniego
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: andy13 w Pt, 19 Sierpień 2022, 12:56:47
Serial, którego nikt nie oglada, został najbardziej oglądanym serialem streamingowym na świecie...

Ja trzymam kciuki. Bo jeśli N nie da zielonego światła, to ciekawe czy jakakolwiek telewizja/serwis byłyby zainteresowane???
N mógłby nie dać zielonego światła „najbardziej oglądanemu serialowi streamingowemu na świecie”? I inne telewizje/serwisy też nie byłyby zainteresowane takim hitem?
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: donT w Pt, 19 Sierpień 2022, 13:40:06
To naprawdę znakomity serial. Oczywiście przesadzają z tym zamienianiem połowy ważnych postaci na kobiety lub czarnoskórych i mocno eksponują lgbt, znacznie poniżej klasy z jaką Gaiman poruszał tego typu wątki w oryginale, ale serial jest zajebisty.

Zgadzam sie z kazdym slowem tej wypowiedzi. Serial zajebisty, ale... no wlasnie.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: sad_drone w Pt, 19 Sierpień 2022, 14:36:24
@Kvothe Chyba cię ominął jeden pan tutaj który twierdził że przez lewactwo i lgbt sandman ma bardzo niską oglądalność i na dowód podał jakieś clickbaitowe newsy z paru polskich stronek :P. Bardzo dobrze że takesh każdy post tak zaczyna, może się tutaj niektórym oczka otworzą że "get woke go broke" to istnieje tylko w ich wyobraźni i wątki progresywne mają marginalny wpływ na oglądalność serialu, w odróżnieniu od jego jakości, marketingu i wielu innych czynników.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Death w Pt, 19 Sierpień 2022, 15:02:36
Nie da się ukryć, że internet ostro ciśnie bekę z tego typu dodatków, bo to już naprawdę żenada. Sandman jeszcze, ale ten nowy serial inspirowany Tolkienem już naprawdę popieprzony pod tym względem. W Grze o tron to wszystko miało sens. Na Północy ludzie byli biali, na południu tacy bardziej Hiszpanie, w ultra ciepłych krajach gdzie przygody miała Daenerys trochę jakby Arabów i dużo Murzynów.
A my za chwilę dojdziemy do tego, że będą kręcić filmy historyczne o krucjatach gdzie połowa francuskich rycerzy będzie czarna. No błagam, zachowajmy jakiś umiar.
Muszę jeszcze raz powtórzyć szósty odcinek Sandmana, ale z tego co kojarzę Morfeusz rozmawia z Hobem o niewolnictwie, 100 lat później Hob przyznaje rację, że źle czynił robiąc kasę na handlu Murzynami wywożonymi do Ameryk, a obok w Londynie sprzed kilkuset lat dostawaliśmy czarnoskórych mieszkańców. Gdzie tu logika, gdzie tu sens? :)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Kvothe w Pt, 19 Sierpień 2022, 15:22:32
@sad_drone Nic mnie nie ominęło, po prostu jest to tak samo słabe jak ten jegomość co w każdym poście pisze, że "Egmont to zło" itd.

@Death
A widziałeś już nowy trailer Wywiadu z Wampirem od AMC, tu zrobili przeskok czasowy w stosunku do filmu, bo też by to nie miało sensu jak sytuacja z Hobem co opisałeś

Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Death w Pt, 19 Sierpień 2022, 15:29:29
Wywiad z wampirem to był świetny film. I pamiętam, że właśnie dział się w miejscu i okresie plantacji bawełny na bagnistych terenach Ameryki. Uwielbiam takie twainowe klimaty. Nie widziałem trailera, ale jak myślę chcieli zrobić czarnoskórych głównymi bohaterami, a o to byłoby ciężko w klimatach filmu kinowego z 1994 roku. :D
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Deepdelver w Pt, 19 Sierpień 2022, 15:44:14
A my za chwilę dojdziemy do tego, że będą kręcić filmy historyczne o krucjatach gdzie połowa francuskich
To przejaw dziejowej sprawiedliwości za to, że gdy Olbrychski grał Tuhaj-beja, Raduszewski czarnoskórego lokatora Alternatywy 4, a Imiela Araba-kidnapera to nikomu to nie przeszkadzało. ;)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Pt, 19 Sierpień 2022, 16:48:18
O wielkości serialu świadczą też nagrody. Nie mam pojęcia jakie zdobędzie, ale za pierwszoplanową postać na pewno nie. Ze wszystkich postaci może Tulis za Johna Dee, ale to trochę słabe by było dla gościa, który w sumie dostał 3 odcinki. Boyd Holbrook jako Koryntczyk to raczej snucie się po ekranie przez cały sezon, niby jest, niby nie ma, ale nic spektakularnego nie pokazał. Żadnego porywającego monologu, a wszystkie sceny dość, krótkie by się mógł wykazać. To, chyba tyle z obsady.

Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Kyms w So, 20 Sierpień 2022, 13:18:18
Odnośnie bonusowego odcinka: Obie historie były krótkie, ale treściwe. Każda z nich niosła mocny przekaz. Pierwsza podkreśliła brutalne traktowanie zwierząt i uczucia, marzenia, jakie mogą iścić się w tych malutkich zwierzątkach. Druga położyła nacisk na konsekwencje szalonych ambicji budowania kariery i symbolicznego tragizmu, wygasłego uczucia, głównego bohatera i Kaliope. Dobrze wykorzystane 30min+ na każdą z historii.

Odcinek z kotami mocno kontrastuje do całego sezonu. Został wykonany w formie animacji. Nie uważam tego za zły zabieg. Wręcz odpowiednio do surrealistycznego ujęcia tematu. Pójście w CGI mogłoby ociekać kiczem i taniością. Zamiast tego dostaliśmy piękną animację, z której bije wyniosłością od kociego Sandmana.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Nd, 21 Sierpień 2022, 13:39:27
Ale w ogóle jakie to ma znaczenie? A jakby się okazało w 158 zeszycie Hellblazera, że John lubi brokuły, choć wcześniej nie było o tym wzmianki to co wtedy?

Nie pamiętam już detali tej dyskusji sprzed kilku lat, ale w owym czasie były różne śmichy-chichy jak przy którymś tomie WKKM wyszło, że w bodaj setnym numerze "Iron Man" okazało się, że Stark ma najlepszego przyjaciela z Wietnamu. I wtedy to była dyskusja, że jak się ma "najlepszego przyjaciela" to chyba wyskakiwanie z nim na etapie #100 jest lekko niepoważne i średnio rozgarnięte pod względem fabularnym. No ale.
W nawiązaniu: jeżeli dzisiaj ktoś twierdzi, że ujawnienie hm... immanentnej cechy postaci w okolicach #50 jest całkowicie typowe to w tym momencie nabywam pewnego dysonansu poznawczego, bo jednak czym innym jest istota postaci a czym innym dopisywanie jej np. wspomnień. To drugie może wychodzić w sposób mniej czy bardziej naturalny w zależności od rozwoju fabuły. To pierwsze wydaje się być sztuczne chyba, że ma się wyjątkowo dobre rozwiązanie fabularne na jego uzasadnienie.
Przy czym: o ile w pierwszej połowie lat 90-tych mógłby to być tzw. "odważny zabieg fabularny" o tyle na dzień dzisiejszy, w dobie mody na chlastanie psychik postaci komiksowych celem dopasowania ich do panujących trendów ideologicznych zabieg ten traci swój wydźwięk i jest wplatany w pewien ciąg pt. "on/ona też".
I może teraz przemawia przeze mnie stary, marudzący gracz RPG, ale sam nie wyobrażam sobie tworzenia postaci z takimi "lukami" i z pomysłem pt. "to się uzupełni po kilkudziesięciu sesjach". Jak dla mnie autor bierze się za kartkę papieru i ową postać rozpisuje bez pomijania takich pozycji jak waga, kolor oczu czy preferencje w kierunku chłopców/dziewczynek. W mojej skromnej wersji rzeczywistości dopisywanie takich cech na etapach późniejszych wpływa niekorzystnie na odbiór postaci.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Nd, 21 Sierpień 2022, 13:46:19
Nie pamiętam już detali tej dyskusji sprzed kilku lat, ale w owym czasie były różne śmichy-chichy jak przy którymś tomie WKKM wyszło, że w bodaj setnym numerze "Iron Man" okazało się, że Stark ma najlepszego przyjaciela z Wietnamu. I wtedy to była dyskusja, że jak się ma "najlepszego przyjaciela" to chyba wyskakiwanie z nim na etapie #100 jest lekko niepoważne i średnio rozgarnięte pod względem fabularnym. No ale.
W nawiązaniu: jeżeli dzisiaj ktoś twierdzi, że ujawnienie hm... immanentnej cechy postaci w okolicach #50 jest całkowicie typowe to w tym momencie nabywam pewnego dysonansu poznawczego, bo jednak czym innym jest istota postaci a czym innym dopisywanie jej np. wspomnień. To drugie może wychodzić w sposób mniej czy bardziej naturalny w zależności od rozwoju fabuły. To pierwsze wydaje się być sztuczne chyba, że ma się wyjątkowo dobre rozwiązanie fabularne na jego uzasadnienie.
Przy czym: o ile w pierwszej połowie lat 90-tych mógłby to być tzw. "odważny zabieg fabularny" o tyle na dzień dzisiejszy, w dobie mody na chlastanie psychik postaci komiksowych celem dopasowania ich do panujących trendów ideologicznych zabieg ten traci swój wydźwięk i jest wplatany w pewien ciąg pt. "on/ona też".
I może teraz przemawia przeze mnie stary, marudzący gracz RPG, ale sam nie wyobrażam sobie tworzenia postaci z takimi "lukami" i z pomysłem pt. "to się uzupełni po kilkudziesięciu sesjach". Jak dla mnie autor bierze się za kartkę papieru i ową postać rozpisuje bez pomijania takich pozycji jak waga, kolor oczu czy preferencje w kierunku chłopców/dziewczynek. W mojej skromnej wersji rzeczywistości dopisywanie takich cech na etapach późniejszych wpływa niekorzystnie na odbiór postaci.

Ja się zgodzę w dużej mierze, uważam że jest to sztuczne. Ale tak już wyglądają mainstreamowe komiksy (mam na myśli głównie amerykańskie, ale europejskie i japońskie również). Ile to już było takich rzeczy zmieniających w pewnym sensie status quo, których być nie powinno gdyby traktować serio poprzednie części. Od Thorgala przez Batmana po Dragon Balla. A mam wrażenie, że jednak dużo głośniej jest gdy takim tematem jest orientacja niż cokolwiek innego.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Nd, 21 Sierpień 2022, 13:51:06
A mam wrażenie, że jednak dużo głośniej jest gdy takim tematem jest orientacja niż cokolwiek innego.

Bo to nie jest zmiana fabularnego status quo wynikająca z nowej koncepcji fabularnej (mniej czy bardziej uzasadnionej).
To jest zmiana spoza fabuły. A takie rzeczy są po prostu denerwujące.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Nd, 21 Sierpień 2022, 22:17:18
(https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/060/062/60062/1483107826/800.jpg)

Wracając do nieco bardziej komiksowych tematów. Ten tom przez długi czas znajdował się poza kręgiem moich zainteresowań - a bo to tylko kolejny spin-off, przykładowe strony nie zachęcały, w dodatku to tylko wybór kilku zeszytów i nawet w USA seria nie doczekała się porządnej edycji zbiorczej. Natomiast niedawna promocja w sklepie Egmontu na komiksy ze świata Sandmana skłoniła mnie do nadrobienia kilku braków z tego uniwersum, a że dzieliło mnie mi kilka złotych od możliwości skorzystania z kodu rabatowego, dorzuciłem do koszyka też stare "Śnienie". Gdyby nie to, zapewne minęłoby jeszcze trochę czasu zanim sięgnąłbym po to wydanie, tymczasem czekało na mnie wielkie zaskoczenie. W życiu bym się nie spodziewał, ale ten komiks jest świetny. Przy każdym zeszycie Gaiman figuruje jako konsultant - nie wiem, na ile to tylko zagrywka marketingowa, ale pod każdym względem ten tytuł idealnie oddaje klimat pierwowzoru. Poczułem się dosłownie, jakbym czytał jakiś zaginiony tom oryginalnego "Sandmana". "Przez bramy z rogu i kości" zbierają w sumie 9 zeszytów, z których większość wyszła spod ręki Caitlín R. Kiernan - osoby kompletnie mi nieznanej, która poradziła sobie doskonale. Znajdziemy tutaj jej dwie 3-zeszytowe historie - "Pamiątki" oraz "Nieżyczliwość innych", pierwsza z nich skupia się na postaci Koryntczyka, a bohaterem drugiej jest kruk Matthew. Nie zdradzając wiele z fabuł, obie bardzo dobrze wpasowują się w świat przedstawiony przez Gaimana, a w opowieści o kruku autorka sięga jeszcze głębiej, wracając do wydarzeń ze "Swamp Thinga", czego się kompletnie nie spodziewałem, a z czego jestem mega zadowolony. Saga Moore'a zawsze była dla mnie pewnym protoplastą komiksu Gaimana, a przedstawiona tu historia bardzo ładnie splata wątki obu serii, przypominając, że wszystko rozgrywa się w jednym świecie. Poza tymi dwiema fabułami, w tomie znajdują się jeszcze trzy one-shoty: przyjemne i nieco komediowe "Dzienna praca, nocny spoczynek" Jeffa Nicholsona, bardzo dobre "Mój rok w ludzkiej skórze" Petera Hogana (bardzo w klimacie jednego z opowiadań Gaimana z "Refleksji i przypowieści") oraz "Lód" również autorstwa Hogana - aczkolwiek ten podobał mi się najmniej, fabuła wydała mi się trochę rozlazła (mamy tu dwa, a nawet trzy wątki prowadzone równolegle, które nie mają ze sobą wiele wspólnego), ale dalej był to solidny poziom. Jestem bardzo zadowolony z lektury całości - powiedziałbym nawet, że ten zbiór to najlepszy spin-off "Sandmana", z jakim się do tej pory spotkałem, a czytałem ich już całkiem sporo - definitywnie chcę tego więcej. Patrząc na to, że to tylko 9 zeszytów z 60, wielka szkoda, że reszta nie doczekała się u nas wydania. Przykre też, że chyba również w Stanach zapomniano o tej serii - aż dziwne, bo to, co przeczytałem stoi dobre kilka poziomów wyżej od tego, co prezentuje obecne "Sandman Universe". Miejmy nadzieję, że popularność serialu ma szansę zmienić coś na lepsze w tym gruncie, bo jeśli jakość reszty jest podobna, to zdecydowanie jest na co czekać.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Pn, 22 Sierpień 2022, 10:05:04
Jeszcze jedna sprawa z popularnością serialu. Liczba wyświetleń. Na początku pojawił się artykuł, że liczba wyświetleń nie jest zbyt duża, nie takiej liczby na początku oczekiwali włodarze, po jakimś czasie okazało się, że to serial najpopularniejszy. O ile się orientuje, to ostatnio jest tak, że ludzie po kilka razy oglądają serial. Przewijają się osoby co już obejrzały po kilka razy i one nabijają wyświetlenia. Dla platformy lepiej, aby 5 osób obejrzało 1 niż 1 osoba 5 razy. Nie wiem, po jakim czasie sukces/oglądalność dla platformy jest niemiarodajne, ale coś w tym jest, że pierwszy tydzień z premierą jest najważniejszy. Co z tego jak teraz licznik wyświetleń bije rekordy, jak nie podaje się dokładnie z ilu źródeł on jest, bo generowanie wielkiej liczby zakłamuje to.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Gazza w Pn, 22 Sierpień 2022, 10:17:57
Mam wrażenie jakby tu niektórym zależało by serial okazał się porażką...  ???

Nie wiem na co liczą białe kołnierze z Netflixa ale wrzucanie produkcji w szczycie sezonu ogórkowego/wakacyjnego (w wielu krajach) to też niezbyt "in time" moim zdaniem, no i stawianie na rzucanie się każdego widza na wszystko co opublikują w dowolnym okresie też jest chybione.

Dziwne te modele biznesowe (nie ukrywam - nie moja branża i nie znam się) ale cassus Blade Runnera (i innych), który poniósł klapę finansową po premierze, a z czasem stał się dziełem kultowym i do dziś świetnie się sprzedaje na nośnikach i przy każdej rocznicowej/ulepszonej edycji, nic im nie mówi?
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Pn, 22 Sierpień 2022, 10:20:10
Napewno N nie wie, co te liczby przedstawiają. Czyli serial dalej mało kto ogląda.... I jak mam się nie powtarzać? :o
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Pn, 22 Sierpień 2022, 10:29:01
Mam wrażenie jakby tu niektórym zależało by serial okazał się porażką...  ???

Nie wiem na co liczą białe kołnierze z Netflixa ale wrzucanie produkcji w szczycie sezonu ogórkowego/wakacyjnego (w wielu krajach) to też niezbyt "in time" moim zdaniem, no i stawianie na rzucanie się każdego widza na wszystko co opublikują w dowolnym okresie też jest chybione.

Dziwne te modele biznesowe (nie ukrywam - nie moja branża i nie znam się) ale cassus Blade Runnera (i innych), który poniósł klapę finansową po premierze, a z czasem stał się dziełem kultowym i do dziś świetnie się sprzedaje na nośnikach i przy każdej rocznicowej/ulepszonej edycji, nic im nie mówi?

Masz rację. Ewidentnie Gaiman żyje w krainie snów skoro tak stawia pewną kartę na kontynuację niezależnie od platformy, nawet przy niechęci N.
https://heroichollywood.com/neil-gaiman-the-sandman-netflix-season-2-other-platforms/

Myślałeś, żeby wesprzeć działy strategiczne platform? Tu ogórki zbierać, opalać dupska nad Bałtykiem, a zewsząd dowalają głośnymi premierami jak "Sandman", potem "She-Hulk" aż po "Ród Smoka"  ;D
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Deepdelver w Pn, 22 Sierpień 2022, 13:18:32
Patrząc na to, że to tylko 9 zeszytów z 60, wielka szkoda, że reszta nie doczekała się u nas wydania. Przykre też, że chyba również w Stanach zapomniano o tej serii - aż dziwne, bo to, co przeczytałem stoi dobre kilka poziomów wyżej od tego, co prezentuje obecne "Sandman Universe". Miejmy nadzieję, że popularność serialu ma szansę zmienić coś na lepsze w tym gruncie, bo jeśli jakość reszty jest podobna, to zdecydowanie jest na co czekać.
Z chęcią przytuliłbym jakieś zbiorcze polskie wydanie Śnienia, ale chyba marne szanse na to. To jednak całe 60 zeszytów, które w dodatku fabularnie kłócą się z nowym Śnieniem z kanonicznego obecnie Uniwersum Sandmana. W dodatku odnoszę wrażenie, że samo Uniwersum dogorywa - zasadnicze serie z pierwszej fali (Księgi Magii, Śnienie, Dom Szeptów i Lucyfer) zostały pokończone, więc zgaduję, że Egmont co najwyżej wyda je u nas do końca (plus drugi tom Hellblazera) i zamknie temat (Locke & Key odpuścili i poza serią wydał to Taurus). Nawet jakby ze starego śnienia wydali drugi zbiorczak czyli The Dreaming: Beyond the Shores of Night to już byłoby super.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Pn, 22 Sierpień 2022, 13:42:37
Nie przypominam sobie wywiadów, w których Gaiman tak twierdząco odnosiłby się do wątku z kotami na przyszłe sezony. Poprosze link do artykułu :)
No patrz nie znalazłeś co do wątku kotów, ale znalazłeś słowa Gaimana o drugim sezonie  ;)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Pn, 22 Sierpień 2022, 15:22:27
Tutaj link do artykułu, gdzie wyjaśnione jest, że bonusowy odcinek był planowany od samego początku jako część 1 sezonu.

https://www.cbr.com/sandman-secret-episode-factor-netflix/
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Pn, 22 Sierpień 2022, 15:54:08
No patrz nie znalazłeś co do wątku kotów, ale znalazłeś słowa Gaimana o drugim sezonie  ;)

Drogi kolego, ale to Ty byłeś poproszony o znalezienie wypowiedzi Gaiman na ten temat :) Nie ja :) I tak, słusznie zwróciłeś uwagę, że znalazłem wypowiedź Gaimana o 2 sezonie. Jest to wypowiedź z wczoraj, sprawdzałeś? :)

Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Pn, 22 Sierpień 2022, 16:23:33
Co do wypowiedzi Gaimana o drugim sezonie, to on tylko odpowiedział "Tak" na pytanie fana....
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Pn, 22 Sierpień 2022, 17:16:37
Co do wypowiedzi Gaimana o drugim sezonie, to on tylko odpowiedział "Tak" na pytanie fana....

Jego wypowiedź widnieje w podlinkowanym przeze mnie wcześniej artykule. Odpowiedział "tak" na pytanie, czy jeśli serial nie dostanie zamówienia od N to inne stacje go przejmą. Jedno słowo, a powiedziało tak wiele  ;)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Pn, 22 Sierpień 2022, 17:38:59
Z chęcią przytuliłbym jakieś zbiorcze polskie wydanie Śnienia, ale chyba marne szanse na to. To jednak całe 60 zeszytów, które w dodatku fabularnie kłócą się z nowym Śnieniem z kanonicznego obecnie Uniwersum Sandmana. W dodatku odnoszę wrażenie, że samo Uniwersum dogorywa - zasadnicze serie z pierwszej fali (Księgi Magii, Śnienie, Dom Szeptów i Lucyfer) zostały pokończone, więc zgaduję, że Egmont co najwyżej wyda je u nas do końca (plus drugi tom Hellblazera) i zamknie temat (Locke & Key odpuścili i poza serią wydał to Taurus). Nawet jakby ze starego śnienia wydali drugi zbiorczak czyli The Dreaming: Beyond the Shores of Night to już byłoby super.
Nowe "Śnienie" (szczególnie tom drugi - choć jeszcze nie czytałem trzeciego) uważam za całkiem spoko, ale w porównaniu do tego, co wydali w zbiorze, który opisywałem, to jest niebo a ziemia - stara wersja wygrywa w przedbiegach. Mogliby to puścić w powiedzmy 3 tomach, ale fakt, że nawet w Stanach nic takiego nie wyszło nie daje wielkich nadziei.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Pn, 22 Sierpień 2022, 18:38:35
Drogi kolego, ale to Ty byłeś poproszony o znalezienie wypowiedzi Gaiman na ten temat :) Nie ja :) I tak, słusznie zwróciłeś uwagę, że znalazłem wypowiedź Gaimana o 2 sezonie. Jest to wypowiedź z wczoraj, sprawdzałeś? :)
Tak, a ja ci wyraźnie napisałem, że nie znajdę w obecnej chwili wypowiedzi, o której wspomniałem (nie wiem i nie pamiętam na jakim portalu ją czytałem). Nie zmienia to faktu, że Gaiman już wcześniej niż wczoraj wspominał o kontynuacji i wątku kotów, niż w przytoczonym przez ciebie artykule.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Pn, 22 Sierpień 2022, 19:25:21
Tak, a ja ci wyraźnie napisałem, że nie znajdę w obecnej chwili wypowiedzi, o której wspomniałem (nie wiem i nie pamiętam na jakim portalu ją czytałem). Nie zmienia to faktu, że Gaiman już wcześniej niż wczoraj wspominał o kontynuacji i wątku kotów, niż w przytoczonym przez ciebie artykule.

Zaczynasz mylić fakty :) Może nie kontynuujmy tego wątku bo najzwyczajniej się gubisz w naszej rozmowie, a nie ma sensu rozdmuchiwać takie rzeczy na forach, żeby nie zaśmiecać wątku :)

Przypominając Ci dotychasowe:
Nasza dyskusja zaczęła się od Twojej informacji o kotach:
Cytuj
"Sen o tysiącu kotów" był już wcześniej potwierdzony, ale to nie miało być w drugim sezonie? Czyżby prace nad kontynuacją już trwały?

O optymistycznym tonie do kolejnych sezonów Gaiman wypowiadał się wcześniej, zgadza się, i to Ci napisałem. Podważyłem tylko info o wątku z kotami. Dosyć uważnie śledzę jego wywiady i nigdzie się z tym nie spotkałem

Cytuj
Nie dano zielonego światła drugiemu sezonowi, tylko Gaiman optymistycznie wyrażał się możliwości jego powstania. Tym bardziej nie wiem skąd przypuszczenia, co do zawartości drugiego sezonu i adaptacji tej historii.

Bonusowy odcinek raczej potwierdza, że luźniejsze i krótsze historie z komiksu będą przenoszone do krótkometrażowych odcinków, a na sezony przełożą bardziej rozbudowane wątki, co ma ręce i nogi.

Dalej twierdziłeś o kotach i dlatego poprosiłem Ciebie o przytoczenie tego konkretnego wywiadu

Cytuj
To inaczej Gaiman potwierdzał że będzie ekranizacja "Snu o tysiącu kotów", teraz nie znajdę tego artykułu, ale sugerowano, że to będzie w kolejnych sezonach. A teraz wychodzi ten konkretny odcinek, więc odniosłem wrażenie, że może te odcinki były już przygotowywane do kolejnego sezonu, ale finalnie przez dobrą oglądalność dali jej jako bonusowe.

Było coś takiego w przypadku Lucyfera po 3 sezonie. Były dwa dodatkowe odcinki, które miały być częścią kolejnego sezonu, tylko że serial skasowano. Jeszcze przed przejęciem serialu przez Netflix, te odcinki zostały wyemitowane jako bonusowe jakiś czas po finale 3 sezonu, jako właśnie bonus dla fanów.

Cytuj
Nie przypominam sobie wywiadów, w których Gaiman tak twierdząco odnosiłby się do wątku z kotami na przyszłe sezony. Poprosze link do artykułu :)

Jasne, nie miałeś czasu szukać, ale widzę, że po 3 dniach cieszy od mojej prośby jednak miałeś czasy, aby odszukać wiadomość sprzed paru dni i dać nieudanego pstryczka w noc, kiedy ja przytoczyłem dość świeżą wypowiedź Gaimana. Jest to zupełnie inna wiadomość od Gaiman, ponieważ jego najnowsza odpowiedź potwierdziła, że serial tak czy siak dostanie kolejne sezony niezależnie od decyzji N czyt. inne platformy przejmą licencję w razie nie wyrażenia chęci ze strony aktualnego posiadacza. Prawdopodobnie nie sprawdziłeś informacji z podlinkowanego odnośnika, luz.

Cytuj
Masz rację. Ewidentnie Gaiman żyje w krainie snów skoro tak stawia pewną kartę na kontynuację niezależnie od platformy, nawet przy niechęci N.
https://heroichollywood.com/neil-gaiman-the-sandman-netflix-season-2-other-platforms/


Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Pn, 22 Sierpień 2022, 20:12:47
Dosyć uważnie śledzę jego wywiady i nigdzie się z tym nie spotkałem


I dobra znalazłem i masz to w podcascie i to polskim
Więc panie Smyk najwidoczniej mało uważnie śledziłeś te wywiady skoro przegapiłeś info odnośnie kociej historii, a które chłopaki z podcastu jednak przytaczają.  I finalnie wątpię, aby Damian "Damex" Maksymowicz wyciągnął tą informację z kapelusza od tak sobie, bo jako redaktor DCManiaka publikuje sprawdzone informacje.

Jak przerabiasz masę rzeczy z pop-kulturalnych to jednak można się pogubić, co gdzie i jak zostało powiedziane, więc spokojnie mogło ci coś umknąć.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Pn, 22 Sierpień 2022, 22:10:42


I dobra znalazłem i masz to w podcascie i to polskim
Więc panie Smyk najwidoczniej mało uważnie śledziłeś te wywiady skoro przegapiłeś info odnośnie kociej historii, a które chłopaki z podcastu jednak przytaczają.  I finalnie wątpię, aby Damian "Damex" Maksymowicz wyciągnął tą informację z kapelusza od tak sobie, bo jako redaktor DCManiaka publikuje sprawdzone informacje.

Jak przerabiasz masę rzeczy z pop-kulturalnych to jednak można się pogubić, co gdzie i jak zostało powiedziane, więc spokojnie mogło ci coś umknąć.

Dzięki. A przytoczysz, kiedy oni poruszają ten temat czy mam samemu słuchać cały podcast? :) Zalinkowałeś konkretną minutę i nic nie pada słowem o historii z kotami, dla pewności nawet dosłuchałem do 30 minuty. W takiej luźniejszej rozmowie nie musisz przytaczać nazwisk, imion czy portali, serio. Wiem, że ostatnio ciut ponosi Ciebie w rozmowach, ale ochłoń :)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Pn, 22 Sierpień 2022, 22:55:56
Mniejsza, znalazłem na nagraniu informację wspomnianą przez Damiana :) Nie podpytywałem go już o źródło, ale to mi wystarczy, aby przyznać Ci rację :) Szkoda, że nie podrzuciłeś artykułu, o którym mówiłeś wtedy, ale już możemy skończyć ten wątek :)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Wt, 23 Sierpień 2022, 05:04:38
Mniejsza, znalazłem na nagraniu informację wspomnianą przez Damiana :) Nie podpytywałem go już o źródło, ale to mi wystarczy, aby przyznać Ci rację :) Szkoda, że nie podrzuciłeś artykułu, o którym mówiłeś wtedy, ale już możemy skończyć ten wątek :)
Tłumaczyłem ci wcześnie że nie jestem w stanie przytoczyć konkretnego artykułu. Obecnie aplikacja facebook podrzuca masę linków do artykułów wręcz podobnych do siebie. Nie zlokalizuje w jaki kliknąłem, że taką informację przeczytałem. Ale lepiej iść w zaparte w dyskusji z kimś, że jest to nie możliwe, aby Gaiman coś gdzieś powiedział. Gaiman bardzo dużo mówił podczas promocji serialu, bo jaki widać to jemu bardziej zależy niż Netflixowi na kolejnych sezonach.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Wt, 23 Sierpień 2022, 07:49:49
Tłumaczyłem ci wcześnie że nie jestem w stanie przytoczyć konkretnego artykułu. Obecnie aplikacja facebook podrzuca masę linków do artykułów wręcz podobnych do siebie. Nie zlokalizuje w jaki kliknąłem, że taką informację przeczytałem. Ale lepiej iść w zaparte w dyskusji z kimś, że jest to nie możliwe, aby Gaiman coś gdzieś powiedział. Gaiman bardzo dużo mówił podczas promocji serialu, bo jaki widać to jemu bardziej zależy niż Netflixowi na kolejnych sezonach.
Upierałem się nie widząc wcześniej takiego wywiadu, a dosyć dokładnie śledzę jego wywiady. Jak widać niewystarczająco dokładnie, mój błąd, racja Twoja :) Właśnie dlatego prosiłem o konkretny link, nie spinaj się tak cały czas :)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Wt, 23 Sierpień 2022, 22:37:31
Przeczytałem, po raz co najmniej czwarty, Refleksje i przypowieści. I za każdym razem ten tom zostawia mnie z poczuciem zachwytu jak mało który komiks. Takie historie najbardziej lubię, takie komiksy chciałbym czytać. Niedosłowne, trochę poetyckie, trochę surrealistyczne. Możliwe do odbioru na wielu poziomach. Zanurzone w mitach, jednocześnie mówiące o ludziach również współczesnych, bardzo uniwersalne. A "Ramadan" to komiks totalny, perfekcyjne połączenie warstwy fabularnej i wizualnej. 10/10 i jeśli ktoś się odbił od poprzednich tomów, to niech zacznie od tego i dopiero wróci do poprzednich.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Wt, 23 Sierpień 2022, 22:49:52
W pełni się zgadzam, według mnie to najlepszy tom "Sandmana".

Korzystając z okazji małe podsumowanie całej serii w postaci mojego prywatnego rankingu tomów Sandmana wraz z krótkim komentarzem.

1. REFLEKSJE I PRZYPOWIEŚCI - mój ulubiony tom i chyba jedyny, któremu mógłbym wystawić maksymalną notę. Przy pierwszej lekturze oczarował mnie i utwierdził w przekonaniu, że krótka forma pasuje do tego komiksu idealnie - Sandman w najlepszym wydaniu
2. PANIE ŁASKAWE - kulminacja i wielki finał całego cyklu, rozbudowane i wielowątkowe zawiązanie akcji splatające motywy rozsiane po całej serii. Rozbudowana rozgrywka, przy której poprzednie tomy stają się tylko podbudową
3. SENNI ŁOWCY (komiks) - według mnie najlepszy dodatkowy tom, a przy tym najlepiej narysowany ze wszystkich Sandmanów. Bardzo sprawnie zaadaptowanie opowiadania do języka komiksu, nadspodziewanie udana i zdecydowanie wyprzedzająca oczekiwania pozycja
4. KRAINA SNÓW - gdy przy drugim podejściu do serii dotarłem do tomu trzeciego, wiedziałem już, że chcę poznać ten świat dalej. Z pozoru krótki przerywnik i taki przedsmak przed późniejszymi "Refleksjami i przypowieściami", ale pozwolił mi się wkręcić w świat Sandmana i te 4 zawarte tu opowiadania pozwoliły mi dojrzeć ogromny potencjał w tej serii
5. PRELUDIA I NOKTURNY - Sandman jeszcze niewyrobiony, dopiero szukający swojej drogi i błąkający się gdzieś po świecie DC. Mimo to już w pierwszym tomie tli się gdzieś w tle potencjał, a niektóre momenty z Dr. Destiny robią ogromne wrażenie (np. zabójstwo tej dziewczyny w samochodzie, a zwłaszcza cały zeszyt "24 godziny")
6. PORA MGIEŁ - zdaje się, że pierwsza w pełni spójna i kompetentna dłuższa fabuła w serii. Wprowadza pewne istotne watki i postacie, a przy tym dobrze wypada jako samodzielna historia
7. ULOTNE ŻYCIA - denerwował mnie motyw wyjściowy i sama postać Sandmana, która w tym tomie była wyjątkowo płaczliwa i użalająca się nad sobą, jeżeli jednak pominie się niemrawy początek, im dalej, tym dostajemy coraz lepszą historię, ciekawą wizualnie oraz bardzo ważną pod względem fabularnym dla całej serii (i z tej przyczyny trochę wyżej na liście, niż mogłaby być)
8. SENNI ŁOWCY (opowiadanie) - krótki, ale bardzo przyjemny dodatek. Wydana w ciekawej formie i przyjemna w odbiorze, ale jednak tylko poboczna historia
9. UWERTURA - wielki eksperyment graficzny i całkiem solidny prequel, ale jednak pozostałem bez zachwytów i w sumie można by się obejść i bez tomu "0"
10. PRZEBUDZENIE - epilog serii, solidny poziom, ale to taki tom raczej z obowiązku, żeby domknąć pewne wątki pozostałe po "Paniach łaskawych". Czytane już bez żadnych emocji
11. KONIEC ŚWIATÓW - bliźniaczy poziom do "Przebudzenia" i podobny problem - tom wydaje się być tylko przerywnikiem i wstępem do prawdziwie istotnej rozgrywki. Dodatkowo zawiodłem się, bo jako jedyny z trzech tomów złożonych z opowiadań, średnio przypadł mi do gustu
12. NOCE NIESKOŃCZONE - dodatek dopisany po latach, obecnie numerowany jako tom 11. Można przeczytać, ale w sumie niewiele to wnosi i jak na wielki powrót Gaimana do serii trochę jednak zawodzi
13. DOM LALKI - podczas mojego pierwszego podejścia do Sandmana nawet nie doczytałem do końca i odpadłem na kilka lat. Przy drugim czytaniu wypada już lepiej, ale dalej historia była dla mnie denerwująca i raczej gdyby nie kolejny tom, to znowu odpuściłbym tę serię
14. ZABAWA W CIEBIE - znamienne, że kontynuuje watki właśnie z "Domu lalki". Według mnie najsłabszy punkt w serii, na siłę udziwniony, drażniący i nieangażujący. Ogromna różnica w stosunku do sąsiadujących z tym tomem "Pory mgieł" i "Refleksji i przypowieści", jednak pierwsza połowa Sandmana była okropnie nierówna

Przy okazji nabrałem ochoty na powtórkę dwóch ostatnich pozycji z tego mojego rankingu, może tym razem podeszłyby mi bardziej.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Wt, 23 Sierpień 2022, 22:55:06
W pełni się zgadzam, według mnie to najlepszy tom "Sandmana".

Przy okazji nabrałem ochoty na powtórkę dwóch ostatnich pozycji z tego mojego rankingu, może tym razem podeszłyby mi bardziej.

Ja też te dwa tomy lubię najmniej, aczkolwiek muszę przyznać, że z każdym kolejnym przeczytanie doceniam coraz bardziej. Choć nie na tyle żeby prześcignęły pozostałe tomy. Pamiętam, że przy lekturze jeszcze pierwszego wydania w miękkiej oprawie, Panie łaskawe niespecjalnie mi przypadły do gustu. Wrażeń z kolejnej lektury, przy okazji poprzedniego wydania w twardej, nie pamiętam. Także teraz jestem bardzo ciekawy jak mi ten tom podejdzie, patrząc na to, że postawiłeś go na drugim miejscu.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Śr, 24 Sierpień 2022, 00:47:09
Hehe, właśnie doszedłem w serialu do wątków z "Domu lalki" i póki co wrażenia mam takie same, jak zapamiętałem z komiksu, więc może jednak opinia pozostanie aktualna.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: donT w Śr, 24 Sierpień 2022, 12:36:54
Moim najukochanszym i najlepszym tomem Sandmana na zawsze bedzie tom 1 - Preludia i Nokturny. Wlasciwie, to powinienem napisac, ze Sen Sprawiedliwych bo moje wydanie na polkach jest pierwszym, miekko okladkowym, brutalnie podzielonym, jak to kiedys bylo w normie. Swoja droga - chyba czas na upgrade. Wracajac jednak do meritum - tak, byc moze to jeszcze nie jest ten piekny motyl, w jakiego seria z czasem ewoluuje, ale wg mnie ten tom jest number 1. Dlaczego? Bo ma niesamowity, niepowtarzalny klimat i zajebiscie ciazy ku horrorowi. Pamietam jak czytalem to po raz pierwszy lata temu i czulem sie jakby mi ktos obuchem w banie zdrowo przydzwonil. Te rozwiazania fabularne i cholernie oryginalne pomysly kupily mnie w calosci. Na tyle, ze opowiadalem o Sandmanie kumplom, ktorych edukacja komiksowa zakonczyla sie na KiKu czy Tytusie. Wieczne przebudzienie, John Dee, Odglos jej skrzydel - to byla masakra. W ogole sam motym przewodni - proba schwytania Smierci, ktora skonczyla sie jak sie skonczyla - to cos niesamowitego. Czytajac to 20 lat temu nie moglem wyjsc z podziwu dla wyobrazni Gaimana. Zawsze bardzo zalowalem, ze ten klimat ulatuje gdzies pozniej i z horrorem seria ma mniej i mniej wspolnego. Kolejne tomy, te slabsze i te lepsze takiego wrazenia na mnie juz nigdy nie zrobily.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Śr, 24 Sierpień 2022, 13:06:13
Pierwszy tom i czwarty są moimi ulubionymi. Pierwszy był dla mnie świeżością w domenie komiksu, który był jednym z pierwszych. Nie miałem pojęcia w tamtym czasie, że świat DC to nie tylko kolorowe majtki walczące dzień i noc ze złem. Historia porwała mnie, wciągałem kolejne tomy i ponowną fascynację światem dzieliłem przy czwartym tomie. Tu podobała mi się koncepcja wymieszania religii stawiając ich na równej płaszczyźnie egzystując obok siebie. Komiks zaskoczył mnie w wielu momentach i skłonił do przemyśleń o świecie po życiu niejako pokrywając się z moimi teoriami.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Death w Pt, 26 Sierpień 2022, 16:14:15
O kurde, to byłoby straszne:
https://www.filmweb.pl/news/Neil+Gaiman+celowo+pogr%C4%85%C5%BCy%C5%82+projekt+filmowego+%22Sandmana%22-147531
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Pt, 26 Sierpień 2022, 16:43:57
O kurde, to byłoby straszne:
https://www.filmweb.pl/news/Neil+Gaiman+celowo+pogr%C4%85%C5%BCy%C5%82+projekt+filmowego+%22Sandmana%22-147531

Nie no, to mogłoby być piękne, z tym że nie jako oficjalna adaptacja Sandmana :P
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Pt, 26 Sierpień 2022, 20:31:31
Piąty numer Sandmana pierwotnie miał zawierać gościnny występ... Jokera. Serio. Poniżej artykuł o tym z wypowiedzią samego Gaimana. Plus dlaczego tak mało było nawiązań w serii do uniwersum DC.

https://www.cbr.com/sandman-comics-almost-included-joker-dc/
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Takesh w So, 27 Sierpień 2022, 10:03:52
Nie mogę już edytować starego posta. Poniżej link do filmiku, gdzie Neil opowiada jak to Michael Jackson chciał zagrać Morfeusza. W sumie bardzo podobny z wyglądu. Czarne, długie, rozczochrane włosy, blada skóra.... :o

https://www.cbr.com/michael-jackson-wanted-himself-sandman-adaptation/
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: wojtpil w Cz, 01 Wrzesień 2022, 11:08:46
Poniżej link do filmiku, gdzie Neil opowiada jak to Michael Jackson chciał zagrać Morfeusza. W sumie bardzo podobny z wyglądu. Czarne, długie, rozczochrane włosy, blada skóra.... :o/

Miłość do snu go również zabiła.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: nori w So, 10 Wrzesień 2022, 16:41:52
Chciałbym odświeżyć sobie komiksowego Sandmana, czytałem lata temu, nawet nie wiem, czy wszystko...

Mam pierwsze wydanie Sandmana, w 17 tomach na miękko. Jest sens to wymieniać na najnowszą edycję? Tak przeglądam i wygląda to całkiem w porządku.

To samo z Lucyferem, mam pierwsze wydanie w 11 tomach, kusi nieco wznowienie w 3, ale koszty... wiadomo...

Pytanie o historie dodatkowe, to jest komplet?:

- Śnienie: Przez bramy z rogu i kości
- Sandman: Senni łowcy (adaptacja komiksowa)
- Sandman: Senni łowcy (opowiadanie ilustrowane)
- Sandman: Noce nieskończone
- Śmierć
- Furie
- Sandman: Uwertura
- Boże, zachowaj królową (luźny spin-off)

Co do czytania, wszystko po zakończeniu głównej serii, Uwertura wskazana po Nocach Nieskończonych.
Tom Śmierć mam w pierwszym wydaniu, drugie było znacznie grubsze, ale dublowało dodatkowo dwie historie z samej serii Sandman. Z tego co znalazłem, to jedynie dwa opowiadania to zupełnie premierowe historie: "Zimowa opowieść" i "Koło". Warto szukać nowszego wydania dla nich?

Inne komiksy na podstawie Gaimana:

Wyszło tego trochę:

- Księgi Magii (2 wyd)
- Czarna Orchidea (2 wyd)
- Historie prawdopodobne
- Stwory nocy i inne historie (pierwsze trzy nowelki wyszły jako pojedyncze tomiki)
   - Arlekin i walentynki
   - Morderstwa i tajemnice
   - Stwory nocy
   - Fakty w sprawie odejścia panny Finch
   - Zakazane narzeczone niewolników bez twarzy w sekretnym domu nocy straszliwych żądz
- Szkło, śnieg i jabłka oraz inne historie
   - Trollowy most
   - Jak rozmawiać z dziewczynami na prywatkach
   - Szkło, śnieg i jabłka
- Nigdziebądź
- Koralina

Różne wydania Księgi Magii i Czarna Orchidea chyba niczym szczególnym się nie różnią? Zastanawiam się nad Stwory nocy i inne historie, pierwsze trzy nowelki mam w pierwszych wydaniach, dla dwóch pozostałych warto zakupić ten tom?
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: jotkwadrat w So, 10 Wrzesień 2022, 17:29:16
Są jeszcze:
Dni pośród nocy
Ostatnie kuszenie
Drastyczne przypadki
Sygnał do szumu
Przedwieczni
1602
Batman: Co się stało z Zamaskowanym Krzyżowcem
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: michał81 w So, 10 Wrzesień 2022, 19:49:47
Mam pierwsze wydanie Sandmana, w 17 tomach na miękko. Jest sens to wymieniać na najnowszą edycję? Tak przeglądam i wygląda to całkiem w porządku.
Osobiście uważam, że tak. Nowe wydanie ma nowe kolorowanie. Sam posiadam już wydanie 2, ale ze względu na nowe okładki (które są dużo lepsze) sam zastanawiałem się nad wymianą na 3 wydanie. Odpuściłem tylko dlatego, że mnie nie stać w obecnej chwili na powielanie serii. Z tego co wiem, 3 wydanie posiada więcej dodatków w niektórych komisach.

To samo z Lucyferem, mam pierwsze wydanie w 11 tomach, kusi nieco wznowienie w 3, ale koszty... wiadomo...
Też miałem to wydanie i wymieniłem na nowe. Tu akurat uważam, że 3 tomowe wypada lepiej o pod kątem wykonania. Pierwsze tomy starego wydania miały brzydką przypadłość wypadania środka komiksu z okładki (co dało się załatwić klejem introligatorskim).
 
Pytanie o historie dodatkowe, to jest komplet?:

- Śnienie: Przez bramy z rogu i kości
- Sandman: Senni łowcy (adaptacja komiksowa)
- Sandman: Senni łowcy (opowiadanie ilustrowane)
- Sandman: Noce nieskończone
- Śmierć
- Furie
- Sandman: Uwertura
- Boże, zachowaj królową (luźny spin-off)
Polecam taką kolejność:
Sandman tomy 1-10, Noce nieskończone, Uwertura, Senni łowcy

Śmierć i Furie

Lucyfer

Księgi Magii, Dni pośród nocy, Śnienie: Przez bramy z rogu i kości i Boże, zachowaj królową na końcu, ale nie obowiązkowo, one nic zbytnio nie wnoszą. Raczej jako uzupełnienie świata.

Po tym można wejść w Sandman Uniwersum i serię z niego Śnienie, John Constantine, Hellblazer , Lucyfer, Księgi Magii, Dom Szeptów (piszę w kolejności wartej przeczytania). Jako uzupełnienie Locke & Key: Złoty wiek

Co do czytania, wszystko po zakończeniu głównej serii, Uwertura wskazana po Nocach Nieskończonych.
Tom Śmierć mam w pierwszym wydaniu, drugie było znacznie grubsze, ale dublowało dodatkowo dwie historie z samej serii Sandman. Z tego co znalazłem, to jedynie dwa opowiadania to zupełnie premierowe historie: "Zimowa opowieść" i "Koło". Warto szukać nowszego wydania dla nich?
Miałem pierwsze wydanie i nie żałuje wymiany. Tym bardziej, że pasuje do nowego wydania.

Inne komiksy na podstawie Gaimana:

Wyszło tego trochę:

- Czarna Orchidea (2 wyd)
- Historie prawdopodobne
- Stwory nocy i inne historie (pierwsze trzy nowelki wyszły jako pojedyncze tomiki)
   - Arlekin i walentynki
   - Morderstwa i tajemnice
   - Stwory nocy
   - Fakty w sprawie odejścia panny Finch
   - Zakazane narzeczone niewolników bez twarzy w sekretnym domu nocy straszliwych żądz
- Szkło, śnieg i jabłka oraz inne historie
   - Trollowy most
   - Jak rozmawiać z dziewczynami na prywatkach
   - Szkło, śnieg i jabłka
- Nigdziebądź
- Koralina

Komiksy dla fanów Gaiman. Osobiście wszedłem w nie po przeczytaniu Sandman. Mi się podobają.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Leyek w Pn, 12 Wrzesień 2022, 18:29:58
Odchodząc na chwilę od Gaimana:

Cytuj
DC podejmie kolejną próbę zebrania w trejdach (znakomitej!) serii "Sandman Mystery Theatre". Cykl pierwotnie ukazywał się pod szyldem imprintu Vertigo (RIP) w latach 1993-1999 zamykając się w sumie w 70 zeszytach (i jednym annualu). Głównym bohaterem tej mocno noirowej serii był Wesley Dodds, a więc oryginalny Sandman ze Złotej Ery, członek Justice Society of America, który z bandziorami rozprawia się za pomocą swojego usypiającego pistoletu (how cool is that?). W poprzednich latach wydawnictwo dwukrotnie podchodziło do wznowienia tej serii w zbiorczych - w 2004-2010 publikowano tpb zbierające po osiem zeszytów i udało się dobrnąć do #52. Później, w 2016 ukazały się "Sandman Mystery Theatre Book One" oraz "Sandman Mystery Theatre Book Two" zbierające 24 zeszyty i annuala. Do trzech razy sztuka? W marcu 2023 dostaniemy 1000-stronnicowe "The Sandman Mystery Theatre Compendium One" zawierające około 40 zeszytów, więc całość zamknie się w dwóch takich kolosach.

Może za kilka lat dostaniemy od Egmontu :)

źródło: https://kolorowezeszyty.blogspot.com/2022/08/2473-trans-atantyk-449.html
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Pn, 12 Wrzesień 2022, 18:34:27
Odchodząc na chwilę od Gaimana:

Może za kilka lat dostaniemy od Egmontu :)

źródło: https://kolorowezeszyty.blogspot.com/2022/08/2473-trans-atantyk-449.html
To by bardziej pasowało w tym temacie (https://forum.komikspec.pl/komiksy-amerykanskie/vertigo/msg189589/#msg189589) ;)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Deepdelver w Pn, 12 Wrzesień 2022, 19:15:19
Pytanie o historie dodatkowe, to jest komplet?:
Jeśli pytasz ogólnie, to w oryginale wyszło tego sporo więcej. Jeśli pytasz tylko polskie wydania, to w zasadzie należy dodać wszystkie cykle Sandman Uniwersum.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Pn, 12 Wrzesień 2022, 23:04:19
Odchodząc na chwilę od Gaimana:

Może za kilka lat dostaniemy od Egmontu :)

źródło: https://kolorowezeszyty.blogspot.com/2022/08/2473-trans-atantyk-449.html
Chętnie bym przygarnął.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.cholewa w So, 01 Październik 2022, 16:56:07
Refleksje i przypowieści

Przy drugim czytaniu serii trudno nie pomyśleć o pomijaniu tych tomów, które nie opowiadają głównego wątku. A na 10 tomów połowa z nich to bardziej dodatki, których celem jest pokazanie jak rozległe jest to uniwersum. I, jak w tomie 5, zbudować dużą historię wokół postaci czwartorzędnych. Są w szóstce jakieś niewielkie nawiązania do poprzedników - a to sam Sen po wydostaniu się z niewoli z jedynki trafił wpierw na pustynię u boku Marca Polo, małe dziecko, które trudno zapamiętać bo był gdzieś wcześniej ale dotąd nie odgrywa żadnej znaczącej roli, i sam Orfeusz, dotąd nie był obecny a teraz będzie wkrótce bardzo ważnym bohaterem.

Głównym bohaterem jest tu raczej sama opowieść, opowiadanie żeby opowiadać. Aż do końca świata.

Wstęp Clive'a Barkera już był. Czemu jest powtórzony?
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w So, 01 Październik 2022, 17:15:59
Wstęp Clive'a Barkera już był. Czemu jest powtórzony?

Gdzie był?

Przy drugim czytaniu serii trudno nie pomyśleć o pomijaniu tych tomów, które nie opowiadają głównego wątku. A na 10 tomów połowa z nich to bardziej dodatki, których celem jest pokazanie jak rozległe jest to uniwersum.

Według mnie cel jest zupełnie inny, czyli powiedzenie czegoś o ludziach i świecie za pomocą innych środków niż w długich historiach. Ale jeśli ktoś patrzy przez pryzmat "uniwersum" to, oczywiście, może to tak odebrać.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: nori w Nd, 16 Październik 2022, 19:16:42
Ja już tak z rozpędu... Graficzka o Sandmanie, może nieco na wyrost, ale jest tutaj sporo choćby albumów dodatkowych, czy zależności i różnic w wydaniach, więc mam nadzieję, nie zaszkodzi. Żadna to chronologia czy poradnik jak czytać, ale może komuś się przyda? Jak zwykle podziękowania dla Michała81 za pieczę nad całością. A właśnie, na graficzce są też pozostałe komiksy Gaimana, już nie wchodzące w Sandman uniwersum, ale koniecznie chciałem je tutaj zostawić, tym bardziej, że wiele z tych pozycji ma swój specyficzny klimacik.

(https://8studs.files.wordpress.com/2022/10/jak-czytac-sandman-chronologia-v10.png)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Dracos w Nd, 16 Październik 2022, 19:30:48
@nori Kapitalne sprawa ! Tak z ciekawości się zapytam ty te grafiki to tak hobbystycznie robisz :)?
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: nori w Nd, 16 Październik 2022, 20:36:48
Taka zajawka, lubię rożne zestawienia, a LEGO i komiksy to wdzięczny temat do tego. I pewnie będą kolejne, dopóki Michał81 będzie miał do mnie cierpliwość. :) A graficzki z polskiego poletka to znowu taka komiksowa archeologia, naprawdę można dokopać się do różnych ciekawostek, a do tego poznać sporo ciekawych osób. Jedyny problem to ze źródłami, niestety często jak już gdzieś znajdzie się jakąś bibliografie, to jest pełno nieścisłości i błędów... Szarlota Pawel powstaje od ponad miesiąca, jak nie dłużej, i dopiero teraz udało się w miarę to wszystko ogarnąć...
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Dracos w Nd, 16 Październik 2022, 20:43:17
Tylko pogratulować takiej zajawki, naprawdę, taka grafika jak przy pracach TB to jest coś wspaniałego, co szczególnie ludziom młodszym pozwoli się ogarnąć w temacie, a tutaj widzę że i inne obszary obejmuje więc wypada powiedzieć tylko jedno - dobra robota!
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: dreamer36 w Pn, 17 Październik 2022, 11:39:09
Nori Twoje grafiki są rewelacyjne. Ogrom pracy skutkuje świetnymi materiałami dla początkujących, ale podejrzewam, że "starzy" wyjadacze też coś ciekawego się mogą z tego dowiedzieć (przecież nie każdy śledzi pełną chronologię każdej serii z każdego wydawnictwa). W połączeniu ze stroną Maragasta z chronologiami Marvel/DC można się spokojnie we wszystkim odnaleźć :) Świetna robota!!
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Nd, 30 Październik 2022, 10:50:38
Kolejny projekt w ramach Sandman Universe - 27 grudnia ma się ukazać pierwszy zeszyt 6-częściowej miniserii "Dead Boy Detectives" autorstwa Pornsaka Pichetshote'a i Jeffa Stokelya.

(https://aiptcomics.com/ezoimgfmt/i0.wp.com/aiptcomics.com/wp-content/uploads/2022/09/The-Sandman-Universe-Dead-Boy-Detectives-1-min-1.jpg?w=1982&ssl=1&ezimgfmt=ngcb1/notWebP)

https://aiptcomics.com/2022/09/16/the-sandman-universe-dead-boy-detectives/
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: xardas w Nd, 30 Październik 2022, 11:07:01
Już wyglądało na to, że DC zwija się z Sandman Universe, a tu już druga seria wychodzi po jakimś czasie zastoju. Możliwe, że serial nakręcił zainteresowanie uniwersum.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Nd, 30 Październik 2022, 12:15:40
Możliwe, chociaż ta poprzednia wyszła kilka miesięcy przed serialem.

Ja to cały czas liczę, że na fali popularności serialu ukaże się u nas coś ze starszych spin-offów.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Pn, 28 Listopad 2022, 21:18:55
  Zdecydowałem się w końcu na tego Sandmana przy okazji ostatniej promocji na egmoncie i kupiłem te najnowsze wydanie DC Black Label, ale to nie ma wszystkich tomów w tym niektórych ze środka serii, ale są dostępne za to te poprzednie jeszcze Vertigo. To tak ma wyglądać teraz, nie wydrukują tych nowych póki będą te stare dostępne?
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Pn, 28 Listopad 2022, 21:37:38
Wydają po kolei wszystkie tomy w nowej edycji, po prostu część zdążyła się już wyprzedać i czeka na dodruk - bodajże ma być w styczniu.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Pn, 28 Listopad 2022, 21:55:46
  A faktycznie nawet przez myśl mi nie przeszło żeby na allegro sprawdzić. Jakiś świr chce sprzedać tom 4 za 450 złotych "Oryginalnie zapakowany, jedynie delikatnie zgięty róg". Oferta nie do odrzucenia.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Alfman w Wt, 29 Listopad 2022, 09:49:33
  A faktycznie nawet przez myśl mi nie przeszło żeby na allegro sprawdzić. Jakiś świr chce sprzedać tom 4 za 450 złotych "Oryginalnie zapakowany, jedynie delikatnie zgięty róg". Oferta nie do odrzucenia.

Promocja na Blak Frajdej 😁
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: dreamer36 w Wt, 29 Listopad 2022, 20:55:21
Promocja na Blak Frajdej 😁

To jest janusz biznesu, więc to jest Blak Frejdej :)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Pt, 02 Grudzień 2022, 10:19:57
Egmont zaktualizował sekcje "Przewodniki o seriach" dodając grafikę o Sandmanie itd  :)

Link do PDF: https://wydawnictwoegmont.pl/wp-content/uploads/2022/11/SANDMAN-SERIE-1.pdf
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: laf w Pt, 02 Grudzień 2022, 10:45:38
Dzięki za info, jednak uważam, że grafika @noriego zdecydowanie pełniejsza i ciekawsza  :)


(https://8studs.files.wordpress.com/2022/10/jak-czytac-sandman-chronologia-v10.png)

Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Pt, 02 Grudzień 2022, 10:55:39
Link do PDF: https://wydawnictwoegmont.pl/wp-content/uploads/2022/11/SANDMAN-SERIE-1.pdf
No super Uwertura jako pierwszy album. Ktoś tam w tym Egmoncie czyta w ogóle to komiksy? eeeeee...... szkoda gadać.

Jakoś zapomniało im się o pierwszych Księgach Magii, które przecież wznowili.

Egmont mógłby też wydać drugą serię Lucyfera w jednym tomie (np. jako 4 tom), który chyba jest lepszą kontynuacją (wg mnie) od tej z Uniwersum Sadmana.

Zostało zatem jeszcze Egmontowi do wydania Śnienie: Waking Hours, Nightmare Country oraz Dead Boy Detectives. Ciekawe czy 2024 czy odpuszczą temat.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Pt, 02 Grudzień 2022, 14:09:07
Uwertura sprawdza się jako prolog do całości. Postawienie jej jako pierwszej pozycji jest uzasadnione. Niemniej jest to komiks czytelniejszy po przeczytaniu wszystkich 10 tomów. Pozycję można stawiać przed i po.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Moreroms w Pt, 02 Grudzień 2022, 14:12:21
No super Uwertura jako pierwszy album. Ktoś tam w tym Egmoncie czyta w ogóle to komiksy? eeeeee...... szkoda gadać.


obok jest opis:
"Wznowienie mistrzowskiej, wielokrotnie nagradzanej, serii Neila Gaimana. Mroczna historia ludzkich kontaktów z Sandmanem, władcą Śnienia, który rządzi snami i marzeniami. Seria składa się z 10 tomów oraz prequela Uwertura”, który najlepiej czytać jako ostatni w kolejności"
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: nori w Pt, 02 Grudzień 2022, 16:25:57
Na graficzce Egmontu jest parę nowych okładek, więc jak ktoś lubi moją wersję, proszę bardzo, malutka aktualizacja: :)

(https://8studs.files.wordpress.com/2022/12/jak-czytac-sandman-chronologia-v11.png)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: plast w Pt, 02 Grudzień 2022, 17:22:16
obok jest opis:
"Wznowienie mistrzowskiej, wielokrotnie nagradzanej, serii Neila Gaimana. Mroczna historia ludzkich kontaktów z Sandmanem, władcą Śnienia, który rządzi snami i marzeniami. Seria składa się z 10 tomów oraz prequela Uwertura”, który najlepiej czytać jako ostatni w kolejności"

Kto by tam czytał jakiś tekst, w końcu to forum o komiksach  :D
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Zgredol w Nd, 04 Grudzień 2022, 12:11:17
Na graficzce Egmontu jest parę nowych okładek, więc jak ktoś lubi moją wersję, proszę bardzo, malutka aktualizacja: :)

(https://8studs.files.wordpress.com/2022/12/jak-czytac-sandman-chronologia-v11.png)

Dziękuje bardzo za inicjatywę :)

Czy mógłbyś sprawdzić wiadomość prywatną na tym forum, na facebooku, albo przeczytać niezatwierdzony komentarz na dwoim blogu? Bardzo ciężko się do Ciebie, mówią kolokwialnie "dobić".

Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Pn, 19 Grudzień 2022, 22:12:12
Sandman Uwertura

Wiele dobrego słyszałem o Uwerturze. Nie mogłem doczekać się lektury komiksu jednej z moich ulubionych serii - w tym przypadku prequela, którego nie powinno się czytać w pierwszej kolejności. Skąd w ogóle założenie, że ten komiks powinno czytać się dopiero po całej sadze skoro jest teoretycznie wstępem do niej? Gaiman stworzył epicką historię sięgającą podstaw wykreowanego przez niego świata, przełamał te bariery w myśl czegoś większego, a strumień czasu otrzymał nową formę. Nie wierzyłem w to, ale znajomość sagi jest tu niezbędna, aby zrozumieć rozmach historii i pojąć ją w pełni. A nawet z takim bagażem doświadczenia nie będzie to proste.

Historia jest kolejnym przystankiem zgłębiającą inność głównego bohatera. Autor sięgnął do korzeni drzewa genealogicznego. Na jaw wypłynęły odpowiedzi na pytania dawno latające po mojej głowie, które ujawnione dopiero teraz pomagają zrozumieć postępowanie i wybory Sandmana. Ponadto nie zabrakło popularnych postaci z otoczenia Morfeusza, aby nawet śladową obecnością rzucić światłem na wydarzenia z innych historii. Całość ładnie się spina i po zamknięciu ostatniej stronny nie czuć, aby komiks był skokiem na kasę. Wręcz rozmachem przyćmiewa inne odsłony.

"Uwertura" jest nie tylko epicką historia. To również epickie rysunki polegające na mieszaniu klimatów i technik. Jedna historia potrafi kilkukrotnie zmieniać ton rysunków, z wyprzedzeniem nawiązywać do czegoś, nie mówiąc o skrywaniu tajemnic i symboli. Artysta postawił przed sobą wysoko poprzeczkę, która przeskoczył o kilka poziomów wyżej.

Choć ilustracje są niesamowite, oszałamiające, to niestety przytłoczyły mnie. Cześć rysunków, z reguły dwustronnicowych, była zbyt bogato wypełniona, co stwarzało mi trudność w ogarnięciu wszystkiego okiem i połapania się "jak czytać". Sprawy nie ułatwiały mieszane techniki. Trudność nie umniejszyła wrażeniom towarzyszącym od pierwszych stron.

Nie wiem jak w starym wydaniu, ale w nowym jest obszerna ilość materiałów dodatkowych. Niesamowite okładki alternatywne zapierające dech w piersi oraz obszerne wywiady naświetlające proces powstawania fabuły, rysunków i okładek - świetna sprawa, zwłaszcza pod kątem graficznym.

"Uwertura" jest niesamowitym komiksem. Pozycja obowiązkowa dla fanów Sandmana. Komiksem nie łatwym w czytaniu, ale odpowiednio dawkowany zachwyci, na długo zostanie w głowie, i będzie kusił powrotem do niego (tak jak cała seria ♥️)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Pn, 26 Grudzień 2022, 12:21:21
Kolejna odsłona "Sandman Universe" w przygotowaniu - "Nightmare Country: The Glass House", kontynuacja poprzedniej miniserii Jamesa Tyniona IV. Twórcy pozostają bez zmian - scenariusz Tynion, rysunki Lisandro Estherren.

https://www.gamesradar.com/the-sandman-universe-nightmare-country-returns-next-year-with-the-glass-house/

(https://cdn.mos.cms.futurecdn.net/heN5Wjdg2CTr2B88cEZePR.jpg) (https://cdn.mos.cms.futurecdn.net/3mWQJKsSMvC4xEouHfg7PW-1200-80.jpg)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: HugoL3 w Pn, 26 Grudzień 2022, 14:40:44
Ktoś wie, czemu 6 tom Sandmana już jest wyprzedany?
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: PabloWu w Pn, 26 Grudzień 2022, 14:54:31
Ja wiem, bo ludzie na fali popularności serialu bardzo chcą przeczytać pierwowzór i wykupili, mam nadzieję że pomogłem, pozdrawiam!
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: HugoL3 w Pn, 26 Grudzień 2022, 15:17:11
Ja wiem, bo ludzie na fali popularności serialu bardzo chcą przeczytać pierwowzór i wykupili, mam nadzieję że pomogłem, pozdrawiam!

Ok, ale czemu akurat 6? :) Skoro wszystkie poprzednie są dostępne.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: horror w Pn, 26 Grudzień 2022, 15:20:12
Ok, ale czemu akurat 6? :) Skoro wszystkie poprzednie są dostępne.

a ja to chyba wiem. ponieważ wydawnictwo Egmont robi dodruki tomów, które się wyprzedały, stąd można przegapić ten fakt, że inne tomy też się wyprzedają i odnieść wrażenie, że tylko tom 6 się wyprzedał. mam nadzieję, że pomogłem.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: R3wolw3rowi3c w So, 31 Grudzień 2022, 15:52:39
Może ktoś wie, czy planowany jest dodruk pierwszego tomu omnibusa Lucyfera?
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Wt, 03 Styczeń 2023, 16:05:02
Czy jakaś dobra dusza mogła by wrzucić zdjęcie z tomu Śmierć ze spisem treści (tam, gdzie widać autorów / rysowników) poszczególnych części?
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Wt, 03 Styczeń 2023, 17:01:36
Czy jakaś dobra dusza mogła by wrzucić zdjęcie z tomu Śmierć ze spisem treści (tam, gdzie widać autorów / rysowników) poszczególnych części?
Spis treści nie uwzględnia rysowników, są tylko tytuły zeszytów.  Rysowników masz umieszczonych tylko w stopce, ale nie przyporządkowanych do zeszytów (tak jest w pierwszym wydaniu).
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Dracos w Cz, 27 Kwiecień 2023, 15:42:47
Jeśli ktoś nie czytał Sandmana, a zawsze go jakoś ten tytuł interesował lub naczytał się wielu pochlebnych opinii jednakowoż odbił się podczas lektury to polecam Sandman w wersji audiobook od Audible. Jest to produkcja przypominająca znane z naszego rynku superprodukcje audioteki. Wielu aktorów zatrudnionych m.in. James McAvoy jako Morfeusz, Kat Dennings jako Śmierć oraz Neil Gaiman jako narrator plus efekty dźwiękowe zwiększające immersję. O ile o samym Sandmanie już wiele osób pisało i tutaj i na gildii więc nie ma sensu pisać własnej recenzji tak teraz powiem tylko że w końcu rozumiem uwielbienie dla tego tytułu. Jest to przemyślana seria składająca się z mozaiki historii mniej lub bardziej zazębiających się ze sobą opowiastek, oczywiście jest główna historia, ale jest uzupełniana innymi krótszymi formami skaczącymi tak chronologicznie jak i w czasoprzestrzeni świata przedstawionego. Przede wszystkim historia wciąga, chce się poznać dalsze losy tak Morfeusza jak i wielu postaci pobocznych które są wprowadzane czasami na chwilę jako tło, żeby po jakimś czasie powrócić jako pełnoprawni bohaterowie tej sagi. Autentycznie po przesłuchaniu trzech części które odpowiadają zdaje się 8 TPB rozumiem czemu ludzie  wysoko cenią Gaimana co do którego w przeszłości pisałem że pomysły ma chłop fajne, ale wykonanie takie sobie, oczywiście było to podyktowane moim z nim kontaktem jako pisarzem. Powinien imo jednak pozostać przy pisaniu scenariuszy do komiksów, ale to już tylko taka moja mała prywata :)

Z plusów które bym chciał wymienić to na pewno Morfeusz w wykonaniu McAvoya który jest tak do szpiku brytyjski że po prostu aż trudno się nie uśmiechnąć. Podejrzewam że w wersji oryginalnej komiksu tą brytyjskość można było i poczuć w tekście, nie jest przekonany że to tak dobrze wybrzmiało w polskim tłumaczeniu. Neil Gaiman jako narrator, ma bardzo przyjemny głos wręcz można się zdziwić że nie jest to profesjonalny lektor/aktor. Pieśni Orfeusza w wykonaniu jakiegoś aktora którego niestety imienia nie pomnę coś wspaniałego jest to taki element o wartości dodanej której z wiadomych powodów w komiksie będzie brak, była i pieśń z Lady Joanną Constantine zdaje się że po grecku i pieśń w królestwie Hadesa po angielsku, obie bardzo przejmujące.

Z minusów źle mi się słuchało wszystkich kwestii demonów, zostały nałożone efekty dźwiękowe które kastrowały warsztat aktorski lektorów. Historia o kotach była wyjątkowo nudna tak w tej produkcji jak i w serialu od Netflixa, ale kto wie może to będzie miało jakiś większy sens oprócz sporadycznego pojawiania się Bastet w przyszłości. Co prowadzi do mojego największego minusa czyli faktu że 3 części to nie jest cała historia, jak pisałem wcześniej to 8 TPB czyli zostają dwa do wyprodukowania, na szczęście na twitterze producenta/reżysera zostało potwierdzone że ostatnia część dostała zielone światło i zdaje się że jest teraz w produkcji.

Podsumowując jest to bardzo profesjonalnie zrealizowana adaptacja komiksu, (nie gorzej niż np nasze rodzime adaptacje syna z gwiazd) którą to gorąco polecam w szczególności tym którzy drogę do pracy pokonują w aucie albo szukają odmiany podczas porannych przebieżek w lesie :)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Wt, 09 Maj 2023, 20:53:20
Na graficzce Egmontu jest parę nowych okładek, więc jak ktoś lubi moją wersję, proszę bardzo, malutka aktualizacja: :)
Twoja wersja jest absolutnie najlepsza. Ale jeszcze jedna aktualizacja wymagana - mamy w katalogu już okładkę nowych Sennych Łowców. :) I nowych Sandman-Uniwersów.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Wt, 09 Maj 2023, 22:28:57
Tymczasem w USA zapowiedziano kolejną historię w ramach Sandman Universe - 40-stronny special o wiedźmie Thessaly ze scenariuszem Jamesa Tyniona IV i rysunkami Marii Llovet.

(https://www.atomcomics.pl/environment/cache/images/0_0_productGfx_227635/ba463ab18700f2745753d1bfb4607e81.jpg)

W sumie fajnie, czytając "Faithless" miałem momentami pewne skojarzenia z "Sandmanem" i właśnie byłem ciekawy, jak ta rysowniczka sprawdziłaby się w świecie Gaimana, bo moim zdaniem jej styl bardzo do niego pasuje.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Wt, 09 Maj 2023, 23:15:51
Tymczasem w USA zapowiedziano kolejną historię w ramach Sandman Universe - 40-stronny special o wiedźmie Thessaly ze scenariuszem Jamesa Tyniona IV i rysunkami Marii Llovet.

(https://www.atomcomics.pl/environment/cache/images/0_0_productGfx_227635/ba463ab18700f2745753d1bfb4607e81.jpg)

W sumie fajnie, czytając "Faithless" miałem momentami pewne skojarzenia z "Sandmanem" i właśnie byłem ciekawy, jak ta rysowniczka sprawdziłaby się w świecie Gaimana, bo moim zdaniem jej styl bardzo do niego pasuje.
Czy z tą postacią dzieje się coś w ramach "Sandman Universe" prowadzonego od kilku lat? Nie śledzę tej inicjatywy.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Wt, 09 Maj 2023, 23:29:14
Na pewno pojawiła się w "Nightmare Country" Tyniona. W tych poprzednich seriach chyba nie bardzo.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Śr, 10 Maj 2023, 08:55:13
Dzięki za doinformowanie. Znajomość tej historii/losów są konieczne do zapowiedzianego speciala?
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Śr, 10 Maj 2023, 09:18:14
Jeszcze nie czytałem, więc nie odpowiem.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: laf w Pn, 03 Lipiec 2023, 14:40:22
Czy "Senni łowcy" są jakoś mocno potrzebni do ogarnięcia całego uniwersum stworzonego przez Gaimana? Czy to tylko zwykły zapychacz? Wiem że jest to adaptacja opowiadania Gaimana, a nie oryginalna powieść graficzna, stąd też moje pytanie.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Pn, 03 Lipiec 2023, 15:14:33
Nie są. To typowy stand-alone. Ale strasznie dobry. W obu wersjach. Bierz, jak lubisz Sandmana.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Pn, 03 Lipiec 2023, 15:51:17
Zgadzam się. Potrzebny może nie jest, ale za to bardzo fajny.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Pt, 25 Sierpień 2023, 08:44:37
DC trochę naciągnęło rzeczywistość i w maju wznowiło serię Wagnera pod brandem "Sandman Universe", podobnie jak wcześniej "Lucyfera" Careya czy klasyczne "Księgi Magii".

Może jest to jakaś szansa na wydanie w Polsce, w jednym z filmików TK coś wspominał, że przyglądają się tym starszym spin-offom.

(https://www.atomcomics.pl/environment/cache/images/0_0_productGfx_229251/SMTCOMPv1_SC_Cover.jpg)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Arne w Pn, 28 Sierpień 2023, 07:15:51
 To poproszę jeszcze "Dreaming" w sensownym wydaniu.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Pn, 28 Sierpień 2023, 10:17:29
Jeżeli reszta zeszytów utrzymuje podobny poziom, jak te kilka, które wyszło u nas, to również bardzo bym chciał.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Wt, 05 Wrzesień 2023, 21:25:54
(https://m.media-amazon.com/images/I/81jFGc41xJL.jpg)

https://www.amazon.com/Dead-Detectives-Omnibus-Neil-Gaiman/dp/1779524528

W październiku wychodzi kolejny omnibus z klasycznym spin-offem "Sandmana" - "Dead Boy Detectives", 776 stron.

Ruszyłby się ten Egmont i wydał coś z tego u nas.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Wt, 05 Wrzesień 2023, 21:26:53
To o tych duchach, co były w którymś odcinku Sandmana? Nigdy nie wiedziałem, po co ta historia była tam wciśnięta, bo była od czapy. Ale potencjał miało, tylko nie w tamtej serii.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Wt, 05 Wrzesień 2023, 22:29:46
W "Porze mgieł" pojawiają się po raz pierwszy. Później dostali kilka komiksowych występów, m.in. miniserię napisaną przez Brubakera. Ostatnio wyszła nowa miniseria już pod brandem "Sandman Universe", a niedługo ma być też serial na Netfliksie.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: laf w Śr, 06 Wrzesień 2023, 10:37:00
To o tych duchach, co były w którymś odcinku Sandmana?
Na pewno w Sandmanie, a nie w Doom Patrol od HBO?
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Śr, 06 Wrzesień 2023, 10:40:12
Na pewno w Sandmanie, a nie w Doom Patrol od HBO?
ukaszm84 mówi chyba o komiksie. Serialowo rzeczywiście byli w Doom Patrol.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: laf w Śr, 06 Wrzesień 2023, 10:47:27
Ok, takie wyjaśnienie jak najbardziej pasuje  :D. Dzięki.  :)
Słowo "odcinek" zdecydowanie bardziej pasuje mi do serialu, a do komiksów - "zeszyt". Stąd te nieporozumienie.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Śr, 06 Wrzesień 2023, 10:48:38
Tak, chodziło mi o komiks. I faktycznie, słowo "odcinek" może być mylące, nie wiem czemu go użyłem :P
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Grzesko w So, 09 Wrzesień 2023, 14:17:41
Wiadomo kiedy wyjdzie 10 tom nowego wydania Sandmana?
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w So, 09 Wrzesień 2023, 14:22:03
Według katalogu, w grudniu.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.cholewa w So, 09 Wrzesień 2023, 17:01:46
"Noce nieskończone" co wyjdą w październiku to taki nieoficjalny tom 11? Przy okazji przeczytałem te całe "Panie łaskawe" i poza fajnymi zazębieniami z poprzednimi tomami nie czułem niczego wybitnego. Zwykłe fantasy, tylko trochę bardziej oryginalne od innych. Ale czekam jeszcze na epilog, może coś doda od siebie.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w So, 09 Wrzesień 2023, 17:43:49
W nowym wydaniu są numerowane jako tom 11, przynajmniej w oryginale, bo Egmont tak nie zrobił.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.cholewa w Pt, 20 Październik 2023, 17:57:29
Patrzę na tył Nocy nieskończonych a tam spis wszystkich części, dokładnie 13. Prócz podstawowej dziesiątki są jeszcze prócz Nocy jako tom 11, Senni łowcy - tom 12 i Uwertura - prequel do jedynki. Czyli oczekując jeszcze na Przebudzenie mam całą podstawową zawartość. Można więc sobie dokupić jako dodatki Noce, Sennych łowców i Uwerturę.

Teraz jeszcze się to rozrosło o dużo kolejnych części więc pytam co jest najlepsze z całej reszty? Czy warto i co to wnosi do kanonu?
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Pt, 20 Październik 2023, 18:53:13
Z tą Uwerturą jako prequel to ja bym nie szalał. Czytaj dopiero przynajmniej po tomie 10, a najlepiej po Nocach Nieskończonych, czyli dokładnie tak:
Sandman 1-10
Noce Nieskończone
Uwertura

i to zamyka serię jako całość i kolejność czytania (wg mnie, bo inni będą twierdzić inaczej jak np. sam Egmont).

Senni Łowcy to jest totalnie poboczna historia, gdzie Sandman pojawia się jako postać drugoplanowa, do przeczytania w każdym momencie, nie mająca związku z serią główną.

Jest jeszcze Śmierć, która też jest oddzielną historią, której nie musisz znać, ale uzupełnia ten świat i do przeczytania raczej jak już poznasz postacie z serii głównej.

Wg mnie warto wszystko co powyżej, ale jak wspomniałem to nie wszystko jest obowiązkowe. Możesz poprzestać na 10 tomach, ale jak już cię wciągnie to raczej nie będziesz chciała tych dodatkowych komiksów pominąć. I to wszystko napisał Gaiman, choć Senni Łowcy to jest adaptacja jego ilustrowanego opowiadania przez Craig Russell.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Pt, 20 Październik 2023, 18:59:32
"Uwerturę" najlepiej zostawić sobie na koniec (najpierw główna seria i "Noce nieskończone"), bo nawiązuje do wielu wątków, które pojawiają się na przestrzeni serii.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.cholewa w So, 09 Marzec 2024, 18:53:06
Opłaca się oglądać serial jak się ma za sobą serię komiksową? Wnosi to coś? Potrzebne w ogóle czy to tylko ciekawostka by popatrzeć jak zekranizowali komiksy? Fabuła ta sama, to patrzeć jak się już to samo czytało?
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Kandor w So, 09 Marzec 2024, 20:04:40
Opłaca się oglądać serial jak się ma za sobą serię komiksową? Wnosi to coś? Potrzebne w ogóle czy to tylko ciekawostka by popatrzeć jak zekranizowali komiksy? Fabuła ta sama, to patrzeć jak się już to samo czytało?
Opłaca. Serial szanuje oryginał ale w ciekawy sposób reinterpretuje pewne wątki. Nie wyrzuca ich do kosza, reinterpretuje i to po to aby było ciekawie. Bez zbędnych spoilerów: motyw kobiety która podwiozła doktora Destiny - duże zaskoczenie, ale ma to sens :-) Jeśli jesteś osobą, która ma duże zaufanie do multum dobrych recenzji i opinii widzów: oglądaj śmiało. Jeśli jesteś osobą: "co, śmierć jest przedstawiona jako czarna kobieta?", to sobie odpuść, po co ty się masz denerwować i np. ja się mam denerwować twoimi komentarzami.
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Deepdelver w So, 09 Marzec 2024, 20:35:31
Opłaca się oglądać serial jak się ma za sobą serię komiksową? Wnosi to coś? Potrzebne w ogóle czy to tylko ciekawostka by popatrzeć jak zekranizowali komiksy? Fabuła ta sama, to patrzeć jak się już to samo czytało?
Bardzo udany serial, ekranizacja stanowiąca wartość dodaną, twórczą interpretację, a nie proste przeniesienie komiksu w inne medium. No i jest Śmierć: Śmierć z Sandmana jest moją ulubioną postacią, Śmierć w serialu też. :)
Tytuł: Odp: Sandman
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w So, 09 Marzec 2024, 21:34:26
Wizualnie był dla mnie nijaki, ale tak poza tym to bardzo fajny serial.