O wielkości serialu świadczą też nagrody. Nie mam pojęcia jakie zdobędzie, ale za pierwszoplanową postać na pewno nie. Ze wszystkich postaci może Tulis za Johna Dee, ale to trochę słabe by było dla gościa, który w sumie dostał 3 odcinki. Boyd Holbrook jako Koryntczyk to raczej snucie się po ekranie przez cały sezon, niby jest, niby nie ma, ale nic spektakularnego nie pokazał. Żadnego porywającego monologu, a wszystkie sceny dość, krótkie by się mógł wykazać. To, chyba tyle z obsady.