Autor Wątek: Rozwiązywanie problemów przez superbohaterów  (Przeczytany 15483 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Kapral

  • Gość
Odp: Rozwiązywanie problemów przez superbohaterów
« Odpowiedź #15 dnia: Wt, 04 Sierpień 2020, 19:28:24 »
Wychodzi na to, że są uosobieniem socjalizmu.

Chyba narodowego.

Offline Kadet

Odp: Rozwiązywanie problemów przez superbohaterów
« Odpowiedź #16 dnia: Wt, 04 Sierpień 2020, 21:11:55 »
Superhero to w ogóle jest prawicowa koncepcja, żeby nie powiedzieć alt-prawicowa.

Biedny Green Arrow, tak się stara, a nigdy nie ucieknie od swojego mrocznego dziedzictwa... :)

Moją koncepcją jest na razie działanie na mniejszą skalę. Pomaganie chcącym otrzymać pomoc dobrym ludziom. Bo przecież gdyby Batman dzięki swojemu majątkowi zapewnił działkę i materiały na budowę osiedla mieszkaniowego, to Flash i Superman mogliby je zbudować w jeden dzień. Podobnie w dziedzinie farmaceutyki. Stworzyć alternatywę dla chciwych koncernów medycznych i tworzyć oraz sprzedawać leki po normalnych a nie maksymalnych cenach. Batman jako miliarder mógłby walczyć ze złem na świecie o wiele skuteczniej, niż jako przebieraniec.

Z tego, co mi wiadomo, takie rzeczy się dzieją i niektórzy herosi działają w taki sposób, tylko że to ma miejsce niejako w tle - często dowiadujemy się o tym we wzmiankach czy migawkach, bo z fabularnego punktu widzenia trudniej jest oprzeć na takich scenach komiks akcji niż na standardowym mordobiciu :) No i nie przynoszą tak szybkich i wyraźnych efektów jak spranie łotra na miazgę.

Dobrą okazją, żeby zobaczyć charytatywną działalność bohaterów, są numery w stylu "dzień z życia herosa", gdzie widzimy, co robią w ramach codziennej rutyny, która zwykle nam nie jest pokazywana. W tym zbiorku "Batman. Najlepsze opowieści", który Egmont wydał ładnych parę lat temu, był taki zeszyt "24/7", gdzie pokazano, jak Bruce Wayne zmienia życie osób wokół niego. Można było się dowiedzieć, że jego fundacja finansuje czesne na studia dla młodych pracowników firm Wayne'a, że Bruce regularnie sprasza staruszków z Gotham na obiady, które finansuje z pieniędzy firmy... Było też, że przekonał jakiegoś nadętego ważniaka do ufundowania biblioteki i chyba jeszcze parę innych rzeczy.

Z nowszych rzeczy podobał mi się utrzymany w podobnym duchu zeszyt z trzeciego tomu "Thora" Aarona, gdzie tytułowy bohater m.in. lata na pustynne obszary, żeby wywołać tam deszcz, i dostarcza dzieciom z południowoamerykańskich slumsów zapasy jedzenia z Asgardu.
Proszę o wsparcie i/lub udostępnienie zbiórki dla dziewczynki z guzem mózgu: https://www.siepomaga.pl/lenka-wojnar - PILNE!

Dzięki!

Offline Bazyliszek

Odp: Rozwiązywanie problemów przez superbohaterów
« Odpowiedź #17 dnia: Wt, 04 Sierpień 2020, 21:43:05 »
@UP
No właśnie. Thor daje im rybę a nie wędkę. Może by te slumsy zamienił w normalne osiedle? Albo z tą Saharą to jest taka sprawa. Na pograniczu Libii i Egiptu jest wielka depresja-dolina odległa od morza o kilkadziesiąt kilometrów. Gdyby wykopać kanał od morza, można by napełnić tą depresję i ożywić cały ten pustynny obszar. Przy dzisiejszej technice możliwa jest taka budowa. Ale ponieważ kraje są biedne, to nikogo to nie obchodzi. USA woli dawać Egiptowi kilkaset milionów dolarów rocznie "pomocy" na broń i żeby się nic nie zmieniało.

To mnie właśnie boli w dzisiejszym świecie. Jest dużo organizacji charytatywnych na świecie. Od czasu, do czasu słyszy się jak jakiś bogacz daje dużo kasy na cele charytatywne, albo zapisuje je w spadku. Taki Bill Gates daje duże kwoty na dobroczynność. Ostatnio słyszałem że była żona Bezosa przekazała 1.7 miliarda dolców. No ale niewiele się zmienia. Trzeci świat pozostaje trzecim światem, bogacze bogacą się jeszcze bardziej, niezależnie czy hossa czy kryzys. A różnice miedzy klasami majątkowymi w danych krajach też rosną a nie maleją. Brakuje poważnych wydatków dobroczynnych, na twardą infrastrukturę.

Bardzo chciałbym poczytać sobie serię Batman Incorporated. Ale to znowu - masa kasy Wayne'a puszczona w świat na przebierańców, ktorzy metaforycznie rozdają ryby a nie wędki.


Offline Nawimar III

Odp: Rozwiązywanie problemów przez superbohaterów
« Odpowiedź #18 dnia: Wt, 04 Sierpień 2020, 22:03:04 »
Kapral: "Chyba narodowego"

Raczej rasowego, bo o to w gruncie rzeczy chodziło w brunatnej odmianie socjalizmu. Bez względu na to jak tego nie nazwać, zawsze będzie chodziło o wytworzenie jednego wielkiego kołchozu/lebensraumu z którego nie będzie dokąd uciekać. Głównonurtowi superbohaterowie trzymają się od tej "idei" z daleka (no chyba, że nazywają się Magneto) co dobrze o nich świadczy.

Kapral

  • Gość
Odp: Rozwiązywanie problemów przez superbohaterów
« Odpowiedź #19 dnia: Wt, 04 Sierpień 2020, 22:46:39 »
Raczej rasowego, bo o to w gruncie rzeczy chodziło w brunatnej odmianie socjalizmu.

Narodowy socjalizm miał się tak do socjalizmu, jak kultura fizyczna do kultury.

Offline Gazza

Odp: Rozwiązywanie problemów przez superbohaterów
« Odpowiedź #20 dnia: Wt, 04 Sierpień 2020, 23:09:05 »
@UP
No właśnie. Thor daje im rybę a nie wędkę. Może by te slumsy zamienił w normalne osiedle? Albo z tą Saharą to jest taka sprawa. Na pograniczu Libii i Egiptu jest wielka depresja-dolina odległa od morza o kilkadziesiąt kilometrów. Gdyby wykopać kanał od morza, można by napełnić tą depresję i ożywić cały ten pustynny obszar.(...)
Słoną wodą? Hmm.... 🤔

Offline Nawimar III

Odp: Rozwiązywanie problemów przez superbohaterów
« Odpowiedź #21 dnia: Wt, 04 Sierpień 2020, 23:15:09 »
Jak to mawiał idol wszystkim dobrze znanego niespełnionego pejzażysty: „Wszystko w Państwie, nic poza Państwem, nic przeciw Państwu”. I co więcej jak przystało na rasowego socjalistę także on usilnie wdrażał zamysł organizowania mieszkańcom podległej mu strefy wpływów każdego aspektu ich życia. Zupełnie inaczej sprawy miały (i mają) się na prawicy gdzie "chcącemu nie dzieje się krzywda", a na wczasy jedzie się tam gdzie się o tym samemu zdecyduje, a nie w miejsce wybrane nam bez naszej wiedzy i zgody przez np. radę zakładową. A to tylko jedna z różnic, która zwykła umykać osobom dającym wiarę post-bolszewickiej propagandzie, która z gangu brunatno-okultystycznych socjalistów usiłowała uczynić "prawicę". Najwyraźniej w przypadku m.in. Avengres sprawy mają się póki co inaczej mimo, że ich wieloletni lider zaliczył pod tym względem tzw. wypadek przy pracy.

Offline gashu

Odp: Rozwiązywanie problemów przez superbohaterów
« Odpowiedź #22 dnia: Śr, 05 Sierpień 2020, 13:21:21 »
Pamiętajmy, że ojczyzną superbohaterszczyzny są Stany Zjednoczone, gdzie często osoba wspominająca o dostępnym powszechnie (nie chcę użyć słowa bezpłatny, bo jak wiadomo bezpłatnych rzeczy nie ma) szkolnictwie, czy służbie zdrowia trafia od razu do wora z napisem "komunista"  :).

Żeby nie było, że zupełnie nie na temat... "Miracleman" Moora pokazał, że droga od "przyjaznego superbohatera z sąsiedztwa" do aryjskiego blond pół-boga wcale nie jest specjalnie daleka...

Offline PJP

Odp: Rozwiązywanie problemów przez superbohaterów
« Odpowiedź #23 dnia: Śr, 05 Sierpień 2020, 13:33:16 »
Cytuj
Narodowy socjalizm miał się tak do socjalizmu, jak kultura fizyczna do kultury
W tego typu sytuacjach zazwyczaj najlepiej wkleić obrazek idealnie oddający sposób myślenia sporej części ludzi przyznających się do lewicowych sympatii ;) Nawimar też już o tym wspomniał.

Offline gashu

Odp: Rozwiązywanie problemów przez superbohaterów
« Odpowiedź #24 dnia: Śr, 05 Sierpień 2020, 13:40:03 »
Zastąp słowo "socjalizm" na powyższym obrazu słowem "socjal" i mamy ilustrację wyborców "Lał and Dżastis". 

Offline parsom

Odp: Rozwiązywanie problemów przez superbohaterów
« Odpowiedź #25 dnia: Śr, 05 Sierpień 2020, 16:01:27 »
Komiks superbohaterski - walka z dupy wziętymi problemami przy pomocy rozwiązań pochodzących również z tej części ciała.

Offline Arne

Odp: Rozwiązywanie problemów przez superbohaterów
« Odpowiedź #26 dnia: Śr, 05 Sierpień 2020, 16:26:46 »
Czyli laserow z d.....y  :D

Odp: Rozwiązywanie problemów przez superbohaterów
« Odpowiedź #27 dnia: Śr, 05 Sierpień 2020, 17:28:13 »
Cytuj
Słoną wodą? Hmm.... 🤔

Sprawa jest banalna, Thor wrąbuje wielki kanał a Czarodziejka jednym zaklęciem przemienia całą sól zawartą w wodzie w złoto. Do tego zboże lub ziemniaki, drożdże, kilka konstrukcji Tony Starka płomienie Human Torcha i już butelkujemy asgardzkiego Goldwassera na eksport, najlepiej do Badoonów bo oni jacyś tacy wiecznie wkur...rzeni. A tak po prawdzie to taka po prostu konwencja światów superbohaterskich nad którą jeżeli zaczniemy się zastanawiać to oczywiście nie ma ona kompletnie żadnego sensu, która stanowi że one właściwie nie różnią się od naszego.

Kapral

  • Gość
Odp: Rozwiązywanie problemów przez superbohaterów
« Odpowiedź #28 dnia: Śr, 05 Sierpień 2020, 18:09:13 »
A tak po prawdzie to taka po prostu konwencja światów superbohaterskich nad którą jeżeli zaczniemy się zastanawiać to oczywiście nie ma ona kompletnie żadnego sensu

Najciekawsze, że ten bezsens w ogóle nie przeszkadza dorosłym (rzekomo) ludziom o ugruntowanych konserwatywnych poglądach :D

Offline Bazyliszek

Odp: Rozwiązywanie problemów przez superbohaterów
« Odpowiedź #29 dnia: Śr, 05 Sierpień 2020, 18:36:18 »
Mnie też zawsze denerwuje jeszcze jedno. Że i w popkulturze i w komiksach bohaterowie latają do krajów trzeciego świata. Natykają się tam na biedę, głód i wojnę. Robią swój jeszcze większy bałagan, nic ich poza ich jednostkowym celem nie obchodzi, popłaczą czasem chwilę nad losem biednych sierotek. Potem wracają najczęściej do swoich mieszkań, najczęściej w NY, do normalnego świata i szybko zapominają o tamtych - do następnej rozwałki poza USA. A problemy zostają.