Spider-Man

[wayne_collector]

Czy widzisz gdzieś dostępne wydania Pajęczej Wyspy? Bo ja nie widzę tego w normalnym obiegu.

A tu się zgodzę, Bazyl, nie każdy ma WKKM, i nie zamierza płacić chorych pieniędzy za dwa tomy które są wydane średnio i mają losową panoramę na grzbiecie (jeszcze jakby te tomy były obok siebie, ale nie są, więc w ogóle panorama wygląda obrzydliwie), więc jaki jest sens, żeby Egmont wydawał coś co poprzedza Pajęczą Wyspę a już jej samej nie?
Powiem coś co ja i wiele osób mówiło ci: to, że ty masz te wydania nie znaczy, że każdy je ma, a nawet jeśli chce je to by wolał normalne wydanie Egmontu w Marvel Classic niż WKKM, dlatego między innymi zaczynając Straczynskiego wolałem dopłacić tec parę złotych i kupić 1 tom Egmontu niż dwa WKKM, teraz przynajmniej mam to ładnie na półce a nie chaos i losowość.

[michał81]

@wayne_collector spoko, nadal jednak uważam, że te 3 zeszyty to jest średnia podbudowa, w porównaniu do tego co robił Bendis w New Avengers (w przypadku Tajnej Inawzji), Hickman w Avengers (w przypadku Nieskończoności i Tajnych Wojen) czy Aaron w Thorze (pod kątem Wojny Światów). Reszta to są tie-iny do eventu, gdzie nie są wymagane, bo historia dotyczy czegoś innego. Decyzje Pająka nie mają znaczenia dla samego eventu, ale dla historii Petera już tak, ale to wszystko jest w runie Straczynskiego.

Natomiast co do Bazyla to znowu jęczy, ale tylko w przypadku komiksów Egmontu pomijając cały aspekt eventów wydanych przez Hachette, bez żadnej podbudowy, bez żadnych tie-inów. Jakoś o tym Companion nie marudził jak Hachette wydawał Pajęczą wyspę. To jest po prostu kolejny jego wyżyg.

[Takesh]

Potwierdzam odnośnie Wojny domowej. Jako iwent jest samodzielna, ale te wszystkie serie prowadzące do niej bardzo dużo wnoszą. Nie tylko Spider i Mściciele Bendisa. Wtedy czytałem prawie całego Marvela I świetnie się to wszystko spinało.

Najlepsze to właśnie wątek Petera, ale też Iron Mana i Kapiatana w związku z wprowadzeniem tej ustawy. Ich postawy wskazywały, że będą po innych stronach, a potem myk. I miało to sens. Czytałem to z wypiekami na twarzy. I potem całe konsekwencje tego iwentu. I Tajna inwazja.

To był jeden z najlepszych okresów Marvela. Dużo dobrych serii, samodzielnych, ale każda dodawała coś od siebie do głównej intrygi.

Dlatego można czytać Wojnę domową osobno, ale czytając całego Marvela dopiero widzi się ogrom pracy scenarzystów. Dobrych scenarzystów, którym się udało zrobić swoje historie i wpleść je w jedną dużą.

To były czasy....

[Bazyliszek]

Przeczytałem całą Civil War jeszcze w erze preWKKM. I wiem, że te 4 zeszyty Spider-Mana są bardzo ważne bo pokazują, że

Spoiler: PokażUkryj

całą Civil War wywołał Iron Man bo zapłacił Titanium Menowi za atak na Senatora na schodach Kapitolu. Co doprowadziło do uchwalenia ustawy o rejestracji, przejęciu władzy przez Starka i pokazaniu jaki z niego drań.
I zgadzam się - to by było spoko, gdyby utrzymali złego Starka. Ale przecież wymazali mu pamięć, wybielali go potem, żeby szast prast znowu był szlachetnym rycerzem. I to już było słabe.

I pokazywałem niedawno, że dostałem i Frontline i jeszcze raz Kapitana Amerykę po angielsku z tamtych czasów. 5 tom Straczynskiego będzie najlepszy właśnie z powodu tamtych zeszytów. Zaś jeśli dostaniemy run Slotta sprzed MN, to i tak Pajęcza Wyspa to osobny zbiorczy tom. Można też będzie go pominąć jak Straczynskiego 1. Ale tie-inów to mi szkoda, tak jak szkoda mi, że nie wydano Shadowlandu Companion. Ale czekam na Thunderbolts Elisa od drugiego trejdu.

[wayne_collector]

Ale czekam na Thunderbolts Elisa od drugiego trejdu.

A to przypadkiem nie będzie w jednym tomie w Marvel Classic? Bo jak patrzę to wydanie zbiorcze zeszytów pisanych przez Elisa to jedynie 296 stron i zeszyty Thunderbolts #110-#121.

[Raveonettes]

A to przypadkiem nie będzie w jednym tomie w Marvel Classic? Bo jak patrzę to wydanie zbiorcze zeszytów pisanych przez Elisa to jedynie 296 stron i zeszyty Thunderbolts #110-#121.

Tak, to będzie jeden tom.

[Castiglione]

Jeszcze raz - premiera zawsze jest lepsza od dubla.

To czemu płakałeś, że Egmont nie robi dubla "Cesarza Smitha", tylko wydaje premierowe tomy?

[Bazyliszek]

Bo są niekonsekwentni. Jak już dublują, to niech dublują wszystko od razu. A oni powtarzają bardziej świeże komiksy, a te wydane dawno i niedostępne, to już nie chcą drukować drugi raz. Ile trzeba było prosić o Kingdome Come? A Tajnej Inwazji niewielu potrzebowało, a dostaliśmy.

[Castiglione]

Czyli wybrali lepszą opcję, ale i tak źle

[Popiel]

@Bazyliszek - co oznacza idiom "obrócić się na nitce"?

[wayne_collector]

A Tajnej Inwazji niewielu potrzebowało, a dostaliśmy.

Masz jakieś źródło, że tak mówisz? Czy jak zwykle: ja mam wydanie WKKM, więc każdy je ma?
Ja np jak patrzę na sklep Egmontu lub Bonito to widzę, że sprzedali dość dużą ilość, sam do nich należę bo nie miałem wydania WKKM, a zdecydowanie wolę kupić wydanie Egmontu niż brzydsze wydanie Hachette.

[stab]

Za dużo oczekujesz od człowieka, który chciał żeby Egmont wydał Spider-Mana Starczynskiego od drugiego tomu

[Crono]

A Tajnej Inwazji niewielu potrzebowało, a dostaliśmy.

Ta tam z chęcią wymieniłem swój egzemplarz WKKM na Egmontowy. Zresztą, Egmont mógłby inne eventy też wydać, które mieliśmy w WKKM.

[jotkwadrat]

co oznacza idiom "obrócić się na nitce"?

To proste. Jak wisisz na nitce i kręcisz się wokół własnej osi.

[wayne_collector]

Kontynuując nitkę o tym co Egmont mógłby wydać po Straczynskim w Pajączku z tego wieku:
https://en.wikipedia.org/wiki/Marvel_Ultimate_Collection,_Complete_Epic_and_Epic_Collection_lines
Fajna tabela, po Amazing Spider-Man by J. Michael Straczynski które Egmont wydaje właśnie w ten sposób mamy w 4 tomach Amazing Spider-Man: Brand New Day fajnie zebrane to wszystko, potem Amazing Spider-Man: New Ways To Live czyli pomost do Slotta a później również w 4 tomach Amazing Spider-Man: Big Time by Dan Slott - kapitalnie jakby Egmont właśnie zebrał się i to tak wydał w Marvel Classic jak Straczynskiego, a jak nie wszystko to chociaż te ostatnie 4 tomowy Slotta sprzed Marvel Now.