Możesz śmiało dodać
Immortal Hulk będzie 10 tomów + 1 Immortal She-Hulk.
Dobrze kojarzę, że Hulk był w zapowiedziach z Marvela na niedawnym MFKiG?
A ten Hawkeye Kate Bishop to na ile jest tomów?
No i ta Jessica Jones co Mucha teraz wydaje - ile to ma tomów?
A jak trafił Conan do świata Marvela?
Nie, nie, chodzi mi o uzasadnienie fabularne ;)A tak to zrobili (https://www.cbr.com/conan-the-barbarian-enters-the-marvel-universe/).
Rzeczy sprzed Fresh Start to wydawać nie będą więc są jeszcze 4 pozycje:Czyli powtórzyłeś to co w większości napisałem. :P
Ale to było wcześniej i na to już za późno.Wygląda jakbyś nie czytał tej serii. Przypomnę ci jedna rzecz, nie przeszkadzało Egmontowi wydanie np. Deadpool vs. Thanos przed Deadpool's Secret Secret Wars. Pozmieniali kolejność, bo mini seria nie miała osadzenia czasowego w świecie Marvela i w przypadku Deadpool: Back in Black jest podobnie.
Deadpool vs. Thanos - grudzień 2015Ale ty mówisz o zbiorczych. Serie w zeszytach wchodziły inaczej. Daty wydań zbiorczych nie mają znaczenia, bo zaraz okaże się że Specatural Spider-man z lat 80 będzie miał większe znaczenie niż nowe serię, bo dostanie pierwsze zbiorcze (tak, Marvel przebąkuje coś o epicach z tą serią).
Deadpool's Secret Secret Wars - styczeń 2016
Ale ty mówisz o zbiorczych. Serie w zeszytach wchodziły inaczej.Ale to i tak nie ma znaczenia bo to wszystko się zalicza do Egmontowego Marvel NOW.
Ty teraz chcesz żeby Egmont w "Restart" wydawał jakieś rzeczy z 2016/2017 :o Chyba że ci się znowu pomyliło i odwracasz kocura :)Czy ja napisałem że coś "chce". Mówię, że jak im "braknie" Deadpoola, co sugerowałeś tutaj, że tylko 5 tomów
Albo Deadpoola ;) Thompson chyba zakończyła King Deadpool na drugim tomie. Będzie teraz bardzo mało DP od Egmont bo w oryginale przez ponad 2 lata wyszło/wyjdzie tylko 5 tomów.to mają co jeszcze wydawać. Czytaj ze zrozumieniem.
Ale właśnie nie mają bo to o czym mówisz było wcześniej :)Deadpool: Assassin, Deadpool: Secret Agent Deadpool, Black Panther vs Deadpool wyszyły wcześniej? Chyba nie. Nie przekręcaj moich słów. Przyczepiłeś się do Deadpool: Back in Black rozumiem. Ja ci tylko pokazuje, że ta mini seria może być wydana w dowolnym momencie. Chyba, że ją oszczędzają na Deadpool Classic (bo jest ona w 23 tomie) ale nie przeszkadzało to Egmontowi na wydanie wcześniej Deadpool vs. Thanos czy też Hawkeye vs. Deadpool.
Z Deadpool 2099 też się pomyliłeś bo to wyszło w normalnej serii.Tak masz rację, ale ja nie czytam zbiorczych tylko zeszyty, ale wiem że dostał oddzielny tom. Dlatego nawet nie przytaczałem tego później.
a głównie Deadpool: Back in Black, jeśli mają wydawać Venoma to idealna seria ;), a także pominięty Deadpool 2099. Tam jest masa jeszcze tego do wydania.A są tylko 4 tomy.
Na pewno jest:Ale to jest sprzed "Restart" ;D
Deadpool the Duck
Deadpool vs. The Punisher
O, zaczyna się.No zaczęło się Michałkowanie niepotrzebne :)
Ale to jest sprzed "Restart" ;DTak wiem, tak samo jak Deadpool: Back in Black, co przyznałem wcześniej, więc uzasadnij mi gdzie napisałem tą głupotę?
O, zaczyna się.
Chwila!
Skoczę po popcorn 8)
Tak wiem, tak samo jak Deadpool: Back in Black, co przyznałem wcześniej, więc uzasadnij mi gdzie napisałem tą głupotę?TY CHCESZ ŻEBY EGMONT W "RESTART" WYDAWAŁ KOMIKSY SPRZED "RESTART"
"że Egmont może to wydać", tak uważam, że może to wydać nie mając innych komiksów o Deadpoolu na miękko do wydania. Ja się tego nie wypieram co napisałem.
I jeszcze jedna rzecz, Deadpool vs. Old Man Logan wychodziły w czasie Fresh Start, czyli teoretycznie tego co chce teraz wydawać Egmont.Skończ się już ośmieszać https://marvel.fandom.com/wiki/Deadpool_vs._Old_Man_Logan_Vol_1
Otoz to. I jak zwykle #nikogo oprocz ich samych.Ty nawet nie wiesz o czym mowa. Po raz kolejny palnął głupotę i przez 10 wpisów będzie odwracał kota ogonem. Inni tak nie mają i problemu nie ma :)
Ty nawet nie wiesz o czym mowa. Po raz kolejny palnął głupotę i przez 10 wpisów będzie odwracał kota ogonem.
Zawsze mogę wydać te wszystkie mini serię mieszczące się w jednym tomie: Deadpool: Assassin, Deadpool: Secret Agent Deadpool, Black Panther vs Deadpool a głównie Deadpool: Back in Black, jeśli mają wydawać Venoma to idealna seria ;), a także pominięty Deadpool 2099. Tam jest masa jeszcze tego do wydania.I zamiast przyznać się do błędu to jak zawsze odwraca kota ogonem przez 10 wpisów.
Co tak późno? :)Wybacz, chwilowo miałem ważniejsze rzeczy do zrobienia, postaram się poprawić. :)
Nie znasz planów Egmontu, no chyba, że jesteś panem Kołodziejczakiem.Pisałem wyraźnie o zapowiedzianej głównej serii Deadpoola a ty wyskoczyłeś z jakimś "masa rzeczy do wydania" i seriami sprzed Fresh Start. Więc ten wpis jest do ciebie a nie do mnie :)
Tylko żebyś czasem nie musiał odkręcać tego co tu nawypisywałeś jak w przypadku "old" Batmanem.Dla mnie to jest ciągle Old Batman ;D
Zresztą z tego co już można znaleźć gdzieniegdzie w sieci, cześć planów podobno uległa zmianie. Nie mówię tu o Deadpoolu, tylko o czymś innym.Co uległo zmianie? Ja nic nie widziałem.
Wybacz, chwilowo miałem ważniejsze rzeczy do zrobienia, postaram się poprawić. :)Pewnie "dwójka" ;D
Jak wypada na tle wcześniejszych serii Marvel Fresh?Dla mnie wypada tak samo. Przy czym ja sprawdzałem tylko początki runów. Finalnie polecam jak wcześniej HoX/PoX, ale już w przypadku ciągu dalszego odnośnie mutantów to mam mieszanie uczucia. Jak dla mnie jest spory zawód po oczekiwaniach jakie miałem co do Hickmana.
Ja jestem ciekawy czy ta seria wojna nieskończoności od egmontu jest coś warta? Warto to przeczytać?
W Strange'u jest zapowiedź runu Waida
(https://comicvine1.cbsistatic.com/uploads/scale_large/6/67663/6713285-09.jpg)
Tą okładkę dali na podwójny tom
Pewnie coś wiedzą, ale czegoś jeszcze nie dopięli.
@UPmi chodzi bardziej o kolejność WN i WN Odliczanie, czy jest jakaś kolejność czytania bo według katalogu E. wychodzi ze najpierw WN Odliczanie trzeba przeczytać (czytałem ten tom Strażników)
Przydałoby się przeczytać Strażników Galaktyki "Brak Porozumienia", w którym to komiksie zaczyna się ten wątek.
Wojny Nieskończoności mają premierę 19 maja ;)
mi chodzi bardziej o kolejność WN i WN Odliczanie, czy jest jakaś kolejność czytania bo według katalogu E. wychodzi ze najpierw WN Odliczanie trzeba przeczytać (czytałem ten tom Strażników)
Życzę silnej woli ;) Dużo razy rzucałem superhero, zawsze wracałem.
To ja mam nadzieję, że jak Wolverine powraca, to znowu wszystkich pozamiata, bo te Kapitany i Avengersy kompletnie mnie nie ruszają.O, to poczekaj 5-6 lat jak Wolvie pozamiata Kapitany i Avengersy w MCU ;-D
To ja mam nadzieję, że jak Wolverine powraca, to znowu wszystkich pozamiata, bo te Kapitany i Avengersy kompletnie mnie nie ruszają.
W ramach MCU to on może dostać pluszowe szpony i alergię na używki. ::)
Ale przynajmniej nikt nie zabierał mu cygar. 8)No, wapujący Logan to już by było przegięcie ;D
Ba. Jedno czy dwa przekleństwa nawet się trafiły.
A jeśli interesuje Cię kosmos Marvela to lepiej dodatkowo czytnąć Anihilacje i Anihilacje Podbój zamiast Strażników Duggana i Wojen Nieskończoności.
"Strażnicy" Duggana mają tę przewagę nad Anihilacją, że jest tego mniej (piszę po lekturze trzech tomów w miękkiej).
Czy można swobodnie czytać "Venoma" Catesa bez szerszej znajomości tej postaci?Można, wszystko można czytać bez znajomości szerszej czegokolwiek.
Można, wszystko można czytać bez znajomości szerszej czegokolwiek.
Dzień dobry. Za bardzo nie znam się na komiksach o superbohaterach, więc chciałbym się zapytać czy dla młodego nastolatka, który nie oglądał filmów Marvela, komiksy wychodządze z tej serii (a dokładnie Spiderman, Avengers, Deadpool, Venom oraz X-Men) jest w stanie swobodnie czytać ich historię (tak na prawdę od początku, bez żadnej wcześniejszej wiedzy na ich temat)?
Avengers tak, ale polecam przeczytać niewydanego u nas one-shota Legacy, który tak naprawdę rozpoczyna historię Aarona w Avengersach (głównie chodzi o wątek Celestiali oraz starożytnych Avengers)
o ten chodzi https://www.amazon.pl/Marvel-Legacy-Jason-Aaron/dp/1302911023 (https://www.amazon.pl/Marvel-Legacy-Jason-Aaron/dp/1302911023) ?
Nie wiem czemu tom z samodzielnymi przygodami Iron Mana się nie sprzedał Egmontowi.Podaj jakieś źródło że się nie sprzedał. Bo można napisac tak o każdym komiksie Egmontu który jest dostępny. Wydali kompletną seriem, która była prologiem do Wojny Domowej.
Jeszcze raz Egmont wydał kompletną serie Ironmana. O jaki drugim tomie wy za przeproszeniem piszecie?
Oooo właśnie - niech ktoś mi przypomni w którym komiksie Egmontu pojawił się wcześniej zły Richards? W którychś Avengers? W "Zderzeniu Światów"? Bo nie mam pod ręką swojej całej Kolekcji i nie mogę sprawdzić.
Może otworzymy Patronite dla Bazyla na MU? Będzie spokój ;)
No to co mi piszesz, że nie ma z czego zrobić 2 tomu Iron Mana, skoro jest.To jest inna seria, dokładnie dwie. Nie wprowadzaj ludzi w błąd pisząc o drugim tomie, bo Egmont wydał kompletną serie Niezwyciężonego Ironmana. Weź sie ogarnij i zacznij rozróżniać takie rzeczy.
Na bilet w jedną stronę do UK. Tam będzie miał dostęp do wszystkiego a kaczki będzie sprowadzał sobie z Polszy xDDeportują go.
Ja stoję w miejscu? Zaraz wychodzi kolejna Kolekcja z DC a ty dalej swoje "Niepotrzebna! Niepotrzebna!" I tak od 8
Jeśli Egmont może od tak sobie przerwać Klasykę Deadpoola i puścić Deadpool & Cable, to ja nie widzę różnicy, by podobnie mógł dać kolejny tom z solowym Iron Manem z wydarzeniami dziejącymi się po Civil War II.
I tobie może nie są potrzebne papierowe komiksy, ale mi tak. Marvel Unlimited po angielsku nie jest żadnym zamiennikiem dla polskich wydań. Może ty kiedyś to zrozumiesz.Nie zamiennik tylko uzupełnienie. Nie ma możliwości wszystkiego wydać na naszym rynku komiksowym nie zależnie czy będzie to Egmont, Hachette czy Mucha. Rynek ma swoją chlonność. Sam też widzę że nie wiesz jak do końca rynek działa. Nawet Marvel i DC wypuszczają komiksy w opcji Digital First (cześć nawet do tej pory nie ma papierowych wydań). Polscy wydawcy też już są świadomi że cyfrowa dystrybucja to przyszłość, patrząc że ruszyła już platforma z cyfrowymi komiksami. Stoisz w miejscu jak nic. Dam ci teraz najlepszy przykład Marvel nasrał tyle serii z mutantami od kiedy przejął je Hickman, że Egmont tego na pewno w połowie nie wyda. Problem jest taki, że tam sporo wątków przeplata się pomiędzy serii. Finalnie można czytać oddzielnie i zrozumieć, ale czegoś tam zawsze będzie brakować.
Nie zamiennik tylko uzupełnienie. Nie ma możliwości wszystkiego wydać na naszym rynku komiksowym nie zależnie czy będzie to Egmont, Hachette czy Mucha.
I ja się nie czepiam wersji cyfrowych, tylko powtarzam tobie - mi nie zastąpią one wersji papierowych, tym bardziej jak są po angielsku.Nie mają zastępować mają być uzupełnieniem.
To odpisałem @michałowi81, który odsyła mnie za każdym razem do Unlimited, gdy Egmont zostawia nas z dziurami fabularnymi. To nie jest zamiennik.To jaką ty musiałeś mieć traumę po czytaniu tomów WKKM i KSM, bo tam to są dopiero dziury fabularne, niedokończone historie, zeszyty wyrwane z całego kontekstu z dłuższej narracji. Współczuje.
Zresztą jak pokazała sprawa z "klejnotami" Batmana, papierówki są lepsze. Ich wydawnictwo nie usunie z portalu lub nie ocenzuruje, bo komuś coś się nie podoba.Nic nie pokazała, bo w zbiorczych "papierowych wydaniach" jest już wersja ocenzurowana. A jak tak lubisz oglądać męskie przyrodzenia to polecam Ciccę Dum-Dum. Ja osobiście wolę ten komiks ze względu na wdzięki tytułowej bohaterki. Ale każdy ma swój cyrk i woli swoje małpy, czy jakoś tak ;) . Powiem tylko tyle, że Jordi Bernet przynajmniej się z tym nie szczypie, bo to co było w Batmanie to jakieś popierdółki są.
Dc ten omnibus "wydrukowało" jeszcze raz i wymieni wszystkim na taki bez błędów.Hm... to mi umknęła ta informacja. Dzięki.
ale nie wydali mini serii Gambit i Rouge, pominęli X-men Gold, który jest ważny w pewnym momencie dla tych postaci (choć w zbiorczych chyba znajduje się materiał z tego jednego zeszytu).
O którym zbiorczym wydaniu wspominasz?chodzi mi o pierwszy tom zbiorczy Mr&Mrs X, bo rzeczywiście nie precyzyjnie w tej kwestii napisałem. Finalnie nie jestem pewien bo czytalem serie cyfrowo zeszytami.
Uncanny X-Men (2018) #1 – #15 zapowiedzieli to ?Zapowiedzieli Uncanny X-Men: Disassembled (Uncanny X-Men #1–10). Potem Egmont powinien pogłówkować jak dalej. Raz to Age of X-men, dwa kontynuacja Uncanny X-Men: Cyclops and Wolverine, które wymaga trochę przemodelowania zbiorczych. Jeśli wydadzą to tak jak jest w oryginale, to sporo osób może się odbić od tego tytułu (znowu). Już pisałem wiele razy, że powinni ten segment całkowicie pominąć i wejść od razu w Hickmanowych X-men. Dla osób nie siedzących w lore mutancim, będzie w tej kontynuacji Uncanny X-Men wiele rzeczy niezrozumiałych.
Uncanny X-Men #16 – #21 - Age of X-Man ? chyba to odpuszcząTo jest część Uncanny X-Men: Cyclops and Wolverine (dokładnie to od 11 zeszytu). Age of X-Man miał oddzielne serie w tym czasie.
Nie wiem jak oni tych x-menów ugryzą, na pewno dadzą to co Hickman pisał, ale czy jakieś dodatkowe nie wiem.X-men Hickmana to na 100%. Maruders wg mnie kolejna obowiązkowa seria i Excalibur ze względu na wymienione przez ciebie "X of Swords" bo tam jest podbudowa pod ten crossover. Ale to nie są serie wybitne, raczej dobre/średnie. Z tych lepszych to New Mutants się wybijali jak dobrze pamiętam. Marvel za bardzo nasrał tymi seriami mutancimi, co wg mnie całkowicie zabiło to co zbudował Hickman w HoX/PoX. Zresztą Hickman już odszedł z X-men i serię przejął Duggan, ale jeszcze nie nadrobiłem.
To ja tylko dodam, że w grudniowych zapowiedziach Egmontu na stronie Empik.com jest 1 tom Guardiansów Catesa ;)Tak z grubsza to szkoda forsy na to. Seria przeciętna i z mało szokującym plot twistem dot. Thanosa, ale kreująca jakoby było to coś niesamowitego. Choć i tak lepsza od Strażników pisanych przez Elwinga.
Teraz będzie zdublowany Shadowland, w 2022 może Waid, a jednocześnie powinien lecieć Zdarsky na miękko. No chyba by sie to sprzedawało - lepsza seria niż Hawkeye.Przestań pieprzyć o tym zdublowaniu, kiedy w tym tomie jest zaledwie 1/4 materiału wznowiona. Tam jest więcej nowego materiału.
Przestań pieprzyć o tym zdublowaniu, kiedy w tym tomie jest zaledwie 1/4 materiału wznowiona. Tam jest więcej nowego materiału.No ale przecież Egmont mógł wydać ten tom z Shadowlandem bez Shadowlandu ;D
Jedyna niewiadoma czy Iron Mana puszczą w podwójnych. Było pytanie też o Daredevila ale sam TK nie wiedział i pytał publiczności czy chcą na miękko czy poczekać na jego kolei i puścić na twardo jak resztęZ tym DD to osoba pytająca pomyliła runy. Bo zrozumiała, że ten zapowiedziany to Zdarski, a to był Waida run. Trzeba zaznaczyć, że run Zdarskiego z Marvel Fresh nie został zapowiedziany.
Daredevil niech sobie idzie swoją drogą, grubiutko w twardej. Z mojej strony pytanie czy trzeba nadrabiać Avengersów do wojny Światów?To raczej event Thora.
Żałuję, że nie ma na razie zapowiedzi Wolverine Infinity Watch.Uzasadnij czemu to wydanie jest tak bardzo potrzebne? Bo rzucenie "bo bym chętnie przeczytał" do mnie nie trafia tym bardziej, że możesz to zrobić na Marvel Unlimited.
Skąd on w międzyczasie dorwał Kamień? Jak go stracił? Są tutaj brakujące rozdziały.A ja ci napisałem na pewno dwa razy już, że tego nie ma w komiksach o które tak jęczysz. Ze strony Egmontu obecnie nie ma sensu wracać do nich, kiedy już poszli z historiami Marvela.
Z tym DD to osoba pytająca pomyliła runy. Bo zrozumiała, że ten zapowiedziany to Zdarski, a to był Waida run. Trzeba zaznaczyć, że run Zdarskiego z Marvel Fresh nie został zapowiedziany.Nie, osoba pytająca nie pomyliła runów. :) Czy ktoś ma wątpliwości co do twardości runu Waida? Ja nie chcę czekać nie wiadomo jak długo na run Zdrarskiego. Tym bardziej, że faktycznie nie został zapowiedziany. Nie wiemy jaka w przyszłości będzie koniunktura na Daredevila i czekając na twardookładkowego Zdarskiego możemy obudzić się z ręką w nocniku.
Teraz (pewnie za pół roku) dadzą na miękko a później mogą dać na twardo, wcześniej niż za 5 lat to pewnie nie będzie.Dokładnie tak mi się marzy ;)
Nie, osoba pytająca nie pomyliła runów. :) Czy ktoś ma wątpliwości co do twardości runu Waida? Ja nie chcę czekać nie wiadomo jak długo na run Zdrarskiego. Tym bardziej, że faktycznie nie został zapowiedziany. Nie wiemy jaka w przyszłości będzie koniunktura na Daredevila i czekając na twardookładkowego Zdarskiego możemy obudzić się z ręką w nocniku.Ok, dla mnie to pytanie było dziwne, raz że nie było zapowiedzi, dwa że od razu było mówione, że nie będzie nic mówione o komiksach których w prezentacji nie było. Dlatego też wyglądało to jakby ktoś pomylił runy.
Strażników Catsa też mogli wydać 2w1 bo to tylko 12 zeszytów
Ciekawe jak ten zapowiedziany Iron Man, ktoś się orientuje ?Jest średni, w dobrym promo można wziąć. Przede wszystkim trzeba znać chociaż podstawowe reprekursje z runu Gillena, bo Slott się do niego odwołuje i po nim sprząta.
Z Arno Starkiem - synem Iron Mana z przyszłości można by zrobić dobre fabuły. Ale nie - lepiej mieszać i mieszać.
Ale nie - lepiej mieszać i mieszać. Nie umiem nic dobrego napisać, to wywrócę biurko i będzie szokowanie.
Mieszanie wątków, odgrzewanie starych kotletów, grzebanie w przeszłości, restarty, robienie z dobrych złych, ze złych dobrych, uśmiercanie-wskrzeszanie. Strasznie oklepane schematy. Naprawdę brakuje jakiegoś pójścia naprzód. A nawet jak się idzie, to bohater i tak jest cofany po jakimś czasie.
Jednego czego nie robią komiksy, to remaki. W sensie wydać jeszcze raz to samo, ale... ładniej. Stare historie z lat 40-80-tych, ale od nowa zilustrowane, może minimalnie poprawione dialogi by dostosować do współczesnych standardów. Rozumiem, że jacyś starzy rysownicy jeszcze żyją i by się im przykro zrobiło, że wymazuje się ich pracę, ale wszystko da się rozwiązać np. dając notkę o oryginalnym twórcy.
Jednego czego nie robią komiksy, to remaki. W sensie wydać jeszcze raz to samo, ale... ładniej. Stare historie z lat 40-80-tych, ale od nowa zilustrowane, może minimalnie poprawione dialogi by dostosować do współczesnych standardów. Rozumiem, że jacyś starzy rysownicy jeszcze żyją i by się im przykro zrobiło, że wymazuje się ich pracę, ale wszystko da się rozwiązać np. dając notkę o oryginalnym twórcy.
Jednego czego nie robią komiksy, to remaki. W sensie wydać jeszcze raz to samo, ale... ładniej. Stare historie z lat 40-80-tych, ale od nowa zilustrowane, może minimalnie poprawione dialogi by dostosować do współczesnych standardów. Rozumiem, że jacyś starzy rysownicy jeszcze żyją i by się im przykro zrobiło, że wymazuje się ich pracę, ale wszystko da się rozwiązać np. dając notkę o oryginalnym twórcy.W pewnym sensie robią: np. Thor Simonsona ma nowe kolory w omnibusie, czy ostatnio Swam Thing Moore'a w absolucie.
Jednego czego nie robią komiksy, to remaki.Moim zdaniem jest to
W pewnym sensie robią: np. Thor Simonsona ma nowe kolory w omnibusie, czy ostatnio Swam Thing Moore'a w absolucie.Czy nowe wydania filmów Star Wars z lat '70-'80 są remakami? Przecież wiele efektów wizualnych zostało zastąpionych efektami stworzonymi współcześnie. Znów kwestia definicji, czyli to co piszę w ww. temacie. Mimo że ma miejsce zmiana jednej z "warstw" komiksu (czyli kolorów w tym przypadku), to komiks nie został stworzony od nowa, więc nie można mówić o remaku. Bardziej o remasterze, chociaż ostatnio pisaliśmy o remasterowaniu SSM w temacie Muchy i to też nie jest to. Nowe kolory to nowa autorska wizja, więc część całego dzieła została zrobiona od nowa, tylko wciąż nie znajduję na to określenia :(
Moim zdaniem jest todaleceodległe od prawdy [edit: może być wielce odległe, albo dalekie, nie wiem skąd wziąłem "dalece odległe"...], zacząłem nowy temat w dziale ogólnym pod tym kątem ;)
Czy nowe wydania filmów Star Wars z lat '70-'80 są remakami? Przecież wiele efektów wizualnych zostało zastąpionych efektami stworzonymi współcześnie. Znów kwestia definicji, czyli to co piszę w ww. temacie. Mimo że ma miejsce zmiana jednej z "warstw" komiksu (czyli kolorów w tym przypadku), to komiks nie został stworzony od nowa, więc nie można mówić o remaku. Bardziej o remasterze, chociaż ostatnio pisaliśmy o remasterowaniu SSM w temacie Muchy i to też nie jest to. Nowe kolory to nowa autorska wizja, więc część całego dzieła została zrobiona od nowa, tylko wciąż nie znajduję na to określenia :(
PS. Są jeszcze te nowe originy itp., ale to jako rebooty, pominąłem to w ww. temacie na razie.
Ciekawi mnie seria Strażników Galaktyki z Fresha. Zna to ktoś? Warto?
Ciekawi mnie seria Strażników Galaktyki z Fresha. Zna to ktoś? Warto?
W miarę ok jest tylko drugi tom, ale niestety wcześniej trzeba przeczytać pierwszy a następnie trzeci, więc jest to słaba opcja ;) BTW. w kontekście tych marnych guardiansów Duggana ciekawi mnie fala hejtu która przetoczyła się przy premierze GotG Bendisa. Przecież bendisowi strażnicy przy tym paździerzu to jest arcydzieło! ;)
Przecież ta seria Bendisa była dużo gorsza niż Duggana - u Duggana przynajmniej to wszystko gdzieś dążyło, a u Bendisa nigdzie. U Bendisa postacie nie miały żadnego charakteru ani nie przeszli żadnej drogi, a u Dugga każda postać miała swój wątek, który miał swoje rozwinięcie - inna kwestia czy się komuś te wątku podobały ale przynajmniej jakieś były zamiast latania bez sensu jak u Bendisa.
Po pierwsze u Bendisa była dość dobra kreska, u Duganna wygląda to jak fanfic.Wszystko się zgadza tyle że pytałem z początku o nową serię (Cates) i ewentualną kontynuację. Bendisa i Duggana mam i nie wiem czy brnąć dalej, czy oszczędzić trochę kasy.
Po drugie u Bendisa historia przynajmniej zwiastowała coś ciekawego i miała wciągające momenty, u Duggana są nudy od początku do końca, brak twistów i brak jakichkolwiek beatów które utrzymają czytelnika (poza tymi one shotami z drugiego tomu). Nie mówię, ze Guardians Bendisa to świetna seria ale porównując do wyczynów następcy, jest co najmniej bardzo solidna.
Wszystko się zgadza tyle że pytałem z początku o nową serię (Cates) i ewentualną kontynuację. Bendisa i Duggana mam i nie wiem czy brnąć dalej, czy oszczędzić trochę kasy.Kup i sam przeczytaj, jak widzisz jeden napisze, że słabe a drugi, że dobre, jeżeli nawet jest słabsze niż inne Catesy to i tak pewnie lepsze niż większość tego co pojawia się od Marvela.
Ktoś mi moze wytlumaczyc o co chodzi z tym marvel fresh start. marvler 2.0 itp?
"Resetują" uniwersum, albo jest to hard reset, soft reset albo żaden reset :) jak się słabo sprzedaje, dają jedynki (bo jedynki najlepiej się sprzedają), no i po jakimś czasie od resetu coraz gorzej się sprzedaje i później znowu resetują, takie błędne koło. :)Czyli jakby wszystko od nowa, nowe historie tylko ci sami bohaterowie z czysta kartoterka tak?
Ktoś mi moze wytlumaczyc o co chodzi z tym marvel fresh start. marvler 2.0 itp?
Mam pytanie - czy ten grudniowy "Uncanny X-Men - Upadek X-Men", to coś istotnego w ich chronologii, co potem przyda się do runu Hickmana, czy można to odpuścić? Oceny zbiera przeciętne, więc zastanawiam się, czy nie odpuścić.
Mówisz o tym samym Rosenbergu, który popełnił beznadziejnie głupie "Phoenix: Zmartwychwstanie. Powrót Jean Grey"?
Wierzyć mi się nie chce... ???
Mam pytanie - czy ten grudniowy "Uncanny X-Men - Upadek X-Men", to coś istotnego w ich chronologii, co potem przyda się do runu Hickmana, czy można to odpuścić? Oceny zbiera przeciętne, więc zastanawiam się, czy nie odpuścić.Nie trzeba znać tego przed Hickmanowymi X-Menami. Ta seria nie ma znaczenia tak naprawdę.
Paulina Breiter jakoś mi się nie kojarzyła z tłumaczeniami Deadpoola, a tu widzę jej nazwisko przy drugim tomie.
Spider Man Tom 1 Powrót do korzeniPytaj na tym profilu https://www.facebook.com/swiatkomiksu
Venom Tom 1
Witam, jestem nowy w świecie komiksów i chciałbym się dowiedzieć czy Egmont robi dodruki swoich pozycji?
Szczególnie, że Marvel Fresh wyruszył w połowie 2021 więc jest to wciąż aktualna seria wydawnicza.
Czy w przypadku dwóch powyższych pozycji pozostaje już tylko rynek wtórny?
Czy jednak jest szansa, że posiadając cierpliwość można czekać na dodruk i zakupić je w cenie sklepowej?
Czy jeśli są dodruki to są one ogłaszane?
Czy jeśli są dodruki to są one ogłaszane?A z tym jest różnie.
Jeśli chcę przeczytać wojnę światów i śledzę Thora, to czy muszę nadrabiać Avengersów Aarona? Nie za bardzo chce mi się wchodzić w kolejną serię...
Mam pytanie:
Przeczytałem 3 tomy Strażników Galaktyki Duggana. Chciałbym przeczytać teraz Wojny nieskończoności, ale..
Czy Wojny mają podobny śmieszkowaty klimat jak Strażnicy, czy jednak cała historia jest dużo poważniejesza i ciekawsza?
Mam pytanie:https://www.facebook.com/
Przeczytałem 3 tomy Strażników Galaktyki Duggana. Chciałbym przeczytać teraz Wojny nieskończoności, ale..
Czy Wojny mają podobny śmieszkowaty klimat jak Strażnicy, czy jednak cała historia jest dużo poważniejesza i ciekawsza?
Raczej pewne jest, że dodrukują.
Na duży plus Mutanci od Hickmana już we wrześniu, z kolei sama seria wydawnicza wyhamowuje w porównaniu do tego, co mieliśmy przed rokiem, gdzie 3 tomy miesięcznie były standardem.Tylko spora część to są tomy podwójne/potrójne w jednym:
Kiedyś TK mówił, że te dłuższe właśnie opłaca im się wydawać w pojedynczych tomach.A będziesz kupował jak będzie okładkowa razy dwa.
Tym House of X/Powers of X to ludzie głownie się zachwycali, później już jest różnie, pewnie wydadzą tylko główną serię + eventy.Tylko, że tak się do końca nie da, bo np. Sword of X nie wychodzi z serii X-men, ale z serii Excalibur. Też mam wrażenie, że nie dostaniemy zbiorczych Dawn of X, a raczej zbiorcze pojedynczych serii. Przy czym sama seria X-men to za mało, bo tu trzeba wspomniane Excalibur, Marauders oraz przynajmniej New Mutants wg mnie. A potem dochodzi przynajmniej Wolverine. Ale jak to Egmont ugryzie to już ich sprawa, choć najlepszym rozwiązaniem wydaj się właśnie Dawn of X 2w1 (lub 3w1, bo jest tego sporo).
Ten event Wojna Światów ciekawy?Tak. To wieńczy wiele wątków z serii o Thorach (Thor Gromowładny, Thor, Potężna Thor, Niegodny Thor itd.), więc jeśli nic z tego nie czytałeś z tego to tego eventu nie masz co ruszać.
Jestem również ciekawy Savage Avengers ze względu na bardzo oryginalny skład. Czytał już ktoś?Nie warto. No chyba, że chcesz zobaczyć Conana w szeregach Avengers.
Poza tym z nowych mutantów wyczekuję Hellions od Wellsa i New Mutants od Ayali.Jeśli nie będzie zbiorczych Dawn of X, Reign of X oraz Destiny of X to zapomnij. Mało znane serię, nieznani twórcy na polskim rynku.
Jeśli nie będzie zbiorczych Dawn of X, Reign of X oraz Destiny of X
Ci X-Meni to wielka wydmuszka. HoX/Pox i może X of Swords to dobre rzeczy. Po odejściu Hickmana wszystko posypało się jak domek z kart i teraz już wiemy, że Hickman miał wielki plan na 2 lata ale został przegłosowany i obecnie te komiksy to kręcenie się w kółko bez celu. Z samego HoX/PoX rozwinięto może 30% wątków. Ja czekam na reboot albo jakiś sensowny kierunek. Destiny of X moim zdaniem zaczęło się bardzo słabo.
O ile do tej pory to była Soap Opera, czyli historia w której oczywiście zdarzają się rzeczy fajne jak i żenujące, ale jednak mająca jakąś ciągłość, to teraz jest Sitcom, co odcinek może następować "pstryk" i nic co się działo z daną postacią nie ma znaczenia.Serio według ciebie do tej pory wszystko, co się działo z postaciami miało znaczenie? Mutanci nie zmartwychwstawali, nie cofali się w czasie, nie robili "pstryk" i resetowali wszystkiego? Chyba jednak mało czytałeś.
Ok, super. Przydałoby się jednak bardziej łopatologicznie, zważywszy na to, że jestem kobietą i nie ogarniam tego wszystkiego jak wy perfekcyjnie. Tak na polski język co muszę zakupić z Egmontu lub posiadać, by czytanie tego miało sens i mówimy tu tylko o FRESH bo z NOW i i NOW 2.0 potrzebnie lub nie, mam wszystko.MARVEL NOW
Jak wydają podwójne to z 5, chyba, że urwą :)
Czy Nieśmiertelnego Hulka można bez problemu czytać nie znając nic innego z tej postaci (oprócz MCU)?
A ile zeszytów będzie miał ten tom Egmontu? Bo w WKKM wyszedł pierwszy trejd. Egmont wyda od razu całego omniaka - 30 zeszytów, czy będzie dzielił?Już o to pytałeś i dostałeś wcześniej odpowiedź. Nie będzie podziału omnibusa. Będą dwa tomy.
A ile zeszytów będzie miał ten tom Egmontu? Bo w WKKM wyszedł pierwszy trejd. Egmont wyda od razu całego omniaka - 30 zeszytów, czy będzie dzielił?
Ech - Avengers: Wojna Światów i sam event Wojna Światów mają po tyle samo zeszytów. Ale cena eventu jest 10 zł wyższa. ETZ.
ETZ. Skoro za 10 zł mogli dołożyć 72 strony, to dlaczego za pozostałe 108 stron chcą aż 39,99???
(https://i.imgur.com/0P8Nrh6.jpg)Jeśli zakończyłem zbieranie Thora na Potężnej Thor z Marvel NOW 2.0 i absolutnie nie mam zamiaru kupowania jakiejkolwiek serii z Marvel Fresh, to czy stracę jakieś istotne zakończenie całej Aaronowej sagi?
Jeśli zakończyłem zbieranie Thora na Potężnej Thor z Marvel NOW 2.0 i absolutnie nie mam zamiaru kupowania jakiejkolwiek serii z Marvel Fresh, to czy stracę jakieś istotne zakończenie całej Aaronowej sagi?Polecam doczytać tylko tomy z Thorem oraz Wojnę Światów. Nic więcej tak naprawdę nie potrzeba znać. Król Thor to świetny epilog dla całej sagi i na tym możesz zakończyć.
Zgodnie z tą rozpiską od Egmontu Avengers Wojna Światów czytać dopiero po Wojnie Światów?Przeczytaj w pierwszej kolejności Wojnę Światów potem tomy zawierające tie-iny do tego eventu. Większość tych tomów i tak zawiera zeszyty, które nie dotyczą Wojny Światów i są normalnymi zeszytami serii. Ogólnie to chyba wypadają średnio po 3 zeszyty związane z eventem (pisze z pamięci, więc któryś może więcej lub mniej). Większość i tak nie ma wpływu na sam event.
jestem początkujący w komiksach i to będzie mój pierwszy event, więc pytanie może wydawać się głupie. :-[
A samego King Thora/Króla Thora jest sens ruszać znając tylko wyrywkowo co tam się wcześniej działo?Można czytać znając tylko Thora Gromowładnego (bez znajomości tej serii, nawet nie ma co podchodzić do tego tomu), przy czym to skąd Loki posiadł pewną "moc" jest wyjaśnione w ostatnim zeszycie serii poprzedzającej. To jest epilog całej sagi i to widać w ostatnim zeszycie. Nie będę spoilerował, ale finał i powrót jednej z postaci jest świetnie napisany.
Piszesz @michał81 że Król Thor to Epilog, ale czy tylko taką funkcję pełni?
Jakie są Wasze odczucia po przeczytaniu Wojny Światów Aarona?
Moja opinia - dawno nie czytałem tak złego eventu. Chyba od czasów Shadowlandu. To co tam się dzieje to istny dramat. Całkowicie zniszczyło mi to run Aarona, do tego stopnia, że olewam kolejne Thory i żegnam się z tytułem (czytaj - całość leci na Allegro). Z chęcią sięgnę po kontynuację pióra Donny'ego Catesa, jednak Jasonowi już podziękuję.
Wojna Światów to szokująco zły event.
Nie wszystkie czytałem, ale mniej więcej jest tak:Tie-iny z Uncanny X-Men są w tomie Cyclops i Wolverine
WoR War Scrolls (3 zeszyty) – skupiają się na DD
WoR Strikeforce (3 zeszyty) – misje poszczególnych grup w innych wymiarach
WoR Uncanny X-Men( 3 zeszyty)
WoR Spider-Man & The League Of Realms ( 3 zeszyty) – team up Spidera z Ligue of Realms i finałowa walka z Kurse
WoR Punisher ( 3 zeszyty) – starcie na Manhattanie
WoR New Agents Of Atlas (4 zeszyty) - finałowa walka z Sindr
WoR Journey Into Mystery (5 zeszytów) – nie czytałem ale z tego co wiem pojawia się Ares
Tie-iny z Uncanny X-Men są w tomie Cyclops i Wolverine
jeszcze bardziej nie mogę się doczekać Silvera Slotta, choć całość czytałem już jakiś czas temu, to z chęcią wrócę do tej seriiMógłbyś napisać nieco więcej o tej serii ? Warto ?
Stoi to kilka poziomów wyżej niż typowy Marvel i Spider Slotta też.Dobrze wiedzieć, po przeczytaniu jego runu w Marvel Now 1.0 i 2.0 źle mi się kojarzy jego nazwisko. Jedynie Spiderversum było okej.
Wiem, że będę w mniejszości
AAAAAAAAAAAAAA! ETZ!
No jak tak można?! Po 4 zeszytach wyścigu Upiornych Jeźdzców w 5 tomie Avengers, dostaliśmy przedruk ANAD Ghost Rider #1 z WKKM i SBM. Czyli w sumie 50 zł okładkowe jest za zaledwie 4 premierowe zeszyty. Dla mnie to jest draństwo ze strony wydawnictwa. Zamiast zrobić podwójny tom, to dali nam cieniznę i jeszcze przedruk komiksu sprzed 5 lat, którego serii palcem nie tknęli jak wychodził polski Marvel 2.0. Wracamy do niskich zagrywek wypełniania komiksów ścinkami jak w Angeli czy Superior Spider-Man 1 itp. Mam ochotę wyjść z siebie i stanąć obok, tak bardzo jestem zły na tą zagrywkę Egmontu. A wystarczyłoby dać zeszyt ANAD GR #12 i nie byłoby sprawy. Ale nie - znowu przepłacamy za dubla. Ludzie trzymajcie mnie!
Zdajesz sobie sprawę, że tak wyszło w oryginale? Czy robisz gównoburzę dla zasady?
Czy chodzi o Ghost Ridera wydanego w lipcu 2017 w WKKM i obecnie nie do kupienia jako nówka sztuka?
Tak z ciekawości są jakieś wydania gdzie Egmont dubluje sam siebie ?
;D ;D ;D ;D
A możesz wkleić te swoje posty z tym wielkim obudzeniem jak Hatchtte dubluje Hatchtte ;D
Tak z ciekawości są jakieś wydania gdzie Egmont dubluje sam siebie ?
Tak z ciekawości są jakieś wydania gdzie Egmont dubluje sam siebie ?Tak.
A ta Liga Sprawiedliwości to też tak było w oryginale czy to skład Egmontu ?
;D ;D ;D ;D
A możesz wkleić te swoje posty z tym wielkim obudzeniem jak Hatchtte dubluje Hatchtte ;D
Tak z ciekawości są jakieś wydania gdzie Egmont dubluje sam siebie ?
Niech administratorzy zbanują w końcu tego głupka bo tego bełkotu czytać się nie da.
Egmont Polska po prostu przeciąga strunę. Zastanawiają się ile jeszcze śmieci i ścinków można wepchnąć polskiemu czytelnikowi za pełną cenę.
To niech przestanie się tak zachowywać to nie będę go tak nazywał - nazywam go tak jak on się zachowuje.Daj spokój święta są, już go wszędzie pobanowali, także nie będzie miał się gdzie uzewnętrzniać i jeszcze sobie coś zrobi.
Szczerze mówiąc powiedziałbym, że nazywanie innego człowieka głupkiem bardziej powinno podpadać pod ban niż cokolwiek, co pisze Bazyl.A jak ktoś nie umie czytać i pisać to można go nazwać analfabetą czy nie ?
A jak ktoś nie umie czytać i pisać to można go nazwać analfabetą czy nie ?
To już nawet napisać nie można, że kilka ostatnich tomów Marvel Fresh jest za cienkich, za drogich, albo że są tylko wypełniaczami (przynajmniej wg mnie), bo zaraz kogoś bulwers ogarnia. No sorewicz, ale takie jest moje zdanie - nie podobały mi się Avegers 5 czy Spider 6 i piszę o tym w temacie do tego poświęconym, podając swoje argumenty.
Czy ktoś mi wyjaśni o co chodzi z komiksem Ród X/Potęgi X? Nie mam wiele pojęcia o X-Men, ale przeczytałem ten komiks zachęcony wysokimi ocenami i bardzo mi się spodobał. Teraz zastanawiam się, czy będzie kontynuacja?Tak, będzie kontynuacja w formie serii komiksów "Świt X":
Ta kontynuacja, to który to będzie okres? Bo w Ród X/Potęgi X mamy kilka linii czasowych.No jaki okres, "normalny" okres, aktualny, ten w którym dzieją się wszystkie przygody superbohaterów Marvela, ten w którym Xavier, Magneto i reszta rezydują na Krakoi razem z resztą mutantów. Wydaje mi się że twórcy wystarczająco jasno przedstawili to w komiksie.
w USA wyszło tego dużo więcej i nie sposób wszystkiego wydać na rynku polskim
No jaki okres, "normalny" okres, aktualny, ten w którym dzieją się wszystkie przygody superbohaterów Marvela, ten w którym Xavier, Magneto i reszta rezydują na Krakoi razem z resztą mutantów. Wydaje mi się że twórcy wystarczająco jasno przedstawili to w komiksie.
Niby true xanar, ale skoro np Immortal Hulk czy X-Men mogą być grube, to zostawianie cienkich Spider-Mana, Thora i Avengers jest już niezrozumiałe z ekonomicznego punktu widzenia klientów. W Marvel Origins wszystkie tomy będą podobne i albo to akceptujesz, albo nie i nie kupujesz, bo za drogo. A Egmont przycina bez żadnej logiki.
Czyli Egmont lepszy od Marvel Origins bo sobie możesz wybrać, jak chcesz grube to wybierasz grube a jak chcesz cienkie to cieknie.
Pan Kołodziejczak już kilkukrotnie opowiadał, że mainstreamowe serie chwalące się popularnością dzięki MCU, takie jak Avengers, Spider-Man czy Thor ze względu na swój względnie młodszy target są wydawane w formie cieńszych tomów, bo cieńsze są portfele młodszych czytelników.
Venom, czy Hulk nie mają aż tak wielkiej popularności ekranowej oraz ich serie nie są aż tak ważne dla głównego kontinuum, dlatego mogą być wydawane w grubszych tomach.
Nie zgadzam się z tym stwierdzeniem. Wybór byłby tylko jeśli ten sam komiks byłby wydany zarówno na grubo i na cienko, jak chcemy czytać np. najnowszego Spider Mana od Egmontu to mamy tylko na cienko, a Hulka tylko na grubo.A ktoś u nas wydaje to samo w różnych formatach ?
Venom chyba jest całkiem popularny, tylko towarzyszy mu aura bycia czymś dla nieco starszych (ale niekoniecznie dorosłych).Ten Venom Catesa tom 1 chyba ze dwa razy się wyprzedał.
Albo zobacz co się stało z DD Bendisa/Brubakera/Diggle'a, początkowo dobra seria później zjazd, ale jakiś tam poziom trzymał a na koniec wszystko pogrzebali koszmarnym eventem.Daredevil to powiedziałbym że był dobry, co do tych eventów Marvela no to jakby zaskoczenia nie ma, u nich wszystko sprowadza się do jednego,zresztą w dc jest to samo.
DEJA VU?
Gdzie niby był zjazd w DD Bendisa/Brubakera?Czytaj ze zrozumieniem. Bendisa/Brubakera/Diggle'a jako seria. Więc czego się czepiasz?
Tam cały czas był wysoki poziom.
Dopiero początek Diggla to był zjazd względem Bendisa i Bru choć i tak te zeszyty przed Krainą Cieni trzymały całkiem fajny poziom.
Albo zobacz co się stało z DD Bendisa/Brubakera/Diggle'a, początkowo dobra seria później zjazd, ale jakiś tam poziom trzymał a na koniec wszystko pogrzebali koszmarnym eventem.
DEJA VU?
Spider-Man Straczynskiego też ma zjazd - Grzechy Przeszłości i One More Day
Tylko Thor i DD?Nie. W każdej serii taki jest zjazd. Tak naprawdę tylko ci twórcy, którzy mieli konkretny plan na historie oraz to ze redaktorzy nie wcinali się z eventami utrzymywali poziom.
Tylko Thor i DD?Z Marvel now 2.0 mi się podobała seria all new Wolverine a oprócz niej to faktycznie nic ciekawego.
A Spider-Many Slotta? Końcówka była mega słaba.
A X-men w Marvel Now 2.0? Tam nic nie bylo interesującego.
Trzeci tom Deadpoola to ostatni tom w Marvel Fresh czy coś dalej będzie wydawane?
Trochę wcześniej (w maju) ukaże się Tajna inwazja w linii Marvel Classic
(https://i.imgur.com/VAODq1u.png)
- może po nią warto sięgnąć, żeby poznać więcej historii ze Skrullami? W przypadku tej drugiej też nie wiem, czy nie będzie to coś wyrwane z kontekstu.
Orientuje się ktoś czy warto coś przeczytać przed Empireum?Poprzedzającą ten event serię z Fantastyczną Czwórką Slotta.
czytałem Tajną Inwazję kilka lat temu i to jeden z tych komiksów z których nie pamiętam absolutnie niczego, poza tym że występowali tam Skrullowie. warto sobie to odświeżyć?Nie, nawet z tie-inami chociaż one o niebo lepsze.
@xanar ala czy ty myślałeś, że bazyl sprawdzi policzy? Przecież to jest leniwiec jakich mało, woli pisać farmazony jak zwykle.
A to nie jest trochę tak, że te ongoingi już w miarę dogoniły wydania oryginalne i po prostu trzeba odczekać, aż odpowiedne zbiorczaki się ukażą i dlatego E przestał tak gonić?Nie. Jesteśmy mniej więcej 3 lata do tyłu.
Nie, jak się sprawdzi DC to takich Deluxów jest ze 2x mniej od 2021 niż wcześniej.Nie chce kolejny raz toczyć sporów przez kilka stron, że tylko Batman się z DC wydaje, jak było to ostatnio.
Zasadniczo to wrzucili te Knightafalle, ale to i tak nie wiem czy na 0 wyjdzie.
Dziś przyszedł mi tomik z Wasp i jestem zniesmaczony. Znowu nie przeczytałem opisu albumu i znowu dałem się nabrać. Zaledwie 4 premierowe zeszyciki plus debiut postaci zdublowany od Hachette. I za to wszystko aż 30 zł trzeba zapłacić. Czyli jeszcze gorzej niż z Ant-Manem, który zabrał slot Black Vortex. A ja dałem się na to naciągnąć. Kolejny kurde raz. A mówi się, że Marvel Origins jest drogie w swoich twardych okładkach. To co ja mam powiedzieć o tym komiksie?Wasp Smalls Worlds jest jubileuszową miniserią z okazji 60 lat Wasp, rozpisaną na 4 zeszyty właśnie. Zeszyt z debiutem również był w wydaniu zbiorczym. To znów wina Egmontu, że wydał coś tak jak w wydaniu zbiorczym w USA?
W każdym razie ostrzegam innych, że nie warto było, nie warto.
(https://esensja.pl/obrazki/okladkikom/265133_wkkm-poczatki-marvela-lata-szescdziesiate_539.jpg)
No przecież sam na siebie jestem zły że jestem taki naiwniak i głupiec, że to kupiłem. Ale to, że tak cienki komiks jest aż za 30 zł a nie 22 to też mi się nie podoba. Jak Marvel Fresh jest grubszy, to cena idzie w górę. Ale jak nie ma tych 6 zeszytów to zostają podwyższone okładkowe 50 zł. A to niby Kolekcje oszukują na cieńszych tomach...Czy ty płaczesz o to, że kosztuje 30zł a nie 22? 8zł, naprawdę musiałeś o to zrobić wielki płacz i jeszcze narzekać, że oczywiście musieli coś zdublować od Hachette?
Ewentualnie te 4 zeszyty historii o Wasp powinni dodać do albumu z Avengers i wydać trochę grubszy tom, który w sumie wyszedł by taniej dla czytelnika.Jak to ściany. Tak trudno Bazyl zobaczyć, że Wasp jest albumem na wzór tego z USA i jest jubileuszowym albumem na 60 lat postaci?
@UPTu chyba w ogóle jest jakiś grubszy błąd w tłumaczeniu.W oryginale jest tak,jak poniżej ,więc chyba powinno być "..wywrócę na lewą stronę..".
...
Jeśli w Wasp (dziś przyszła to jeszcze nie przeczytałem), też są literówki, jak np. w Królu Deadpoolu (tu chyba powinno być "Na nitce" nieprawdaż??)
(https://i.imgur.com/t0DJEZe.jpeg)
...
(tu chyba powinno być "Na nitce" nieprawdaż??)https://sjp.pl/nica
Już o tym pisałem, przy She-Hulk, że te tłumaczenia powinny być robione pod potencjalnego klienta, jeżeli ten potencjalny klient pisze tutaj, że to chyba błąd no to coś jest nie tak.
Dekady czytania Kaczora Donalda z jego słownictwem skierowanym do dziesięciolatków i splashpage'y na których jedynym napisem, który się zmieści jest "Avengers Assemble" oraz pisanie w kółko tych samych, ubogich zarówno w treść jak i w formę postów, zbierają swoje żniwo.
Zasadniczo to nie spotkałem, żeby ktoś tak mówił, kapewu też już chyba nikt nie używa, może to taka specyficzna postać co dziwnie mówi :)
Ale teraz to żartujesz, prawda? Autor i tłumacz mają równać do niższego poziomu? Co to, szkolna wycieczka w górach, gdzie najsłabszy dyktuje tempo?
Komiks to dziedzina sztuki, jako taki ma poszerzać percepcję, a nie równać do najgłupszej owcy w stadzie. "Bo nie zna słowa". I nawet nie sprawdzi. Za to zna słowo "nitka". Super. Cool. Szacun ludzi ulicy. Sezamkowej.
Bardzo proszę mi tu nie deprecjonować "Kaczora Donalda" i używanego w nim słownictwa, bo jego poziom był znacznie wyższy niż w wielu dzisiejszych komiksach superbohaterskich, a przez długi czas konsultantem językowym był prof. Bralczyk. To dzięki lekturze "KD" już w podstawówce miałem tak bogaty zasób słów, że mogłem szpanować na różnych testach na czytanie i rozumienie :)Chodzi o to, że nikt tak nie mówi, tego kapewu używało się nie wiem w latach 90-tych.
"Nice" znam choćby z opowiadania Lema z "Bajek robotów" o maszynie, która robiła wszystko na literę "N". Tam ten wyraz był dość istotny dla fabuły. To było zdaje się nawet w moim podręczniku do polskiego, chyba w gimnazjum (pierwsza dekada tego stulecia), więc teoretycznie całkiem sporo osób z roczników zbliżonych do mojego powinno mieć kontakt z tym słowem.
O celowości użycia feminatywów w "She-Hulk" z lat 80. można dyskutować (ale nie róbmy tego teraz, proszę. Bo kolejnych 20 stron pójdzie), ale moim zdaniem w słowie "nice" nie ma nic niezwykłego ani dziwnego, o ile tylko pasuje do sytuacji. Komiks powinien w mojej opinii uczyć nowych słów. Bo jeszcze się okaże, że dzisiejsi pełnoletni czytelnicy superhero mają większy problem z odbiorem tekstów niż młodociani czytelnicy "Kaczora Donalda" z lat 90. :) Właśnie otworzyłem numer 3/97, który kupiłem parę dni temu na targu staroci i są tam takie zwroty jak "hibernować", "deficyt budżetowy", "partia wokalna", "palpitacja", "neurony", "Admiralicja", "podatek gruntowy", "gwinea", "radiacja"...
Chodzi o to, że nikt tak nie mówi, tego kapewu używało się nie wiem w latach 90-tych.
Czy to jest starsza osoba na tych rynkach, ciężko stwierdzić, raczej starsze osoby nie mają takich włosów.
No, ale jak to jest, takie kapewu się utrwaliło a tak mówiły dzieciaki kiedyś tam, ale teraz jak dzieciaki używają swoich zwrotów to się nie utrwali i będzie niezrozumiałe.
To jeszcze jedno. Dlaczego Jacek Żuławik użył formy Ijob i Księga Ijoba w Nieśmiertelnym Hulku 5, zamiast utrwalonego imienia Hjob? Ja do tej pory zawsze słyszałem tą drugą formę.
Starsza w sensie - nie dziecko, tak jak pisałem w poprzednim poście. Sądzę, że jeśli powiesz do kogoś, kto ma ze 20 lat "kapewu", to zrozumie, o co chodzi.To trzeba byłoby zrobić jakąś sondę dla 20-latków, kapewu jest z PRLu
"Kapewu" pozostało rozpoznawalne. Wiele innych słów z ówczesnego slangu - nie. Natomiast co do dzisiejszego slangu - na razie nie wiadomo, które słowa się utrwalą, dlatego moim zdaniem dobrze używać go oszczędnie, jeśli chcemy, aby za kilka lat nasze tłumaczenie było zrozumiałe. Oczywiście z wyjątkiem sytuacji, gdy dana postać celowo ma mówić trudnym do zrozumienia slangiem.
Ale my tu mówimy o komiksie superhero z Deadpoolem i taki dwudziestolatek czy nastolatek jak czyta takie kapewu to dla niego to będzie raczej cringowe :) tego też może już się używa :) (no, ale może takie miało być)E tam, 22 lata mam na karku i takie cringe'owe dla mnie to nie jest, kwestia chyba jakiego się używa języka i słówek :)