Rozmowy w niniejszym wątku tematycznym toczą się aż miło. I również ja jestem zainteresowany nie tak dawnym startem "Marvel Fresh" w Polsce... o czym nie miałem w ogóle pojęcia; ostatnio miernie wręcz śledzę aktualności na rynku wydawniczym w Polsce. Trzymam się raczej tytułów starszych i bardziej ,,klasycznych" - w każdym gatunku czy Uniwersum Komiksowym.
Przytoczę z ciekawości opis / streszczenie komiksu "Wojny Nieskończoności: Odliczanie":
- to pierwsza część nowej linii wydawniczej Marvel Fresh, która wchodzi na rynek w miejsce serii Marvel NOW! 2.0; kolejne albumy z wydawnictwa Marvel będą od tej pory ukazywać się pod jej szyldem. Zarówno prezentowane wydanie, jak i jego kontynuacja pod tytułem "Wojny nieskończoności" stanowią łącznik obu linii wydawniczych. Albumy prezentują finał historii Strażników Galaktyki oraz wstęp do nowych przygód superbohaterów ze świata Marvela, których rozwinięcie znajdziemy w kolejnych tomach z serii Marvel Fresh.
I teraz pytanie: czy nie mając kompletnie żadnego przeczytanego na geekowskim koncie zeszytu czy komiksu z linii wydawniczej "Marvel NOW! 2.0", tym samym nie posiadając nawet drobnej cząstki wiedzy o tym, co tu się rozgrywało, opłaca się brać za czytanie "Marvel Fresh", począwszy od "Wojny Nieskończoności: Odliczanie"? Z czym to się je?