Autor Wątek: Ptaki Nocy  (Przeczytany 9067 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline sad_drone

Odp: Ptaki Nocy
« Odpowiedź #90 dnia: So, 04 Grudzień 2021, 20:47:46 »
@Koalar
1 Wonder woman czytałem tylko run rucki i tam praktycznie wcale nie było "babskich pogaduszek" i rozmawiania o facetach, a raczej nacisk na rolę wonder woman jako dyplomatki. Nie mówię że taki komiks się kobietom nie spodoba, ale z założenia run ten miał raczej być unisex, albo w ogóle targetowany pod męzczyzn. Zresztą jak chodzi o rucke to w ogóle wydaje mi się że mimo duzej ilości kobiecych głównych postaci w jego seriach to on raczej komiksy pod mężczyzn pisze.

2 W zwyczajnym życiu (nie licząc pornografi) również nie uświadczysz takich póz jakie kobiety przyjmują w runie benesa :P. Tam w co drugim kadrze tyłek wypięty do czytelnika, kostiumy jak z bdsm-u i karykaturalne proporcje ciał z nienaturalnych powiększeniem wiadomych elementów ;). Niektóre pozy spider mana jak najbardziej można uznać za seksualizacje, gdyby był ubrany tak jak bohaterki ptaków nocy (a raczej, rozebrany, albo w latexie :P)

Natomiast dobry przykład seksualizowanej męskiej postaci to dick grayson, w graysonie co chwila lata bez koszulki i jest pozowany tak aby wzmocnić jego "atuty", w runie taylora podobno jest jeszcze gorzej :P. Ale z ciekawostek, to chyba działa, bo postać ta ma mnóstwo kobiecych fanów, i możliwe że również czytelniczek komiksów.



3 Sprowadzasz moje argumenty do absurdu, nic takiego nie powiedziałem. Generalnie i kobiety i mężczyźni chcą się czuć atrakcyjni, a pomysły na to co robić aby być atrakcyjnym biorą z kultury i środowiska które przyswajają. Jasne że dużo kobiet będzie chciało ubierac się w suknie z własnej woli i czują się z tym okej, tak samo niektóre kobiety lubią paradowac w bikini, pozować do wyzywających zdjeć itp. Natomiast dlaczego taki a nie inny ubiór i przedstawianie swojej seksualności jest uznawany za społecznie akceptowalny i pożądany jest efektem dominacji męskiego wpływu kulturowego, w którym facet musi być inteligentny, zaradny, i emanowac pewnością siebie, a kobieta ma głównie prezentować swoje ciało. Możliwe że gdybyśmy historycznie żyli w matriachalnych społeczeństwach to normą byłoby że to facet chodzi na bale w ubraniach eksponujących pośladki, czy też klatkę piersiową, a kobiety chodziłby w graniturach ;).

Zresztą na naszych oczach standardy ubioru ulegają zmianie, np w środowisku korporacyjnym gdzie rolę odgrywają kompetencje intelektualne ubiór kobiet obecnie nie rózni się za bardzo od ubioru mężczyzn.
« Ostatnia zmiana: So, 04 Grudzień 2021, 20:53:32 wysłana przez sad_drone »
If I Had More Time, I Would Have Written a Shorter Letter.

Offline bibliotekarz

Odp: Ptaki Nocy
« Odpowiedź #91 dnia: Nd, 05 Grudzień 2021, 12:10:48 »
Nie ma czegoś takiego jak stały, kompletny brak zainteresowania kobiet komiksem. Nie ma przecież fizycznych, biologicznych powodów, by tak było. Nie oczekujmy też, że znajdziemy zrozumienie dla zróżnicowania oferty w zamkniętym środowisku białych mężczyzn wychowanych w europejskiej kulturze. Zamknięte środowiska mają tendencję do własnych baniek informacyjnych tworzących iluzję, że nic poza nimi nie istnieje.

W zależności co komiksy oferowały kobietom (i w jakim stopniu) tak zmieniało się zainteresowanie kobiet komiksem. Wzrosło w latach 70-ych by spaść w 80-ych. W latach 90-ych w Epoce Wielkich Cycków Bez Scenariusza kobiety odeszły od mainstreamu i przeniosły się do komiksu niezależnego. W latach 2010- wzrost jest bardzo wyraźny, co widać w liczbach:

There’s a lot of fan-driven momentum that is largely coming from our female audience,” says Eric Stephenson, editor in chief of independent publishing house Image Comics, which puts out 7 of the 10 comics on the New York Times bestseller list in July. Six are centered on women. “The thing we can see driving this is social media—Twitter, Facebook, Instagram,” and other online communities where women congregate to chat about their favorite characters. This audience helped the industry grow from $805 million to $870 million last year, according to comics researcher Comichron.
https://www.bloomberg.com/news/articles/2014-09-04/female-comic-book-fans-rise-helps-publishers-profit

And in the demographic report presented on 1 September, for the first time the gender split was in favour of women: 53% of Facebook users who “liked” comics, graphic novels and various other iterations of the term used for the statistics were female.
It was a brief moment, however, and was probably down to a Facebook glitch rather than a sudden swing. According to the report’s author, and Graphic Policy founder, Brett Schenker: “On 11 September the data was checked again, and the stats have returned to where I’d expect. There are 42m likes for the terms, with men accounting for 23m (54.76%) and women for 18m (42.86%). We can chalk up the below to a glitch with Facebook reporting at the time of data gathering.”

https://www.theguardian.com/books/2015/sep/18/female-comic-book-readers-women-avengers-a-force

Just like last year, most of the retailers apparently reported that the top areas of growth in term of customers were in women 17-30, but also reported that kids of any gender ages 6-17 were also a growing demographic.
https://comicsalliance.com/female-readers-growing-market/

So even if it's true that a core cohort of longtime readers prefer to stick to the old, male, white heroes, industry surveys show that the fastest growing demographic — there's that word again — of comics readers are women aged 17-33.
And Fantom's Ly says that means that readers who reject diversity are gonna have to get used to a new normal.
"They're such a vocal minority at this point," she says, "because they've had everything to themselves for so long, and now they kind of have to share it — and they don't want to."
(...)
"I don't see much evidence of a sales slump at all," Millers says. "In fact, the comics industry has seen its best stretch it's seen in many decades over these last five years — we've seen five consecutive years of growth in the comics shop market."

https://www.npr.org/2017/04/08/523044892/beyond-the-pale-male-marvel-diversity-and-a-changing-comics-readership

Kobiety rzeczywiście kiedyś nie czytały komiksów i dlatego wzrost jest wyraźnie widoczny tylko w młodej grupie wiekowej. Widać też co blokuje wejście na rynek nowych odbiorców, w tym młodych kobiet - eventy rozciągnięte na wiele miesięcy i dziesiątki zeszytów (lepiej przyswaja je stara grupa odbiorców). Śledząc zapowiedzi na przyszły rok trudno też nie odnieść wrażenia, że DC inwestuje w czytelniczki więcej i więcej. Najważniejsze zapowiedzi to Wonder Woman Historia: The Amazons (Kelly Sue DeConnick), seria poświęcona Poison Ivy, jakaś duża i ważna historia z Talią Al Ghul, potem jakieś męskie serie. Z pewnością nie wchodziliby tak szeroko w rozwijanie damskich projektów, gdyby im się to dotąd nie opłaciło.
« Ostatnia zmiana: Nd, 05 Grudzień 2021, 12:13:35 wysłana przez bibliotekarz »
Batman returns
his books to the library

Offline isteklistek

Odp: Ptaki Nocy
« Odpowiedź #92 dnia: Nd, 05 Grudzień 2021, 12:55:01 »
No raczej to wyląda inaczej, może być 4 do 1, więc spokojnie wychodzi ponad 10 serii dla kobiet co miesiąc, a może więcej w preorder w DC, w Marvel nie mam pojęcia. W sytuacji, gdy kobiety nie przepadają za sh to sporo. Wonder Woman: seria regularna, sensational, Evolution, Wonder Girl, Gold, True Amazon, Nubia - 7 tytułów, które zwiazane są z marką Wonder Woman, a są jeszcze inne.

Nie wiem, czemu lata 90 to epoka wielkich cycków, a nie podejśca eksponowania ciała, może być przesadnego, czy seksualizacji, jak kto woli.
« Ostatnia zmiana: Nd, 05 Grudzień 2021, 13:13:34 wysłana przez isteklistek »

Offline Piterrini

Odp: Ptaki Nocy
« Odpowiedź #93 dnia: Nd, 05 Grudzień 2021, 15:15:25 »
Dyskusja ciekawa, ale moim zdaniem jałowa. Do tego jeśli był jakiś odsetek kobiet na forum, to wyżej jest powód dlaczego się zmniejszył :D
Przyznam że z samych wypowiedzi przedstawiających stan faktyczny ciężko mi odczytać jaki stosunek do tego ma autor, nie chcę się nikomu narazić, ale ten stan seksualizacji kobiet itp. to jest tzw. norma, rozumiem chęć do zmian tego stanu, ale z jakiegoś powodu "jest jak jest"... To nie jest tak, że większości to pasuje, po prostu jest "lepiej" niż jakby było inaczej (trochę jak z polityką, nie tylko u nas w kraju). Ponownie - rozumiem głosy aby zmieniać te stereotypy itp., ale ostatecznie osób "korzystających" ze stanu obecnego jest więcej niż tych głosów. Piszę "osób", bo jak już zaznaczyliście - korzystają obie płcie.
Jednocześnie wygaszanie tych stereotypów postępuje swoim tempem, obecnie jest już i tak ogromny postęp względem X-dziesięcioleci temu. Jeśli ktoś oczekuje zmian z dnia na dzień, to daleko mu do racjonalnego myślenia.

Ale o komiksach też musi być - temat mógłbym ugryźć na wiele sposobów, ale spróbuję takim powiedzeniem: jak coś jest dla wszystkich to jest dla nikogo. Jak już pisaliście ratingi czy też cyferki są najistotniejsze dla producentów/wydawców, także trzeba szczególną uwagę przykładać do kogo kieruje się daną rzecz. Dlatego w ogóle mnie nie razi to, że jedne tytuły są typowo dla kobiet, a inne dla mężczyzn (chociaż jak teraz używam tych określeń, to bardziej przy rozrywce pasuje "dziewczyn" i "chłopaków", bo jaka "normalna" dorosła osoba analizuje takie "głupoty" [wink wink]...). Aczkolwiek wolałbym wiedzieć co jest pisane dla kogo, powiedzmy że przy dużych wydawcach mniej-więcej wiadomo, ale też nie zawsze (jak pokazuje tu naczelny przykład Ptaków Nocy). Bardziej mnie "boli" usilne dołączanie różnych ideologii czy też ww. "głosów" do produkcji z jakby skonkretyzowaną grupą docelową. Przykładem scena z jednego z ostatnich Marveli (Endgame?) gdzie walczyły wyłącznie superbohaterki - znów rozumiem przekaz, tak samo potrafię sobie wyobrazić że dziewczynki w wieku wczesnoszkolnym widząc tą scenę poczują się "fajnie", ale odbiorca docelowy (który jest ogółem i tak bardzo "szeroki") jeśli akurat nie odczuje zażenowania, to przynajmniej zignoruje ten "ruch" w tym miejscu...

Do czegoś zmierzałem, do niczego nie doszedłem, ale zostawię, może ktoś rozwinie na bazie powyższego :) Bo o eksponowaniu nagości czy "kocich ruchów" traktuje bardziej pierwszy akapit... Trochę dziwi brak w dyskusji (albo nie dostrzegłem) cenzury Bat-donga w Przeklętym, miał to być taki pseudo-naturalizm, a i tak ktoś się poczuł urażony :P
No i też kwestia o jakiej piszecie niemalże od początku, czyli kogo jak seksualizować - nie mogę powiedzieć z całą pewnością, ale w zakresie wiedzy jaką posiadam uważam, że tego co która płeć uważa za "atuty" płci przeciwnej nie zmienimy/nie zmieni się to za naszego życia. Mężczyźni "interesują się" walorami wizualnymi w postaci tego co rysuje taki Benes (chociaż oczywiście każdy "woli" może inne kształty itp., ale do tego się sprowadza "ogólnie"), a kobiety pociąga siła, tak fizyczna (mięśnie), jak i psychiczna/społeczna (np. w takich komiksach przewodzenie grupie superbohaterów). To ujęcie jest kompletnie ogólne, bez wchodzenia w wyjątki itp., chciałem tylko pokazać, że zarówno kobiety jak i mężczyźni w komiksach są "seksualizowane/i", z tym że jak pokazuje dyskusja - nie dla każdego jest to widoczne.

Online Rodrigues

Odp: Ptaki Nocy
« Odpowiedź #94 dnia: Nd, 05 Grudzień 2021, 15:52:33 »
Niedługo każdy przejaw libido będzie traktowany jako stereotyp. Tak będzie. Nie meteoryt, nie 3 wojna - to poprawność polityczna wykończy ludzkość  :D

Offline death_bird

Odp: Ptaki Nocy
« Odpowiedź #95 dnia: Pn, 06 Grudzień 2021, 00:07:48 »
Nie zgadzam się.
Po pierwsze nie każdy przejaw libido tylko ten, który nie jest promowany.
Po drugie poprawność polityczna nie wykończy ludzkości tylko naszą podupadającą cywilizację.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

sum41

  • Gość
Odp: Ptaki Nocy
« Odpowiedź #96 dnia: Pt, 17 Grudzień 2021, 14:23:21 »

Offline Odyn

Odp: Ptaki Nocy
« Odpowiedź #97 dnia: Pn, 20 Grudzień 2021, 12:48:57 »
Aż kupiłbym jakiś omnibus Supergirl (po ang.) w którym Kara jest tak atrakcyjnie przedstawiana :) od razu lepsza motywacja do szlifowania angielskiego
"Więcej Życie nie pozwoli rozdzielić, niż Śmierć połączyć może" P. B. Shelley