Autor Wątek: Omega Men  (Przeczytany 1533 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Antari

Omega Men
« dnia: Pn, 23 Wrzesień 2019, 10:31:06 »
Omega Men autorstwa Toma Kinga. Z opisu: Omega Meni zamordowali Kyle Raynera - Białego Lanterna. Teraz wszechświat domaga się zapłaty za ten uczynek. Kim są ci międzygalaktyczni przestępcy?

Czy ktoś może czytał i może polecić/odradzić? Z Kingiem miałem już różne przeprawy, z niszowymi postaciami radzi sobie dobrze, ale z komercyjnymi fatalnie. O tym tytule nie wiem praktycznie nic.

Offline Murazor

Odp: Omega Men
« Odpowiedź #1 dnia: Pn, 23 Wrzesień 2019, 12:04:25 »
Czytałem, bardzo ciekawa historia. Jest parę twistów, jest męczenie postaci jak to King :) super rysunki, stosunkowo dużo akcji, ale nie głupkowatej, w jakiś sposób rozbudowanie uniwersum kosmicznego DC, trochę polityki międzyplanetarnej, której w DC nie ma wiele, trochę religijno-politycznych wątków.

Nie jest to Vision, czy Mister Miracle (na 1szej stronie już podobne zabiegi :) ) , ale w podobnym stylu plus więcej akcji. U mnie w top 3 Kinga.

Darmowy preview kilku stron:
https://www.dccomics.com/comics/the-omega-men-2015/dc-sneak-peek-the-omega-men-2015

Wstępniak fabularny, dam w spoiler, chociaż nim nie jest :) , bardziej zarys o co chodzi:
Spoiler: PokażUkryj
The Omega Men puts the depowered Green/White Lantern Kyle Rayner in the middle of an interstellar conflict in the Vega system (which is off limit to the Green Lantern Corps, because of some Guardians of the Universe’s shenanigans in the past) which he is trying to dissolve. Unfortunately for Kyle, he got kidnapped by a group of rogues called the Omega Men. Without the help of either his white or green power ring, if he wants to make it back to earth, Kyle must not only somehow survive the group’s agenda, but also end the interplanetary conflict.


Online michał81

Odp: Omega Men
« Odpowiedź #2 dnia: Cz, 18 Luty 2021, 14:27:21 »
Omega Man

"Omega Men" to tytuł, którym Tom King zaznaczył swoja obecność w świecie komiksowym (jeszcze przed Visonem, Batmanem i Mister Miracle). Finalnie jest też to najbardziej przystępna historia dla czytelnika, pomimo osadzenia w świecie DC.

Fabularnie jest to kolejna historia o walce o wolność i starciu dobra i zła. King będący byłym agentem CIA zaczyna swoją superbohaterską opowieść bardzo mocnym akcentem, od przedstawienia przesłuchania, a potem publicznej egzekucji ze strony terrorystów. Następnie rozwija historię walki nie przebierających w środkach bojowników z opresją najeźdźcy (tyrana?), który niby przybył zaprowadzić porządek w tej części kosmosu.

Cały czas neguje też podział na czerń i biel, a także słuszność postępowania, bo w istocie weryfikują to podjęte środki i finalnie pomimo dobrych chęci nikt nie jest do końca ani tym dobrym ani tym złym. Nie da się ukryć, że King umieszcza w komiksie meta komentarz dotyczący wojny na Bliskim Wschodzie po 11 września. Komentarz o walce dżihadystów z amerykańskimi "wyzwolicielami". Nie sympatyzuje z żadną ze stron, widzi zarówno pobudki, którymi kieruje się tyran i całą jego machinę wojenną, ale także to czym kierują się terroryści, którzy posuwają się do ekstremalnych działań. Widzi grzechy obydwu stron, ale wcale ich nie rozgrzesza.

W to wszystko wrzuca postać Kyle Rayner - Białego Latarnika, który stara się trzymać ideałów i który wydaje się być tutaj odzwierciedleniem samego Kinga i jego służby w CIA. Komiks ten finalnie stawiam wyżej niż Mister Miracle, który też jest komiksem dobrym, ale bardziej udziwnionym. Czytając "Omega Man" miałem też nieodparte wrażenie, że pomimo ubrania go w szaty superbohaterskie to King opowiedział tu współczesną historię ostatnich konfliktów na Bliskim Wschodzie i zrobił to na podobnej zasadzie jak Haldeman w Wiecznej Wojnie, która pomimo osadzenia w klimatach SF komentowała wojnę w Wietnamie.
« Ostatnia zmiana: Cz, 18 Luty 2021, 14:50:05 wysłana przez michał81 »

Kapral

  • Gość
Odp: Omega Men
« Odpowiedź #3 dnia: Cz, 18 Luty 2021, 14:36:54 »
Przepraszam, ale nie jestem w temacie. Czy komiks "Omega Man" ma coś wspólnego z filmem "Omega Man" z 1971 r., który potem przerobiono na "Jestem legendą"?


Odp: Omega Men
« Odpowiedź #4 dnia: Cz, 18 Luty 2021, 14:50:25 »
   Nie ma nic wspólnego bo nawet tytuły są nie te same. Ten pierwszy to odświeżona klasyczny komiks DC  z lat 80-tych podchodzący pod Strażników Galaktyki (ten Kinga to nie wiem, jeszcze nie czytałem), drugi to sfilmowana genialna powieść Richarda Mathesona i tak jak w przypadku pozostałych trzech ekranizacji nie jest ani specjalnie wierny, ani specjalnie dobry.
  Michał81 jak już tak się rozkręciłeś, to istnieje pewien temat w którym już od dawna nie domagają redaktorzy chociaż się kilka osób oferował (SHAME!!!). Tutaj widać właśnie problem, zbyt dużego rozdrabniania tematów, jest takich na forum całkiem spora liczba, których nikt, nigdy nie odwiedza. No i jak Ty sobie bidoku bez Janka poradzisz? Co to za Superman bez Luthora?
 
« Ostatnia zmiana: Cz, 18 Luty 2021, 14:54:40 wysłana przez SkandalistaLarryFlynt »

Kapral

  • Gość
Odp: Omega Men
« Odpowiedź #5 dnia: Cz, 18 Luty 2021, 15:11:51 »
   Nie ma nic wspólnego bo nawet tytuły są nie te same. Ten pierwszy to odświeżona klasyczny komiks DC  z lat 80-tych podchodzący pod Strażników Galaktyki (ten Kinga to nie wiem, jeszcze nie czytałem), drugi to sfilmowana genialna powieść Richarda Mathesona i tak jak w przypadku pozostałych trzech ekranizacji nie jest ani specjalnie wierny, ani specjalnie dobry.

Dziękuję. Żartowałem :)

Odp: Omega Men
« Odpowiedź #6 dnia: Cz, 18 Luty 2021, 15:14:52 »
Wiem, ale wyczułem okazję żeby się popisać znajomością tematu.