Autor Wątek: Mockingbird - Chelsea Cain, Katarzyna Niemczyk  (Przeczytany 3071 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Itachi

  • Gość
Mockingbird - Chelsea Cain, Katarzyna Niemczyk
« dnia: Nd, 06 Październik 2019, 15:51:29 »
Mockingbird  była pierwszą pofestiwalową lekturą jaką wziąłem do ręki. I na wstępie przyznam iż nie czuję potrzeby zagłębiania się w jej dalsze historie, ale po kolei...

Podczas czytania wychwyciłem kilka zabiegów jakie odnotowałem w serii Hawkeye. A mianowicie mam na myśli zabiegi z ułożeniem kadrów czy rozrysowywaniem mapek, opisem budynków itd. Natomiast oceniając scenariuszowo uważam, że w komiksie brakuje napięcia, emocji. To komiks typowo rozrywkowy, momentami lekko chaotyczny, nie wymagający od czytelnika zbyt wiele uwagi. Pozwolę sobie zacytować klasyka, są momenty jak udany dialog w kostnicy, czy próby ustalenia okoliczności morderstwa, natomiast tych perełek jest zbyt mało. Moje średnie odczucia po lekturze przede wszystkim odnoszą się do scenariusza. Bo nawet wydająca się poważna kwestia jak oczyszczenie z zarzutów byłego męża została rozwiązana dosyć dziwacznie. Jeżeli ta dziwność trafi w Wasze gusta być może odbiór diametralnie się zmieni.

Jestem strasznie ciekawy jak Wy odbierzecie ten album, bo z jednej strony oferuje on inne perspektywy niż w większości marvelowskich produkcji, a z drugiej podany jest w takim sosie iż nie każdemu on podejdzie. Osobiście przekierowałbym kilka nut lekkości w poważniejsze tony, urealniając problemy głównej bohaterki zdecydowanie intensywniej niż dokonała tego Chelsea Cain.

Na koniec dodam iż strasznie się cieszę, że w końcu ten album pojawił się na Naszym rynku. Wcześniej miałem styczność tylko z początkiem serii, ale warto aby ludzie szerzej zapoznali się z twórczością Polki.

Offline Marvelek

Odp: Mockingbird - Chelsea Cain, Katarzyna Niemczyk
« Odpowiedź #1 dnia: Nd, 06 Październik 2019, 16:45:21 »
W zasadzie podzielam Twoją opinię. Jak na komiks, który otrzymał podwójną nominację do Eisnera, jest on bardzo rozczarowujący. Trochę szkoda, bo bohaterka jest raczej z drugiego garnituru trykotu, więc była okazja to eksperymentów i poważniejszego tonu. Łudziłem się trochę, że dostanę drugą Jessicę Jones, tymczasem otrzymałem typowego Marvela, lekką i przygodową serię, która pozostawia spory niedosyt. Pod względem rysunków tom również mnie nie kupił. Komiks pełni raczej rolę ciekawostki wydawniczej. Egmont wydawał dużo lepsze serie, więc w przypadku Mockingbird radzę nie sugerować się podwójną nominacją do Nagrody Eisnera, w tym za najlepszy scenariuez.

Offline death_bird

Odp: Mockingbird - Chelsea Cain, Katarzyna Niemczyk
« Odpowiedź #2 dnia: Pt, 01 Listopad 2019, 22:56:47 »
Kupiłem żeby wspierać naszych i w sumie żałuję.
Generalnie podzielam opinie: scenariusz jest zwyczajnie zbyt głupi jak na sensację i równie zwyczajnie całkiem nieśmieszny jeżeli to miała być komedia (raz zdarzyło mi się uśmiechnąć - poza tym za dużo tam głupot w stylu Wiewióry z "WKKM"). Pani Cain mogłaby zajrzeć do psychologa, bo odnoszę takie wrażenie, że od kompleksów to tam się ulewa niemal z każdej strony. Girl power w jednym z najgorszych wydań jakie czytałem.
Jak to jest, że jedni potrafią napisać świetną historię z twardą babką w roli głównej a drudzy jedyne co mogą to... no właśnie. Niewiele mogą. Nie wiem czy nie strzelić sobie jeszcze raz Czarnej Wdowy Morgana tytułem odtrutki, bo na Harleen #2 jeszcze chwilkę muszę poczekać.

Autorka w sumie sama ma rację: to jest bez sensu. Ale nie pierwszy zeszyt. Całość.
Eisner? Chyba z rozdzielnika.  ???
Dość wspomnieć, że najlepszym elementem tego tomu są ostatnie dwa zeszyty "New Avengers", które z kolei są zwyczajnie poprawne.

Rysunki... hm... przyjąłbym koncepcję kreskówkową (bo w tym kierunku ten komiks się wykoleja), ale odnoszę takie głupie wrażenie, że Pani Niemczyk rysuje dwie twarze: męską i kobiecą. Taka sztanca z wymienialnymi fryzurą/zarostem. I jest to o tyle dziwne (nie wiem, może chodziło o konwencję i odgórne założenie, że tak to ma wyglądać), bo już te pół strony szkiców koncepcyjnych sprawia lepsze wrażenie niż finalne ilustracje.

Jednym słowem: rozczarowanie.
Jeśli chodzi o Naszą rysowniczkę chętnie zobaczyłbym coś rysowanego w innej manierze (bo kurczę, te szkice...). Jeśli chodzi o scenarzystkę: nie, dziękuję.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline LordDisneyland

Odp: Mockingbird - Chelsea Cain, Katarzyna Niemczyk
« Odpowiedź #3 dnia: So, 02 Listopad 2019, 00:52:20 »
"Osobiście przekierowałbym kilka nut lekkości w poważniejsze tony, urealniając problemy głównej bohaterki zdecydowanie intensywniej niż dokonała tego Chelsea Cain."- masz rację, Itachi, tylko że ona tego zwyczajnie nie umie.
Jej proza to sprawna, ale jednak wyłącznie rozrywkowa literatura, z niemiłymi skłonnościami do taśmowości. Już Jim Butcher czy Kevin Hearne to przy niej wielcy artyści pióra. 8)

Kiedy usłyszałem zapowiedź "MBird", żałowałem, że zamiast tego wtórnego i przeciętnego jednak komiksu nie pojawi się na rynku jakaś inna postać, ale rozumiem, że  Polka rysująca za Wielką Wodą dla wielkiego wydawnictwa wywoływała zaciekawienie i pewnie podniosła sprzedaż tomiku.
,, - Eeeeech.''

John

  • Gość
Odp: Mockingbird - Chelsea Cain, Katarzyna Niemczyk
« Odpowiedź #4 dnia: So, 02 Listopad 2019, 15:47:29 »
Powiedziałbym co myślę, odnośnie motywów nominacji tego komiksu, ale się powstrzymam :)



Ask, ask...

Online jotkwadrat

Odp: Mockingbird - Chelsea Cain, Katarzyna Niemczyk
« Odpowiedź #5 dnia: So, 02 Listopad 2019, 16:50:49 »
No właśnie - ta okładka z marszu zniechęciła mnie do tego komiksu.

John

  • Gość
Odp: Mockingbird - Chelsea Cain, Katarzyna Niemczyk
« Odpowiedź #6 dnia: So, 02 Listopad 2019, 17:27:22 »
Komiks niech sobie prezentuje dowolny światopogląd, czytelnicy i fandom go sami sobie ocenią. Ale nie wmówicie mi że taki przeciętny trykot zasługiwał na nominacje do Eisnera. Dostał ją, bo w łopatologiczny sposób podczepiał się pod idee feministyczne. Nie miało to nic wspólnego z jego jakością. Tak jak oscar dla przeciętnego filmu Black Panther.

Offline LordDisneyland

Odp: Mockingbird - Chelsea Cain, Katarzyna Niemczyk
« Odpowiedź #7 dnia: Śr, 06 Listopad 2019, 04:19:21 »
John- święta racja. Żeby choć ten wszem i wobec deklarowany feminizm nie był w komiksie li i tylko naszywką z hasłem, deklaracją na tiszercie  i modnym dodatkiem, mogłoby być ciekawiej -  ale jest po prostu sposobem na zarobienie paru dutków na naiwnych ceprach, i tyle.
,, - Eeeeech.''

John

  • Gość
Odp: Mockingbird - Chelsea Cain, Katarzyna Niemczyk
« Odpowiedź #8 dnia: Śr, 06 Listopad 2019, 08:11:24 »
Ważne że ma odpowiednio zasłonięte ciało, bo gdy kobiety w komiksach pokazują za dużo, zaczyna się pisk i wrzask na grupach komiksowych, oraz części kobiecych fandomów, że seksualizuje się i sprowadza kobiece postaci do ich ciała, a w ogóle to pewnie gwałcą te bohaterki komiksowe w biurach Marvela, zaraz po tym jak je wydrykują na brulionie papierowym. Na Twitterze tak pisała jakaś blogerka, to pewnie prawda.

Ale csiii, panowie. Bo zostaniemy okrzyknięci mizoginami i szowinistami, że mamy czelność zadawać niewygodne pytania, zamiast jak stado pelikanów idące za tam co bzdurzy kilkanaście osób osób w branży, organizacje wokół nich i tysiące lemingów w internecie.

Siedźcie i się uśmiechajcie. Mockinbird to genialny komiks, my po prostu jeszcze jesteśmy przesiąknięci patriarchatem, pro męskim i anty kobiecym establishmentem. Wyleczą nas to zaczniemy czytać dobre komiksy, jak Mockinbird.

Offline eridraven

Odp: Mockingbird - Chelsea Cain, Katarzyna Niemczyk
« Odpowiedź #9 dnia: Śr, 06 Listopad 2019, 10:59:20 »
Mi to w ogóle nie przeszkadzało. Dobry komiks z przyjemnym lekkim humorem. Jak temat kogoś kłuje w oczy, to zawsze będzie pisał przy każdej możliwej okazji, że jak ktoś tam śmie wyrazić swoje poglądy ;) Bitch please. Wy swoje, ja swoje i tak wszyscy skończymy jako pokarm dla robaków.
Komiks to tylko hobby

Piszę sobie na blogu: Comixxy

Online xanar

Odp: Mockingbird - Chelsea Cain, Katarzyna Niemczyk
« Odpowiedź #10 dnia: Śr, 06 Listopad 2019, 11:49:34 »
W sumie faktycznie, jak się odłoży tą całą propagandę na bok i nie będzie się na nią zwracać uwagi, to jest "Dobry komiks z przyjemnym lekkim humorem" chyba, że ktoś takiego humoru nie lubi no to wtedy lipa.  :)
Twój komiks jest lepszy niż mój

John

  • Gość
Odp: Mockingbird - Chelsea Cain, Katarzyna Niemczyk
« Odpowiedź #11 dnia: Śr, 06 Listopad 2019, 12:08:52 »
Eridraven, tu nie chodzi o jakość tego komiksu, bo nie jest ona jakaś obraźliwa czy tragicznie niska, żaden z nas tutaj tak nie powiedział. Za to wbijamy szpilki w nieuczciwe przyznawanie nagród komiksom za sam fakt poruszania czegoś byle jak byle cokolwiek pokazać, albo za to że stworzyły go dwie panie, nieważne jak, ważne że dwie panie. Rozumiesz? Uderzamy w jury Eisnerów, uderzamy w hipokrytów z fandomu, w grupy które wywierają naciski na wydawnictwach. Każdy tutaj piszę o sprawie krystalicznie oczywistej i jednoznacznej.

Ale widzę nadal ten schemat się powtarza, nieważne racjonalne myślenie jeśli krytykujesz coś stworzonego przez kobietę, to z automatu przypisują Ci cechy negatywne. Komiczny absurd i nowotwór jaki toczy środowisko komiksowe na całym świecie. Historia na poziomie Spider-Manów Slotta dostaje nominacje do Eisnera, a Ty się dziwisz że pojawiają się ludzie którzy zadają pytania o jej słuszność i przytaczają realny (prawdziwy) powód tejże "nominacji".

Ale rozumiem że niektórym nas czytających już styki się przegrzewają, bo nie wiedzą do którego worka wrzucić moje słowa. Wrzucą do tego najprostszego, by za dużo nie myśleć, inni za nich to już robią. Najwyżej wytną odpowiednie zdania z kontekstu żeby pasowało im do propagandowych screenach na ich grupkach i fanpage'ach, bo takie osoby najbardziej trzęsą portkami przed tym, że ludzie teoretycznie podobni do nich zaczynają zadawać coraz więcej niewygodnych pytań i się od nich dystansować.

Offline eridraven

Odp: Mockingbird - Chelsea Cain, Katarzyna Niemczyk
« Odpowiedź #12 dnia: Śr, 06 Listopad 2019, 12:54:01 »
Eridraven, tu nie chodzi o jakość tego komiksu, bo nie jest ona jakaś obraźliwa czy tragicznie niska, żaden z nas tutaj tak nie powiedział. Za to wbijamy szpilki w nieuczciwe przyznawanie nagród komiksom za sam fakt poruszania czegoś byle jak byle cokolwiek pokazać, albo za to że stworzyły go dwie panie, nieważne jak, ważne że dwie panie. Rozumiesz? Uderzamy w jury Eisnerów, uderzamy w hipokrytów z fandomu, w grupy które wywierają naciski na wydawnictwach. Każdy tutaj piszę o sprawie krystalicznie oczywistej i jednoznacznej.

Ale widzę nadal ten schemat się powtarza, nieważne racjonalne myślenie jeśli krytykujesz coś stworzonego przez kobietę, to z automatu przypisują Ci cechy negatywne. Komiczny absurd i nowotwór jaki toczy środowisko komiksowe na całym świecie. Historia na poziomie Spider-Manów Slotta dostaje nominacje do Eisnera, a Ty się dziwisz że pojawiają się ludzie którzy zadają pytania o jej słuszność i przytaczają realny (prawdziwy) powód tejże "nominacji".

Ale rozumiem że niektórym nas czytających już styki się przegrzewają, bo nie wiedzą do którego worka wrzucić moje słowa. Wrzucą do tego najprostszego, by za dużo nie myśleć, inni za nich to już robią. Najwyżej wytną odpowiednie zdania z kontekstu żeby pasowało im do propagandowych screenach na ich grupkach i fanpage'ach, bo takie osoby najbardziej trzęsą portkami przed tym, że ludzie teoretycznie podobni do nich zaczynają zadawać coraz więcej niewygodnych pytań i się od nich dystansować.


Wiesz, rozumiem też i ciebie. Ale w życiu nie kupiłem, nie obejrzałem czegoś bo dostało jaką nagrodę. Polegam na własnym wyczuciu i opiniach na forach. Żadne z tych nie jest oczywiście gwarantem dobrej zabawy. To, że ludzie robią tak jak piszesz to jest oczywiste. Dawno już w życiu podjąłem wewnętrzną decyzję, że nie ma sensu się przejmować krzykami i błyskiem fleszy. Oni starają się i męczą - ja w spokoju czytam komiksy. Czasami wyjdzie z tego coś dobrego. I Mocking bird wyszła jakoś tak dobrze. Panią życzę powodzenia. Bez łapania się za modne hasła.
Komiks to tylko hobby

Piszę sobie na blogu: Comixxy

John

  • Gość
Odp: Mockingbird - Chelsea Cain, Katarzyna Niemczyk
« Odpowiedź #13 dnia: Śr, 06 Listopad 2019, 13:29:27 »
Amen :) Takich wypowiedzi tutaj więcej chciałbym czytać, i ogólnie w internecie. Ale wiem że to niemożliwe.

Offline Nawimar III

Odp: Mockingbird - Chelsea Cain, Katarzyna Niemczyk
« Odpowiedź #14 dnia: Śr, 06 Listopad 2019, 13:33:21 »
Jak dla mnie "Mockingbird" to jedno wielkie rozczarowanie. Pod względem płytkiego scenariusza, a jeszcze bardziej rysunków. Ot, taka wydmuszka do natychmiastowego zapomnienia. Na ewentualną odtrutkę proponuję lekturę "Visiona" jeśli jeszcze ktoś nie miał okazji.