Forum KOMIKSpec.pl
Komiksy => Komiksy amerykańskie => Wątek zaczęty przez: PJP w So, 14 Marzec 2020, 17:45:19
-
Chciałem wejść głębiej w uniwersum Marvela ale w mniej znane postacie. Polecicie jakieś integrale?
-
Kolekcja Superbohaterowie Marvela jest dobrym startem w wejście w mniej znane postacie.
Przy czym nie ma się co łudzić - w większości mniej znane postacie są mniej znane, gdyż dostawały gorszych scenarzystów :)
-
Kolekcja Superbohaterowie Marvela jest dobrym startem w wejście w mniej znane postacie.
Przy czym nie ma się co łudzić - w większości mniej znane postacie są mniej znane, gdyż dostawały gorszych scenarzystów :)
tak bardzo SBM - Beta Ray Bill, Sentry, czy już za dwa miesiące X-23. Z mutanciego uniwersum dobrze wchodzi Generation X czy New Mutants.
-
Masz 2 epici z Man-Thing.
-
Jeśli po angielsku wchodzi w grę to:
X-Statix - mutanci trzecio i czwartoligowi jako gwiazdy telewizji, dużo humoru, często czarnego, niezwykle relacje między postaciami, nie wymaga praktycznie nic i stoi sobie na uboczu uniwersum
Young Avengers (pierwsza seria z 2005) - dostępna w jednym Complete Collection, genialny komiks o mało znanych bohaterach, po raz kolejny świetnie rozpisane relacje, ciężko się oderwać od tego komiksu
Exiles - grupa mutantów z różnych rzeczywistości alternatywnych musi naprawiać różne błędy we wszelkich rzeczywistościach. Oprócz jazdy bez trzymanki przez wszelkie alternatywne światy Marvela mamy grono postaci, które praktycznie nie występują poza ta seria, a są na tyle ciekawe, że warto się z nimi zapoznac
-
Przy czym nie ma się co łudzić - w większości mniej znane postacie są mniej znane, gdyż dostawały gorszych scenarzystów :)
Jakoś nie do końca zgodzę się z tą tezą - mniej znane postaci, to te, które występują w otoczeniu filarowych postaci z długoletnich serii.
tak bardzo SBM - Beta Ray Bill, Sentry, czy już za dwa miesiące X-23.
I tu właśnie widać co rozumiemy przez "mniej znane postacie". Akurat X-23 jest złym przykładem, bo postać ta jest następczynią Wolverina i ma swoją własną serię. To, że oryginał wypadł z gry nie oznaczało, że miał słabych scenarzystów, ba, oznaczało, że był zbyt popularny i odwracał uwagę od innych postaci.
-
New Warriors?
-
WKKM też miało swoje perełki jak Patsy Walker czyli Hellcat: Z kociakami zawsze łatwiej tom 165, Moon Girl i Diabelski Dinozaur: Epokowa przyjaźń tom 163, czy Niezwyciężona Squirrel Girl: Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz? tom 160. Brać, póki są na Algiero!
-
Niezwyciężona Squirrel Girl ma niby sporo dobrych opinii, ale ja prywatnie strasznie się na tym tomie zawiodłem, i scenariuszowo i graficznie to niestety jedne z najsłabszych tomów z kolekcji. Dla mnie oczywiście, subiektywna opinia. Zniechęcony, Moon Girl i Hellcat póki co zagruzowałem na kupce wstydu.
-
W moim przypadku Wiewióra jest jedynym tomem, który odłożyłem na półkę niedoczytany. Wytrzymałem jakieś dwa zeszyty z tego co pamiętam i dalej już zwyczajnie nie mogłem.