Autor Wątek: Marvels  (Przeczytany 4030 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Bazyliszek

Marvels
« dnia: Nd, 31 Maj 2020, 07:55:02 »
Jak do tej pory "Marvels" mnie nie interesowało, tak gdy zobaczyłem to wydanie w 4 zeszytach, to spodobało mi się bardziej. Odrobinę powiększony format, papier matowy, miękkie okładki. Chyba chodzi o to, że te rysunki lepiej się prezentują, jak je można spokojnie rozłożyć. A nie że są ściśnięte tak, że pośrodku nic nie widać, bo strony są ciasno zszyte. Może po prostu te okładki tak na mnie działają? Może sobie wrzucę kilka w antyramę i powieszę na ścianie? Takie moje małe przemyślenie.


Offline Castiglione

Odp: Marvels
« Odpowiedź #1 dnia: Nd, 31 Maj 2020, 08:20:15 »
Może trochę nie na temat, ale przy okazji takie pytanie na szybko - na ile "Marvels" skupia się na zwykłych ludziach, w których świat wkroczyło sh, a na ile to zwykła superbohaterszczyzna? Albo inaczej, jeżeli niezbyt przepadam za czytaniem marveli, to czy fabuła się obroni? Bo o rysunki się nie boję.

Offline Bazyliszek

Odp: Marvels
« Odpowiedź #2 dnia: Nd, 31 Maj 2020, 08:23:28 »
No właśnie to prawie w ogóle nie jest superbohaterszczyzna i dlatego "Marvels" mi się nie podoba. To bardziej reakcje zwykłych ludzi na obecność superbohaterów. Jak ich działania wpływają na zwykłe życie.
« Ostatnia zmiana: Nd, 31 Maj 2020, 08:25:32 wysłana przez Bazyliszek »

Offline zerodwatrzy

Odp: Marvels
« Odpowiedź #3 dnia: Nd, 31 Maj 2020, 09:53:48 »
Rozkładanie na płasko bez straty części rysunków jest w praktycznie każdym szytym HC Marvela czy DC, więc w oryginalnym wydaniu Marvels nic się nie traci. Kiedy wydadzą coś szyto-klejonego jak np Omnibus Batmana Snydera to od razu podnosi się raban. A u nas to norma

Offline Castiglione

Odp: Marvels
« Odpowiedź #4 dnia: Nd, 31 Maj 2020, 10:15:46 »
No właśnie to prawie w ogóle nie jest superbohaterszczyzna i dlatego "Marvels" mi się nie podoba. To bardziej reakcje zwykłych ludzi na obecność superbohaterów. Jak ich działania wpływają na zwykłe życie.
O, to dobrze słyszeć, bo właśnie licząc na coś takiego ten tytuł wydał mi się ciekawy (+rysunki Rossa).

Dzięki.

Online xanar

Odp: Marvels
« Odpowiedź #5 dnia: Nd, 31 Maj 2020, 10:36:27 »
Przecież to jest jedna z najlepszych rzeczy jaką Marvel zrobił w historii.
Twój komiks jest lepszy niż mój

Offline Bazyliszek

Odp: Marvels
« Odpowiedź #6 dnia: Nd, 31 Maj 2020, 10:49:18 »
Przecież to jest jedna z najlepszych rzeczy jaką Marvel zrobił w historii.

Nie bo Clone Saga. :)

Znaczy mi się z WKKM bardziej pierwszy tom New Avengers Bendisa podobał, bo to jest to czego najbardziej szukam w komiksach - dobre rysunki, niezła fabuła, super humor. Ale na nad najlepszą rzeczą z Marvela to musiałbym się zastanowić. Wiele tytułów lubię ale nie wiem czy jest coś aż tak super wybitnego. Planeta Hulka to fajne operowanie motywem wygnańca, odrzucenia, gniewu i zemsty. To było naprawdę dobre. A nie z superhero to oczywiście Savage Sword of Conan.

Offline death_bird

Odp: Marvels
« Odpowiedź #7 dnia: Nd, 31 Maj 2020, 13:20:43 »
Przecież to jest jedna z najlepszych rzeczy jaką Marvel zrobił w historii.

Przy czym należy nadmienić, że aby móc w pełni cieszyć się lekturą tego tomu należy jednak znać historię superbohaterszczyzny. Inaczej wplecione mrugnięcia okiem pozostaną niezauważone.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline R~Q

Odp: Marvels
« Odpowiedź #8 dnia: Nd, 31 Maj 2020, 16:35:42 »
By cieszyć się z marvels trzeba uprzednio przeczytać nadejście galactusa, pierwsze zeszyty  z x menami, spider manem itp.

Odp: Marvels
« Odpowiedź #9 dnia: Nd, 31 Maj 2020, 17:23:19 »
   Nie trzeba znać historii superbohaterów bo komiks podzielony jest na cztery rozdziały, każdy będący adaptacją konkretnego zeszytu Marvela i tyczący się jednego konkretnego wydarzenia i superbohaterów z nim się wiążących. Pierwszy to bitwa Człowieka Pochodni i Namora czyli pierwszy w historii pojedynek marvelowskich superherosów, drugi to pierwsze pojawienie się Sentineli i zamieszki antymutanckie, trzeci to pojawienie się Galactusa w NY i Fantastyczna Czwórka i czwarty to śmierć Gwen Stacy i oczywiście Spider-Man. O ile dobrze mi się wydaje to wszystkie te komiksy może z wyjątkiem pierwszego ukazały się w ramach kolekcji więc czytelnik może sobie porównać, jak naprawdę nie lubisz trykociarzy to nie ma żadnego sensu tego kupować to komiks przede wszystkim dla core'owych fanów Marvela, jedynym wyjątkiem ewentualnie historia z X-Men którą ktoś absolutnie nie zaznajomiony z niczym mógłby przeczytać bez wielkich strat. Jeżeli aż tak wielkiego uczulenia nie masz (Punisher w awatarze) to jest to jeden z najlepszych komiksów z tej stajni i szczerze mówiąc to nie wypada go nie znać. Bazyla i jego polecanek się nie słuchaj, przecież widzisz że on jest niespełna, nie rozpoznałby dobrego komiksu nawet jakby się na niego przewróciła paleta z dodrukiem Watchmen.

Offline Koalar

Odp: Marvels
« Odpowiedź #10 dnia: Nd, 31 Maj 2020, 17:30:43 »
Mnie to nie podeszło. Może za dużo wow było przy tym komiksie, może nie znałem tak dobrze Marvela, a na pewno nie za bardzo mi się podobały inne komiksy Busieka (Conan, Arrowsmith i Avengers: Na zawsze).
pehowo.blogspot.com - blog z moimi komiksami: Buzz, Fungi, PEH.

Offline death_bird

Odp: Marvels
« Odpowiedź #11 dnia: Nd, 31 Maj 2020, 18:05:33 »
Nie trzeba znać historii superbohaterów

Przesadzę, ale na takiej zasadzie to nie trzeba umieć czytać żeby przeczytać ten komiks, bo przecież są obrazki.
Roku Pańskiego dwutysięcznego trzynastego przykładowo musiałem przez bitą minutę wysilać mózgownicę żeby bez zaglądania do sieci przypomnieć sobie kim jest dzieciak na końcu tomu, bo nazwisko brzmiało znajomo. Gdybym zaś tego nazwiska nie znał to po prostu nie załapałbym dowcipu.
Jeżeli czytanie tomu z poukrywanymi w kadrach jajkami wielkanocnymi bez wiedzy nt tego jak takie jajka wyglądają ma sens to ok. Sam jednak uważam, że to tak jakby się czytało historię w języku którym operuje się gorzej niż słabo.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Bazyliszek

Odp: Marvels
« Odpowiedź #12 dnia: Nd, 31 Maj 2020, 18:10:51 »
Jak sami wspomnieliście - te 3 historie z 4 są w WKKM. Plus można wziąć tom z SBM o Ludzkiej Pochodni, gdzie przypominane są wydarzenia z przeszłości. Jedyny problem wtedy w 2013 roku był taki, że komiksy ukazały się po polsku ze 3 lata później niż Marvels. To samo było przy Avengers na zawsze, które też mi nie podeszły. Ale teraz już można czytać chronologicznie bo każdy ma tą swoją Kolekcję WKKM. :)

Odp: Marvels
« Odpowiedź #13 dnia: Nd, 31 Maj 2020, 18:18:32 »
  Przesadziłeś, to był Danny Ketch i jechał na rowerze na dodatek, załapałem to natychmiast mimo, że WKKM to były właściwie moje pierwsze komiksy od 97 roku i TM-Semic. Ale to nie o tym, takie rzeczy umieszczane były na zasadzie easter-eggów nie miały najmniejszego wpływu na wydarzenia to tylko dodatkowa zabawa dla fanów. Jakby ktoś miał na takie rzeczy się patrzeć to wogóle nic by nie ruszył. Nie mów, że jak czytasz jakikolwiek komiks superbohaterski to znasz dobrze albo i wogóle wszystkie postacie.
  Marvels to ukazało się wcześniej od Muchy. No i właśnie te komiksy ukazały się później w ramach kolekcji, więc albo ktoś dał ciała układając listę, albo specjalnie tak wydali chcąc zablokować Egmontowi wydanie pewnych tytułów. A tak na poważnie to są tak ikoniczne wydarzenia, że doprawdy...
« Ostatnia zmiana: Nd, 31 Maj 2020, 18:23:12 wysłana przez SkandalistaLarryFlynt »

Offline mack3

Odp: Marvels
« Odpowiedź #14 dnia: Nd, 31 Maj 2020, 18:19:46 »
Jak do tej pory "Marvels" mnie nie interesowało, tak gdy zobaczyłem to wydanie w 4 zeszytach, to spodobało mi się bardziej. Odrobinę powiększony format, papier matowy, miękkie okładki.
Gdzie to? Holandia?

Była w Polsce historia z pierwszym pojawieniem się Sentineli?