Autor Wątek: Marvels  (Przeczytany 4032 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline death_bird

Odp: Marvels
« Odpowiedź #15 dnia: Nd, 31 Maj 2020, 18:31:28 »
Przesadziłeś, to był Danny Ketch i jechał na rowerze na dodatek, załapałem to natychmiast mimo, że WKKM to były właściwie moje pierwsze komiksy od 97 roku i TM-Semic.

To dokładnie tak samo (wliczając w to rok) jak i u mnie. Ty załapałeś od razu, ja musiałem się wysilić.

Nie mów, że jak czytasz jakikolwiek komiks superbohaterski to znasz dobrze albo i wogóle wszystkie postacie.

Nie znam. Ale jest różnica między komiksem "zwykłym" a takim gdzie easter eggs są immanentną częścią historii. "Marvels" to hołd dla historii Marvela i zabawa polega m.in. na wyłapywaniu smaczków. Im więcej wiesz tym większą ich liczbę wyszukasz i tym większą masz frajdę.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline R~Q

Odp: Marvels
« Odpowiedź #16 dnia: Nd, 31 Maj 2020, 18:56:22 »
Fajnie Bazyl, że teraz nagle jarasz się Marvelsami po tym jak ci ktoś uświadomił, że mają tego samego rysownika, co Kingdom Come

Odp: Marvels
« Odpowiedź #17 dnia: Nd, 31 Maj 2020, 18:58:17 »
  Musiałem się wysilić bo za mało magnezu!!!
Bo ja wiem czy Danny Ketch jest tam immanentną częścią historii? Komiks miał chyba pokazać znane wydarzenia z perspektywy zwykłego człowieka.
   Wybacz mack, ale chyba mi się coś pomerdało, w WKKM jest drugie pojawienie się Sentineli, nie wiem czy było pierwsze w Polsce, mogłem to widzieć w zagranicznym wydaniu.

Offline Bazyliszek

Odp: Marvels
« Odpowiedź #18 dnia: Nd, 31 Maj 2020, 19:13:53 »
@R~Q
Ja się nie jaram Marvelsami. Dalej tej historii nie lubię. Avengers Forever też niezbyt, choć tam się przynajmniej więcej dzieje. Po prostu natknąłem się na to wydanie i spodobała mi się forma. I rysunki które można swobodnie rozłożyć. Ale skoro nie chce na to wydać 40 zł, to tych 16 euro tym bardziej szkoda mi wydać. I jeszcze to jest po holendersku.

PS - chyba że chce ktoś to dla siebie, to mogę mu kupić i zabrać jak ktoś mi przeleje 4.30 zł x 16 euro = 69 zł. Plus 13 zł za wysyłkę. Oferta ważna do piątku 6.06.

https://www.boekenvoordeel.nl/boeken/stripboeken/marvels-1-van-4.html?gclid=CjwKCAjwq832BRA5EiwACvCWsWqaSNlLyKX2O0cs2yI24acVzaGTBXt3ZeJ_uw-GVGmgHKflTDo4YBoCPeoQAvD_BwE
https://www.boekenvoordeel.nl/boeken/stripboeken/marvels-3-van-4.html?gclid=CjwKCAjwq832BRA5EiwACvCWsUxiXFtkzJ7qHZYsnewqbjUmOZ1Ht9u-qV0GgsXY0D0vjGnR6vjbDxoC-YoQAvD_BwE
« Ostatnia zmiana: Nd, 31 Maj 2020, 19:38:31 wysłana przez Bazyliszek »

Offline Castiglione

Odp: Marvels
« Odpowiedź #19 dnia: Pn, 01 Czerwiec 2020, 03:53:39 »
O ile dobrze mi się wydaje to wszystkie te komiksy może z wyjątkiem pierwszego ukazały się w ramach kolekcji więc czytelnik może sobie porównać, jak naprawdę nie lubisz trykociarzy to nie ma żadnego sensu tego kupować to komiks przede wszystkim dla core'owych fanów Marvela, jedynym wyjątkiem ewentualnie historia z X-Men którą ktoś absolutnie nie zaznajomiony z niczym mógłby przeczytać bez wielkich strat.
Wiesz, to nie jest tak, że ja nie ogarniam uniwersum Marvela czy DC. Wydaje mi się nawet, że miałem z tym sporo kontaktu, trochę z komiksami, wyrosłem na wszelkich kreskówkach typu X-Men, Spider-Man, Liga sprawiedliwości, Batman, itp., później czytałem sporo w encyklopediach, bo interesowała mnie historia tych uniwersów. Także Marvela pod względem postaci czy istotniejszych wydarzeń znam, po prostu nie chce mi się tego już śledzić na bieżąco i czytać tych nawalanek (nie mówię, że wszystkie są złe, ale jak już to wolę je oglądać na ekranie, a czytać coś innego), dzisiaj bardziej interesują mnie inne komiksy, jak już to sięgam właśnie po rzeczy z obrzeży uniwersów (w końcu nawet taki Sandman rozgrywa się w świecie DC).

"Marvels" jako historia pisana z perspektywy zwykłych ludzi i pokazująca wpływ pojawienia się superbohaterów, jak najbardziej mnie interesuje.

Cytuj
Jeżeli aż tak wielkiego uczulenia nie masz (Punisher w awatarze) to jest to jeden z najlepszych komiksów z tej stajni i szczerze mówiąc to nie wypada go nie znać.
Punisher Max, z którego pochodzi ten obrazek, nie ma nic wspólnego z superhero. Ale są też inne postacie, które lubię.

Cytuj
Bazyla i jego polecanek się nie słuchaj, przecież widzisz że on jest niespełna, nie rozpoznałby dobrego komiksu nawet jakby się na niego przewróciła paleta z dodrukiem Watchmen.
Ale ja go nie pytałem o opinię, tylko o fabułę komiksu - i w tym przypadku jego odpowiedź mi wystarcza. No chyba, że jest inaczej niż napisał? Ale nie widzę, żeby ktoś prostował.

Poza tym patrząc na gusta, to jak jemu się nie podoba, to jest spora szansa, że mnie siądzie ;)

Offline laf

Odp: Marvels
« Odpowiedź #20 dnia: Pn, 01 Czerwiec 2020, 10:18:21 »
Była w Polsce historia z pierwszym pojawieniem się Sentineli?
Nie, nie było! Sentinele debiutowały w X-Men vol. 1 #14 i historia o ich walce z X-Men, a przede wszystkim reakcje zwykłych obywateli na mutantów (a więc to, co zostało opisane w Marvels) nie została zawarta w żadnym z tomów WKKM. Najwcześniejsze X-Meny wydane na polskim rynku to historia zawarta w WKKM t. 65 (nie licząc X-Men # 1 zawartym w t. 68). Nawet Mandragora w swoim Essential X-Men i podjęła rękawicy i zaczęła wydawać przygody X-Men od Drugiej genezy. Były natomiast dwie inne historie z Marvels, tj Nadejście Galaktusa (t. 73) oraz Śmierć Gwen Stacy (t. 98). Tak na marginesie wszystkie wymienione przeze tytuły gorąco polecam.

Co do małej sprzeczki dyskusji pomiędzy @death-birdem, a @Skandalistą to muszę przyznać, że obydwoje macie po trosze rację. Ja Marvels czytałem na początku mojej odświeżonej przygody z komiksami i już wtedy uważałem to za dzieło wybitne i to nie tylko ze względu na rysunki (choć zabawny żart dotyczący Danny'ego Ketcha akurat wyłapałem  8)). Kiedy bardziej wsiąkłem w uniwersum Marvela i ponownie przeczytałem ten komiks potrafiłem dostrzec wiele odniesień do dziedzictwa tego wydawnictwa i stworzonych bohaterów, dzięki czemu komiks nabrał dla mnie jeszcze większego znaczenia  ;D. Zgadzam się z @xanarem - bezsprzecznie jedna z najlepszych historii stworzona przez Marvela!!!
« Ostatnia zmiana: Pn, 01 Czerwiec 2020, 11:50:37 wysłana przez laf »

Odp: Marvels
« Odpowiedź #21 dnia: Pn, 01 Czerwiec 2020, 10:52:22 »
   Ehm...ehm...obydwaj zdaje się. Od małego Ketcha lepszy był młody Jonah. Mnie osobiście Marvels również aż tak mocno nie powalili, nie jestem pewien czy znalazłby się chociaż w pierwszej 10-ce moich ulubionych komiksów Marvela. Tym niemniej nie da się zaprzeczyć, że to świetny komiks, doskonale zbudowany pod względem artystycznym i świeży nawet w dzisiejszych czasach.
  Żeby nie było, to raczej historia z perspektywy jednego konkretnego człowieka, gazetowego fotoreportera. Owszem są tam opinie innych ludzi, ale większość albumu to jego osobiste przemyślenia i odczucia któe poznajemy poprzez wspomnienia.
« Ostatnia zmiana: Pn, 01 Czerwiec 2020, 10:56:37 wysłana przez SkandalistaLarryFlynt »

Offline death_bird

Odp: Marvels
« Odpowiedź #22 dnia: Pn, 01 Czerwiec 2020, 11:10:24 »
Co do małej sprzeczki pomiędzy @death-birdem, a @Skandalistą

Ja bardzo przepraszam, ale wymiana przeciwstawnych opinii to chyba jeszcze dyskusja a nie już sprzeczka?
W każdym razie traktuję to jako normalną wymianę (różnych) spostrzeżeń. Trudno oczekiwać żeby wszyscy odbierali wszystko w ten sam sposób.
« Ostatnia zmiana: Pn, 01 Czerwiec 2020, 11:25:30 wysłana przez death_bird »
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Jigsaw

Odp: Marvels
« Odpowiedź #23 dnia: Pn, 01 Czerwiec 2020, 14:06:00 »
  (…)Tym niemniej nie da się zaprzeczyć, że to świetny komiks, doskonale zbudowany pod względem artystycznym i świeży nawet w dzisiejszych czasach.
  Żeby nie było, to raczej historia z perspektywy jednego konkretnego człowieka, gazetowego fotoreportera. Owszem są tam opinie innych ludzi, ale większość albumu to jego osobiste przemyślenia i odczucia któe poznajemy poprzez wspomnienia.
Co samo w sobie jest ciekawym zabiegiem, gdzie dostajemy reporterski skrót z tego co zadziało się w całym UM, zwrócony do osób które być może nigdy nie miały z nim nic wspólnego. Co do smaczków zawartych w historii można by dołączyć przypis, których historii dotyczy, które mogłyby zachęcać czytelnika do zapoznania się z "tekstami źródłowymi". Nie taki był zamysł historii jednak, a raczej podsumowanie i zrelacjonowanie tego co już się wydarzyło i przedstawienie tego z innej perspektywy.
 Komiks z tego względu jest wyjątkowy i moim zdaniem bardziej polecałbym go świeżym osobom w temacie lub tym którzy nie do końca znają początki Marvela lub tym jeszcze, których typowe SH już dawno znudziło i w ogóle nie interesują ich nowe przerysowane pokolenia superbohaterów powstających na zasadzie odświeżenia uniwersum lub utrzymywania tradycji wydawniczej.

Offline Bazyliszek

Odp: Marvels
« Odpowiedź #24 dnia: Nd, 25 Kwiecień 2021, 16:21:34 »
Po tym jak kupiłem i przeczytałem Kingdom Come i oczywiście ciągle mam "Sprawiedliwość" nabrałem ochotę na posiadanie i "Marvels". Dla rysunków oczywiście. Teraz żałuję, że nie mam tego numeru WKKM.

Offline Pan M

Odp: Marvels
« Odpowiedź #25 dnia: Pn, 19 Lipiec 2021, 04:59:48 »
No właśnie to prawie w ogóle nie jest superbohaterszczyzna i dlatego "Marvels" mi się nie podoba. To bardziej reakcje zwykłych ludzi na obecność superbohaterów. Jak ich działania wpływają na zwykłe życie.

To jest superhero tak samo jak psychologiczna Czarna Orchidea Gaimana, kryminalne Długie Hallowen Loeba, mitologizujące All Star Superman Morrisona, post apokaliptyczny Old man Logan Millara czy psychodeliczna Elektra Assassin Millera. Żeby nie było nie mam nic do klasycznych, rozrywkowych serii o ile są dobrze napisane,  ale myślę, że nie ma sensu  tego gatunku tak  ubogo traktować, tym bardziej, że sam różnorodnością podejścia do tematu przez dekady udowadniał jak elastyczny potrafi być wbrew stereotypowym wyobrażeniom na temat tego nurtu.
« Ostatnia zmiana: Pn, 19 Lipiec 2021, 05:02:34 wysłana przez Pan M »