Marvel Origins - Kolekcja kolekcja w Polsce

[ThePinkFin]

Ktoś tu "Niezwykłej historii Marvel Comics" nie czytał.

To jest na tyle stara książka, że ja już nie pamiętam większości jej zawartości.

[Kandor]

To jest na tyle stara książka, że ja już nie pamiętam większości jej zawartości.

Masakra. Chciałem powiedzieć: "Mordobicie". Spoko, nie tylko ty, Bazyl też niespecjalnie pamięta, gdyż z tego co dziś wypisuje powołując się na tę książkę, wnioskuję że on ją traktuje jako jakoweś szczegółówe kalendarium wydarzeń w komiksowym uniwersum Marvela, a tym oczywiście ta książka nie jest :-) Lub też wertuje ją co rusz szukając stosownych fragmentów, których używa aby komuś we właściwym momencie "pojechać" ;-)

[HugoL3]

Chyba mówimy o jakimś wznowieniu z nowym rozdziałem o wojnie Hachette z Egmontem.

[Kandor]

Chyba mówimy o jakimś wznowieniu z nowym rozdziałem o wojnie Hachette z Egmontem.

To powinno się pojawić w książce "Mordobicie II: Wydział Polska" :-)

[Czarorkuk]

Halo! Inflacja...

  A co ma piernik do wiatraka? Nic nie napisałem o podwyżkach, tylko że oferowany towar w tej cenie  IMO nie jest konkurencyjny. Dla mnie ta kolekcja nie utrzyma się na rynku, albo będzie się czołgać w minimalnych nakładach do końca.

[Maragast]

W WKKM wyszły dwa tomy z serii X-Men sprzed restartu, zbierające zeszyty od #50 do końca. Całkiem realne, że w tej nowej kolekcji dostaniemy pierwsze 49 zeszytów.

Raczej na pewno dostaniemy wszystko do tego co było w WKKM tylko czy jest powód by się z tego cieszyć?
Nie bez powodu seria po 66 zeszycie została zamknięta i wydawali tylko przedruki - po prostu to już wtedy się kiepsko się sprzedawało i jest najbardziej archaiczne ze wszystkich serii - chyba nie ma większej ramotki niż te pierwsze zeszyty X-Men.
Dopiero Claremont "tchnął" nowe życie w mutantów.

[Crono]

Tak, ja to wszystko wiem. Tyle, że:
1) z uwagi że to takie ramoty, żadne inne wydawnictwo tego nie wyda (nawet Egmont wzbrania się od pierwszych epików pająka),
2) jak pisałem wyżej, o dziwo, jak czytałem to co wyszło do tej pory po polsku, to czytało mi się to nie najgorzej (oczywiście moje uwielbienie do tych postaci mogło tu mieć decydujące znaczenie).

[xanar]

Ja czytałam FF i Spidera od początku, jak się jest w stanie wziąć poprawkę, że to było w latach 60-tych (te całę dialogi itd.) to dla mnie FF lepsze, tam jest ten cały "word building". Jest tam parę rzeczy, które mnie ekstremalnie irytują, jak np.

Spoiler: PokażUkryj

w FF te wieczne kłótnie Torcha i Thinga i w Spiderze ta jego ciotka, bo Peter to taki delikatny chłopiec po, nastym razie tych kłótni i tej ciotki to zaczeło być strasznie w$%^*$*%#@, znaczy męczące to było.
Na szczęście po 100-tnym numerze coś z nią zrobili i była mnie męcząca, tylko dlatego, że się rzadziej pokazywała.

[HugoL3]

Ten 103 tom Silver Surfera z WKKM był moim zdaniem znakomity, znacznie lepszy od tego Slotta, którego tak wszyscy wychwalają. Fajnie byłoby poczytać ciąg dalszy tej historii.

[Mateusz]

Nowa kioskowa kolekcja z komiksami startuje w Polsce. Co wiemy o Marvel Origins od Hachette?


Start 17 stycznia. Druk na grubszym papierze względem testu.

[W0Y73K]

Strona już ruszyła, zrobiłem notkę na blogu:
https://blogokomiksach.blogspot.com/2023/01/ruszya-kolekcja-marvel-origins.html

[Lavender Blue]

Strona już ruszyła, zrobiłem notkę na blogu:
https://blogokomiksach.blogspot.com/2023/01/ruszya-kolekcja-marvel-origins.html

O nie, te podpórki do książek są ekstra! Ale nie będę dla nich zamawiać prenumeraty, kiedy dużo bardziej pasuje mi kupno poza nią.  Może ktoś, kto zamierza prenumerować, odsprzeda kiedyś podpórki.

Tak czy owak bardzo się cieszę z oficjalnego startu, czas świętować. Zwłaszcza razem z zapowiedzią użycia (pewnie tylko nieco) grubszego papieru niż w teście.

[xanar]

Ten 103 tom Silver Surfera z WKKM był moim zdaniem znakomity, znacznie lepszy od tego Slotta, którego tak wszyscy wychwalają. Fajnie byłoby poczytać ciąg dalszy tej historii.

Silver Surfer to jedna z lepszy postaci w tym Marvelu, to co na razie przeczytałem z lat 80-tych było spoko. Najlepsze w tych postaciach kosmicznych jest to, że można "szyć" jak się chce i praktycznie nie ma żadnych granic.

[Kandor]

Raczej na pewno dostaniemy wszystko do tego co było w WKKM tylko czy jest powód by się z tego cieszyć?
Nie bez powodu seria po 66 zeszycie została zamknięta i wydawali tylko przedruki - po prostu to już wtedy się kiepsko się sprzedawało i jest najbardziej archaiczne ze wszystkich serii - chyba nie ma większej ramotki niż te pierwsze zeszyty X-Men.
Dopiero Claremont "tchnął" nowe życie w mutantów.

Nic to! Mamy okazję dowiedzieć co działo z naszymi dzielnymi mutantami po 66 numerze gdyż Marvel za pośrednictwem Uncanny Omara zapowiedział dziś X-Men Hidden Years Omnibus Johna Byrne'a (nie wspominając o wznowieniu Alpha Flight Omnibus Byrne'a) :-)

[kknd2]

gdyby kogoś intresiło
na wiki uaktualniana jest lista kolejnych numerów różnych kolekcji Marvel w tym Origins

https://en.wikipedia.org/wiki/The_Official_Marvel_Graphic_Novel_Collection#Marvel_Origines