Na niezrównane i zaklęte wersety Księgi Vishanti! Mein Gott! Ależ piękna okładka, mocarnie ekspresyjna, z tak ciekawie eksponowanymi tłami; za taki design, nie wiedząc o czym ten komiks jest - "Avengers: Zderzenie światów - tom 6 z linii wydawniczej Marvel NOW 2.0 - jestem w stanie go kupić, mimo iż nie lubię ,,wyrywczości" - czytania bez kontekstu i braku znajomości wcześniej przedstawianej linii fabularnej tomów komiksu, ich wątków, relacji postaci etc. Po "Tajnych Wojnach" Hickmana i Ribica, mówiąc krótko i łopatologicznie nie mam pojęcia, co w... Uniwersum Marvela 2.0 ma obecnie miejsce, i czy jest to na tyle istotne, aby zawracać sobie tym głowę. Czy doszło do całkowitego resetu historii herosów, zwykłych ludzi, złoczyńców etc., czy nic się ,,teoretycznie" nie zmieniło, tak jakby postacie pamiętały o wydarzeniach sprzed Inkursji Wszechświatów? Stąd moje wątpliwości, czy poświęcać swój czas i brać się za cokolwiek z linii wydawniczej 2.0 marvelowskiego ,,domu pomysłów", czy lepiej dokończyć to, co interesuje mnie z "Marvel NOW!" i wtedy dopiero zabrać się za jakieś wydania z tego Unwiersum wersji 2.0!
To pewien patologiczny system stworzony przez wydawców. Można założyć profil na facebooku o komiksach i o każdym pisać "zajebisty" nawet bez czytania i wydawcy przysyłają darmowe egzemplarze.
Zjawisko recenzowania i opisywania komiksu, książki, filmu czy czegokolwiek z obszaru popkultury, wygląda obecnie i jest to po części skandaliczne, następująco: ,,ciekawa pozycja, wciągająca fabuła, niesamowita akcja"... i inne tego typu skromności. Choć nie zamierzam w ten sposób nikogo krytykować ani obrażać, tego typu komentowanie i krytyka produkcji filmowej, serialu, czasopisma etc., świadczy o albo zubożeniu emocjonalno-intelektualnym, albo o jakimś braku zaangażowania w swe pasje i olewaniu wytworów kultury popularnej, w tym czyjejś pracy - jakby to co czytamy czy oglądamy nie miało dla nas żadnego znaczenia i służyło tylko zaspokojeniu własnego, wolnego lub źle zorganizowanego, czasu. Żadnej ekspresji, nic, tylko kilka słów, ,,że spoko, zajebiste, ciekawe, czy nudne" - i na tym opinia/recenzja czegoś co właśnie doświadczaliśmy się kończy. Wystarczy wejść na "Filmweby", nasze forum i inne takie, spojrzeć na komentarze na Youtube, grupach facebookowych... Daleko w tym względzie odpowiedzi nie trzeba szukać. W końcu jesteśmy tylko ludźmi.