Spodziewałbym się Thanosa (1. Bo Lemire 2. Bo to ważny komiks do Infinity Wars), kolejnej (mini)serii z Deadpoolem (bo to Deadpool), może kiedyś Captain Marvel i Spider-Mana z Milesem, i ta seria z Kapitanem Ameryką (bo preludium do Secret Empire).
Ale to też zależy jaką drogą pójdą. Oskar Rogowski x Comics Weekly mówił, że mieli kilka planów jak w to wejść, i podobno poszli minimalistyczną drogą, bo mają szansę szybko wejść w Legacy (już w 2020), ale nie jest w 100% pewny.
No chyba, że pójdą jak w przypadku Marvel Now, gdzie najpierw wydali kilka serii, potem kolejne kilka. Jednak nie Spodziewałbym się ogromu tytułów, bo Marvel wydaje sporo komiksów, i nie mogą i tak wysłać nawet 33% komiksów Marvela, bo po prostu by się nie sprzedało. Owszem, można mówić ''ale co z takim Hawkeye'em, Ms Marvel czy 2099, skąd wiedzą, że to się sprzeda'', jednak w grę wchodzi też to, czy komiks jest dobry/popularny/ważny dla eventu/podoba się TK i jego doradcom
Krótko mówiąc, pożyjemy, zobaczymy, nie nastawiajmy się na to, że wydadzą wszystko to co chcemy, i tak 3-4 pozycje z MN 2.0 na miesiąc to całkiem sporo.
Też uważam, że te grzbiety się prezentują atrakcyjniej wizualnie. Czerń zawsze lepsza niż biel. Ilość numeru to kwestia otwarta, bo zawsze coś nowego może dojść, a że chcą w Marvel Now 2.0 zawrzeć kilka faz komiksowego Marvela to numerów prawie na pewno będzie więcej. Warunkiem oczywiście jest pozostanie przy tej opcji graficznej.
Czerń jest ładna, ale widać bardziej tłuszcz. I nie pomaga tu częste mycie rąk, jesli się jest osobą, która czesto się poci :v