Natomiast konkurencja niesmaczy mnie ceną za cieniutkie Spider-Many Wellsa czy Avengers. Albo droższą od podobnych komiksów Naszą Daisy.
Czyli takie Spider-Man Wellsa który możesz kupić na smaku liter za 37zł który ma 144 stron to ble, a jak Hachette daje ci albumy w tej cenie za okładkowe 54zł (a z kuponem będzie więcej i tak bo 46zł) które właśnie też zwykle mają podobną ilość stron to już jest wszystko cacy

I tak dajesz tą Wdowę jako gruby tom - ona nawet nie będzie mieć powyżej 200 stron, więc co z tego, że to 9 zeszytów jak to nie będzie nawet jakiś gruby tom?
Oj Bazyl Bazyl i te twoje zaklinanie faktów i rzeczywistości