Jak już ktoś bierze te egzemplarze hurtem, żeby podbić sprzedaż i zachęcić Hachette do kontynuacji, to niech bierze po jednej sztuce na paragon, bo branie iluś sztuk na jednej transakcji mówi Hachettom tylko tyle, że jeden człowiek kupił kilka, więc klientów tu raczej nie ma.
No chyba że to zakupy celem spekulacji, to wtedy wszystko jedno.