Ale zgodzę się - do tych ostatnich grubszych eventów mogliby dawać twarde okładki - Iron Man, Wojna Domowa 2, Avengers Impas.
Dodam swoje trzy grosze.
Ja wiem że nie wszystkim to przeszkadza ale są też tacy dla których liczy się porządek i estetyka półek bibliotecznych. Popatrz sobie na wydawniczy syf jaki panuje w tej chwili w DC od Egmontu. W jednej serii regularnego DC mamy aż cztery linie wydawnicze czyli: wydane na miękko - Odrodzenie i DCUniverse z których to pierwsze już dawno powinno zostać przekształcone w to drugie. I tak na półce czarno-biały horror. Dochodzi do tego wydana na twardo seria Metal + Batman który się śmieje i kryzysy czyli "Kryzys bohaterów", "Lewiatan" i penie też "Zegaz zagłady". Jedna linia a cztery różne grzbiety, formaty, kolorystyka i oprawa. Koszmar. Nie ma jak tego sensownie poukładać by zachować porządek treściowo-chronologiczno-estetyczny. W Deluxe też jak w cyrku jeśli chodzi o jednolitość grzbietów ale to akurat można łatwo skorygować własnym nakładem. No i jest jeszcze mocno artystyczny Black Label gdzie kształty i kolory to już istny kalejdoskop jednak tu jestem skłonny więcej wybaczyć bo taki urok tego imprintu, a że to praktycznie same one-shoty łatwo to opanować.
Mnie to akurat boli taka jarmarczność.
Tymczasem w regularnym Marvelu mamy Marvel Now białe grzbiety i Marvel Now 2.0. czarne grzbiety czysto i estetycznie. Możesz sobie poukładać chronologicznie, seriami, czasem wydania i oczy nie bolą. Nawet główne i kluczowe wydarzenia dla linii jak "Tajne wojny" czy niedawne "Tajne Imperium" pozostają bez probl;emowo w jednym formacie i w niczym im to nie umniejsza.
Klasyka w innej linii i grzbiety też jakby ładniejsze od tych z deluxów. Teraz wejdzie Limited ale to zupełnie coś innego nie powiązanego z wcześniej wymienionymi. W przypadku Marvela porządek na półkach jest osiągalny w przypadku DC zostaje lawirowanie i kompromisy. Dlatego choć cenię sobie DC bardziej od Marvela to z bólem przyznaję że w kwestii technicznej Marvela Egmont robi lepiej i spójnej.
Oczywiście jeśli komuś nie przeszkadza jarmark na półkach lub układ biblioteki w stylu antykwariat (co też ma swój urok) moje argumenty są nie do obronienia. Jest to kwestia typowo estetyczna i indywidualna. Niemniej uważam że część forumowej społeczności, bardziej nastawiona na estetykę, może przyznać mi rację.
Miłego dnia