Z tą wspaniałą kulturą komiksową bym nie przesadzał. Na dawnym forum gildii udzielał się Gmork, chłopak z Czech który dużo komiksów kupował w Polsce (głównie europejskich), gdyż szanse na wydanie u nich były znikome. Co prawda było to ok. 5 lat temu, ale zgaduję wciąż poza superhero aż tak różowo nie jest.