Trochę mi to pachnie takimi Eternalsami Bis. Byli w cieniu od zawsze, nikt o nich nie słyszał, nie pokazywali się podczas żadnego z tysiąca kryzysów i teraz wyskoczyli jak diabeł z pudełka.
Aha, knują od eonów, ale jeden ma imię rosyjskie a druga jedna japońskie.
Nie lubię takich motywów.