@Damian, @Juby wyłożył Ci kawę na ławę, może trochę brutalnie, ale jednak prawdziwie. To jest ogram lat wydawania przeróżnych komiksów z najprzeróżniejszymi postaciami i drużynami i należy przyjąć, że coś po prostu już jest i się zdarzyło. Poza tym strona @Maragasta jest fajnie opracowana i ze spokojem możesz z niej korzystać.
Jako że również jestem fanem chronologicznego czytania mogę Ci podpowiedzieć swoje wybory dotyczące rożnych postaci DC. Właśnie jestem na etapie chronologicznego czytania Supermana, lecz jeśli chodzi o starsze pokryzysowe historie ten bohater nie jest zbyt eksploatowany przez naszego monopolistę. Dlatego też pomocna jest tutaj WKKDC. U mnie wyszło to tak:
-
Człowiek ze stali (WKKDC t. 18). Pokryzysowy origin. Dla fanów nie tylko tej postaci, ale i fanów DC lektura obowiązkowa. Moja ocena: choć czytałem ten komiks już trzy razy, to jednak w dzisiejszych czasach jego lektura wydaje się dosyć siermiężna.
-
Na wszystkie pory roku (Egmont). Spojrzenie na Clarka / Supermana oczami różnych postaci drugoplanowych. Moja ocena: oż kurczę, jakże chciałbym w końcu dostać to w swoje łapy i przeczytać!
-
Trójca (WKKDC t. 30 i DC Deluxe). Pierwsze spotkanie trójki głównych bohaterów DC: Superman, Batman, Wonder Woman i ich pierwsza wspólna bitka (Supek z Batmanem spotkali się już na łamach Człowieka ze stali, ale tutaj mamy już trio bohaterów). Moja ocena: lubię prostotę bijącą z rysunków Wagnera, ale do scenariuszy to on jedna nie ma dobrej ręki i sam komiks może zmęczyć.
-
Kryzys Szkarłatnego Kryptonitu (WKKDC t. 79). Supek z niewyjaśnionych przyczyn (choć czytelnik te przyczyny zna) traci moce i musi "wysługiwać" się przyjaciółmi. Moja ocena: komiks super się czyta. Na przełomie lat 80 / 90 wszystkie supermanowe serie stanowiły jedną całość, a ja nadal naiwnie wierzę, że Egmont kiedyś to w końcu wyda.
-
Śmierć Supermana (WKKDC t. 24). Ikoniczna historia (pamiętam, jak za malucha oglądałem w Panoramie na dwójce informacje o tym komiksie
, obok Człowieka ze stali kolejny must have. Moja ocena: patrz punkt wyżej.
Dodatek: potem następuje ciekawy ciąg wydarzeń, który został wydany przez TM Semic: Pogrzeb przyjaciela i Rządy Supermanów.
-
Legendy najlepszych na świecie (WKKDC t. 67). Supermana opanowują moce piekielne, a w odzyskaniu świadomości pomaga mu Batman. Moja ocena: straszny komiks ze strasznymi rysunkami.
-
Pierwszy grzmot (WKKDC t. 69). Chronologicznie pierwsze spotkanie Supka z Shazamem. Moja ocena: komiks gra trochę na emocjach, ale scenarzysta zrobił to w interesujący sposób, dlatego przez całość przechodzi się z zaciekawieniem i o dziwo była to przyjemna lektura.
-
Dziedzictwo (WKKDC t. 39 i 40). Restart postaci Superman i próba opowiedzenia jego historii na nowo. Niestety status Supermana z tej opowieści nie utrzymał się zbyt długo (jakieś trzy lata), bo na scenę wszedł Geoff Johns. Moja ocena: niezbyt udany origin, ze spokojem można sobie odpuścić.
-
Tajna geneza (WKKDC t. 33). Kolejny restart postaci. Moja ocena: Geoff Johns zrobił tutaj kopilację swoich wcześniejszych dokonań w runie Action Comics, ale jednak taka zbiorówka średnio mu wyszła.
-
Ostatni syn Kryptona (WKKDC t. 12). Na Ziemi ląduje kolejna rakieta z młodym pasażerem z Kryptona. Rozpoczynając swój run w Action Comics Johns od samego początku mierzył się z kilkuletnią mitologią Supermana i wyszło mu to naprawdę dobrze. Moja ocena: tutaj również liczę na wydanie całości runu przez Egmont (tak, wiem, pobożne życzenie
-
Superman i Legion Superbohaterów (WKKDC t. 74). Supek ląduje w przyszłości pomagając swoim przyjaciołom z Legionu Superbohaterów, ale niestety zostaje pozbawiony swoich mocy. Johns znowu czerpie pełnymi garściami z supermanowej mitologii i tym razem w efektowny sposób przywraca do życia klasyczny Legion. Moja ocena: patrz punkt wyżej.
-
Braniac (WKKDC t. 31). Tym razem powrót i jednocześnie odświeżenie postaci szwarccharakteru Braniaca, z którym prywatne zatargi posiada Supergirl. Moja ocena: nie jest tak dobrze, jak w dwóch poprzednich tomach, ale nadal przyjemnie się to czyta.
-
Co się stało z człowiekiem jutra? (WKKDC t. 63). Cofamy się w przeszłość i dostajemy wspaniałą historię ostatnich dni Supermana ze Złotej i Srebrnej Ery Komiksów. W momencie kiedy wyszedł Kryzys na Nieskończonych Ziemiach DC musiało coś zrobić ze wcześniejszym Supkiem i zaproponowało opowiedzenie tej historii komiksowemu geniuszowi Alanowi Moore'owi. Moja ocena: ostatnio na temat tego komiksu skrobnąłem coś takiego -
https://forum.komikspec.pl/komiksy-amerykanskie/alan-moore/msg76559/#msg76559Na tym etapie zakończyłem. W dalszych planach mam jeszcze
Action Comics #1000 (wydanie jubileuszowe z krótkimi historiami z Supkiem w roli głównej; jedna z opowieści stanowi wstęp do wydawanego obecnie runu Briana Michaela Bendisa; tom wyłącznie dla fanów tej postaci) oraz
Czerwony Syn (alternatywna wizja Supermana, który rozbił się w Związku Radzieckim i tam walczy o prawo i sprawiedliwość - jakkolwiek by to nie brzmiało
)
Następnie mamy chronologicznie:
-
Superman z Nowego DC: 3 tomu z runu Granta Morrisona + one-shot Snydera Superman: Wyzwolony. Niestety na temat runu Morrisona nie mogę wypowiedzieć się dobrze. Czytałem to dwa razy i zupełnie nie zrozumiałem wizji Supermana pisanego przez tego Pana. Wyzwolonego nie czytałem.
-
Superman: Droga do Odrodzenia. Dwa tomy. Jeden opowiada o ostatnich dniach Supermana z Nowego DC, a drugi co się w tym czasie działo z prawilnym Supemanem (i dlaczego ma brodę
). Tymi tomami DC chciało uporządkować status quo tej postaci, czyli zamieść pod dywan bałagan, który narobił. Tomy są ważne jeśli ktoś chce być na bieżąco z supermanową chronologią. Niestety ja już tu wymiękłem i tego nie czytałem.
-
Superman z DC Odrodzenie (dwie serie: Superman 7 tomów i Action Comics 5 tomów + wspomniany Action Comics #1000) oraz
Superman z Uniwersum DC (one-shot Człowiek ze stali oraz dwie serie: Superman i Action Comics) - aktualne przygody Supka.
Dodatkowo mamy jeszcze zapowiedziane przez Egmont w ramach DC Deluxe:
- Uniwersum DC według Mike’a Mignoli. Kilka dłuższych i krótszych historii z Supermanem i Batmanem w rolach głównych, z których pod kątem Supka najciekawsze wydaje się The World of Krypton opowiadający o dziedzictwie Supermana na jego rodzinnej planecie.
- Superman: Amerykański Obcy. Alternatywna wizja bohatera nie wchodząca do kanonu
Superman oczywiście regularnie pojawia się na kartach Ligi Sprawiedliwości oraz poszczególnych Kryzysów, ale jego solowe przygody najczęściej nie są powiązane z tymi drużynowymi.
W tej rozpisce ze zrozumiałych względów nie uwzględniłem komiksów TM Semic, a jeśli coś jeszcze przegapiłem to niech bardziej zorientowane osoby dadzą znać, to dorzucę.
@Damian, tak to się przedstawia w przypadku tylko jednej postaci. Daj znać czy o taką rozpiskę Ci właśnie chodziło to postaram się skrobnąć coś na temat innych superludzików (choć pamiętaj, że masz już to opracowane przez @Maragasta na jego stronie
).