Autor Wątek: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)  (Przeczytany 308148 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Kadet

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #900 dnia: Wt, 11 Sierpień 2020, 20:28:57 »
Znamienne, że hasło "awatara" mieści się w kategorii "Dziesięć awatarów Wisznu".

Z kolei nagłówek w treści samego artykułu brzmi "Dziesięć awatar Wisznu" :)
Proszę o wsparcie i/lub udostępnienie zbiórki dla dziewczynki z guzem mózgu: https://www.siepomaga.pl/lenka-wojnar - PILNE!

Dzięki!

Offline Gustavus_tG

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #901 dnia: Wt, 11 Sierpień 2020, 21:24:20 »
Właśnie. Otwarty na doświadczenia zakupiłem 5 tomów Barksa i sprzedałem po przeczytaniu. Nie twierdzę, że to było złe, ot sympatyczne historyjki. Nic ponadto. Warto spróbować jeszcze z Rosą? Zauważalnie lepsze?

Mam tak samo z Barksem. Rosa to zupełnie inna bajka. Czyta się to prawie jak fabularyzowaną biografię kogoś znanego. Świetny warsztat, mnóstwo detali. Zupełnie niepodobne do innych kaczych historii.

Offline PJP

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #902 dnia: Wt, 11 Sierpień 2020, 22:27:52 »
Ciekawe rzeczy piszecie panowie. Osobiście, jak na razie po Życiu i czasach podchodzi mi i Barks i Rosa. Chociaż mam wiadomy sentyment do radosnej twórczości pierwszych tłumaczy (KD itd.), szczególnie jednego ::) Ale... pierwsze tomy Barksa były trochę nudnawe i sztywne. Dość mocno odbiłem się także od pierwszego tomu Rosy. Zastanawiałem się już nad porzuceniem ale drugi był lepszy ;)

Offline adamarluk

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #903 dnia: Wt, 11 Sierpień 2020, 22:43:41 »
@ Kadet
Dziękuję za pochylenie się nad moim pytaniem.
Posiadam ŻiCSM i szczerze lektura mnie wciągnęła i pozytywnie zaskoczyła. I z tym tomem żegnać się nie zamierzam bo naprawdę warto posiadać go na półce. I właśnie na fali tego tomiku kupiłem Barksa, który niestety mnie rozczarował. Zastanawiam się teraz czy warto wejść w Rosę lub ewentualnie od którego tomiku. Może spróbuje z drugim, bo od trzeciego, jeśli dobrze się orientuję, zaczyna się ŻiCSM

Offline Kadet

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #904 dnia: Wt, 11 Sierpień 2020, 22:47:46 »
Zastanawiam się teraz czy warto wejść w Rosę lub ewentualnie od którego tomiku. Może spróbuje z drugim, bo od trzeciego, jeśli dobrze się orientuję, zaczyna się ŻiCSM

ŻiCSM zaczyna się od czwartego. W czwartym i piątym będzie 12 głównych rozdziałów ŻiCSM i trzy inne komiksy.

Myślę, że możesz w takim razie spokojnie spróbować trzeci tom Rosy, ten, który wyjdzie teraz ("Pod kopułą"). Pierwszy i drugi są trochę bardziej ryzykowne, aczkolwiek jest w nich też parę ponadprzeciętnych historii :)
Proszę o wsparcie i/lub udostępnienie zbiórki dla dziewczynki z guzem mózgu: https://www.siepomaga.pl/lenka-wojnar - PILNE!

Dzięki!

Offline Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #905 dnia: Wt, 11 Sierpień 2020, 22:52:31 »
@gashu
Może czytałeś nie te Giganty co trzeba? Może minąłeś się z wiekiem i dlatego ci nie podeszło? Dla mnie rocznik 97 i 98 to najlepiej wspominane numery i historie. W ogóle do zmiany nazwy na "Gigant Poleca" czytało mi się to najświetniej na świecie. Choć potem np taki CAP Andersona, czy Double Duck, to też zacna lektura. Dzięki za podsunięcie pomysłu na topkę komiksów z Gigantów z tamtego czasu.

@Eguaroc
'Po to Bozia dała oczy, żeby drukować na oko.
A jak farby mi brakuje, to rozcieńczam wodą". :)
Druk Egmontu to same nierówne grzbiety, bo nikogo nie obchodzi, by pierwszy tom pasował do drugiego wysokością napisów. Panoramy gigantowe też psuli, a GP 3/2020 to już w ogóle był składany i drukowany jak dla obcego.

Ja do Kolekcji Barksa mam to zastrzeżenie, że te komiksy które znam, mają gorsze tłumaczenie. Orzez co żarty nie są tak dobre, jak podczas pierwszej lektury w latach 1994-96. To samo miałem z haszetowym tłumaczeniem Punishera względem Mandragory. Coś jak z tłumaczeniami Władcy Pierścieni, gdzie każdy lubi swoje. Nie mam jeszcze "Pod kopułą" Rosy, ale ŻiCSMK kocham. Pozostałe przygodówki Sknerusa bardzo lubię. Z Annałów Młodych Skautów uwielbiam. No i jego kreska bardzo mi się podoba.

Offline Kadet

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #906 dnia: Wt, 11 Sierpień 2020, 23:01:56 »
Ja do Kolekcji Barksa mam to zastrzeżenie, że te komiksy które znam, mają gorsze tłumaczenie. Orzez co żarty nie są tak dobre, jak podczas pierwszej lektury w latach 1994-96.

Here we go again :)

https://forum.komikspec.pl/komiksy-amerykanskie/komiksy-disneya/msg86261/#msg86261
Proszę o wsparcie i/lub udostępnienie zbiórki dla dziewczynki z guzem mózgu: https://www.siepomaga.pl/lenka-wojnar - PILNE!

Dzięki!

Online michał81

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #907 dnia: Śr, 12 Sierpień 2020, 09:40:10 »
2 tomy "Kaczor Donald i wehikul czasu"
Liczę, że na fali popularności kolekcji Barksa i Rosy i ogólnie kaczek Egmont wyda (kiedyś) kompletne wydanie tej historii, tym bardziej że takowe się ukazały.

Ja do Kolekcji Barksa mam to zastrzeżenie, że te komiksy które znam, mają gorsze tłumaczenie.
Inne, nie gorsze.

Online gashu

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #908 dnia: Śr, 12 Sierpień 2020, 11:16:27 »
@gashu
Może czytałeś nie te Giganty co trzeba? Może minąłeś się z wiekiem i dlatego ci nie podeszło? Dla mnie rocznik 97 i 98 to najlepiej wspominane numery i historie.

Może... "Giganty" czytywałem w latach 92-94 (seria z Plutem na grzbietach). Później zrobiłem się już na to za stary (tak mi się przynajmniej wtedy wydawało).
Kolejne podejścia do lektury w dorosłym życiu (czyli 30+) kończyły się już w taki sposób, jak to opisałem powyżej.
« Ostatnia zmiana: Śr, 12 Sierpień 2020, 11:19:49 wysłana przez gashu »

Michael_Korvac

  • Gość
Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #909 dnia: So, 15 Sierpień 2020, 20:52:58 »
"Wujek Sknerus i Kaczor Donald. Tom 3. Pod kopułą", kolejne wydanie autorstwa Dona Rosy, które, na naszym rodzimym rynku, nie tak dawno ukazało się nakładem wydawnictwa "Egmont Polska". To komiks, który jest jeszcze przede mną do przeczytania, w tym na dokładkę dojdzie trochę z nietuzinkowych Gigantów i jakieś wydania Carla Barksa z serii "Kaczogród" - również od "Egmontu". Poza tym jestem w trakcie ponownej lektury (ach, jak ja lubię do tego wracać!) "Wujek Sknerus i Kaczor Donald. Tom 2. Powrót na Równinę Okropności". To właśnie podczas tej geekowskiej podróży w pierwotny świat niezwykłego rysunku i fabuły ,,myśli komiksowej", natchnęła mnie pewna myśl: dlaczego Sknerus McKwacz (prawdopodobnie najbogatsza fikcyjna postać w dziejach popkultury) płaci Donaldowi za różne prace w Kaczogrodzie i chyba przy Skarbcu ,,tylko i wyłącznie 30 centów za godzinę", a nie więcej? Skąd ta konkretna stawka w ogóle się wzięła? Czy rozpoczął to Barks, Rosa, a może ktoś inny? Wiąże się z tym jakaś symbolika, czy po prostu jest to ,,30 centów za godzinę" i nic więcej?

Offline Kadet

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #910 dnia: So, 15 Sierpień 2020, 22:04:03 »
Jeśli dobrze kojarzę, to była to stawka najczęściej używana przez Barksa w jego komiksach. Dodatkowo pojawia się w "Only a Poor Old Man", najsłynniejszym komiksie Barksa ze Sknerusem i pierwszym, w którym McKwacz przybrał w pełni znany nam dzisiaj charakter.
Proszę o wsparcie i/lub udostępnienie zbiórki dla dziewczynki z guzem mózgu: https://www.siepomaga.pl/lenka-wojnar - PILNE!

Dzięki!

Offline Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #911 dnia: So, 15 Sierpień 2020, 22:57:44 »
30 centów za godzinę, to była stawka cały czas powtarzana w komiksach Barksa w polskich KD z lat 90-tych.

Online radef

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #912 dnia: Nd, 16 Sierpień 2020, 09:42:21 »
Jeśli dobrze kojarzę, to była to stawka najczęściej używana przez Barksa w jego komiksach. Dodatkowo pojawia się w "Only a Poor Old Man", najsłynniejszym komiksie Barksa ze Sknerusem i pierwszym, w którym McKwacz przybrał w pełni znany nam dzisiaj charakter.
Nie tylko "Only a Poor Old Man", ale też "Zmartwienie dużego kalibru" (pierwszy występ Braci Be), "Do chrzanu" czy "Szał konsumpcji". Ogólnie sporo historyjek ze "złotego okresu" kariery Barksa.
Liczę, że na fali popularności kolekcji Barksa i Rosy i ogólnie kaczek Egmont wyda (kiedyś) kompletne wydanie tej historii, tym bardziej że takowe się ukazały.
Też na to liczę, ale obawiam się trochę reakcji na ten cykl. Scenariuszowo są to po prostu komiksy okej, natomiast po dwóch wydanych w Polsce albumach narysowanych przez Rotę i Vicara było znacznie gorzej. 3 z 4 albumów narysował Santanach (kto zna, ten wie, że nie był to zbyt dobry rysownik), a zaledwie 1 Rota.
« Ostatnia zmiana: Nd, 16 Sierpień 2020, 09:47:08 wysłana przez radef »
Kacza Agencja Informacyjna - newsy, recenzje, artykuły nie tylko o komiksach Disneya

Offline R~Q

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #913 dnia: Nd, 16 Sierpień 2020, 11:57:51 »
W latach 50., w których dzieją się komiksy Barksa i Rosy, stawka 30 centów na godzinę pozwalała ledwo, ale przeżyć. Coś jak 2000 na rękę w obecnej Polsce. Tak niska stawka oczywiście dodatkowo uzależnia Donalda od Sknerusa, nie pozwalając mu spłacić długów i wiążąc go z domem, na który zapewne ma kredyt (w niektórych historiach dom jest w ogóle własnością Sknerusa i Donald musi mu płacić czynsz, to już w ogóle). Sknerus potrzebuje Donalda i Siostrzeńców. Dopiero dzięki ich bliskości odzyskał na stare lata szczęście. Jednak jako że nie zna, bo nigdy nie miał, żadnych prawdziwych relacji, to bliskość osiąga używając jedynych sposobów, jakie zna - opartych na pieniądzach. Sknerus, by zapewnić sobie bliskość rodziny, używa przemocy ekonomicznej i manipulacji uczuciami (wbijanie na poczucie winy itp.), bo taki po prostu jest, inaczej nie potrafi.

Offline PJP

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #914 dnia: Nd, 16 Sierpień 2020, 12:10:04 »
Ciekawe, że w większości komiksów Sknerus (syn Skneroosa) przedstawiany jest jako twardy zawodnik, ale uczciwy (pomijam wątek szantażu emocjonalnego). W Dynastii natomiast lekko przegięli i odeszli od kanonu - Sknerus jest tam po prostu złodziejem ;) https://egmont.pl/MegaGiga.-Tom-1-2018.-Dynastia,10105858,p.html
« Ostatnia zmiana: Nd, 16 Sierpień 2020, 12:12:37 wysłana przez PJP »