Autor Wątek: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)  (Przeczytany 298056 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kadet

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #510 dnia: Nd, 29 Grudzień 2019, 17:01:02 »
We wzmiankowanym komiksie to, że przyjechali Amerykanie, ma znaczenie. Kaczory to kaczory i mogą być zewsząd, ale tu chodzi o Amerykańców.

W wypowiedzi łowcy wikunii przez "Americanos" Rosa miał chyba na myśli raczej ogólnie "obcych" niż konkretnie "obywateli USA". Inaczej trudno byłoby wyjaśnić, czemu objął tym mianem również Forsanta, który zgodnie z historiami Barksa jest przecież Południowoafrykańczykiem z holenderskimi przodkami bez związków ze Stanami (w swoich komentarzach o Forsancie Rosa wprost wypowiada się przeciw przenoszeniu tej postaci do Ameryki, co robili w swoich komiksach niektórzy disneyowscy twórcy). No, chyba że założymy, że łowca nie zna się na akcentach w południowoafrykańskiej odmianie angielskiego i uznał Forsanta za Amerykanina... Co stawia pytanie: w jakim języku w zasadzie toczy się ta rozmowa i jakie możemy wyciągnąć z tego wnioski na temat identyfikacji narodowości bohaterów? Co prowadzi do kolejnego pytania: kiedy ja przestanę tworzyć rozdmuchane analizy pojedynczych słów z komiksów o gadających kaczkach?

Co więcej: jest cały rozdział, gdzie Sknerus bierze udział w zawodach w Szkocji i uznaje, że on już tu nie pasuje, bo jest globtroterem-Amerykaninem, a Szkotem tylko z urodzenia (i skąpstwa).

Globtroterem? Tak. Amerykaninem? Wydaje mi się, że na tym etapie jeszcze nie. Sądzę, że Amerykaninem Sknerus zaczął się czuć dopiero jakiś czas po osiedleniu się na Wzgórzu Samochodowym, budowie skarbca i wdrożeniu się w normalne życie kraju. Do tej pory odwiedzał parę razy USA, ale raczej na tej samej zasadzie, co inne kraje (Australię, Indonezję, RPA, Kanadę itd. itp.). Dopiero po przeprowadzce do Kalisoty mógł poczuć, że jego dom znajduje się w Stanach (jest chyba nawet taka kwestia w "Liście z domu": [o zamku McKwaczów] "Tu był mój dom, zanim przybyłem do Kaczogrodu").

Co do komiksów w Gigancie: owszem, są ageograficzne, z tym, że jakoś podejrzanie często Sknerus, Donald i siostrzeńcy trafiają w ramach historyjek do Włoch :)

Ciekawostka: z tego, co wiem, to kiedy Scarpa zaczął rysować pierwsze komiksy, umyślnie wstawiał do nich szyldy i plakaty z napisami po angielsku, żeby dać czytelnikom iluzję, że to kolejne historyjki przywiezione z USA ;)
« Ostatnia zmiana: Nd, 29 Grudzień 2019, 17:22:52 wysłana przez Kadet »
Proszę o wsparcie i/lub udostępnienie zbiórki dla dziewczynki z guzem mózgu: https://www.siepomaga.pl/lenka-wojnar - PILNE!

Dzięki!

Offline Castiglione

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #511 dnia: Nd, 29 Grudzień 2019, 18:32:25 »
W wypowiedzi łowcy wikunii przez "Americanos" Rosa miał chyba na myśli raczej ogólnie "obcych" niż konkretnie "obywateli USA". Inaczej trudno byłoby wyjaśnić, czemu objął tym mianem również Forsanta, który zgodnie z historiami Barksa jest przecież Południowoafrykańczykiem z holenderskimi przodkami bez związków ze Stanami
Serio jakiś dziad siedzący przy drodze przy zamienieniu kilku zdań miałby dociekać dokładnych korzeni wszystkich przyjezdnych?

Cytuj
(jest chyba nawet taka kwestia w "Liście z domu": [o zamku McKwaczów] "Tu był mój dom, zanim przybyłem do Kaczogrodu").
Co oznacza nie mniej, nie więcej, że kiedyś tam mieszkał, a później przeprowadził się gdzieś indziej... Nie ma się tu co doszukiwać jakiejś deklaracji przynależności narodowej.

Offline Kadet

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #512 dnia: Nd, 29 Grudzień 2019, 19:00:30 »
Co oznacza nie mniej, nie więcej, że kiedyś tam mieszkał, a później przeprowadził się gdzieś indziej... Nie ma się tu co doszukiwać jakiejś deklaracji przynależności narodowej.

Cytat odnosi się do zamku rodowego McKwaczów, w którym Sknerus w sensie fizycznym mieszkał najwyżej kilka-kilkanaście dni (podczas krótkiej wizyty w rozdziale 5 ŻiCSM i potem po tymczasowym powrocie do Szkocji w rozdziale 9, tuż przed przeprowadzką). Z tego względu i ze względu na kontekst wypowiedzi uważam, że Sknerus mówi nie tyle o adresie zamieszkania (znacznie dłużej mieszkał np. w Klondike), co o miejscu, które w sensie emocjonalnym uważa za swój dom.
« Ostatnia zmiana: Nd, 29 Grudzień 2019, 19:02:21 wysłana przez Kadet »
Proszę o wsparcie i/lub udostępnienie zbiórki dla dziewczynki z guzem mózgu: https://www.siepomaga.pl/lenka-wojnar - PILNE!

Dzięki!

Offline R~Q

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #513 dnia: Nd, 29 Grudzień 2019, 21:26:25 »
Powinno zostać jak było w oryginale, a to, co zrobił teraz Egmont, mocno pachnie mi "dostosowywaniem produktu do polskiego rynku" czyli po prostu bezczelną zmianą, ale cóż, nie dziwie się, "Ale głupi ci Amerykańce" brzmi mocno niepoprawnie politycznie, bardzo brzydko jak na komiks dla dzieci, a znając poglądy TK to już w ogóle jest nie do przyjęcia. PS tak było

Offline sneider

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #514 dnia: Pn, 06 Styczeń 2020, 22:19:23 »
Pytanie trochę filozoficzne - czym się różni MegaGiga od Mamuta?

Offline Kadet

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #515 dnia: Pn, 06 Styczeń 2020, 22:24:17 »
Obecnie - nazwą. Dawno, dawno temu Mega Giga miało 448 stron i było tematyczne, a Mamut miał 512 stron i zbierał rozmaite historyjki. Ale już od dłuższego czasu tego podziału się nie stosuje.

Choć radef na FB Centrum Komiksów Disneya zapowiada ciekawe niespodzianki w nowym Mamucie, więc może jakieś zmiany nadchodzą... :)
Proszę o wsparcie i/lub udostępnienie zbiórki dla dziewczynki z guzem mózgu: https://www.siepomaga.pl/lenka-wojnar - PILNE!

Dzięki!

Offline Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #516 dnia: Cz, 09 Styczeń 2020, 20:30:20 »
W marcu drugi Rosa to chyba to se już wezmę. Tylko powiedzcie mi w którym KD, był komiks "Powrót na równinę okropności"?

Offline radef

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #517 dnia: Cz, 09 Styczeń 2020, 20:40:40 »
W marcu drugi Rosa to chyba to se już wezmę. Tylko powiedzcie mi w którym KD, był komiks "Powrót na równinę okropności"?
W żadnym. Komiksy z tego tomu (poza bodajże trzema wyjątkami) nie były w "Kaczorze Donaldzie". Były natomiast praktycznie w całości (bez dodatków, jednego komiksu i z średnim tłumaczem) w 3. tomie "Komiksów z Kaczogrodu" z 2011 roku.
Trochę więcej piszę o tym na komiksydisneya.pl - http://www.komiksydisneya.pl/2020/01/kolekcja-dona-rosy-2-powrot-na-rownine.html
Kacza Agencja Informacyjna - newsy, recenzje, artykuły nie tylko o komiksach Disneya

Offline Kadet

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #518 dnia: Cz, 09 Styczeń 2020, 20:58:42 »
W żadnym. Komiksy z tego tomu (poza bodajże trzema wyjątkami) nie były w "Kaczorze Donaldzie".

Ja bym raczej powiedział, że takich wyjątków jest pięć i trzy ósme :)
Proszę o wsparcie i/lub udostępnienie zbiórki dla dziewczynki z guzem mózgu: https://www.siepomaga.pl/lenka-wojnar - PILNE!

Dzięki!

Offline Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #519 dnia: Cz, 09 Styczeń 2020, 20:59:31 »
Aaaaa - jak tam były to chyba dalej nie wezmę, bo to mam. Muszę znosić duble, jak te kury kwadratowe jajka :) i czekać, aż będzie coś dla ludzi w tej kolekcji.

Offline radef

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #520 dnia: Cz, 09 Styczeń 2020, 21:31:28 »
Ja bym raczej powiedział, że takich wyjątków jest pięć i trzy ósme :)
A tak, bo jeszcze te holenderskie były... Zapomniałem o nich, ponieważ one pojawiły się w KD niedługo po publikacji w "Komiksach z Kaczogrodu" (i z tym samym, średnim tłumaczeniem). Warto jednak podkreślić, że dotyczy to jedynie najkrótszych historii. Wszystkie dłuższe nigdy nie były w KD.
Kacza Agencja Informacyjna - newsy, recenzje, artykuły nie tylko o komiksach Disneya

Offline R~Q

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #521 dnia: So, 11 Styczeń 2020, 11:20:41 »
Ostatnio skapnąłem się, że czytając "historyczno-przygodowe" komiksy Rosy czuję podobny klimat, jakbym grał w Assassin's Creedy. Też wam się tak skojarzyło?

Offline radef

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #522 dnia: Wt, 14 Styczeń 2020, 13:24:53 »
Choć radef na FB Centrum Komiksów Disneya zapowiada ciekawe niespodzianki w nowym Mamucie, więc może jakieś zmiany nadchodzą... :)
W końcu mogę zdradzić - http://www.komiksydisneya.pl/2020/01/gigant-mamut-31-koniec-gry-skad-i.html
Tak naprawdę nic się nie zmienia w samych pismach (MegaGiga/Mamut to nadal przedruk tej samej serii), ale prawdopodobnie od teraz w każdym tomie będzie trochę 4-rzędówek. W "Końcu gry" 49 strony.
Poza tym na blogu napisałem parę zdań dlaczego kiedyś w MegaGiga nie było tyle reprintów, a teraz są, i czy nadal te serie mają u nas sens.


W najbliższym czasie pojawi się też "Gigant Poleca" ze 150-stronicową "Sagą o Donaldzie". Premiera 28 stycznia. http://www.komiksydisneya.pl/2020/01/gigant-poleca-222-magiczna-rzygoda-skad.html


« Ostatnia zmiana: Wt, 14 Styczeń 2020, 14:12:55 wysłana przez radef »
Kacza Agencja Informacyjna - newsy, recenzje, artykuły nie tylko o komiksach Disneya

Offline R~Q

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #523 dnia: Wt, 14 Styczeń 2020, 14:38:27 »
Okładka pierwszego przypomina mi "Czarnoksiężnik z krainy DOS" :D

Offline Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #524 dnia: Wt, 14 Styczeń 2020, 17:40:03 »
Przedruki w MG i MAM absolutnie nie mają sensu. Zwłaszcza teraz jak jest tylko 6 Gigantów w roku. Trzeba by wyrzucić duble i dać materiał z tych Gigantów co nas omijają. Bo ta monotematyczność na 500 stronach i na dodatek w fatalnej oprawie, to tak mnie męczy podczas lektury, że się odechciewa tego wszystkiego.