Autor Wątek: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)  (Przeczytany 307737 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline martin685

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #390 dnia: Cz, 14 Listopad 2019, 17:26:23 »
Przeczytałem właśnie O kawałek sznurka i bardzo mi się podobał ten tom. O wiele bardziej niż poprzednie. Nie wiem na ile to zasługa samych historii, a na ile tłumaczenia czy redakcji, ale odniosłem wrażenie, że ta część jest luźniejsza :)
Zgadzam się w 100% z tym że wydaje mi się że to nie tylko zasługa luźniejszego bardziej potocznego tłumaczenia (w duchu oryginału) ale też i dopracowania komiksów Barksa (vide komiks z wolframikiem i gęsiami)

Offline Antari

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #391 dnia: Pt, 22 Listopad 2019, 11:18:17 »
Miałbym pytanie odnośnie kolekcji Dona Rosy. Odpowiedzi nie mogę namierzyć przez szukajkę.

W których tomach kolekcji będzie dublowany materiał z wydanego przez Egmont "Życia i Czasów Sknerusa McKwacza"? Czy w takim razie można z powodzeniem sprzedać to wydanie, czy będzie coś ekskluzywnego dla czego warto je trzymać?

Online radef

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #392 dnia: Pt, 22 Listopad 2019, 13:09:11 »
W których tomach kolekcji będzie dublowany materiał z wydanego przez Egmont "Życia i Czasów Sknerusa McKwacza"?
Głównie w 4. i 5., ale też w 6., 7., 8., 9. i 10., a nawet 1. (tylko będzie cała "Ostatnia podróż do Dawson").
Czy w takim razie można z powodzeniem sprzedać to wydanie, czy będzie coś ekskluzywnego dla czego warto je trzymać?
Artykuły Rosy będą ciut inne, co oczywiste nie będzie wstępu Rosy do całego ŻiCSM, dodatków będzie więcej, ale też trochę inny wybór.
Kacza Agencja Informacyjna - newsy, recenzje, artykuły nie tylko o komiksach Disneya

Offline kaczogród

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #393 dnia: So, 23 Listopad 2019, 16:36:07 »
https://egmont.pl/Kaczor-Donald.-Magazyn-12-2019,22914049,p.html 1001 numer Kaczora Donalda dostępny w przedsprzedaży.
,,le monde est absurde"

Offline Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #394 dnia: So, 23 Listopad 2019, 18:16:15 »
Bez dużej liczby 1001 na okładce, to się już tak dobrze nie sprzeda. ;)


Offline asx76

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #395 dnia: So, 23 Listopad 2019, 18:30:35 »
Na co komu dziś... taki Kaczor Donald? ;) Sprzedaż na poziomie około 41% to marny wynik. Lepiej Egmont zwiększyłby częstotliwość wydawania Barksa i Rosy, a także sięgnął po zbiorcze wydania innych twórców :P

Offline Kadet

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #396 dnia: So, 23 Listopad 2019, 19:01:16 »
Kupuję go od 1995 roku i choćby z uwagi na sentyment nigdy nie powiem, że "Kaczor Donald" jest niepotrzebny. Poza tym... te 41%, o których piszesz, to ok. 14 000 sprzedanych egzemplarzy. Myślisz, że wydania zbiorcze w stylu "Kaczogrodu" mają taki nakład? :)
« Ostatnia zmiana: So, 23 Listopad 2019, 19:05:34 wysłana przez Kadet »
Proszę o wsparcie i/lub udostępnienie zbiórki dla dziewczynki z guzem mózgu: https://www.siepomaga.pl/lenka-wojnar - PILNE!

Dzięki!

Online radef

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #397 dnia: So, 23 Listopad 2019, 19:31:36 »
Myślisz, że wydania zbiorcze w stylu "Kaczogrodu" mają taki nakład? :)
Nie mam jakichkolwiek danych, ale obstawiam, że "Życie i czasy Sknerusa McKwacza" z 3 nakładami pewnie zbliżyło się do przeciętnej sprzedaży "Kaczora Donalda".
Poza tym pamiętajmy - to dwa inne działy. To nie te czasy kiedy dzięki dobrej sprzedaży "Księżniczki" TK mógł wydać jakiś komiks, który nie przynosił natychmiastowego zysku.
Kacza Agencja Informacyjna - newsy, recenzje, artykuły nie tylko o komiksach Disneya

Offline asx76

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #398 dnia: So, 23 Listopad 2019, 20:11:21 »
Poza tym... te 41%, o których piszesz, to ok. 14 000 sprzedanych egzemplarzy. Myślisz, że wydania zbiorcze w stylu "Kaczogrodu" mają taki nakład? :)

Ile kosztuje pojedynczy numer Kaczora D., a ile "Kaczogrodu"... Czuć różnicę? ;) Nie ma więc tu żadnego przełożenia, psze Szanownego Pana :P
"Kaczogród" to samo dobro w najlepszej formie (Barks! Rosa!) elegancko wydane, a poza tym bez reklam, gadżetów dla siusiu majtków, czy tym podobnego zbędnego ch.jo... tfu, dziadostwa :P

Offline Kadet

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #399 dnia: So, 23 Listopad 2019, 20:28:24 »
Ale "Kaczor Donald" ma szansę trafić, nawet przypadkiem, do większej liczby odbiorców, w tym młodych odbiorców, zamiast stosunkowej garstki komiksofanów kupujących głównie przez internet, wiedzących, czego szukają i gotowych wyłożyć parędziesiąt złotych na komiks.

No i, gdyby nie wydawano u nas "Kaczora Donalda", nie byłoby tego uznania i podziwu dla opowieści Barksa i Rosy, który odegrał moim zdaniem dużą rolę przy decyzji o wydaniu "Kaczogrodu" w obu formach :)

@radef: Tak, zgadzam się, że to dwa inne działy. Więc pisanie, że jedna z tych publikacji jest niepotrzebna, bo jest druga, uważam za trochę chybione, bo one nie konkurują ze sobą dokładnie w tym samym segmencie.

Co do nakładu "ŻiCSM" - to by chyba oznaczało, że każdy rzut miał po 5000 egzemplarzy. Czy to faktycznie możliwe? Nie, żebym się czepiał - wręcz byłbym bardzo miło zaskoczony - ale po tym, jak turucorp oszacował w innym wątku nakłady albumów dziecięcych z konkursu im. Christy na ok. 1800 sztuk, nie wiem, czy Rosa może mieć aż takie przebicie. Choć rzecz jasna wszystko to tylko gdybanie :)
Proszę o wsparcie i/lub udostępnienie zbiórki dla dziewczynki z guzem mózgu: https://www.siepomaga.pl/lenka-wojnar - PILNE!

Dzięki!

Offline asx76

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #400 dnia: So, 23 Listopad 2019, 20:33:44 »
Ale "Kaczor Donald" ma szansę trafić, nawet przypadkiem, do większej liczby odbiorców, w tym młodych odbiorców, zamiast stosunkowej garstki komiksofanów kupujących głównie przez internet, wiedzących, czego szukają i gotowych wyłożyć parędziesiąt złotych na komiks.

No i, gdyby nie wydawano u nas "Kaczora Donalda", nie byłoby tego uznania i podziwu dla opowieści Barksa i Rosy, który odegrał moim zdaniem dużą rolę przy decyzji o wydaniu "Kaczogrodu" w obu formach :)


1. Myślę, że owa "garstka" jest całkiem pokaźna ;) Ja tam nie patrzę na interes młodszych odbiorców. Komiksowy, rzecz jasna ;)

2. Nawet jeśli tak w istocie było, to już spełnił swoją rolę, więc może odejść w glorii chwały przy dźwięku fanfar ;)
« Ostatnia zmiana: So, 23 Listopad 2019, 20:46:07 wysłana przez asx76 »

Offline Kadet

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #401 dnia: So, 23 Listopad 2019, 20:43:52 »
Być może pokaźna, ale, tak jak pisałem, stosunkowo znacznie mniejsza niż grono kupujących KD. Natomiast co do spełnienia roli - nie wiem, czy można powiedzieć, że rola została do końca spełniona. Zawsze będą nowi młodsi czytelnicy, w których ten sentyment trzeba będzie wzbudzać.

I w ogromnej większości przypadków rodzic prędzej kupi dziecku na spróbowanie gazetkę za 9,99 zł, którą dostrzeże w kiosku czy Żabce, niż tom HC w okładkowej 70 zł (bo jednak znaczna część ludzi kupuje książki w Empikach za okładkową), który przypadkiem można dostrzec najwyżej w Empiku właśnie, a w internecie trzeba go raczej szukać już ze wcześniejszą intencją zakupu.

Zresztą, możemy zgodzić się, że się nie zgadzamy, ale podtrzymuję opinię, że to są dwie tak różne formy publikacji, że popieranie jednej w żadnym wypadku nie musi wiązać się z pragnieniem ukatrupienia drugiej :) Z wyjątkiem Jacka Drewnowskiego nad KD i Kaczogrodem pracują chyba w większości inne ekipy redakcyjne, więc zamknięcie KD wcale nie uwolniłoby tak dużo zasobów - a poza tym nie wiem, czy nasz rynek na pewno sprawnie przyjmie więcej ekskluzywnych albumów kaczorowych niż obecne osiem na rok.
Proszę o wsparcie i/lub udostępnienie zbiórki dla dziewczynki z guzem mózgu: https://www.siepomaga.pl/lenka-wojnar - PILNE!

Dzięki!

Offline asx76

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #402 dnia: So, 23 Listopad 2019, 20:56:36 »
To co u nas robi wciąż robi za exclusive, na Zachodzie jest normą od dawna, niemniej i tak miło, że wreszcie jesteśmy na dobrej drodze, a nie gdzieś w czarnej... tfu, w malinach, znaczy się ;)
Natomiast pozwolę sobie zauważyć, że zarówno w przypadku "ŻiCSM", jak i dwóch części "Kaczogrodu" Barksa, Egmont został zaskoczony bardzo dobrą sprzedażą i trzeba było szybko brać się za dodruki.
Rynek pokazał w ten sposób swą niedoszacowaną chłonność ;)



Offline kaczogród

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #403 dnia: So, 23 Listopad 2019, 21:15:17 »
Likwidacja pisma Kaczora Donalda była jednak decyzją dla mnie smutną i melancholijną z racji sentymentu nawet jeśli pismo sprzedaję się znacznie gorzej niż kilkanaście lat temu. Kaczor Donald co raz gorzej się sprzedaje (poza jakością samego pisma i jego ceną) z powodu tego iż generalnie prasa się moim zdaniem gorzej sprzedaje niż jeszcze kilkanaście czy kilkadziesiąt lat temu a prasa komiksowa to już chyba w ogóle. Ktoś pewnie mógłby tutaj przywołać kraje skandynawskie czy np. Włochy gdzie podobne pisma sprzedają się dobrze aczkolwiek wydaję mnie się ( a w przypadku Finlandii i pisma Aku Ankka wiem) iż znaczny udział w sprzedaży ma ta prenumerata pisma. Wyobrażam sobie iż za jakiś czas (powiedzmy za kilkanaście lat) znacząco może zmaleć liczba sprzedawanych egzemplarzy Kaczora Donalda stacjonarnie na rzecz prenumeraty lub wręcz wydań cyfrowych oraz sprzedaży internetowej wydań papierowych. Podejrzewam iż w dłuższej (a może krótszej) perspektywie czasu do takiego modelu będą się zbliżały wszystkie wydania z komiksami Disneya na świecie (także te wydawane częściej niż co tydzień).
Podsumowując moim zdaniem w Polsce rację bytu mają zarówno wydania bardziej skierowane do starszych fanów/kolekcjonerskie w stylu ŻICSM czy np. Kaczogrodów Carla Barksa jak i te tańsze wydania w stylu Kaczora Donalda skierowane do szerszego odbiorcy (młodszego ale niekoniecznie) i nie chciałbym osobiście żeby pismo Kaczor Donald przestało być wydawane ; co wcale nie oznacza iż jakieś zmiany w piśmie nie byłyby wskazane. Ze smutkiem stwierdzam iż chyba raczej już na zawsze możemy się pożegnać z Kaczorem Donaldem jako tygodnikiem ale jako miesięcznik moim zdaniem ma rację bytu. Dla powiedzmy 7 letniego dziecka rodzic prędzej kupi Kaczora Donalda lub giganta niż dużo droższego Kaczogroda Carla Barksa czy Dona Rosy. Łatwiej jest pozyskać nowego młodszego czytelnika i zaprosić do świata komiksów Disneya takimi wydaniami jak Kaczor Donald czy Gigant Poleca (powiedzmy generalnie w cenie do 30 zł) niż droższymi wydaniami. W przypadku czytelnika starszego sytuacja może być odwrotna dlatego wydania do księgarń, z większą liczbą stron, twardookładkowe i bardziej dla fanów/kolekcjonerów również powinny być wydawane.
Nie sądzę jednak by np. Kaczogrody Barksa czy Rosy były wydawane za rzadko. Ewentualnie Egmont oprócz nich mógłby wydawać raz do roku jakiś one-shot w stylu ŻICSM ale obawiam się czy większa liczba podobnych wydań (mamy jeszcze przecież kolekcję Rosy) nie byłaby już ponad pojemność rynku. Po skończeniu jednej kolekcji Egmont oczywiście powinien ruszyć z jakąś nową , docelowo wydając dwie serie rocznie . To byłaby moim zdaniem optymalna ich liczba.

Kaczor Donald pozostaje też jedynym źródłem w Polsce współczesnych duńskich i holenderskich komiksów 4-rzędowych a moim zdaniem te komiksy w jakiejś formie powinny być w Polsce wydawane.
« Ostatnia zmiana: So, 23 Listopad 2019, 21:21:56 wysłana przez kaczogród »
,,le monde est absurde"

Offline PJP

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #404 dnia: So, 23 Listopad 2019, 21:21:57 »
Dlatego powinniśmy zanęcać młodszych (na miarę każdego możliwości) żeby wsiąknęli w komiksy, nie tylko kaczki ;) Kilka lat temu byłem mocno sceptyczny i co do przyszłości komiksów u nas i czytelnictwa w ogóle, ale na co dzień zauważam pewne symptomy poprawy. Piszę oczywiście o bibliotekach. Rozmawiam również ze znajomymi i też widzą ciekawe zjawisko. Czytelnictwo (w bibliotekach) przypomina bieg kolejki górskiej: dużo akcji promujących do najmłodszych i wzrost w tym segmencie, potem czarna dziura w okolicy 12-16 lat (głównie chłopcy) i... 16-24, a potem wzrosty. Tak było przez kilka lat. Teraz spada (co jest naturalne) czytelnictwo emerytów, wzrasta w pokoleniu 35+ i... wchodzą do gry osoby w wieku 18-22 lata.