Autor Wątek: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)  (Przeczytany 307113 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline radef

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #345 dnia: So, 26 Październik 2019, 16:22:42 »
Ja rozumiem że smartfon jest na czasie, ale co ten smartfon daje samej historii? Ja to odbieram jako coś nienaturalnego dla tego świata. Wokol same kapelusze na głowach i stare auta.
Obecnie nie tylko w disnejowskich komiksach widzę taki trend, że łączona jest klasyczna stylistyka lokacji/bohaterów z nowoczesnymi technologiami, póki jest to racjonalne robione, to nie widzę problemu. W komiksach Barksa z lat 50. też znajdziesz ówczesne nowinki techniczne, więc nie widzę powodu do czepiania.
Szkoda, że nie mam pod ręką mojej skrzynki ze starymi, dobrymi Donaldami, to mógłbym zrobić porównanie z tym obecnym produktem donaldopodobnym.
Znając twoje marudzenie, nawet gdyby Egmont wydał coś typu "Gigant Klasyka" z jakimś niewydanym w Polsce tomem Giganta (np. Komiks Gigant 1992-02 zawierał komiksy z niemieckiego LTB 177, a Komiks Gigant 1993-01 z niemieckiego LTB 180, czyli w tym wypadku byłby to tom 178 lub 179) i nawet gdyby ściągnęli Michała Wojnarowskiego do tłumaczenia, to i tak byś narzekał na komiksy.  Moja opinia jest niezmienna, były lepsze czasy, były gorsze czasy, nie jest tak źle. Wolę to niż Kaczora Donalda 2004 (pod względem komiksowym).
Kacza Agencja Informacyjna - newsy, recenzje, artykuły nie tylko o komiksach Disneya

Offline HaVoK

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #346 dnia: So, 26 Październik 2019, 16:28:03 »
Nie czepiam się. Po prostu nie podoba mi się ten detal w historii. Innym zaś może się podobać. I tyle. Nie ma o co się spierać.

Offline Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #347 dnia: So, 26 Październik 2019, 16:56:51 »
Ja tam na Giganta narzekam mało. Zdarzają się słabsze komiksy ale zwykle równoważone są dobrymi, rysunki są ok, objętość i panorama też.

Natomiast skoro ciągle Egmont potrafi nam serwować DUBLE, słaby papier, słabe kolory, gorsze tłumaczenie, tragiczne/badziewne gadżety to ja to będę krytykować. Jako świadomy czytelnik nie dam sobie wciskać byle chłamu.

Archiwalne premierowe historie wezmę zawsze. Mam wszystkie Donaldy i Spółka z tamtych czasów i mi się podobają. Byle nie w tragicznym kolorowaniu jak w MG i MAM.

Offline radef

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #348 dnia: So, 26 Październik 2019, 18:20:03 »
Archiwalne premierowe historie wezmę zawsze. Mam wszystkie Donaldy i Spółka z tamtych czasów i mi się podobają. Byle nie w tragicznym kolorowaniu jak w MG i MAM.
Okulary nostalgii. W "Donaldzie i spółce" często były podobne kolorowania.
Na dodatek mylisz komiksy z końca lat 80. (te były naczęściej DIS) z historiami starszymi (MGG/MAM).
Kacza Agencja Informacyjna - newsy, recenzje, artykuły nie tylko o komiksach Disneya

Offline Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #349 dnia: So, 26 Październik 2019, 21:59:51 »
No bez przesady. Donald i Spółka nie miał tak słabych kolorów jak te gupie stare Scarpy z MG i MAM. W styczniu bedę miał całe swoje zbiory pod ręką to powrzucam porównania.

Offline radef

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #350 dnia: So, 26 Październik 2019, 23:42:56 »
No bez przesady. Donald i Spółka nie miał tak słabych kolorów jak te gupie stare Scarpy z MG i MAM. W styczniu bedę miał całe swoje zbiory pod ręką to powrzucam porównania.
Podaję przykłady:
Mickey i afera w Marsogrodzie - DIS 4
Goofy i tajemnica przeziębionej mumii - DIS 2
 Donald rzeźbiarzem - DIS 1
Kacza Agencja Informacyjna - newsy, recenzje, artykuły nie tylko o komiksach Disneya

Offline PJP

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #351 dnia: So, 26 Październik 2019, 23:47:59 »
Z tego co kojarzę te tytuły z DiS a mam wszystkie ;) tam faktycznie były dziwne kolory. W zasadzie wyglądało to jak defekt techniczny, jakieś przesunięcia itp.

Offline radef

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #352 dnia: So, 26 Październik 2019, 23:57:57 »
W zasadzie wyglądało to jak defekt techniczny, jakieś przesunięcia itp.
Bardzo proste - reszta komiksów miała już kolorowanie komputerowe, te jeszcze z ręcznym dawali. Choć akurat przesunięcia (Z tego co teraz patrzę) są jakieś nadzwyczajnie duże. W MAM/MGG takich nie ma.
Kacza Agencja Informacyjna - newsy, recenzje, artykuły nie tylko o komiksach Disneya

Itachi

  • Gość
Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #353 dnia: Pn, 28 Październik 2019, 21:30:35 »
Kaczor Donald #1000

Kto się zastanawia nad zakupem powiadam - warto wydać tę dyszkę. Bardzo szybko i sprawnie przedstawię wady i zalety jakie zauważyłem.

Kwestią kluczową są oczywiście komiksy. Te oceniam całkiem dobrze. Najwięcej uroku miał komiks o Pluto, cóż ja poradzę że mam słabość do czworonogów  ;) Pobudkę rozpisano bardzo sprytnie. Plus.

"Szalejąca inflacja" - wspomniana wcześniej przez Was, mnie również się podobała. Obyło się bez zaskoczeń bo pojęcie starszym czytelnikom znane doskonale, aczkolwiek dzieciaki z pewnością wyniosą z niej pewną naukę iż nie zawsze więcej banknotów w portfelu powoduje dobrobyt.

"Cienie sławy: mogły być, natomiast przewidywalność psuje przyjemność z lektury, a "Prawo Północy" to typowa zapchaj dziura, scenariusz na dobrą sprawę o niczym.

Komiksy detektywistyczne na ogromny plus, za moich lat młodzieńczych takich nie było, albo sobie o takowych nie przypominam. Reasumując wszystko dałbym 7/10.

Wywiad z TK bardzo krótki, a szkoda. Egmont mógł też użyć w tym numerze kawałka tekturki do usztywnienia. Najbardziej wkurzony jestem na zagięcia na drzewie genealogicznym, bo z chęcią bym sobie gdzieś to przechował na przyszłość.

Prezenty wirtualne? 10/10 pierwsze wydanie KD to dla mnie mega ciekawostka, także biję brawooo za taki bajer.

W konkursie wezmę udział, w sobotni wieczór na pewno coś konstruktywnego do łepetyny wejdzie, z czego będzie można utkać dialogi  ;)

Z minusów tandetny prezent, wolałbym coś bezpośrednio związanego z magazynem z okazji 1000 numeru i wspomniany brak tekturki.

Ogólnie tragedii z pewnością nie ma :)

Offline Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #354 dnia: Wt, 29 Październik 2019, 18:23:59 »
@UP
Jest tragedia  :P

Ale fajnie że też dostrzegłeś, że ten komiks o drodze na Alaskę jest o niczym. Też mam pozaginane te plakaciki, bo transport prasowy nie lubi ponadwymiarowych publikacji.

A komiksy detektywistyczne to było clou KD z lat 94-95 a i potem były niezłe. Dobrze pamiętam duże obrazki na dwie strony i trzeba było na nich wypatrywać złoczyńców. Takie Gdzie jest Wally w wersji KD.

Offline nori

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #355 dnia: Wt, 29 Październik 2019, 18:51:21 »
Kaczora przestałem zbierać jakiś rok-dwa lata temu, od czasu do czasu jakiś numer zakupiłem, jak bardzo go polecali na Kaczej Agencji Informacyjnej, tak więc w sumie w kolekcji uzbierało mi się z ponad 900 numerów zapewne. Tysięczny oczywiście musiałem mieć. Upolować nie było łatwo, w Empiku nie ma, skończył się. Pani opowiada, że ludzie dopytują, podobno szukają, jest problem. W Ruchu nie ma. I nie mieli, nie dostali. Może będzie, nie wiadomo. Był w Kolporterze, zakopany na najniższej półce regału pod innymi gazetkami z chińskim badziewiem.

Zimno było, a latania po kioskach było trochę, więc łapy zmarznięte, ale mam, szczęśliwy rozpakowuję! A tam NORMALNY numer zapakowany w dodatkowy kartonik, ogłaszający 1000 numer. Wygląda to tak, jakby sobie zapomnieli o tym fakcie, albo go raczej zlali, bo w stopce w komiksie jest napisane, że numer 1000 i to z wykrzyknikiem, ale wodotrysków brak. Ktoś tam w ostatniej chwili sobie przypomniał, i dołożył kartonik. Bidny w sumie kartonik, szybki kolarz okładek, plakacik z drzewem, wywiad sklecony także na prędko, i trochę wypełniaczy.

Super, że Kaczor dotrwał do 1000 numeru. Ale plama po całości przy obchodach takiej okazji, wstyd dziale marketingu wydawnictwa Egmont! A można było nieco bardziej nakręcić zainteresowanie, poinformować klientów, że w ogóle taki magazyn jest na rynku, gdyż w zalewie podobnych, niestety ginie. Tym bardziej, że sprzedaż leci na łeb na szyję, obawiam się, że ani 2000 ani nawet 1500 numeru nie doczekamy. I obym się mylił.

A, Giganty nadal zbieram. Ale jak widzę, ile jest dubli, to mocno zastanawiam się, nad każdym kolejnym zakupem. Egmoncie, nie tędy droga. Kolekcje Rosy będę zbierał, ale nie odbierajcie mi normalnych komiksów Disneya!
8studs blog o klockach LEGO, komiksach i filmach.

Offline R~Q

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #356 dnia: Wt, 29 Październik 2019, 21:12:42 »
Zaraz zaraz

Czy oni wydali 1000. numer a potem cofnęli numerację o parę numerów, żeby przygotować się lepiej do wydania tysięcznego i teraz wydali "oficjalny" tysięczny?

Offline Kadet

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #357 dnia: Wt, 29 Październik 2019, 21:51:40 »
Nie... Obecny numer, oznaczony jako 1000, jest tysięczny.
Proszę o wsparcie i/lub udostępnienie zbiórki dla dziewczynki z guzem mózgu: https://www.siepomaga.pl/lenka-wojnar - PILNE!

Dzięki!

Offline radef

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #358 dnia: Wt, 29 Październik 2019, 22:32:22 »
Nie, numeracja byłą okej, ale po 998. numerze ukazał się bodajże 992.. Wszyscy się baliśmy, że prawdziwy 1000. nie będzie prawidłowo oznaczony, ale jednak i numer w stopce był poprawny i udało się na szybko sklecić dodatki.

Co do numeru 1001. - na razie nic nie będę mówił, ponieważ szansa na to jest ok. 60%, ale istnieje możliwość na pojawienie się pewnej niezwykle fajnej komiksowej niespodzianki. Jeżeli tak się stanie, to chyba potwierdzi się, że Egmont często ma więcej szczęścia niż rozumu.
Kacza Agencja Informacyjna - newsy, recenzje, artykuły nie tylko o komiksach Disneya

Offline kaczogród

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #359 dnia: Śr, 30 Październik 2019, 14:29:09 »
https://www.empik.com/kaczor-donald,p1000260498,prasa-p 1000 numer Kaczora Donalda pojawił się ponownie w sprzedaży w sklepie Empiku.
,,le monde est absurde"