Chciałbym tylko napisać, że jestem rozczarowany brakiem "Figli Figlarzy" w najnowszym numerze "Kaczora Donalda". Jeśli dobrze pamiętam, ta rubryka była nieodłącznym elementem "KD" od trzydziestu lat, dlatego moim zdaniem nie powinno się z niej rezygnować. Umieszczona w jej miejscu gra planszowa jest ciekawym rozwiązaniem, bo w pewien sposób nawiązuje do zamieszczanych w dawnych "Kaczorach" gier, ale nie sądzę, że powinna się tam znaleźć kosztem "Figli". Zasadniczo popieram jak największą zawartość komiksów w "KD", ale na rzecz "Figli Figlarzy" byłbym skłonny poświęcić nawet dwie strony komiksowe.
Z drugiej strony jednak trzeba przyznać, że gadżet dołączony tym razem wydaje się całkiem solidny i chyba ciekawszy niż niektóre wcześniejsze propozycje. Nie jestem natomiast przekonany do napisów na okładce ("Nowa praca", "Zepsuty samochód") - wydaje mi się, że grafiki okładkowe często lepiej wyglądają bez nich.