Cóż, w tej francuskiej serii jest mnóstwo opowieści, których nie było w Gigantach, więc nie miałbyś aż tak dużo dubli
Ale faktem jest, że ja też nie za bardzo widzę wydawanie u nas tak długiej serii. Może kilka pierwszych tomów jako "Klasyka Superkwęka". Zgadzam się jednak, że lepiej najpierw zająć się PKNA.
@michał81: wydaje mi się, że choć to często niedostrzegana kwestia, to może mieć kluczowe zdarzenie. Użycie gotowego wydania z innego kraju naprawdę oszczędza dużo pracy redaktorom, grafikom itp., a biorąc pod uwagę to, jak wiele komiksów obecnie wychodzi od Egmontu, każda taka oszczędność jest na wagę złota. Wystarczy zerknąć na stopki i zobaczyć, iloma seriami opiekują się te same osoby. Czas nie jest z gumy. Zasoby też nie.
Oczywiście z radością powitałbym autorskie wydania Disneya od Egmontu i mam nadzieję, że kiedyś coś takiego się uda, ale jestem w stanie zrozumieć, czemu na razie ich nie dostajemy.