Autor Wątek: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)  (Przeczytany 307689 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Arturrro

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1710 dnia: Wt, 31 Maj 2022, 19:08:22 »
Ale nie wiadomo czy dodrukują rękę z mieczem z X tomub Rosy?
Ps. Jak komuś zbywa kasy to takie cuda wypatrzylem ostatnio na olx:
https://www.olx.pl/d/oferta/miasteczko-kaczora-donalda-CID767-IDPqqlE.html
oraz
https://www.olx.pl/d/oferta/skarbiec-sknerusa-od-panini-CID767-IDOVjNw.html
Ciekawe czy w PL  jest kiedyś szansa na coś takiego

Offline Castiglione

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1711 dnia: Nd, 05 Czerwiec 2022, 10:54:10 »


Minęło naprawdę sporo czasu odkąd ostatni raz czytałem "Kaczogrody". Długo nie mogłem złapać klimatu i jakoś nie miałem ochoty zaczynać kolejnego tomu, a poprzedni, który przeczytałem w całości - "Zagubieni w Andach" - dosyć wymęczyłem, bo chyba już przy jego lekturze trochę straciłem nastrój na kacze komiksy. Tak więc się złożyło, że dopiero teraz nadrobiłem "Na dalekiej północy", czyli pierwszy tom z poprzedniego roku. Od jego wydania minęło więc już blisko 1,5 roku, ale nie żałuję, że wstrzymywałem się z lekturą - przerwa zdaje się dobrze mi zrobiła, bo już od pierwszej historii mocno wbiłem się w klimat i szybko popłynąłem dalej.

Przede wszystkim fajnie wypada skład tego tomu. Mamy tu naprawdę sporo dłuższych komiksów, z których każdy czymś się wyróżnia, dzięki czemu całość wypada dosyć różnorodnie. Rozpoczynające tom tytułowe "Na dalekiej północy" to bardzo fajna przygodówka oparta na ciekawym pomyśle wyjściowym. Bardzo przypadła mi do gustu ta historia, do tego moją uwagę przykuły rysunki, które w niektórych momentach bardzo pozytywnie się wyróżniały, poszczególne sekwencje są ciekawie kadrowane, a pewne momenty tej morskiej podróży faktycznie robią wrażenie. Kolejną ciekawą pozycją jest "Znaczy kapitanie". Historia również opiera się na fajnym pomyśle, więc mimo że fabułę można sprowadzić do kolejnego konfliktu na linii Donald-Goguś (dosyć zresztą popularny motyw w tym tomie), to nie czuć tu kopiowania i całość wypada kompletnie różnie od "Na dalekiej północy", gdzie też całość kręciła się wokół tej dwójki. Jedyny minus za jakość materiałów. Rozumiem, że nie było lepszych kopii, ale naprawdę można było to odnowić, choć to zarzut skierowany raczej do oryginalnego wydawcy niż naszego Egmontu. "List do Mikołaja", kolejna z dłuższych opowieści, wprowadza nas w świąteczny nastrój, czyli czasu, kiedy to nawet Sknerus McKwacz - ten bliższy jeszcze pierwszemu występowi, choć już coraz bardziej podobny do swojej współczesnej wersji - wykazuje się trochę inną niż na co dzień postawą. Następna dobra pozycja na liście, a przy tym utrzymana w całkiem innym klimacie niż poprzednie raczej przygodowe historie. Zamykające tom "W krainie totemów" to z kolei dłuższy komiks napisany w bardziej humorystycznym stylu, który stanowi bardzo fajne zwieńczenie tego albumu. Humor jest naprawdę udany, a tematycznie to znowu fajny pomysł i ponownie inny ton historii, więc nie ma mowy o nudzie. No i z tych obszerniejszych komiksów zostało jeszcze "Wudu dla ludu", o którym jeszcze nie wspomniałem. Chyba trochę celowo, bo spośród tych historii, ta spodobała mi się najmniej. Nieszczególnie mnie porwała, niezbyt wyróżniła się ani humorem ani fabułą, za to w pewnych aspektach wydała mi się już mocno niedzisiejsza i momentami irytująca. Do tego zakończenie sprawia wrażenie urwanego, tak jakby Barks nagle zorientował się, że kończy mu się miejsce i musiał naprędce dopisać finał. Jak dla mnie to niestety najmniej ciekawa pozycja w tym tomie, a szkoda, bo miałem większe oczekiwania.

Tak duża ilość bardziej rozbudowanych komiksów przełożyła się na to, że nie zostało zbyt wiele miejsca na te krótsze, choć oczywiście dostajemy też kilka klasycznych 10-pagerów (i jeden 8-pager). Spośród tego typu fabuł najbardziej spodobały mi się chyba "Listy do Daisy". Kolejny raz mamy do czynienia z Gogusiem, ale całość jest bardzo fajnie napisana i dosyć przewrotnie się kończy. Co nie znaczy, żeby reszta historii jakoś szczególnie odstawała, bo teraz patrząc na spis treści stwierdzam, że sporej części niewiele brakuje, żebym to o którejś z nich napisał, że jest moją ulubioną. Te komiksy Barksa stoją na bardzo dobrym poziomie, humor zazwyczaj jest trafiony i w większości przypadków da się stwierdzić, że autor rzeczywiście miał jakiś pomysł na daną historię, a nie była to tylko maszynowa robota. Przy takiej ilości materiału, jaki dostarczył ten człowiek aż dziwne, że po 13 już tomie w Polsce w ogóle nie widać w nim wypalenia czy zmęczenia tematem. Troszkę mniej trafiły do mnie "Kaczor kwacze, żaba skacze" i "Trzy misie", ale daleko jest mi do nazwania któregokolwiek z nich słabym. Jeżeli miałbym podsumować całość, jest to naprawdę dobry tom. Po dłuższej przerwie, ale ponownie poczułem radość z lektury tych komiksów, która towarzyszyła mi przy poprzednich spotkaniach z tą serią. Autorowi naprawdę należy się ogromny szacunek.

Offline Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1712 dnia: Nd, 05 Czerwiec 2022, 13:02:30 »
@UP
Podstawowe pytanie - czy czytałeś komiksy Barksa za dzieciaka w "Kaczorze Donaldzie"? Bo ja to widzę po sobie jak dane historie mi wchodzą do głowy. Dzieci szybciej się uzależniają i bardziej przeżywają dane kwestie. I widzę to po sobie. Do dziś pamiętam fabuły takich komiksów jak właśnie "Listy Miłosne", "Kąpiel w Środku Zimy", "Pancerny Kaczor", "Wyznawca rzucizmu", "Jajecznica Wielka" i inne. Właśnie dlatego że byłem w tedy dzieckiem i się nimi emocjonowałem. A dziś? Powiem szczerze, że większości tych dłuższych przygodówek Barksa nie pamiętam. Czytam tyle komiksów, że pamiętanie fabuły i żartów sprzed 1.5 roku, graniczy u mnie z cudem, zwłaszcza że czytam setki kaczych komiksów. Kupuję, czytam, pieklę się na złe tłumaczenie, odkładam na półkę i tyle. :) Małe emocje. Ale o Barksy z KD do 2000 roku to mogę pisać godzinami. Właśnie dlatego możesz czuć przesyt/zmęczenie współczesną serią.

I właśnie w ten sposób TK dyma nas na kasę, wydając duble z dzieciństwa i pasożytując na naszych emocjach i wspomnieniach. ETZ. :) :D XD

ukaszm84

  • Gość
Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1713 dnia: Nd, 05 Czerwiec 2022, 13:14:53 »
Sam się dymasz na kasę kupując coś tylko ze względu na sentyment. TK tylko Ci dostarcza środki.

Offline Castiglione

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1714 dnia: Nd, 05 Czerwiec 2022, 13:46:24 »
@UP
Podstawowe pytanie - czy czytałeś komiksy Barksa za dzieciaka w "Kaczorze Donaldzie"?
Jakieś 6 lat byłem regularnym czytelnikiem KD, Gigantów, itd.

Offline PJP

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1715 dnia: Nd, 05 Czerwiec 2022, 13:49:10 »
Z tych nowszych gigantów itp. bardzo podobają mi się odcinki z Kwantomasem. Niezłe intrygi i klimat przeszłości. Egmont mógłby to wydać zamiast nędznawych myszastych ;)

Offline Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1716 dnia: Nd, 05 Czerwiec 2022, 14:45:55 »
W Gigancie 3/22 najlepszym komiksem był ten z trzema Klubami. Zawsze uwielbiałem takie szalone rywalizacje między Sknerusem i Kwakerfellerem. :)

Sam się dymasz na kasę kupując coś tylko ze względu na sentyment. TK tylko Ci dostarcza środki.

Ja lubię te komiksy i czytać i posiadać. Ale faktem jest, że tak jak np. papierosy :) :D nie smakują już tak dobrze jak w czasach szkolnych. :D
« Ostatnia zmiana: Nd, 05 Czerwiec 2022, 14:47:53 wysłana przez Bazyliszek »

Offline Sebo

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1717 dnia: So, 11 Czerwiec 2022, 12:09:26 »
Ostatnio, mimo, że nigdy nie byłem zwolennikiem np. Gigantów, pomału wszedłem w świat Kaczorów (zaczęło się od zakupu Życia i czasów sknerusa). Zacząłem zbierać Kaczogród i Rosę. Muszę przyznać, że komiksy te (w szczególności te autorstwa Dona Ros)  są na naprawdę wysokim poziomie (Barks też jeśli spojrzeć w kontekście czasu ich powstania). Mam pytanie czy oprócz Barksa i Rosy jest w świecie Kaczek coś jeszcze godnego uwagi albo inaczej czy jest coś godnego uwagi co Egmont mógłby wydać w takiej samej formie tj. tomy w twardej oprawie po ok. 200 stron? Może coś z europejskich twórców?

ps. Naprawdę duże wrażenie robi ilość i jakoś dodatków do komiksów Rosy i wiedza samego autora odnośnie "uniwersum" kaczek (choć nawet on nie ustrzega się błędów, np. zapomina o zawartych przez siebie dedykacjach D.U.C.K. na okładkach -  chociażby w tomie 7 na str. 218 wskazano, że na tej okładce brak jest dedykacji a ja ją znalazłem w płomieniach wokół napisu "Two in one" po prawej stronie na dole.

aha, mam jeszcze jedno pytanie - skoro mam już "Życie i czasy sknerusa"  to warto kupić tomy 4 i 5 Rosy? Jest tam jakiś materiał (chodzi o same komiksy), których nie znajdę w "żics"?


Offline JanJ

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1719 dnia: So, 16 Lipiec 2022, 17:05:16 »
Wie ktoś może, czy ostatni tom kolekcji Dona Rosy można już dostać z poprawioną okładką?

Offline Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1720 dnia: Nd, 17 Lipiec 2022, 12:48:22 »
Nie

Spoiler: PokażUkryj
TK  w swoich filmikach nie zapowiedział dodruków ani Rosy, ani Barksa, więc wątpię. Trzeba czekać, jeśli Egmont PL w ogóle planuje dodruki tej kolekcji. Tym bardziej, że już wpadają pierwsze przesunięcia, czyli papieru dalej brak.

Z drugiej strony - oferty księgarń czy na Allegro dotyczące tych tomów zawsze mają okładkę z ręką, więc możesz próbować :)
« Ostatnia zmiana: Nd, 17 Lipiec 2022, 12:51:17 wysłana przez Bazyliszek »

Offline radef

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1721 dnia: Nd, 17 Lipiec 2022, 17:14:53 »
Trzeba czekać, jeśli Egmont PL w ogóle planuje dodruki tej kolekcji.
Dodruki różnych tomów Rosy i Barksa były, ale chyba nie w tym roku. Więc szanse są, ale dopiero jak tomy się wyprzedają.
Kacza Agencja Informacyjna - newsy, recenzje, artykuły nie tylko o komiksach Disneya

Offline Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1722 dnia: Nd, 17 Lipiec 2022, 19:27:44 »
@UP

No bo chyba nie ma dalej tyle papieru, żeby było na wznowienia Kaczek. Te pozycje pewnie spadły na liście priorytetów.

Offline Castiglione

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1723 dnia: Nd, 17 Lipiec 2022, 19:51:03 »
Ale o czym ty piszesz? Co mają teraz wznawiać, skoro wszystkie tomy obu kolekcji są dostępne.

Offline Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1724 dnia: Nd, 17 Lipiec 2022, 19:56:35 »
Ale jeden tom nie ma ręki na okładce. :)