Autor Wątek: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)  (Przeczytany 308477 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1485 dnia: Śr, 29 Wrzesień 2021, 20:06:52 »
Wiem. Egmont wrzucał zeszyty serii wyciętych ze środka zanim to było modne. Co nie zmienia faktu, że to jest świetny komiks.

Offline Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1486 dnia: Nd, 03 Październik 2021, 18:38:23 »
W Gigancie 5/2021 (232) jest błąd na stronie 13. W dymku powinno być sformułowanie "Zanim nie osiągniesz prędkości maksymalnej". Oczywiście jest to fajne nawiązanie do "Szybkich i wściekłych".


Offline Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1487 dnia: Nd, 03 Październik 2021, 21:02:25 »
Komiks Casty'ego z Mikim i światem równoległym to zmarnowany potencjał. To jest zwyczajna historyjka o nieporozumieniach. Zabrakło prawdziwej intrygi, jakichś kłopotów, większego rozwiązywania problemów wykorzystujących różnice i bieg zdarzeń w obu światach.

Niech ktoś mi przypomni, w którym naszym Gigancie był komiks o tym jak Donald pierwszy raz odwiedza Villę Norę? Gervazio wraca do tamtych czasów i chciałbym porównać te dwie historie, tylko nie pamiętam numeru i nie mogę znaleźć odpowiedniego komiksu w moim przepastnym archiwum.

Online radef

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1488 dnia: Nd, 03 Październik 2021, 21:14:10 »
Niech ktoś mi przypomni, w którym naszym Gigancie był komiks o tym jak Donald pierwszy raz odwiedza Villę Norę? Gervazio wraca do tamtych czasów i chciałbym porównać te dwie historie, tylko nie pamiętam numeru i nie mogę znaleźć odpowiedniego komiksu w moim przepastnym archiwum.
Tego komiksu nie było w Polsce.
Kacza Agencja Informacyjna - newsy, recenzje, artykuły nie tylko o komiksach Disneya

Offline zerodwatrzy

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1489 dnia: Nd, 03 Październik 2021, 23:42:18 »
Wypowiedź TK na MFK o tłumaczeniach komiksów Barksa dała mi pewność, że ktoś z Egmontu, a może nawet sam pan Kołodziejczak czyta ten temat, więc dzisiejsze popołudnie spędziłem na tworzeniu katalogu potencjalnych wydań włoskich komiksów Disneya, na wzór tego zrobionego do WKKM przez Aniona.

https://drive.google.com/file/d/16m0IiQ-VJQq568LCw_JuuxjcBzo0iQGC/view?usp=sharing

Są to tylko komiksy tworzone dla włoskiego wydawcy, odpowiadając z góry na pytania "gdzie Wehikuł?", "gdzie Rota?", "gdzie Vicar?". W temacie komiksów duńskich nie mam kompetencji do zrobienia takiego katalogu, jeśli ktoś bardziej obeznany miałby ochotę, to chętnie bym się zapoznał. Wszelkie zastrzeżenia proszę zgłaszać, nie jestem nieomylny i wszystkiego też nie zdążyłem jeszcze przeczytać :D


Online radef

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1490 dnia: Pn, 04 Październik 2021, 00:16:01 »
Propozycja bardzo fajna, zresztą w dużej części pokrywająca się z tym o czym piszę od dłuższego czasu, ale ogólnie pokazuje jak wielkim problemem jest wydanie tzw. "zwykłych komiksów Disneya". W przypadku takiego  Czarodziei, Doubleducka, Kwantomasa czy nawet Goofy pisze książkę, to jest to jednak prosta sprawa, ponieważ po prostu wydaje się daną serię i w miarę próbuje się ułożyć tomy tak, aby były składne.

Natomiast dla większości komiksów Scarpy, Cavazzano, De Vity oraz innych jeszcze mniej znanych twórców trzeba już wykombinować jak je wydać, tak aby dla fanów i czytelników było to logiczne wydanie, a jednocześnie dało się go sprzedać je jak najszerszemu gronu klientów. Np. takiego Mezzavillę nawet najwięksi czytelnicy kaczek i myszy znają średnio, więc w jego przypadku bardziej niż nazwiskiem trzeba byłoby promować album tematyką. Opcji jest wiele, a pewnie sporo z nich naprawdę ciekawych, trzeba je jednak dokładnie przemyśleć.

Powyższe propozycje są interesujące, w większości bardzo dobre, ale prowokują też do wielu pytań np. jak chcemy wydawać współczesne "wysokobudżetowe" włoskie komiksy jak chociażby "Wyspę skarbów" czy "Draculę"? Czy tego typu komiksy lepiej wsadzić do grubego wydania poświęconemu danemu autorowi, czy może, biorąc pod uwagę, że są to przepięknie narysowane historie puszczać jako osobne one-shoty? Czy lepiej iść z kolekcją Scarpy (w bardziej lub mniej kompletnej formie) czy może próbować podzielić to tematycznie i np. historie z Superkwękiem wydać z innymi klasycznymi Superwkękami, parodie z innymi klasycznymi parodiami itp.
Kacza Agencja Informacyjna - newsy, recenzje, artykuły nie tylko o komiksach Disneya

Offline Leyek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1491 dnia: Pn, 04 Październik 2021, 01:07:29 »
Jestem już po nowych Myszkach i raczej nie pykło. O ile Pradawni mają fajne ilustracje i gówniany scenariusz, o tyle Horrifikland ma niezłe tła i gówniane wizerunki bohaterów z fajnym scenariuszem. Sądziłem, że będzie to coś lepszego, zarówno ilustracyjnie, jak i opowieściowo. Kawa Zombo przy tych dwóch komiksach jawi się jak album roku...

Ja dziś przeczytałem Horrifikland i mam obawy czy brać się w ogóle za Prawdawnych, a po przekartkowaniu i Twoim poście jeszcze większe.
 
Dla mnie już Horrifikland ma beznadziejny scenariusz, aż dziwne, że maczał w tym palce Trondheim. Ani to śmieszne, ani mądre, ani do czegoś prowadzące. Miki momentami zachowuje się jak debil (biorąc nawet poprawkę, że to komiks; zresztą Mikiego nigdy nie lubiłem, w starych Gigantach jego historie, żeby tylko szybko przeczytać i dojść do kaczek :) ). Chyba Lewis nie miał pomysłu na ten komiks i dlatego takie to wymuszone. Widać jakąś inspirację klasycznymi odcinkami Scooby'ego Doo, ale wykonanie ssie. Dla mnie trochę sytuacja jak z niezłymi autorami ze Stanów, co pisząc dla Marvela/DC walą byle co, byle kasa się zgodziła. Kawa Zombo była opowieścią o niczym i tu jest podobnie. Rysunki ok, choć jak dla mnie zbyt komputerowe. 

Offline Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1492 dnia: Pn, 04 Październik 2021, 06:58:14 »
Tego komiksu nie było w Polsce.

Masz rację. Chodziło mi o "Powrót do korzeni" z Komiks Gigant 4/97 w którym Donald tylko przypomina sobie krótko tamte wydarzenia, a potem broni willi przed Sknerusem i Kwakerfellerem.




Komiksy "Korona Krzyżowców" i "List z domu" będą w 9 czy 10 tomie kolekcji Rosy?? U nas na razie były tylko w Wydaniu Specjalnym "Rycerze".

« Ostatnia zmiana: Pn, 04 Październik 2021, 07:06:20 wysłana przez Bazyliszek »

Offline Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1493 dnia: Pn, 04 Październik 2021, 15:56:44 »
Z tego co widzę na INDUCS, to w Niemczech wychodzi Lustiges Taschenbuch Premium i tam są komiksy właśnie z Paperinikiem. Rok 2018, czyli całkiem świeży. Jest na czym opierać polskie wydania.

@radef - czy masz w planach napisać post o tym jak by to można wydać w Polsce? Tak jak zrobiłeś rozpiskę o "Wizard Mickey".
« Ostatnia zmiana: Pn, 04 Październik 2021, 16:07:41 wysłana przez Bazyliszek »

Offline zerodwatrzy

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1494 dnia: Pn, 04 Październik 2021, 16:10:46 »
@radef - czy masz w planach napisać post o tym jak by to można wydać w Polsce? Tak jak zrobiłeś rozpiskę o "Wizard Mickey".

Odpowiem za Radefa, niemieckie Premium jest edycją kompletną pod względem komiksów z serii PKNA. 14 tomów LTB Premium i mamy zamkniętą sprawę PKNA i PK2. Jest jeszcze wersja holenderska, która jest wydana ciekawiej (okładki są umieszczone między numerami, bonusowe historie są umieszczone w odpowiednich miejscach, a nie losowo na końcach tomów w edycji niemieckiej), ale to inne wydawnictwo i nie oczekiwałbym cudów. Inne sensowne edycje są już włoskie, w tym jedna prasowa - liczę na lobbing w tej sprawie od ciebie ;)

Online radef

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1495 dnia: Pn, 04 Październik 2021, 18:23:54 »
Chyba nie muszę nic więcej dodawać. Trzeba po prostu zdecydować się na jedną z kompletnych edycji i ją wydawać, a także zdecydować się na format, który byłby dobry pod względem ceny jak i jakości wydania. Wydaje mi się, że skoro wydania Egmontu z W.I.T.C.H. jak i LTB Premium z PKNA, mają bardzo podobną liczbę stron, to można byłoby PKNA puścić w takim samym formacie wydawniczym - B5 i twardej oprawie.
Kacza Agencja Informacyjna - newsy, recenzje, artykuły nie tylko o komiksach Disneya

Offline Castiglione

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1496 dnia: Pn, 04 Październik 2021, 23:27:10 »
Zdaje się, że tylko mnie nie podobał się ten fragment PKNA, który u nas wydano. Co prawda to już minimum 10 lat, jak to czytałem, ale pamiętam, że kompletnie mi to nie siadło i wydało się strasznie plastikowe. Tak bazując tylko na tamtych wspomnieniach, ta seria to chyba ostatnia rzecz, na jaką bym czekał. Chociaż niewykluczone, że teraz odebrałbym ją inaczej.

Offline zombie001

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1497 dnia: Wt, 05 Październik 2021, 00:06:59 »
Fajne propozycje padły tam powyżej w tej prezentacji, ale kumam tą potrzebę Egmontu do wydania  kolekcji z nazwiskiem/ewentualnie nazwiskami w tle, w miejsce Rosy. NAJLEPIEJ ZE 100% GOTOWCA.

Można wtedy nadać temu jakiś większy prestiż: ej patrzcie, pełna kolekcja dzieł XYZ, wybrane dzieła X, Y, Z. Czuć tę  namiastkę ekskluzywności, bo człowiek oprócz komiksów danego twórcy  dostaje także, dzięki dodatkom, jakiś szerszy wgląd w jego twórczość. A, że gotowiec to mały wkład pracy...


Tego nie da się w pełni osiągnąć np. edycją parodii literatury, która siłą rzeczy pachnie próbą upchnięcia klientowi formatu Gigantowego za większą kasę, albo składakiem z samymi komiksami. Przynajmniej tak to wygląda z mojej strony. Powiększony format, ładne wydane komiksy i wartość dodana w postaci dodatków, to coś co odróżnia te kolekcje, od dotychczasowych rzeczy, które oferowano w temacie kaczek :/

Niby kilka lat temu próbowano z Hall of Fame i poniesiono porażkę, ale może czasy się zmieniły. Czytelnicy się zmienili i ich potrzeby.  Trudno mi uwierzyć, że taki sukces kaczek to efekt tylko nazwisk Barksa/Rosy oraz nostalgii.

___________

Swoją drogą nie myślałeś @radef  o zrobieniu nowej, bardziej optymalnej pod potrzeby Egmontu, listy ewentualnych kaczych wydań, krótko je opisać i wrzucić w ankietę na FB, najlepiej na jakieś forum komiksowym, żeby chociaż wybadać, dać jakiś pogląd, czego oczekiwaliby czytelnicy?
KEEP CALM AND HATE EVERYONE

Online radef

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1498 dnia: Wt, 05 Październik 2021, 00:52:33 »
Tego nie da się w pełni osiągnąć np. edycją parodii literatury, która siłą rzeczy pachnie próbą upchnięcia klientowi formatu Gigantowego za większą kasę, albo składakiem z samymi komiksami. Przynajmniej tak to wygląda z mojej strony.  Powiększony format, ładne wydane komiksy i wartość dodana w postaci dodatków, to coś co odróżnia te kolekcje, od dotychczasowych rzeczy, które oferowano w temacie kaczek :/
To zależy o czym mówisz - czy o starych parodiach czy o nowych. Współczesne parodie literackie to jest chyba najbanalniejszy sensowny sposób na wydanie komiksów Disneya i najbardziej dochodowy, co pokazują przykłady zagraniczne. Na dodatek takiego "Draculę" Celoniego czy "Moby Dicka" Mottury można opublikować jako coś bardzo podobnego do Mikich z Glenatów, ponieważ pod względem rysunkowym nie są to komiksy odstające poziomem od Glenatów. Zresztą sam Glenat przedrukowuje je w taki sposób. Nie mówiąc już o tym, że włoskie wydania tych komiksów to jedne z najlepiej przygotowanych publikacji - masę dodatków, szkiców i komentarzy, tego nie znajdziesz w przypadku żadnej kolekcji z tradycyjnymi twórcami, poza Barksem, Rosą i Gottfredsonem.
Niby kilka lat temu próbowano z Hall of Fame i poniesiono porażkę, ale może czasy się zmieniły. Czytelnicy się zmienili i ich potrzeby.  Trudno mi uwierzyć, że taki sukces kaczek to efekt tylko nazwisk Barksa/Rosy oraz nostalgii.
Według mnie Hall of Fame, które było niewypałem nie tylko w Polsce, ale też na świecie, pokazało, że takie wydania nie do końca mają rację bytu. Dlatego dzisiaj nikt nie robi na świecie tomu poświęconego Marco Rocie, którego nazwisko kojarzą tylko fani, ale komiksom z Donaldem Niewielkim (czyli de facto Rocie). Wiele przykładów pokazało, że jednak kolekcje oparte na nazwiskach tych mniej znanych twórców nie sprawdzają się, a jeżeli się sprawdzają, to wówczas kiedy na pierwszy rzut oka jest to po prostu tom z fajnymi komiksami Disneya, a w środku ukrywa się autorskie wydanie z paroma stronami artykułów.

Swoją drogą nie myślałeś @radef  o zrobieniu nowej, bardziej optymalnej pod potrzeby Egmontu, listy ewentualnych kaczych wydań, krótko je opisać i wrzucić w ankietę na FB, najlepiej na jakieś forum komiksowym, żeby chociaż wybadać, dać jakiś pogląd, czego oczekiwaliby czytelnicy?
Tylko co ty uważasz za rzeczy bardziej optymalne pod potrzeby Egmontu? Bo kolekcje poświęcone jednemu autorowi obecnie istnieją 3 - Gottfredson (w kilku wersjach), Scarpa i Branca (wydawany obecnie w Skandynawii). Wielu autorom w zasadzie 2 - prehistoryczny HOF (z dwoma odnogami niemieckimi) i niezwykle nieprzystosowane pod europejski rynek amerykańskie Disney Masters. Niestety lub stety, Egmont musi pójść mocniej w komiksy włoskie, ponieważ w przypadku komiksów znanych z "Kaczora Donalda" opcji za wiele nie ma. Ostatnio pojawiła się wspomniana wcześniej kolekcja Branki, ale gotowców z Rotą lub Vicarem nie znajdziesz pomijając pojedyncze wydania. Oczywiście - w przypadku włoskich komiksów problemem jest to, że trzeba jakoś uargumentować dlaczego wydawane jest to w HC, a nie w formacie "Giganta", ale rozwiązań jest na to wiele.
Po pierwsze - serie drukujące dany cykl w całości. W przypadku "Gigantów" była to rzadkość, więc może być to potraktowane jako swego rodzaju HC-ek zbierający odcinki rozsiane w różnych archiwalnych wydaniach i je uzpełniające.
Po drugie - historie, które przez szczegółowe rysunki i zaawansowane kolorowanie słabo prezentowały się w formacie "Giganta". Czyli wspomniane wcześniej współczesne parodie, ale też różnorakie komiksy Mottury czy Celoniego, a także serie typu Kwantomas i Doubleduck.
Po trzecie - tomy zawierające dodatki, a tych jest dużo szczególnie jeżeli się zerknie na wydania z włoskiej serii Deluxe czy Super Deluxe, zwykle to są nowe komiksy, ponieważ dla nich najłatwiej znaleźć materiały typu szkice czy bonusowe grafiki.

Moje propozycje nie zmieniły się znacząco od tego czasu - http://www.komiksydisneya.pl/2019/10/co-dalej-mogby-wydac-egmont-10.html i co najwyżej Choć wiadomo, że one-shoty to inna kategoria niż serie, a także w tamtym artykule pominąłem włoskie czy francuskie wydania. A w Francji bardzo ładnie wydano Wehikuł czasu, natomiast we Włoszech serie typu Kwantomas, Doubleduck czy właśnie parodie w formacie deluxe. Brakuje też tam nowości jak kolekcja Branki.
Kacza Agencja Informacyjna - newsy, recenzje, artykuły nie tylko o komiksach Disneya

Offline Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1499 dnia: Wt, 05 Październik 2021, 06:55:19 »
Tak @Eguaroc tylko tobie.
Imperator kontratakuje był bardzo dobrym komiksem. I to fabularnie i pod względem humoru i rysunków.

Jeśli wszystko jest w Lustiges Taschenbuch Premium to skoro mogą przedrukowywać Agentów i Detektywów, to mogliby i to. I byłaby normalność jak w Niemczech czy Holandii. Teraz żałuję, że w tym zeszłym roku nie dałem tych 7 euro i nie kupiłem sobie tego jednego przykładowego komiksu z Holandii.

« Ostatnia zmiana: Wt, 05 Październik 2021, 07:07:59 wysłana przez Bazyliszek »