Autor Wątek: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)  (Przeczytany 308416 razy)

0 użytkowników i 9 Gości przegląda ten wątek.

Offline Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1455 dnia: Śr, 22 Wrzesień 2021, 18:24:42 »
I wyszło lepiej. Wyznawca rzucizmu to kolejny komiks, w którym Drewnowski się nie popisał.

Offline Castiglione

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1456 dnia: Śr, 22 Wrzesień 2021, 19:34:20 »
Powtórzę się. Egmont wydaje kolekcję komiksów Barksa. A nie twórczości własnej Wojnarowskiego opartej na rysunkach Barksa.

Offline Dracos

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1457 dnia: Śr, 22 Wrzesień 2021, 19:43:30 »
Powtórzę się. Egmont wydaje kolekcję komiksów Barksa. A nie twórczości własnej Wojnarowskiego opartej na rysunkach Barksa.

Bardzo dobrze podsumowane, powtórzę się jeśli nie ma oryginalnego tekstu jak często forumowicz nayroth podaje w wątku o tłumaczeniach to ciężko się ustosunkowywać który tłumacz wykonał lepszą pracę. Bo Wojnarowski może jest śmieszniejszy ale może dużo dodaje od siebie, bez porównań nie można tego ocenić. A zbyt duża ingerencja w tłumaczeniu wpływa też na kolekcję Barksa bo jednak trzeba oddać to co on stworzył, a nie drukować to co lepiej/śmieszniej brzmi.

Offline Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1458 dnia: Śr, 22 Wrzesień 2021, 19:48:40 »
Drewnowski w każdym kolejnym Gigancie dodaje barejizmy z "Misia", albo inne polskie powiedzonka. Których na pewno w oryginałach nie było I to jest ok, ale tłumaczeń Wojnarowskiego się czepiacie. Hipokryzja jak zawsze.

https://www.instagram.com/p/CTepc9zMR8J/

Offline Death

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1459 dnia: Śr, 22 Wrzesień 2021, 20:08:07 »
Zgadzam się z Bazylem. Gdyby mnie ktoś obudził w środku nocy i kazał wymienić jedno nazwisko tłumacza, który lubi wrzucać polskie powiedzonka do komiksów, to od razu odpowiedziałbym Drewnowski.

Ps. A to nie czasem on przetłumaczył pierwsze wydanie Życia i czasów Sknerusa i tam walił jak z karabinu swoimi własnymi tekstami? :) Nie powiem, podobało mi się wtedy i mam sentyment, ale w porównaniu z oryginałem to była radosna twórczość.

Offline radef

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1460 dnia: Śr, 22 Wrzesień 2021, 20:15:17 »
Ps. A to nie czasem on przetłumaczył pierwsze wydanie Życia i czasów Sknerusa i tam walił jak z karabinu swoimi własnymi tekstami? :) Nie powiem, podobało mi się wtedy i mam sentyment, ale w porównaniu z oryginałem to była radosna twórczość.
Raczej nie. Nie wiemy kto przetłumaczył "Życie i czasów Sknerusa" z 2000 roku, ponieważ nie było ono podpisane. Jednakże pod uwagę, że ani Drewnowski, ani Wojnarowski wówczas nie tłumaczyli specjalnych wydań komiksów Disneya, a poza radosną twórczością były tam liczne błędy rzeczowe, które obu tłumaczom nigdy nie przytrafiały się w takiej ilości, to można podejrzewać, że komiks przetłumaczyła Dorota Maciocha, która przełożyła także wydane rok później "Komiksy z Kaczogrodu", a w przypadku "Życia" była podpisana jako redaktor wydania. Być może (o czym może świadczyć zmienny poziom tłumaczenia) podzieliła się pracą z Małgorzatą Nesteruk, która także była podpisana jako redaktor wydania.
« Ostatnia zmiana: Śr, 22 Wrzesień 2021, 20:17:26 wysłana przez radef »
Kacza Agencja Informacyjna - newsy, recenzje, artykuły nie tylko o komiksach Disneya

Offline Dracos

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1461 dnia: Śr, 22 Wrzesień 2021, 20:25:01 »
Ależ "bareizmy" można wtrącać jak najbardziej jeśli zastępują jakieś amerykańskie "pop cultural refrences" a nie na siłę tłumaczyć kropka w kropkę. Z resztą who cares dyskusja jest w koło macieju - nie ma oryginału nie ma czego porównywać i tyle :)

Offline Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1462 dnia: Śr, 22 Wrzesień 2021, 20:26:16 »
@radef
A jakie to były błędy rzeczowe z wydania z 2000 roku?

Offline radef

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1463 dnia: Śr, 22 Wrzesień 2021, 20:40:18 »
Billions przetłumaczone na biliony, hound przetłumaczony na wilkołak - to są szkolne błędy, których nigdy Drewnowski i Wojnarowski nie popełniali.
Poza tym: Sknerus jest przedstawiony jako siostrzeniec Angusa plus trochę zamęt w imionach przodków McKwaczów w 1. rozdziale oraz imię i nazwisko jednego z Kwalutków pozostawiono w oryginale, jednocześnie tłumacząc imię i nazwisko innego Kwalutka. Nie wspomnę tutaj o gigantycznej ilości twórczości własnej - nieraz może interesującej, ale często wypełniającej po prostu co trudniejsze do przetłumaczenia dymki.
« Ostatnia zmiana: Śr, 22 Wrzesień 2021, 20:44:32 wysłana przez radef »
Kacza Agencja Informacyjna - newsy, recenzje, artykuły nie tylko o komiksach Disneya

Offline Castiglione

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1464 dnia: Cz, 23 Wrzesień 2021, 16:05:28 »


Zebrałem się i przeczytałem pierwszy z nowych albumów Glenatu, które niedawno wypuścił Egmont. Na początek poszło "Miki i Kraina Pradawnych", bo i graficznie i z zarysu fabuły jakoś bardziej do mnie trafiało. Lektura długo nie zajmuje, bo i stron niewiele (sam komiks liczy ich 58), i tytuł jest bardziej nastawiony na eksponowanie strony wizualnej, niż tekstu. Natomiast przygoda choć krótka, to całkiem przyjemna. Scenariusz do szczególnie rozwiniętych nie należy, ale czyta się to całkiem miło i raczej nie ma żadnych zgrzytów, które psułyby zabawę. Jeśli pominie się mysią obsadę, to taka solidna przygodówka fantasy. Graficznie jest naprawdę fajnie, a przy tym całość wypada spójnie z klasycznymi komiksami Disneya i sama kreska rysownika jest bardzo podobna do standardowych historyjek z tymi bohaterami. Camboni zresztą ma na swoim koncie sporo innych kaczo-mysich komiksów i niejednokrotnie gościł również w polskich Gigantach. Tutaj oczywiście rysunki są mocno podrasowane, ale dalej czuć, że to ten sam świat. Generalnie album wypadł w moim odczuciu całkiem pozytywnie i na pewno lepiej, niż "Kawa Zombo", z którą zaznajomiłem się w zeszłym roku. Tam towarzyszyła mi raczej nuda, tutaj nawet momentami czułem podobny klimat, jak dawniej czytając Giganty. Chociaż trzeba się na pewno nastawić, że tym, co ten tytuł najbardziej odróżnia od typowego komiksu Disneya są ilustracje, bo scenariuszowo raczej nie wybija się ponad standardowy dla tych historii poziom.

Offline Genzo

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1465 dnia: Pt, 24 Wrzesień 2021, 16:15:10 »
pytanko odnośnie kolekcji Rosy ze Sknerusem, którą Egmont teraz wydaje. Czy jest sens wchodzić w to mając  pierwsze 3 wydania w miekkiej okładce z lat 2000/01, to była seria Komiksy z Kaczogrodu bodajże

https://www.gildia.pl/komiksy/328777-kaczor-donald-wydanie-specjalne-1-1-2000-sknerus
https://www.gildia.pl/komiksy/234236-komiksy-z-kaczogrodu-3-sknerus-zycie-i-czasy-sknerusa-mckwacza
https://www.gildia.pl/komiksy/234234-komiksy-z-kaczogrodu-1-sknerus-zycie-i-czasy-sknerusa-mckwacza

oraz specjalne wydanie Życia i czasów Sknerusa na 70 urodziny
https://www.gildia.pl/komiksy/344348-zycie-i-czasy-sknerusa-mckwacza

te pozycje mam, czy to co puszcza teraz egmont sie z tym dubluje, czy są tam jakies historie niewydane z tego co wyżej ?

Offline Konrad

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1466 dnia: Pt, 24 Wrzesień 2021, 16:39:30 »
@Genzo
Tutaj masz szczegółową rozpiskę zawartości:
http://www.komiksydisneya.pl/2019/12/kolekcja-dona-rosy-najwazniejsze.html


Offline PJP

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1467 dnia: Pt, 24 Wrzesień 2021, 16:40:12 »
Jestem już po nowych Myszkach i raczej nie pykło. O ile Pradawni mają fajne ilustracje i gówniany scenariusz, o tyle Horrifikland ma niezłe tła i gówniane wizerunki bohaterów z fajnym scenariuszem. Sądziłem, że będzie to coś lepszego, zarówno ilustracyjnie, jak i opowieściowo. Kawa Zombo przy tych dwóch komiksach jawi się jak album roku...

Offline Kadet

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1468 dnia: Pn, 27 Wrzesień 2021, 19:42:17 »
No i gdy prawidłowym tytułem jest "Zastęp Zmyślnych Kaczorków", a w środku w dymkach używa się nazwy "Mali Traperzy", to jest wyraźny błąd edytorski

Co do innych rzeczy, to już koledzy odpowiedzieli, więc nawet nie będę wrzucał zwyczajowego linka :) , natomiast w tym wypadku nie ma tu żadnego błędu edytorskiego.

Owszem, nowe tłumaczenie używa starego tytułu komiksu z przekładu M. Wojnarowskiego. Robi to dla spójności, ponieważ wcześniej, przed premierą "Deszczu pieniędzy", tytuł "Zastęp zmyślnych kaczorków" pojawił się w artykule w którymś tomie "Kaczogrodu", gdzie było odniesienie do tej historii. Gdyby teraz wprowadzić nowy tytuł, powstałaby rozbieżność, a odwołanie przestałoby być jasne.

Owszem, w oryginalnym komiksie "Zmyślne Kaczorki" były nazwą dawnej organizacji młodzieżowej, której członkiem był Donald. W oryginale to "Little Booneheads", a w nowym tłumaczeniu "Młodzi Traperzy". Jednak twierdzę, że tytuł i tak dalej pasuje do komiksu - po prostu w nowym ujęciu tytułowe "zmyślne kaczorki" zyskały nowe znaczenie i teraz odnoszą się do Hyzia, Dyzia i Zyzia, którzy należą do zastępu i niewątpliwie są bardzo zmyślni, jak to przedmiotowy komiks pokazuje :)

Drewnowski w każdym kolejnym Gigancie dodaje barejizmy z "Misia", albo inne polskie powiedzonka. Których na pewno w oryginałach nie było I to jest ok, ale tłumaczeń Wojnarowskiego się czepiacie. Hipokryzja jak zawsze.

Zarzucasz mi hipokryzję? :) Oj, nieładnie. Kiedyś już Ci wyjaśniałem różnicę między tymi sytuacjami ;) Przypominam też, że bardzo lubię tłumaczenia Wojnarowskiego, ale w kolekcji Barksa byłyby po prostu nie na miejscu, jak to parę razy stwierdzałem.
Proszę o wsparcie i/lub udostępnienie zbiórki dla dziewczynki z guzem mózgu: https://www.siepomaga.pl/lenka-wojnar - PILNE!

Dzięki!

Offline Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1469 dnia: Pn, 27 Wrzesień 2021, 19:57:19 »
@UP
"Jesteś mi winien 25 centów za pół godziny roboty". :)