Autor Wątek: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)  (Przeczytany 298301 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline radef

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1305 dnia: Pn, 19 Kwiecień 2021, 00:19:38 »
Co do obrazów - chyba radef kiedyś gdzieś pisał, że nie do każdego tomu dałoby się znaleźć odpowiedni obraz... ale nie pamiętam dokładnie i nie drążyłem sam tego tematu.
Nie pamiętam czy pisałem to o obrazach, czy o okładkach, ale w obu przypadkach jest podobny problem. Poza tym wiele obrazów jest np. panoramicznych, więc nie nadawałyby się na okładki tomów.

Choć oczywiście zgadzam się, że okładki mogłyby być lepsze. Szczególnie gdyby częściej brano fragmenty kadrów, a nie fragmenty okładek.
Kacza Agencja Informacyjna - newsy, recenzje, artykuły nie tylko o komiksach Disneya

Offline Mruk

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1306 dnia: Pn, 19 Kwiecień 2021, 00:35:30 »
Poza tym wiele obrazów jest np. panoramicznych, więc nie nadawałyby się na okładki tomów.

Myślę, że znalazłoby się paru młodych zdolnych, którzy tak dosztukowaliby tło, że postronny obserwator nie zauważyłby gdzie kończy się Barks, a zaczyna epigon. I nie sądzę, żeby dzieła Barksa na tym ucierpiały, bo nie chodziłoby o poprawianie mistrza, tylko o dociągnięcie jego zamysłu do proporcji książki.
« Ostatnia zmiana: Pn, 19 Kwiecień 2021, 00:54:50 wysłana przez Mruk »

Offline radef

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1307 dnia: Pn, 19 Kwiecień 2021, 00:54:34 »
Myślę, że znalazłoby się paru młodych zdolnych, którzy tak dosztukowaliby tło, że postronny obserwator nie zauważyłby gdzie kończy się Barks, a zaczyna epigon. I nie sądzę, żeby dzieła Barksa na tym ucierpiały, bo nie chodziłoby o poprawianie mistrza, tylko o dociągnięcie jego zamysłu do proporcji książki.
Naprawdę - wydaje mi się, że dawanie obrazów to nie jest najlepszy pomysł, a ich dorabianie i burzenie początkowej koncepcji, byłoby jeszcze gorszym rozwiązaniem niż obecna wersja.

Ale w sumie masz rację w innym kontekście - co gdyby częściowo używać okładek stworzonych przez Barksa, a częściowo później stworzonych ilustracji od Jippesa. Różnicę byłoby widać, ale nie aż tak bardzo, a wówczas nie byłoby problemów z tym, że do jakichś tomów może brakować ilustracji.
Kacza Agencja Informacyjna - newsy, recenzje, artykuły nie tylko o komiksach Disneya

Offline R~Q

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1308 dnia: Pn, 19 Kwiecień 2021, 09:51:26 »
Norweskie są fajne

Offline Castiglione

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1309 dnia: Pn, 19 Kwiecień 2021, 12:09:53 »
Tak się zastanawiam, czy gdyby Egmont w polskim wydaniu przesunął te rozdziały np. do tomu III i VI, stałaby się jakaś tragedia...

I tak sądzę, że tomu 4 i 5 Rosy sprzedają się słabiej od pozostałych (bo wiele osób ma ZICSMK i nie chce dublować), byłoby miło, gdyby wydawca zrobił ukłon w ich stronę i przesunął te rozdziały. Myślę, że Chronologia dzielnie zniosłaby tę drobną porażkę w imię wspólnego dobra...

Ale też rozumiem, że wydawca nie chce zajmować się takimi pierdołami. Nie mam pretensji, ale byłoby miło...
Ja jestem na nie. Taka jest specyfika tej kolekcji, że zawiera całość twórczości w układzie chronologicznym. Rozumiem, że ktoś posiada poprzednie wydania, ale to nie jest argument, żeby ingerować w spójność nowej edycji. Na tej zasadzie moglibyśmy robić wyjątki do każdego tomu, bo któryś komiks już gdzieś kiedyś się ukazał, czyli najlepiej, gdyby Egmont zrobił swoje składaki - co samo w sobie byłoby ok, ale byłoby to już co innego, niż to co dostajemy teraz. A mieszanie jednego konceptu z drugim mi nie leży. Już nie mówiąc, że musieliby ingerować też w treść artykułów Rosy.

Offline Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1310 dnia: Pn, 19 Kwiecień 2021, 21:28:25 »
Ale dawać rysunek Daisy autorstwa Ypresa na okładkę tomu rysowaną wyłącznie przez Barksa, to gupio wychodzi. I Szwedzki i Norweskie są lepsze niż nasze, ale to chyba było wiadome. Chocby ten z "Papugą z Singapuru" jest dobry.

Offline Lavender Blue

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1311 dnia: Wt, 20 Kwiecień 2021, 09:15:33 »
Poniższy cytat jest z innego tematu, ale nie chciałam tam robić offtopu, to piszę tutaj. ;)

A co do dostępności. Na stronie Egmontu nie mogę już kupić Giganta 5/2020, który był tam jeszcze 2 tygodnie temu dostępny. Nie można też już kupić 1/2021, choć teraz w kioskach jest raptem 2/2021. To czyja jest to wina? Wydawnictwa, czy moja, że przegapiłem??

A tej dostępności archiwalnych gigantów i Kaczorów Donaldów (innych rzeczy nie sprawdzałam) na egmont.com to ja nigdy nie ogarniałam, jednego dnia są tylko dwa numery do tyłu, za 3 dni dodają nagle kilka starszych, potem zaraz jest jeden archiwalny, itd., takie losowanie. Jakby co parę dni odkrywali na nowo, co mają jeszcze w magazynie.  ;D A z drugiej strony pakiety dwóch losowych archiwalnych gigantów są cały czas dostępne na empik.com ("Gigant Poleca Pakiet"), czyli jednak na stanie muszą je mieć w miarę cały czas. Dlaczego nie można więc takich losowych pakietów kupić przez Egmont, tylko na empiku? Sam empik nie może chyba sobie bez zgody Egmontu robić takich pakietów dla niesprzedanych tomów, a i myślałam, że niesprzedane sztuki periodyków wracają zwykle z empiku do wydawców.


Offline Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1312 dnia: Wt, 20 Kwiecień 2021, 10:24:12 »
Wczoraj kupiłem sobie taki pakiet, bo był numer 1/2020 którego nie miałem. Dołączony 4/19 sprzedałem na Allegro. Teraz będę musiał czekać na pakiet z udziałem 5/2020 czyli ostatnim numerem ze wszystkich polskich Gigantów, którego jeszcze nie mam.

Offline Castiglione

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1313 dnia: Wt, 20 Kwiecień 2021, 12:22:00 »
ostatnim numerem ze wszystkich polskich Gigantów, którego jeszcze nie mam.
Szacun za zbiór i wytrwałość, miało się takie marzenia 10 lat temu a zapału brakło :D

Offline Kadet

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1314 dnia: Wt, 20 Kwiecień 2021, 22:47:25 »
Tak się zastanawiam, czy gdyby Egmont w polskim wydaniu przesunął te rozdziały np. do tomu III i VI, stałaby się jakaś tragedia...

I tak sądzę, że tomu 4 i 5 Rosy sprzedają się słabiej od pozostałych (bo wiele osób ma ZICSMK i nie chce dublować), byłoby miło, gdyby wydawca zrobił ukłon w ich stronę i przesunął te rozdziały. Myślę, że Chronologia dzielnie zniosłaby tę drobną porażkę w imię wspólnego dobra...

Ale też rozumiem, że wydawca nie chce zajmować się takimi pierdołami. Nie mam pretensji, ale byłoby miło...
Biorąc pod uwagę, że w niektórych wypadkach trzeba było w kolekcji Rosy nawet napisy w kadrach zostawiać po angielsku, bo tak chciał autor, sądzę, że takie manipulowanie zawartością tomów by nie przeszło. Tak jak napisali przedmówcy, trzeba by modyfikować i wycinać komentarze Rosy, w których opisuje, dlaczego komiksy są ułożone tak, a nie inaczej. Poza tym rysunek Rosy na tylnej okładce tomu piątego zawiera elementy ze "Skarbnicy wiedzy" i "Najdłuższego skoku" - czy Egmont miałby to Photoshopem wymazywać? :)
"ŻiCSM" było już u nas wydane parę razy i prawdopodobnie, gdy minie jakiś czas od zakończenia kolekcji, zostanie wznowione ponownie. Ale taka pełna chronologiczna kolekcja Rosy to raczej szybko się nie powtórzy - w tym konkretnym wydaniu mogę więc przełknąć takie "zaburzenie ciągłości" :)
Norweskie są fajne
Norweskie są lepsze niż nasze
Znaczy... de gustibus i tak dalej, ale poważnie? Takie coś?

A tej dostępności archiwalnych gigantów i Kaczorów Donaldów (innych rzeczy nie sprawdzałam) na egmont.com to ja nigdy nie ogarniałam, jednego dnia są tylko dwa numery do tyłu, za 3 dni dodają nagle kilka starszych, potem zaraz jest jeden archiwalny, itd., takie losowanie. Jakby co parę dni odkrywali na nowo, co mają jeszcze w magazynie.  ;D
Podejrzewam, że to są uroki dystrybucji prasowej, bo ze "Star Wars Komiks" też bywają takie historie. Najpierw wysyłają Giganty do kiosków i saloników i dają partię w sklepie internetowym. To, co w sklepie, się wyprzedaje, więc dany Gigant robi się tam niedostępny. Ale potem wracają do nich niesprzedane w kioskach egzemplarze, więc wrzucają je na stronę, żeby chociaż tam je sprzedać, i znowu pojawia się dostępność. Tak przynajmniej teoretyzuję :)
Teraz będę musiał czekać na pakiet z udziałem 5/2020 czyli ostatnim numerem ze wszystkich polskich Gigantów, którego jeszcze nie mam.
Cóż, także gratuluję. Mnie brakuje dwóch Gigantów z pierwszej serii z 1992-1994 r.
Proszę o wsparcie i/lub udostępnienie zbiórki dla dziewczynki z guzem mózgu: https://www.siepomaga.pl/lenka-wojnar - PILNE!

Dzięki!

Offline Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1315 dnia: Wt, 20 Kwiecień 2021, 23:05:43 »
@UP
Wolę te norweskie niż choćby ucięta płetwa na okładce któregoś z naszych tomów. No i też gratuluję koledze zbioru. Dwie sztuki sprzed 28 lat to nie ujma. Tym bardziej, że mój 6/93 nie ma przedniej okładki i obrazku grzbietowego. Ja mam też wszystkie Donaldy i Spółka, stare Kaczogrody, Wydania Specjalne (bez urodzin KD). Ale nie mam wszystkich Poradników Młodego Skauta, kalendarzy, Łamacza Głowy. Nie mam też wszystkich Mega Giga i Mamutów. Ale jak pomyślę jak słabe są te przedruki z lat 50-tych, albo ile jest tam dubli, to mi ręce opadają. Może w przyszłym roku znajdą się fundusze by powoli zbierać i ten chłam i makulaturę.


Offline Castiglione

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1316 dnia: Wt, 20 Kwiecień 2021, 23:09:31 »
"ŻiCSM" było już u nas wydane parę razy i prawdopodobnie, gdy minie jakiś czas od zakończenia kolekcji, zostanie wznowione ponownie. Ale taka pełna chronologiczna kolekcja Rosy to raczej szybko się nie powtórzy - w tym konkretnym wydaniu mogę więc przełknąć takie "zaburzenie ciągłości" :)
A mnie to się wydaje, że właśnie będzie odwrotnie i raczej możemy liczyć na stałe dodruki Rosy, podobnie jak Barksa. Szczerze zdziwiłbym się, gdyby po tej kolekcji mieli zrobić kolejne wydanie ŻiCSM. No chyba, że pod święta jakąś bardziej wypasioną edycję (większy format, itp.), to wtedy może.

Wolę te norweskie niż choćby ucięta płetwa na okładce któregoś z naszych tomów.
Poprawili to w dodruku.

Offline Kadet

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1317 dnia: Wt, 20 Kwiecień 2021, 23:26:25 »
Szczerze zdziwiłbym się, gdyby po tej kolekcji mieli zrobić kolejne wydanie ŻiCSM.

Fantagraphics właśnie tak zrobiło - najpierw pełna kolekcja Rosy, a potem oddzielne "ŻiCSM" dla tych, co nie chcą kupować 10 tomów, ale zależy im na tym najsłynniejszym komiksie Dona. A teraz jeszcze mają wypuścić właśnie oprócz tego jakiś wypasiony super-hiper-deluxe format "ŻiCSM" w slipcasie i z bajerami i wodotryskami ;)

Wracając do okładek - ja sobie kiedyś tak myślałem, że jakbym robił obwoluty na te polskie wydania, to poszedłbym w minimalizm: autor, tytuł i grafika: jeden przedmiot istotny dla historii tytułowej. W "Powrocie do Klondike" Gęsie Jajo, w "Mojej snów dolinie" metalowy kapsel, w "Siedmiu miastach Ciboli" szmaragdowy posążek, w "Kamieniu filozoficznym"... no, wiadomo :)
« Ostatnia zmiana: Wt, 20 Kwiecień 2021, 23:29:40 wysłana przez Kadet »
Proszę o wsparcie i/lub udostępnienie zbiórki dla dziewczynki z guzem mózgu: https://www.siepomaga.pl/lenka-wojnar - PILNE!

Dzięki!

Offline Castiglione

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1318 dnia: Śr, 21 Kwiecień 2021, 00:05:23 »
Niemcy mieli wydania w posobnym stylu, jak piszesz - zarówno do kolekcji Barksa, jak i do ich wersji "Hall of Fame".




Całkiem estetycznie to wygląda.
« Ostatnia zmiana: Śr, 21 Kwiecień 2021, 00:09:03 wysłana przez Eguaroc »

Offline radef

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1319 dnia: Śr, 21 Kwiecień 2021, 00:54:41 »
Ja natomiast bym się zdziwił, gdyby Egmont nie dodrukował ŻICSM lub nie wydał jakieś nowej edycji. Naprawdę - nie zliczę ile razy dostałem zapytania, czy ŻICSM zostanie dodrukowane i odpowiedzi pt. "ten komiks jest tu, tamten tam i coś tam jeszcze" nie satysfakcjonują większości odbiorców.

Oczywiście - nie stanie się to nagle, pewnie jeden lub dwa nakłady Rosy 4-5 będą musiał "zejść", Tomasz Kołodziejczak będzie musiał, jak to ma w swoim zwyczaju, przetrawić to na spokojnie, a potem ponownie na półkach pojawi się tom zatytułowany "Życie i czasy Sknerusa McKwacza".

PS: Mała reklama - dziś na blogu zapowiedź majowego Giganta, a kolejne dni staną pod znakiem innych tomów z kaczkami.
« Ostatnia zmiana: Śr, 21 Kwiecień 2021, 00:56:50 wysłana przez radef »
Kacza Agencja Informacyjna - newsy, recenzje, artykuły nie tylko o komiksach Disneya