Autor Wątek: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)  (Przeczytany 307013 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline kaczogród

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1290 dnia: Cz, 15 Kwiecień 2021, 17:37:50 »
Koniec kwietnia, razem z udostępnionym katalogiem.
A oprócz kwietnia ?
,,le monde est absurde"

Offline Kadet

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1291 dnia: Cz, 15 Kwiecień 2021, 17:48:43 »
Na MFKiG w październiku.
Proszę o wsparcie i/lub udostępnienie zbiórki dla dziewczynki z guzem mózgu: https://www.siepomaga.pl/lenka-wojnar - PILNE!

Dzięki!

Offline Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1292 dnia: So, 17 Kwiecień 2021, 22:54:50 »
Ktoś jeszcze zastanawiał się dlaczego teraz archiwalne Giganty na Allegro są takie drogie? Przez wiele, wiele lat cena pojedynczych tomów oscylowała poniżej 10 zł. Czasem można było znaleźć oferty po 7-8 zł. Za to teraz te komiksy chodzą po 14 i więcej złotych. Ja wiem, że jest coś takiego jak inflacja, ale w ciągu ostatnich 2-3 lat wzrost cen na rynku wtórnym jest skokowy. I mnie to trochę dziwi. Czyżby dwie kacze kolekcje tak znowu napędziły popyt na te komiksy? Co przy jednoczesnym spadku podaży skutkuje wzrostem cen.

Naprawdę wychodzi na to, że teraz prenumerata od Egmontu jest najkorzystniejszą opcją.

Offline Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1293 dnia: Nd, 18 Kwiecień 2021, 14:21:19 »
Jak już pisałem - za to lubię Warszawę. Nie ma testów Kolekcji, ale za to są tutaj dobre antykwariaty, czy też właśnie bazary, targowiska itp. Duże miasto, duże możliwości dla takiego maniaka komiksowo-książkowego. Dziś trafiłem Kaczora Donalda 3/94 w niezłym stanie za 5 zł. W środku komiks Barksa z 1961 - "Wybryki Wycieczkowicza". :)  A DD i MM po 2 zł. Polecam i pozdrawiam.




Offline Kadet

Odp: Najlepsze tomy Kaczogrodu i Sknerusa
« Odpowiedź #1294 dnia: Nd, 18 Kwiecień 2021, 17:25:37 »
Cześć.

Nie jestem kaczkomaniakiem i kaczych komiksów nie kupuję praktycznie wcale, a czytam niewiele, ale może to błąd.

Mam ŻiCSmK, a teraz jest dostępnych kilkanaście tomów pięknie wydanych Kaczogrodów oraz "Wujek Sknerus i Kaczor Donald". Wszystkich na pewno nie kupię, ale zastanawiam się nad zakupem po jednym z tomów każdej serii na próbę.

Gdybyście z każdej serii mieli wybrać jeden, to który by to był?

(oczywiście "Wujek Sknerus i Kaczor Donald" 4 i 5 odpadają, bo niemal w całości powielają się z ŻiCSmK).

Trochę spóźniony, ale powiem tak: jeśli chodzi o Barksa, to musisz się przygotować, że jego komiksy są zauważalnie inne niż historie Rosy. Barks nie starał się na siłę naginać wszystkiego do continuity, nie miał w głowie dokładnej chronologii swoich komiksów i przede wszystkim - nie starał się tworzyć tak szczegółowych historii z tak boleśnie dokładnymi badaniami źródłowymi i zakorzenieniem w faktach historycznych jak Rosa. Ponadto Rosa celował w dłuższe, przygodowe komiksy - Barks tworzył zarówno takie utwory, jak i krótsze humorystyczne oraz żartobliwe jednostronicówki.

Opowieści Barksa w tonie są inne, stworzone tak, że dzieci przeczytają je z radością, a dorośli przy odrobinie dobrej woli znajdą w nich ukryte głębokie tematy, czasem nawet dość pesymistyczne mimo humorystycznego charakteru historyjek. Musisz chyba po prostu spróbować jeden tom i zobaczyć, czy Ci podejdzie taki sposób opowiadania historii.

Gdyby dostępny był już tom listopadowy, "Stawiłem sobie pomnik i inne historie", to poleciłbym Ci właśnie ten, ponieważ zawiera on dużo komiksów z różnych powodów uznawanych za ważne lub prezentujące wysoki poziom w twórczości Barksa. W ogóle gdyby ktoś chciał kupić tylko jeden komiks z kolekcji Barksa, to doradzałbym właśnie ten.

Z obecnych tomów może sugerowałbym "Moją snów dolinę" - tytułowy komiks to właśnie moim zdaniem przykład historyjki, która pod przygodowym sztafażem skrywa głębsze, czasem dość gorzkie obserwacje co do ludzkiej natury.

W zeszłym miesiacu raz jeszcze podjąłem próbę, tym razem z Rosą - tomy 2, 3 i również się odbiłem. Generalnie ot takie sympatyczne opowiastki z morałem zdecydowanie dla młodszych czytelników. Nie rozumiem o co tyle szumu.

Co do Rosy - wiele osób, pisząc o jego komiksach, wyróżnia dwie fazy twórczości: przed "ŻiCSM" i po nich. Jego komiksy po "ŻiCSM" są zauważalnie bardziej złożone, dłuższe, kontynuują tendencje z "Życia" pod względem drobiazgowych badań. Jeżeli więc chciałbyś spróbować jeszcze raz, to doradzam kupno jakiegoś tomu, który ukazał się po tomie 4 i 5 (ta uwaga dotyczy też Mruka, który również zaczął od "ŻiCSM").

Też bardzo lubię Wehikuł czasu i bardzo chętnie bym przeczytał całość. I właśnie mi przypomnieliście, że Egmont chyba wejdzie w kolejne frankofońskie kaczki i myszy. Bardzo czekam na oba tomy Coseya.
A ta nowa seria to przypuszczam będzie Gottfredson. Bo w sumie co innego? Chyba żeby zaczęli wydawać takie ładne albumy z włoskimi komiksami z Gigantów jakie widziałem w Niemczech. W Gigantach były fajne parodie klasyki typu Dracula z Myszką Miki bardzo ładnie rysowane. Na dobrym papierze i ładnie wydane w twardej oprawie mogłyby dobrze się sprzedawać w księgarniach.

Nie "chyba wejdzie", tylko na pewno :) Na razie wiemy, że wyjdą dwa albumy Trondheima: "Mickey's Craziest Adventures" i "Horrifikland" oraz jakiś trzeci nieokreślony tytuł, który pewnie poznamy w katalogu.

Co do Gottfredsona - ja bym bardzo chciał, najlepiej na podstawie szczegółowego wydania Fantagraphics, ale to duże ryzyko IMHO.

Na Gottfredsona nie należy moim zdaniem patrzeć jako na "komiks Disneya", bo kiedy on robił swoje paski, to jeszcze nie było w kulturze takiego szablonu jak "tematyka Disneya" - to były pierwsze lata istnienia Myszki Miki w ogóle i Floyd miał mniej więcej czystą kartę. Gottfredson to jest pasek komiksowy z lat 30.-50. XX wieku - czasem przygodowy, czasem humorystyczny. A paski komiksowe na naszym rynku nie radzą sobie tak super, z wyjątkiem pewniaków takich jak "Garfield", "Calvin i Hobbes" czy "Fistaszki" - zwłaszcza jeśli mówimy o paskach z dawniejszych czasów. Nie wiem, czy nasz rynek przyjmie taki kawał archiwalnego komiksu. Ci fani komiksu, których interesują takie klimaty i historia gatunku, mogą machnąć ręką, bo pomyślą, że to "Disney". Z kolei ci, którzy chcą normalnej opowieści Disneya, mogą po pierwszym tomie odrzucić, "bo to takie dziwne i stare".

Z tych powodów na następną kolekcję typowałbym jednak "PKNA" :)
Proszę o wsparcie i/lub udostępnienie zbiórki dla dziewczynki z guzem mózgu: https://www.siepomaga.pl/lenka-wojnar - PILNE!

Dzięki!

Offline radef

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1295 dnia: Nd, 18 Kwiecień 2021, 17:47:53 »
Gdyby dostępny był już tom listopadowy, "Stawiłem sobie pomnik i inne historie", to poleciłbym Ci właśnie ten, ponieważ zawiera on dużo komiksów z różnych powodów uznawanych za ważne lub prezentujące wysoki poziom w twórczości Barksa. W ogóle gdyby ktoś chciał kupić tylko jeden komiks z kolekcji Barksa, to doradzałbym właśnie ten.

Podpisuje się nogami i rękami. Najwyższy poziom rysunkowy, najwyższy poziom scenopisarski, pierwszy komiks z Sknerusem w roli głównej - nie bez kozery Norwegowie ten tom zostawili na koniec swojej kolekcji.

Z obecnych tomów może sugerowałbym "Moją snów dolinę" - tytułowy komiks to właśnie moim zdaniem przykład historyjki, która pod przygodowym sztafażem skrywa głębsze, czasem dość gorzkie obserwacje co do ludzkiej natury.
A ja bym akurat polecił zapowiedziany na maj "Na tropach jednorożca", ponieważ jest to wydanie wręcz wypchane świetnymi przygodowymi opowieściami, w tym zawierające "Vacation Parade", które nie tylko do dziś zachwyca rysunkami, ale też ma przesłanie nie mniej ważne dziś jak kilkadziesiąt lat temu. Choć tak - "Moja snów dolina" to także bardzo dobry wybór.

Kacza Agencja Informacyjna - newsy, recenzje, artykuły nie tylko o komiksach Disneya

Offline Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1296 dnia: Nd, 18 Kwiecień 2021, 18:05:41 »
Bo "Pomnik Sknerusa" to komiks wręcz przegenialny. Mało jest historii za tak dużymi pokładami humoru niemal na każdej kartce. Plus kadr z tego komiksu został wykorzystany na karcie do gry w "Zbuduj swój Kaczogród" jako wydarzenie "Inwestor z Gęsiowa". ;)

Co myślicie o komiksie "Wybryki wycieczkowicza"? Dobry, niedobry jak na późniejszego Barksa?



Ale miałem blast from the past, gdy ponownie przeczytałem i przypomniałem sobie serenadę Donalda.
"Na twój widok drżę,
Na twój widok rżę."
:)

https://www.instagram.com/p/CN0N0BxBlfF/
« Ostatnia zmiana: Nd, 18 Kwiecień 2021, 19:37:10 wysłana przez Bazyliszek »

Offline Mruk

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1297 dnia: Nd, 18 Kwiecień 2021, 21:20:37 »
Dzięki za wszystkie podpowiedzi.

Przy okazji szukam sobie informacji o kaczych komiksach, dowiedziałem się o kaczym malarstwie Barksa i zastanawiam się kto przy zdrowych zmysłach i dlaczego przygotowuje okładki z montażami paru kadrów, zamiast spróbować wykorzystać obrazy takie jak ten po prawej (albo coś podobnego):


Offline burberry

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1298 dnia: Nd, 18 Kwiecień 2021, 22:45:42 »
Ja również mam ŻiCSM wydanie w twardej oprawie oraz kilka wydań SC Dona Rosy jeszcze z lat 2000 z Egmontu i w związku z tym jedno pytanie - chcę skompletować Rosę, ale tom #1 jest niedostępny. Czy to inna historia niż tej, które mam? Jak to wygląda?

Offline Castiglione

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1299 dnia: Nd, 18 Kwiecień 2021, 23:32:53 »
Jeżeli nie posiadasz tomu "Kaczogrodu" Rosy z 2006 roku:



To w pierwszym tomie raczej nie znajdziesz powtórek.


Co do reszty, to zależy które konkretnie wydania posiadasz, ale jeśli chcesz skompletować całość Rosy, to raczej nie ma innego wyjścia niż zaopatrzyć się w komplet 10 tomów kolekcji. Ostatecznie możesz odpuścić sobie tomy 4-5 (zawierają komiksy z "ŻiCSM"), ale stracisz też kilka innych historii ("Pierwsza dziesięciocentówka", "Skarbnica wiedzy", "Najdłuższy skok") - komiksy w tej kolekcji są ułożone chronologicznie według powstawania, więc pomiędzy rozdziałami o życiu Sknerusa jest też kilka innych historii. Ewentualnie możesz zapolować na stare wydania "Kaczora Donalda", bo akurat te historie były już wydane w Polsce (a "Dziesięciocentówkę" prawdopodobnie masz w starych zbiorczych Rosy).

Więcej szczegółów będziesz miał tutaj:
https://www.komiksydisneya.pl/2019/12/kolekcja-dona-rosy-najwazniejsze.html
« Ostatnia zmiana: Pn, 19 Kwiecień 2021, 00:03:40 wysłana przez Eguaroc »

Offline zombie001

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1300 dnia: Nd, 18 Kwiecień 2021, 23:44:19 »


zastanawiam się kto przy zdrowych zmysłach i dlaczego przygotowuje okładki z montażami paru kadrów, zamiast spróbować wykorzystać obrazy takie jak ten po prawej (albo coś podobnego):

Może nikt na to tam nie wpadł?  :)

Albo wpadł, ale nie chciano, żeby akurat w tym przypadku okładki wprowadzały  w błąd potencjalnego czytelnika, co do zawartości.

Zresztą nie narzekałbym już tak na te nasze okładki. Są i tak o niebo lepsze niż ten badziew z.. bodajże Norwegii?
KEEP CALM AND HATE EVERYONE

Offline Kadet

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1301 dnia: Nd, 18 Kwiecień 2021, 23:50:27 »
chcę skompletować Rosę, ale tom #1 jest niedostępny.

Tym bym się tak nie martwił. Kolekcje Dona Rosy i Carla Barksa dobrze się sprzedają i często nakłady różnych tomów się kończą - zwykle są dodrukowywane po paru miesiącach.

Eguaroc dobrze przedstawił sprawę - pod tym linkiem możesz znaleźć dokładną listę zawartości tomów w kolekcji Rosy, które wyszły do tej pory:

https://inducks.org/publication.php?c=pl%2FDR

Zresztą nie narzekałbym już tak na te nasze okładki. Są i tak o niebo lepsze niż ten badziew z.. bodajże Norwegii?

Z Norwegii, tak. To na tym wydaniu opiera się nasze, i także jestem wdzięczny, że zmieniliśmy okładki - tu można zobaczyć, jak to w oryginale wyglądało:

https://comicwiki.dk/wiki/Carl_Barks'_Andeby

Ale już z kolei okładki szwedzkiej wersji, która - tak jak nasza - opierała się na norweskiej, wyglądają całkiem całkiem:

https://comicwiki.dk/wiki/Carl_Barks_Ankeborg

Co do obrazów - chyba radef kiedyś gdzieś pisał, że nie do każdego tomu dałoby się znaleźć odpowiedni obraz... ale nie pamiętam dokładnie i nie drążyłem sam tego tematu.
Proszę o wsparcie i/lub udostępnienie zbiórki dla dziewczynki z guzem mózgu: https://www.siepomaga.pl/lenka-wojnar - PILNE!

Dzięki!

Offline Castiglione

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1302 dnia: Pn, 19 Kwiecień 2021, 00:02:51 »
Co do obrazów - chyba radef kiedyś gdzieś pisał, że nie do każdego tomu dałoby się znaleźć odpowiedni obraz... ale nie pamiętam dokładnie i nie drążyłem sam tego tematu.
A tak poza tym, to chyba po prostu bezpieczniej było zrobić taki kolaż, żeby te okładki trafiały nie tylko do kolekcjonerów, ale też do nie ukrywajmy docelowego czytelnika tych komiksów - dzieci. Co innego, gdybyśmy mieli jakiś wielki rynek kaczych komiksów, ale w 2018 raczej nic dziwnego, że Egmont nie chciał przesadnie ryzykować i targetować tego wydania stricte do dorosłych fanów, zresztą nie przemawia też za tym zawartość, bo te kilka artykulików to raczej za mało, żeby robić z tego jakąś poważniejszą, "analityczną" edycję.

Zresztą ja nie narzekam, nasze okładki to oczywiście żaden ósmy cud świata, ale są estetyczne i przywodzą mi na myśl skojarzenia ze starymi wydaniami tych komiksów (czcionka i czerwień na grzbietach), mnie to wystarcza.

Offline Death

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1303 dnia: Pn, 19 Kwiecień 2021, 00:06:40 »
Przy okazji szukam sobie informacji o kaczych komiksach, dowiedziałem się o kaczym malarstwie Barksa i zastanawiam się kto przy zdrowych zmysłach i dlaczego przygotowuje okładki z montażami paru kadrów, zamiast spróbować wykorzystać obrazy takie jak ten po prawej (albo coś podobnego):
Zawsze mnie to zastanawiało.

Offline Mruk

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #1304 dnia: Pn, 19 Kwiecień 2021, 00:19:13 »

Albo wpadł, ale nie chciano, żeby akurat w tym przypadku okładki wprowadzały  w błąd potencjalnego czytelnika, co do zawartości.


Ale okładki często są zrobione inaczej, sam komiks. Popatrz na Thorgale czy Klossy - okładka jest namalowana zupełnie w innym stylu niż sam komiks (no, nowe Thorgale już nie tak zupełnie).

Zresztą nie narzekałbym już tak na te nasze okładki. Są i tak o niebo lepsze niż ten badziew z.. bodajże Norwegii?

To prawda...



Ostatecznie możesz odpuścić sobie tomy 4-5 (zawierają komiksy z "ŻiCSM"), ale stracisz też kilka innych historii ("Pierwsza dziesięciocentówka", "Skarbnica wiedzy", "Najdłuższy skok") - komiksy w tej kolekcji są ułożone chronologicznie według powstawania, więc pomiędzy rozdziałami o życiu Sknerusa jest też kilka innych historii.

Tak się zastanawiam, czy gdyby Egmont w polskim wydaniu przesunął te rozdziały np. do tomu III i VI, stałaby się jakaś tragedia...

I tak sądzę, że tomu 4 i 5 Rosy sprzedają się słabiej od pozostałych (bo wiele osób ma ZICSMK i nie chce dublować), byłoby miło, gdyby wydawca zrobił ukłon w ich stronę i przesunął te rozdziały. Myślę, że Chronologia dzielnie zniosłaby tę drobną porażkę w imię wspólnego dobra...

Ale też rozumiem, że wydawca nie chce zajmować się takimi pierdołami. Nie mam pretensji, ale byłoby miło...
« Ostatnia zmiana: Pn, 19 Kwiecień 2021, 00:32:48 wysłana przez Mruk »