Kolekcja Transformers G1 (Hachette)

[winckler]

Nie jestem w tej chwili w okolicy wszystkich tomów, więc nie sprawdzę i będe wdzieczny gdyby ktoś przyklepał to, co wypisuję.
Pierwszych kilka (cztery?) można odpuścić. Z piątego połowa amerykańskich historii (bo zakładam, że brytyjskie Cię nie interesują) już się nie ukazała, bo TM-Semic  po numerze #18 zrobiło przerwę i przeskoczyło do "Kosmicznego karnawału", który jest w #44 i tomie dwunastym kolekcji. Tom dwunasty jednak kupić powinien każdy, kto chce mieć komplet, bo tam jest #42, też pominięty przed laty.  Potem, przyznaję, nie pamiętam, czy jeszcze jakiś pojedynczy zeszyt gdzieś z polskich wydań w latach dziewięćdziesiątych nie wypadł, ale obowiązkowo trzeba kupić tomy 19. i 20., które domykają pierwsza serię TF oraz 21-24., jeśli ktoś jest zainteresowany domknięciem opowieści napisanym po latach, stworzonym już po upadku TM-Semic).

Nie, nie chodziło mi o War Within, a wyżej wymienione
Ta "Żelazna pięść" to nie Dream Wave też, skoro mówimy o IDW?
Potwierdziłeś mi jednak, że chyba nie myliłem się co do originu Megatrona, a co ze Spotlightami? Też zwróciły moją uwagę.

 

Tak, "The War Within" i "Żelazna pięć" to Dreamwave, tak. Przepraszam za zamieszanie.
Spotlighty są ciekawe, bez dwóch zdań. Ten wspomniany, poświęcony Shockwave'owi, na pewno wart jest uwagi. Kup i Metroplex też dorobili się ładnych historii. Ale ogólnie ten zamknięty zawsze w jednym zeszycie format służy robocim wojownikom dobrze, to prawda.

[Crono]

Tylko 18 tom to całkowity dubel. No chyba że nie zależy ci na Marvel UK.

Tu spis tego co w TM-Semic https://www.kzet.pl/2003_07/tmsemic_tabela.htm zakładka Transformers.

Tu spis tego co w kolekcji https://tfwiki.net/wiki/Transformers:_The_Definitive_G1_Collection kliknij kolejność "vol" w tabeli.

Nie, tom 18 to nie całkowity dubel. Jest jedna, jedyna strona (ostatnia, epilog), której nie było w Tm-Semic

[JanT]

Specjalnie tak zrobili 

[Crono]

Jestem trochę do tyłu z kolekcją i dopiero nabyłem tom 41 z Driftem. Zaskoczyło mnie, że postać robota na okładce nie jest lakierowana. Też tak macie? Czy to już trend w kolekcji, czy może tylko ten tom tak ma? (a może tylko mój egzemplarz?)

[JanT]

Też tak mam. W kolejnych tomach już jest normalnie.

[nori]

Przepraszam, jeśli odpowiedź gdzieś była, ale czy orientuje się ktoś które tomy kolekcji trzeba by nabyć, żeby uzupełnić zbiór starych semiców (żeby uniknąć dubli).

Planowałem kupować tomy które uzupełnią wydanie Tm-Semic, ale w końcu skończyło się na jednym tomie. Brak miejsca, a kupki wstydu już naprawdę przynoszą wstyd.

Jak Ci się przyda, to na początku tego wątku wrzucałem rozpiskę, co wydał Tm-Semic.

Numery oryginalne, wydanie Tm-Semic #kolejny numer (numeracja rocznikowa)

1-2 Transformers #01 (1/1991)
3-4 Transformers #02 (2/1991)
5-6 Transformers #03 (3/1991)
7-8 Transformers #04 (1/1992)
9-10 Transformers #05 (2/1992)
11-12 Transformers #06 (3/1992)
13-14 Transformers #07 (4/1992)
17-18 Transformers #08 (5/1992)
44-45 Transformers #09 (6/1992)
46-47 Transformers #10 (1/1993)
48-49+198 UK Transformers #11 (2/1993)
50 Transformers #12 (3/1993)
51-52 Transformers #13 (4/1993)
53-54 Transformers #14 (5/1993)
55-56 Transformers #15 (6/1993)
57-59 Transformers #16 (1/1994)
60-61 Transformers #17 (2/1994)
62-63 Transformers #18 (3/1994)
64-65 Transformers #19 (4/1994)
66-67 Transformers #20 (5/1994)
68-69 Transformers #21 (6/1994)
70-71 Transformers #22 (1/1995)
72-73 Transformers #23 (2/1995)
74-75 Transformers #24 (3/1995) (edycja Tm-Semic niekompletna!)

Oryginalna seria składała się z 80 zeszytów, w wersji TM-Semic brakuje więc: 15-16, 19-43, (75), 76-80.

[Jigsaw]

Planowałem kupować tomy które uzupełnią wydanie Tm-Semic, ale w końcu skończyło się na jednym tomie. Brak miejsca, a kupki wstydu już naprawdę przynoszą wstyd.

48-49+198 UK Transformers #11 (2/1993)

Nigdy nie odnotowałem tego, że Semic wydał też edycję UK (nawet nie przypominam sobie, która to była historia).

Faktycznie TF, to w większości sentyment, chociaż z drugiej strony klasyk. Po pierwszym tomie z H. też miałem niemały dylemat, ze względu na edycję graficzną (chodzi mi o te grube kontury), która pod względem wizualnym prezentowała się tragicznie. Ale jakoś poszło, no i trzeba będzie to faktycznie kiedyś doczytać  .

[Pocztar]

Ja się totalnie nie mogę wkręcić w Transformersy. 40 tomów i moim zdaniem to jest wciąż jedna i tam sama historia. Wszystkie postacie zlewają mi się w jedno, akcja zazwyczaj też przebiega podobnie. Jakoś za małolata w tych Semicach to się wydawało bardziej spójne i zrozumiałe. Co robię źle?

[nori]

A jest gdzieś rozpiska tomów kolekcji, który numer zawiera dokładnie które historie, zarówno US jak i UK?

[michał81]

było już podawane powyżej to jest ten link

https://tfwiki.net/wiki/Transformers:_The_Definitive_G1_Collection

[am666]

W pierwszym poscie tego tego wątku lub tutaj
https://tfwiki.net/wiki/Transformers:_The_Definitive_G1_Collection

Jeżeli chcesz sprawdzić jak w jakiej kolejności jest wydawane jest u nas, ustaw w tabeli aby segregowało po vol a nie issue

[Jigsaw]

Jakoś za małolata w tych Semicach to się wydawało bardziej spójne i zrozumiałe. Co robię źle?

Dorastasz . Jak reszta z nas. Odbiór komiksu zmienia się diametralnie wraz z postępem naszego wieku. Docierają do nas absurdy fabularne stosowane w scenariuszu, na które wcześniej, z braku wiedzy nie zwracaliśmy uwagi - żeby podejść do tego jako dojrzały czytelnik, trzeba nabrać sporego dystansu.
  Jedno jest pewne - TF rozpala wyobraźnię i do dzisiaj inspiruje twórców do wszelakich wariacji opartych na treści i postaciach z komiksu, nie wspominając o przemyśle zabawkarskim i rozrywkowym, z którym tak powiązany jest komiks.

[michał81]

Dziwny rozmiar wydań odbija się właśnie czkawką kolekcji. Kiedy ten rozmiar miał jeszcze sens przy wydawaniu Marvel UK (choć materiał nieraz był słabej jakości) tak teraz, kiedy kolekcja przeszła już całkowicie do materiału IDW to marginesy są tak wywalone, że zajmują one 1/4 strony. eeeee.... Nie można było tego wydać w normalnym formacie. 

[Pocztar]

Tak, słabo to wygląda  
Ale o dziwo pierwszy raz poczułem fun z lektury.
Rychło w czas - przy 43 tomie

[Gieferg]

LOLz. Kupować 42 tomy czegoś, co się nie podoba i z czytania czego nie mamy przyjemności.