Autor Wątek: Kolekcja Transformers G1 (Hachette)  (Przeczytany 99046 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Gieferg

Odp: Kolekcja Transformers G1 (Hachette)
« Odpowiedź #180 dnia: Cz, 06 Czerwiec 2019, 04:03:09 »
To teraz jeszcze postaraj się używać słów zgodnie z ich znaczeniem  8)
A jak następnym razem będziesz próbował się komuś odgryzać, to pomyśl nad tym trochę dłużej.
« Ostatnia zmiana: Cz, 06 Czerwiec 2019, 04:12:45 wysłana przez Gieferg »

Offline Jigsaw

Odp: Kolekcja Transformers G1 (Hachette)
« Odpowiedź #181 dnia: Pt, 07 Czerwiec 2019, 00:42:02 »
To teraz jeszcze postaraj się używać słów zgodnie z ich znaczeniem  8)
A jak następnym razem będziesz próbował się komuś odgryzać, to pomyśl nad tym trochę dłużej.
Nie próbowałbym się odgryzać, gdyby ktoś nie udawał Miodka z babcinym językiem :P
Może sam najpierw zastanów się, zanim kogoś zaczniesz się czepiać.
« Ostatnia zmiana: Pt, 07 Czerwiec 2019, 00:47:06 wysłana przez Jigsaw »

Offline Jigsaw

Odp: Kolekcja Transformers G1 (Hachette)
« Odpowiedź #182 dnia: So, 29 Czerwiec 2019, 04:50:42 »
Odchodząc od tych słownych potyczek i skupiając się na temacie: aktualnie wyszedł tom 13 i długo wyczekiwana przez niektórych powtórka z rozrywki, czyli czteroczęściowa Saga o Wszechbazie (we wcześniejszym tłumaczeniu Bazie Podstawowej), skądinąd kojarzoną z Wszechiskrą ;).
Jak dotychczas najgrubszy tom z serii, bo oprócz tego mamy 4 dwuczęściowe historie z UK + 2 annuale.
Z dodatków dowiemy się kto za niedługo przejmie amerykańską redakcję po głównym scenarzyście, co nie będzie żadną znowu niespodzianką, ale to tylko dzięki niemu seria przetrwała dłużej, a nawet po dni dzisiejsze.

Offline Pocztar

  • Wiadomości: 523
  • Polubień: 894
  • Zastępca Redaktora Naczelnego MoviesRoom.pl
    • Zobacz profil
    • Movies Room!
Odp: Kolekcja Transformers G1 (Hachette)
« Odpowiedź #183 dnia: Pn, 08 Lipiec 2019, 11:16:00 »
Czy Transformers kiedykolwiek się jakoś rozkręcą? :)
Bo czytam 10 tom i czuję się, jakbym cały czas czytał pierwszy. Rysunki wyglądają tak samo, dialogi wyglądają tak samo ("ja jestem XYZ, ja nazywam się ZZZ, na mnie mówią XXZ, nie zapominajcie o XXX, zostawcie też coś dla YYY, swój udział będzie miał też ZYX") i generalnie z tomu na tom czyta się to coraz gorzej. Czy jest szansa, że to się jakkolwiek zmieni, czy rzucić to w cholerę? :)

JanT

  • Gość
Odp: Kolekcja Transformers G1 (Hachette)
« Odpowiedź #184 dnia: Pn, 08 Lipiec 2019, 11:18:25 »
To tylko z Marvelem tak. Z Dreamwave (od tomu 25) to nie wiem ale z IDW (od tomu 32) już jest bardzo fajnie.

Offline Pocztar

  • Wiadomości: 523
  • Polubień: 894
  • Zastępca Redaktora Naczelnego MoviesRoom.pl
    • Zobacz profil
    • Movies Room!
Odp: Kolekcja Transformers G1 (Hachette)
« Odpowiedź #185 dnia: Pn, 08 Lipiec 2019, 11:23:46 »
Kurde, umrę zanim dotrwam =='

Offline Leyek

Odp: Kolekcja Transformers G1 (Hachette)
« Odpowiedź #186 dnia: Pn, 08 Lipiec 2019, 20:10:34 »
To tylko z Marvelem tak. Z Dreamwave (od tomu 25) to nie wiem ale z IDW (od tomu 32) już jest bardzo fajnie.

Oby kolekcja do tego czasu nie upadła, bo planuje właśnie od 25 albo 32 tomu w nią wejść. Mam tomy 1 i 2. Przeczytałem jeden zeszyt z t. 1 i dalej nie dałem rady :)

Offline Jigsaw

Odp: Kolekcja Transformers G1 (Hachette)
« Odpowiedź #187 dnia: Śr, 10 Lipiec 2019, 14:26:08 »
Kurde, umrę zanim dotrwam =='
Jak ktoś boi się o długość swojego życia to mam "Infiltration" na zbyciu w wersji angielskiej (tom I IDW).

TF Marvela to komiks specyficzny - nie ma co liczyć usilnie na głęboką treść (choć i tu bywały ciekawsze momenty), skoro komiks miał głównie służyć promocji zabawek. Dzisiaj to już archaiczny zapis lat 80-tych, które ostatnio są dość modne w kulturze (np. dobrze przyjęty film w tej konwencji "Bumblebee" czy serial "Stranger Things".

Offline Pocztar

  • Wiadomości: 523
  • Polubień: 894
  • Zastępca Redaktora Naczelnego MoviesRoom.pl
    • Zobacz profil
    • Movies Room!
Odp: Kolekcja Transformers G1 (Hachette)
« Odpowiedź #188 dnia: Śr, 10 Lipiec 2019, 17:28:28 »
No nie do końca się zgodzę - ująłbym to brutalniej. TF Marvela to grafomańskie badziewie pisane na kolanie, bez ładu, składu i sensu. Data powstania nie ma nic do rzeczy (wszak taki Batman czy Spider-Man w latach 80-tych prezentował dużo wyższy poziom). Tu właśnie kluczem jest cel - promocja zabawek. Równie dobrze to mogłyby być ulotki. Po raz pierwszy bije się z myślami, czy by nie sprzedać tej kolekcji i nie postawić sobie na półce czegoś innego. I chyba przegrywam.

Offline Jigsaw

Odp: Kolekcja Transformers G1 (Hachette)
« Odpowiedź #189 dnia: Cz, 11 Lipiec 2019, 13:24:56 »
Trzeba jednak przyznać że
to grafomańskie badziewie pisane na kolanie, bez ładu, składu i sensu.
posłużyło do stworzenia wielu seriali rysunkowych, filmów czy gier komputerowych, a twórcom zabawek zapewniło niebywałą promocję w sprzedaży swoich zabawek czego raczej nie zapewniłyby żadne ulotki.
Owszem i w tych czasach wychodziły lepsze komiksy, ale i TF posiadały swój potencjał, który nawet później próbowali wykorzystać inni wydawcy. No i trochę odmiana dla SH (których w sumie też tam nie brakowało).

Tymczasem...biegnę po 14-tkę.
« Ostatnia zmiana: Cz, 11 Lipiec 2019, 13:34:53 wysłana przez Jigsaw »

ktosiek

  • Gość
Odp: Kolekcja Transformers G1 (Hachette)
« Odpowiedź #190 dnia: Cz, 11 Lipiec 2019, 13:43:45 »
Oby kolekcja do tego czasu nie upadła, bo planuje właśnie od 25 albo 32 tomu w nią wejść. Mam tomy 1 i 2. Przeczytałem jeden zeszyt z t. 1 i dalej nie dałem rady :)
Akurat pierwszy tom jest bardzo kiepski, natomiast od drugiego tomu jest dużo lepiej. Ja od początku wiedziałem na co się piszę, więc pewnie dlatego czerpię przyjemność z czytania (za wyjątkiem pierwszego tomu).

JanT

  • Gość
Odp: Kolekcja Transformers G1 (Hachette)
« Odpowiedź #191 dnia: Cz, 11 Lipiec 2019, 15:25:42 »
Przeczytałeś wszystko co wyszło u nas? Jak dla mnie poziom Marvel US spadł w ostatnich tomach.
Widać że Budiansky nie ma już za bardzo pomysłów i i pewnie dlatego zaraz odchodzi :)

Offline wonap

Odp: Kolekcja Transformers G1 (Hachette)
« Odpowiedź #192 dnia: Cz, 11 Lipiec 2019, 19:33:39 »
Dzisiaj odebrałem reklamację reklamacji (tzn. tom 4 kolekcji). Zgadnijcie jaki jest stan komiksu?


No dobra, napiszę. Jest zmasakrowany. A na deser ma brudną okładkę. Poleci kolejna reklamacja. Dobrze że chociaż koszty przesyłki zwracają.
i po co było reklamowac

Offline Jigsaw

Odp: Kolekcja Transformers G1 (Hachette)
« Odpowiedź #193 dnia: Pt, 12 Lipiec 2019, 00:32:11 »
Jak dla mnie poziom Marvel US spadł w ostatnich tomach.
Widać że Budiansky nie ma już za bardzo pomysłów i i pewnie dlatego zaraz odchodzi :)
Problem z Budianskym był taki, że miał dosyć presji wywieranej na niego, co do wprowadzania ciągle nowych postaci robotów do scenariuszy. O ile doskonale nakreślił osobowości i parametry początkowych postaci, kompletnie z całkowitą niechęcią podchodził do tych, które miał na nowo przedstawiać, co naprawdę widać po jakości w pisanych przez niego scenariuszach. O ile prezentowana ostatnio "Saga o Wszechbazie" była jedną z lepszych historii, kolejne były całkowitą żenadą i widać było, że miał już dosyć. A szkoda, bo być może, gdyby miał wolną rękę przygody TF byłyby nawet coraz lepsze.
Co innego Furman, który od początku przyzwyczajony był do kombinowania, by jakoś wpasować się w linię fabularną zza oceanu - tu przeskok w czasie, tam zmiana miejsca akcji i wszystko gra ;)

Offline Pocztar

  • Wiadomości: 523
  • Polubień: 894
  • Zastępca Redaktora Naczelnego MoviesRoom.pl
    • Zobacz profil
    • Movies Room!
Odp: Kolekcja Transformers G1 (Hachette)
« Odpowiedź #194 dnia: Pt, 12 Lipiec 2019, 10:07:55 »
Trzeba jednak przyznać że posłużyło do stworzenia wielu seriali rysunkowych, filmów czy gier komputerowych, a twórcom zabawek zapewniło niebywałą promocję (...).

Nie no, absolutnie nie neguję wpływu tych historyjek na popkulturę. Po prostu oceniam komiks jako osobny twór, a jest to twór koszmarnie toporny, słabo napisany i nieciekawie narysowany. Przede mną lektura 12 i 13 i do każdego tomu zabieram się jak pies do jeża. Nie mogę się doczekać jakiegoś przełomu w sposobie opowiadania historii. Bo powiedzmy sobie uczciwe, opowiastki na Transformersach z lat 80-tych są tak naiwne jak opowiastki o Batmanie i Supermanie z lat 40. i 50. (konstrukcyjnie, scenariuszowo i pod kątem dialogów). Ale ich wpływu na popkulturę i rozwój medium komiksowego też nie zamierzam podważać ;) ;)