No taaaa - u mnie w domu rodzinnym pod Zamościem też zawsze prenumerkę SBM dostarczał do domu. Oczywiście. Ale w mieście to straszne są usługi publiczne. Oczywiście zdaję sobie sprawę z przepracowania, niedofinansowania i ogromu pracy. Ale i tak mnie to wkurza, gdy jest ktoś w mieszkaniu, a mimo to zastaje awizo w skrzynce. Mnie piorun strzela bo potem godziny otwarcia poczty są takie jakie są.