Kolekcja Superbohaterowie Marvela

[ukaszm84]

Nie dziwi mnie irytacja ludzi. Dziwi mnie, że czasem niektórzy przekraczają granice i rzucają niepotrzebne epitety w jego stronę. Tym bardziej jeśli uważacie go za "wioskowego głupka", bo przecież takim gościem we wiosce w pewnym momencie wszyscy przestają się zajmować. Gość pisze czasem fajne rzeczy, myślę, że mimo swojej gloryfikującej gadki w stosunku do Hachette (które zresztą ja też cenię, bo pozwala wejść nowym ludziom w komiksy i to dla nich IMHO są te kolekcje), jest on dość cennym użytkownikiem tego forum (choć dla was to może brzmieć śmiesznie).

Zgadzam się, wystarczy nie reagować na ewidentny trolling i naprawdę można w jego postach znaleźć sporo merytoryki. Ja tam bym żałował gdyby go zbanowali, bo wprowadza sporo "kolorytu lokalnego".

[xanar]

Tak z ciekawości, gdzie wy tą merytorykę widzicie, nie wiem może ja jakiś uprzedzony jestem ? Ja to widzę od,  że koleś się zatrzymał i od ładnych paru lat cały czas to samo piszę, no ale może faktycznie to ze mną coś nie tak.

[ThePinkFin]

Może pisze to samo, może jest tego za dużo, ale czasem napisze coś przydatnego.

[xanar]

No, ale to dajcie jakiś przykład.

[death_bird]

Dziwi mnie, że czasem niektórzy przekraczają granice i rzucają niepotrzebne epitety w jego stronę.

Przyszło mi do głowy takie porównanie (taka "propozycja"): porozdawaj Swój numer telefonu różnym ankieterom czy innym call center i odbieraj od nich cierpliwie telefony kilka/kilkanaście razy dziennie wysłuchując ich powtarzanych niczym mantrę mądrości. I tak najlepiej przez kilka lat.
Po pierwsze: zobaczymy jak długo będziesz w stanie ciągnąć ten eksperyment.
Po drugie: wtedy zrozumiesz dlaczego niektórzy reagują alergicznie na forumowego "ankietera".

[Avarest]

Jak porównuje wydania Egmontu do Hachette to zawsze wskazuje wszystkie tomy, gdzie i co w kolekcji jest więcej niż we wcześniejszym wydaniu. To fajna informacja, którą tylko fanboy będzie wyszukiwał. Jara się tymi kolekcjami i informuje co i kiedy będzie, jaka jest zawartość. Czasem zdarza mu się nawet wskazać jakieś minusy wydania kolekcyjnego, co dla mnie jest zawsze sporym zdziwieniem, ale cenną informacją, że coś tam mogłoby być lepsze.

@xanar na pewno jest uprzedzony. Ty chyba najbardziej z całego forum, więc ciężko to będzie Ci spostrzec, ale czasem serio wrzuca cenne informacje. Widać, też w jego postach, że "trochę" komiksów w życiu przeczytał. Trzeba po prostu z dystansem podchodzić do postów "Hachette the best" i "Egmont zły" i jest całkiem nieźle.

Byłem przekonany w pewnym momencie, że jest on pracownikiem Hachette, ale ostatnio zwątpiłem w tę teorię

[ukaszm84]

Przeleciałem na szybko ostatnie jego posty i faktycznie potocznie rozumianej merytoryki zbyt wiele tam nie ma, no ale jest wyrażanie swojego zdania (jest też bardzo dużo trollowania, temu absolutnie nie przeczę), a ja zawsze lubię być "adwokatem diabła", nawet jak się z tym zdaniem nie zgadzam. No i całkowicie serio śmieszy mnie często np.

To że Hachette wybrało wydawanie Kolekcji Transformers zamiast Spider-Mana, było spowodowane brakiem konsultacji ze mną. No i ponieśli na robotach straty. Przykre, ale tak to jest, jak się nie słucha 8azyliszka.

[xanar]

Jak porównuje wydania Egmontu do Hachette to zawsze wskazuje wszystkie tomy, gdzie i co w kolekcji jest więcej niż we wcześniejszym wydaniu. To fajna informacja, którą tylko fanboy będzie wyszukiwał. Jara się tymi kolekcjami i informuje co i kiedy będzie, jaka jest zawartość. Czasem zdarza mu się nawet wskazać jakieś minusy wydania kolekcyjnego, co dla mnie jest zawsze sporym zdziwieniem, ale cenną informacją, że coś tam mogłoby być lepsze.

@xanar na pewno jest uprzedzony. Ty chyba najbardziej z całego forum, więc ciężko to będzie Ci spostrzec, ale czasem serio wrzuca cenne informacje. Widać, też w jego postach, że "trochę" komiksów w życiu przeczytał. Trzeba po prostu z dystansem podchodzić do postów "Hachette the best" i "Egmont zły" i jest całkiem nieźle.

Byłem przekonany w pewnym momencie, że jest on pracownikiem Hachette, ale ostatnio zwątpiłem w tę teorię

No wybacz, jeżeli człowieka banują z różnych miejsc, chyba z trzech o ile dobrze pamiętam i jest on jedyny takim przypadkiem przynajmniej ja innego nie kojarzę, no to chyba mogę być lekko uprzedzony. Jestem tu od początku tego forum i pamiętam jak go z Gildii usunęli, oczywiście za nie winność.

Przeleciałem na szybko ostatnie jego posty i faktycznie potocznie rozumianej merytoryki zbyt wiele tam nie ma, no ale jest wyrażanie swojego zdania (jest też bardzo dużo trollowania, temu absolutnie nie przeczę), a ja zawsze lubię być "adwokatem diabła", nawet jak się z tym zdaniem nie zgadzam. No i całkowicie serio śmieszy mnie często np.

Wszyscy znają jego zdanie, jakby większość ludzi tutaj zaczęło wyrażać swoje zdanie w randomowych tematach metodą kopiuj/wklej  (bo tak to ostatnio wygląda)to rozumiem, że byłoby ok.

[ukaszm84]

Wszyscy znają jego zdanie, jakby większość ludzi tutaj zaczęło wyrażać swoje zdanie w randomowych tematach metodą kopiuj/wklej  (bo tak to ostatnio wygląda)to rozumiem, że byłoby ok.

Nie, zdecydowanie nie byłoby ok (choć przytyki do niego też się zdarzają w randomowych tematach, choć wiadomo nie na taką skalę). Tak jak napisałem, traktuję jak koloryt i w takiej formie mnie śmieszy, ale nie chciałbym żeby to było standardem.

[xanar]

Czyli co, on funkcjonuje tu na innych prawach niż inni ?

[ukaszm84]

Myślę, że taki właśnie jest stan faktyczny. Mi to nie przeszkadza, nie jestem zwolennikiem ścisłego trzymania się regulaminów, wolę indywidualne podejście. Ale też rozumiem jeśli komuś to przeszkadza i Rejtanem się kładł nie będę. W skrócie moje podejście: forum z Bazylem > forum bez Bazyla > forum z większą liczbą Bazyli.

[xanar]

Czyli nie przeszkadzałoby ci jakbyś np. robił z Bazyl w kamieniołomach, ty cały dzień walisz tym kilofem a Bazyl leży i czyta komiksy i na koniec dnia dostajecie taką samą wypłatę, ale jakby było pięciu takich Bazylów i tylko ty byś pracował to już nie było by ok.

[ukaszm84]

Nie uważam tego porównania za trafne w przypadku kiedy porównujesz coś za co się dostaje wynagrodzenie do czegoś robionego dla przyjemności, czyli pisania na tym forum. Nie przeszkadzałoby mi gdybym grając w piłkę z kolegami jeden z nich walnął się na murawie i sobie leżał. Zaczęłoby mi przeszkadzać gdyby wszyscy tak zrobili a tylko ja jeden bym ganiał za piłką jak idiota.

[death_bird]

Też kiepskie porównanie.
A gdybyś pracował w redakcji i cały skład brałby kasę za ciężką robotę, łażenie za źródłami i ogólnie całą tą reporterską harówę a jeden celebryta dostawałby te same pieniądze za wysysanie bzdur z brudnego palucha, tworzenie fantazji i wymyślanie fikcyjnych źródeł?
Pomijam już odpowiedzialność zawodową. Chciałbyś siedzieć biurko w biurko z kimś takim?

[ukaszm84]

Ale to nadal jest porównanie sytuacji kiedy się dostaje hajs za coś a ktoś w tej samej robocie dostaje taki sam hajs za nic nierobienie. Ja za pisanie na forum nie dostaję hajsu, chyba że o czymś nie wiem Jestem tu dla przyjemności w wolnym czasie, posty Bazyliszka mi tej przyjemności nie odbierają, czasem wręcz przeciwnie bo się uśmiechnę pod nosem. Ale podkreślam, że rozumiem że komuś mogą przeszkadzać, bo bywają delikatnie mówiąc specyficzne.

Edit: Nie za nic nierobienie tylko za robienie czegoś dużo gorzej nie sprawdzając źródeł żeby być ścisłym. Ale chodzi mi o to, że sytuacje zarobkowe a prywatne / hobbystyczne to zupełnie inna kwestia.